Jusss

Bubs, masaż zaczyna się bodaj ok 32 tc. najlepiej robić z olejkiem (moze byc migdałowy) ok 3 razy w tygodniu po 10 min. Tylko delikatnie, bo jeśli podrażnimy za bardzo mięśnie i napuchną to może bardziej zaszkodzić niż pomóc. Położne go bardzo polecają, bo dzięki temu można uniknąć nacięcia!! Kamila, ja cały czas jeżdżę po mieście bezproblemowo, ale ja w sumie mały brzuch mam póki co :) W trasy dłuższe to jednak już szofer się przydaje, bo męczę się niestety :(

Ależ dawno mnie tu nie było! :) Ja sobie obiecałam, że z wyprawką rusze dopiero po nowym roku. Oczywiście nie całkiem mi sie to udało, bo kilka ciuszków już kupiłam ;) Staram się póki co takie praktyczne: pajacyki, bodziaki, ale Pan Tata oszalał na punkcie swojej księżniczki i kupuje jej sukienki Sporo rzeczy też dostaliśmy i dostaniemy więc raczej na spokojnie do tego podchodzę. Póki co rozglądam się za kołyską, komodą i wózkiem, bo to najtrudniejsze. Cała reszta wyprawkowa już na liście z detalami i linkami do produktów rozpisana ;) A na święta ciesze się ogromnie, bo absolutnie uwielbiam ten okres. Moi bracia się na szczęście specjalnie nie postarali i z dzieciaków mam do obdarowania 2 chłopaków (7 i 6 lat) i 2letnią dziewczynkę i w sumie już kupiłam praktycznie wszystko :) Została mi jeszcze połowa prezentu mężowi i 1 tacie.

sznuruffka, bo dłużej to lepiej nie ;) tess z rozmiarami to jest tak: 55 cm (średnica) 150 - 165 cm (wzrost) 65 cm 165 - 175 cm 75 cm 175 - 185 cm 85 cm powyżej 185 cm

sznuruffka, nawet samo siedzenie na piłce zmusza do pracy mięśnie brzucha i kręgosłupa. można też ćwiczyć miednicę i w sumie całe ciało. piłki są właśnie często w pilatesie używane.

Jak brzuch robi się duży to podobno pasy ciążowe pomagają.

A mnie "w krzyżu rypie" ;) niemal od początku. Najwidoczniej magica nie ucieka na pęcherz tylko na kręgosłup. Chyba się nawet przyzwyczaiłam juz do tego. Wiem jak siedzieć i leżeć żeby było lepiej. No niestety dłuższe chodzenie odpada. Za to piłka do ćwiczeń jest moją przyjaciółką ;)

A u mnie zaskakująco regularne ruchy, o 9 Mała się budzi, w dzien po jakiejś słodkiej przekąsce daje znaki, no i wieczorem jak oglądamy film. W międzyczasie tez jej sie zdarza, już nawet jak chodzę :) Tatuś jak rano gada z córeczką też już wyczuwa :) Jednak podręczniki mówią, że w pierwszej ciazy czasem trzeba czekać nawet do 22 tc. wiec nie macie sie jeszcze co martwić, wiadomo, ze każda ciąża jest inna.

Sylwia, święte słowa!! :) Ola, na zaparcia pomaga duuuużo wody, błonnik i owoce. Polecam owsiankę z suszonymi śliwkami :) Unikaj za to słodyczy i tłuszczów (szczególnie zwierzęcych).

Wydaje mi się, że ten ból to żołądek. Wczoraj mąż mnie rozpieszczał i objadlam się za bardzo ;)

Ja moją rybę czuję już codziennie. Pływanie i smyranie "ogonkiem". Chociaż ostatnio mam też co jakiś czas puknięcia. Kopaniem bym tego nie nazwała, ale tykanie od środka jest. Mnie dziś w nocy bolał brzuch, ale postanowiłam to przespać. Niestety obudziłam się i dalej boli :( To nie są wydaje mi się skurcze, ale nie potrafię zdefiniować tego bólu :(

Ewulcia, najlepiej jeść 2h przed ćwiczeniami. No i jakieś lekkie rzeczy :) Blonde, a ja kozie mogę jeść w każdej postaci i ilości ;)

Uliczka, patent z dodawaniem soku i owoców do jogurtu jest sper, polecam :) Wadera!

