-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez m0niik
-
My jeszcze nie rozmawialiśmy o imionach ;) Poczekamy aż poznamy płeć i wtedy będziemy wybierać :P Dziewczyny macie wybranych już potencjalnych chrzestnych ? Kiedy planujecie ich zapytać czy zechcą nimi zostać ? W 1 ciąży pytaliśmy jakoś w połowie jak poznaliśmy płeć a teraz się zastanawiam ;)
-
Kochana nie zamartwiaj się na zapas! :* Wszystko będzie dobrze :) Trzymam kciuki oby tak było
-
Alyynka a co to może oznaczać bo jakoś się nie orientuję... Nie robiłam sobie beta bo ja z testów wiedziałam o ciąży możesz wytłumaczyć ? U mnie dziś ładna pogoda była spędziliśmy ją z synkiem na dworze ;) Jutro jadę do fryzjera zrobić coś dla siebie :P
-
To jeśli wyniki były ok to chyba przez taki krótki czas nie rozwinęło się zapalenie ? hmm może się mylę :P Ja dziś gotowałam grochówkę :d i piekłam rogaliki z budyniem tak się objadłam że szok haha
-
ona22 nie koniecznie stan zapalny wyjdzie w moczu . W 1 ciąży miałam a dopiero w cytologii to wyszło powiesz lekarzowi zapewne zrobi Ci cyto :)
-
a weźcie te 2 rozmiary :P podzielcie się hahaha :) Z zachciankami u mnie to tak w 1 ciąży nic nie mogłam jeść wszystko mi śmierdziało jak gotowałam obiad co chwila wybiegałam przed dom na świeże powietrze :P a teraz nic śmierdzi mi tylko smażona kiełbasa nie wiem czemu ale nie znoszę tego zapachu haha no i wpierdzielam słodkie tonami
-
Mycha88 chodzę prywatnie do lekarza no i ma oko właśnie na to , on zna mnie i moją wcześniejszą ciążę bo też ją prowadził :) Asia 1608 Piękna waga mój miał 2340kg i 50cm okruszek i dlatego lekarze się dziwili że dieta , insulina a dziecko takie małe , małe bo chodziłam wiecznie głodna! Piersi też mnie bolą od samego początku... i teraz uwaga w 1 ciąży jak zaszłam nosiłam miseczkę "D" piersi tak się powiększyły że musiałam zmienić na " E" a teraz "E" już jest za małe a ja załamana tak mi ciężko na kręgosłupie z tym ciężarem eh chce ktoś trochę mogę oddać :P A po wizycie wszystko ok ;) Zrobił mi cytologie maluszek ma 4cm serduszko biło :) Teraz mam prenatalne 6.10 już nie mogę się doczekać
-
Wisienka ale cudne usg :) ja na razie w domu mam tylko jedno z 9 tc i widać tylko małą kropeczkę :) Ja odliczam jadę na 11 na wizytę ;) Trzymajcie kciuki :P PS. Czy któraś z Was w 1 ciąży miała cukrzyce ciążową ? Ja niestety miałam i boję się że teraz będzie powtórka z rozrywki :( na razie miałam robioną surowicę glukozy z krwi i wynik 91,09 norma jest do 99 myślę że na razie jest ok ale im bliżej badania testem glukozy tym bardziej się stresuję ... W 1 ciąży zaczęła się cc zaczęły się problemy :( Maluszek nie rósł były podejrzenia zespołu iugr ja chudłam lekarze byli na mnie źli a to nie moja wina że byłam na diecie i mimo tego wszystkiego to jeszcze wpieprzyli mi insulinę ... Łącznie przeleżałam przeszło miesiąc w szpitalu nie miłe wspomnienia....
-
Czytam wasze dolegliwości moje to nudności , odruchy wymiotne ale nie ma wymiotów a to chyba gorsze i strasznie natrętne eh .. no i ogólne zmęczenie , jak położę synka wieczorem spać idę się umyć kładę się na kanapie przykrywam ciepłym kocem włączam ulubione seriale i odpływam :P Wizytę mam jutro na pewno się pochwalę :) Tak bardzo byśmy chcieli córeczkę nawet staraliśmy się " według przepisów " ale zobaczymy co z tego wyjdzie heh
-
Hej! :) Podczytywałam trochę postanowiłam napisać :) To moja druga ciąża , mam synka w listopadzie skończy 2 latka ;) O drugiego dzidziusia staraliśmy się 3 msce i się udało przewidywalny termin porodu to 14 lub 18 kwietnia :)
-
To i my z moją kruszyną się dołączamy :) Wszystkiego dobrego dziewczyny zdrówka dla was i waszych pociech :) życzy listopadowy Krystianek z mamą
-
CHCEMY USUNĄĆ CAŁY WĄTEK
-
Hej dziewczyny lecicie z tymi stronami nie nadążam was czytać a co dopiero odpisać ;) jakoś lepiej mi idzie wejść na fejsa i coś napisać. Gratulacje dla kolejnych rozpakowanych listopadowek ;)
-
A ja rycze jak głupia codziennie. .. w sumie nie wiem po co i czemu. Martwi mnie to ze maluch jest taki malutki codziennie zastanawiam się czy przybrał na wadze wczoraj ważył 2360 teraz za tydzień mamy iść go zwazyc. Je po 15min z każdej piersi i dojada butla. Używam kapturkow do karmienia i nie jestem pewna czy On wgl coś przez nie zjada? Karmi któraś z was przez kapturek? Rycze nad swoimi sutkami: ( są wklęsłe mały wgl nie chcę złapać bez kapturka to mnie strasznie dołuje., :(