Ja wcześniej sporadycznie coś czułam, ale dziś maleństwo szaleje i jest to bardzo bardzo dzwne uczucie ;) co do wagi to do tej pory chudłam, a jak jest teraz to okaże się jutro na wizycie.

Blonde, my zdecydowaliśmy się na kołyskę na początek, ale gdzie bedziemy kupować to jeszcze nie wiem.

Urlop macierzyński mozna zacząć 6 tygodni przed porodem, ale o ten czas skraca Ci się urlop po porodzie więc chyba warto przed wykorzystać L4 :)

Aj, ja wczoraj miałam piękny dzień, spędziliśmy calutki z przyjaciółmi w parku grając w badmintona, kubb i inne pingpongi... Słońce świeciło, cieplutko i uroczo. Pózniej wspólna kolacja i mecz. Idealnie po prostu! A dziś? Szaro, buro i ponuro, a do tego zmęczenie :/ Kolejny raz brutalne zderzenie z rzeczywistością... Cieżko mi się pogodzić z tym jak dużą mój organizm ma nade mną władzę :/

Sznuroffka, ja od kilku dni czuje delikatne "pływanie" w brzuchu i raczej nie są to jelita ;) A w ostatni wtorek poczułam wyraźne jedno puknięcie :))) Ale ogólnie to mamy jeszcze trochę czasu, nawet 3 tygodnie :) Ja mam problemy teraz z chodzeniem, ale to chyba te rozciąganie się ścięgien w końcu mnie dopadło :/

Uliczka Topsy A ja nareszcie jestem w domku! Mam leki i nakaz leżenia, bo ból nasila się podczas ruchu. Bardzo się cieszę, że jest Ci lepiej! Dbaj o siebie! Ja staram się jak najwięcej leżeć, bo to żeczywiście pomaga... sznuruffka, może wybierz się do lekarza? nie ma co się męczyć. Dziewczyny te ziółka baby and mama rzeczywiście pomagają, bo zastanawiam się nad zakupem, ale jakoś obawiam się, że to naciąganie ciężarnych jak czytam skład...

Ewulcia, przeleżałam wczoraj całe popołudnie i wieczór i się uspokoiło. Mam nadzieję, że na dłużej już. We wtorek idę na kontrolę i dowiem się co i jak.

Mnie też dziś zaczął boleć brzuch i to mocniej niż zwykle, ale nie wiem czy jechać na IP. Z jednej strony niepokoję się, a z drugiej nie chcę panikować...

Uliczka, 3maj się ciepło! Jesteśmy z Tobą!

Wadera, spokojnie, nie ma co schizować, to normalne, pewnie maleństwo się po prostu przekręciło :)

Wczoraj po raz pierwszy poczułam kopniaka od maleństwa. Wczesniej niby coś tam było, ale chyba bardziej sobie wmawiałam ;) wczoraj nareszcie po położeniu się do łóżka poczułam to na 100% Byłam też dziś w szpitalu na pobraniu krwi i dopytywałam o szkołę rodzenia. Dowiedziałam się, że powinnam za jakieś 7 tygodni zacząć. Uliczka, uważaj na siebie, czas zacząć się oszczędzać.

Ola, ja staram się pić dużo wody i przebywać na świerzym powietrzu jak najwięcej lub wietrzyć mocno mieszkanie. Jak nie pomaga to paracetamol przynosi ulgę.

Blonde_girl to poczekamy sobie razem, termin też mamy bardzo podobny :) Dziewczyny, a wybieracie się do szkoły rodzenia? jeśli tak to kiedy? ja myślę, żeby jakoś w połowie listopada zacząć. A w ogóle mój brzuch zaczął się pojawiać powoli :) musze przyznać, że to całkiem urocze ;) chociaż byłam w weekend na zakupach i jak przymierzyłam kurtkę ciążową w moim rozmiarze to się serio przeraziłam, nie dopuszczałam chyba do siebie myśli, że "skala problemu" (czyt. brzuch) może być tak wielka! jeśli miałabym wypełnić tę kurtkę to naprawdę jest się czego bać! ;)