-
A zapomniałam dodać że nasz synek zrobił nam wspaniały prezent bo urodził się w naszą 5 rocznicę bycia razem ;) a także w urodziny śp. dziadka Wspaniała data dla nas ;) Mąż wraca właśnie z aktem urodzenia malutkego ;)
-
Hej ;) Nie nadrobię wszystkiego co tu pisałyście za mało czasu... Jak już wiecie z fb urodziłam 19.11 synka Krystian z wagą 2340 i 50cm długi , siłami natury . Poród trwał prawie 7godz. ( poród rodzinny mąż przecinał pępowinę -dumny tatuś) miałam podawany gaz, 3 zastrzyki na rozwieranie szyjki bo była akcja a rozwarcie na 3cm i stało w miejscu. Poród oceniam na bardzo ciężki... to była dla mnie męczarnia jakiej nigdy nie przeżyłam ale nie mówię , bo warto było! Aktualnie od wczoraj wypisali nas do domku i dziś już odwiedziła nas położna , bardzo miła pomogła nawet mi z karmieniem. Karmię przez kapturek + mały musi być dokarmiany mlekiem modyfikowanym bo ja tego pokarmu jeszcze nie mam tak dużo żeby się najadał. Dobra lecę się ogarnąć bo już patrzeć na siebie nie mogę . I co jeszcze jest istotne bardzo CUKRZYCA POSZŁA W LAS! No i gratulacje dla wszystkich rozpakowanych mamusiek ;)
-
Hej ;) A u mnie od rana szał teraz na chwilę usiadłam ,muszę odsapnąć , wzięło mnie na sprzątanie od samego rana odkurzałam , nawet mężowi auto wysprzątałam , chcę mieć czysto jak wsiądę tam z naszym okruszkiem Teraz czekam aż K skończy przegląd auta i przyjdzie mi pomóc u góry ;) Nie wiem czy jeszcze dziś się odezwę , dlatego teraz już w razie "w" piszę że od jutra mnie nie będzie . Wrócę już rozpakowana nie wiem czy znajdę tam neta ( bardzo w to wątpię ) więc pewnie odezwę się już po powrocie do domku ;) Trzymam kciuki za resztę nierozpakowanych żeby szybko nam poszło :)
-
Czaki to była jej planowana ciąża i strasznie się na nią cieszyła kupowała ciągle jakieś różowe ciuszki dla małej także nie wiem co się stało .Ona pokarmu praktycznie nie miała a położne nawet nie powiedziały jej jak można pobudzić laktację ... Ja planuję karmić piersią zwłaszcza że pokarm mam od 16tc jak już kiedyś tu pisałam i do teraz leci tyle że jest go coraz więcej , więc o to się nie obawiam , jedyne co mnie męczy to sutki... Mam kupione kapturki żeby małemu się lepiej ciągnęło ale na początku chcę spróbować bez nich czy uda się
-
Tak piszecie że będę następna że już bym chciała ale po dzisiejszym KTG gdzie znowu cisza nie wiem czy następna chyba małemu się nie śpieszy , zrobiłam dziś resztę zakupów do szpitala jutro domykam torbę i od środy na oddziale będę oczekiwać ;) Szkoda że tam nie ma wifi... zobaczę czy da się połączyć z netem jakoś inaczej. Jestem dziś już zmęczona dlatego resztę sprzątania zostawiam na jutro ;) A co do pocenia się to ja też czasami budzę się mokra i jest mi strasznie gorąco Ja np. zasypiam na prawym lub lewym boku i stopy muszę mieć poza kołdrą , żeby było nie za ciepło i nie za zimno I ja też piję kawę zbożową z mlekiem , uwielbiam ją ;) Po porodzie zamierzam kontynuować jej picie .
-
em wiem że powinna obiecała mi że zrobi to , bo widzi że już sama nie daje sobie z tym rady . Mam nadzieje że jej się uda bo ich córeczka jest na prawdę śliczna , zdrowa i dobrze się chowa. Ona wydaję mi się że jest dobrą matką , tylko się pogubiła , sama nie jestem aż tak bardzo doświadczona bo pilnowałam tylko dzieci po parę godzin a inaczej jest mieć dziecko 24h na dobę . Ale Ona stara się jak może piszę do mnie czy dobrze to robi czy tamto , że martwi się czy nie robi za mało kupki a czy nie za dużo takie pierdoły ale martwi się o nią . A i to chyba wina po części położnych... Ona była bardzo nastawiona na karmienie piersią a położne bez jej zgody karmiły małą butelką i w ten sposób mała nie chciała ciągnąć już z piersi . I do teraz tak zostało a Ona nie chce już próbować i czuć tego samego , czuła się tak jakby odtrącona od swojego dziecka bo mała strasznie płakała przy cycu bo go nie chciała wolała zwyczajnie butelkę
-
A moja koleżanka ma prawie miesięczną córeczkę i mówi że sama nie wie co do niej czuje , po prostu się nią zajmuję ale nie zostaję z nią sama bo się tego boi strasznie , ma uczucie że jej dziecko jej nie lubi... Nie wiem jak mam do niej dotrzeć mówiłam żeby powiedziała to mężowi czy swojej mamie że potrzebuje wsparcia czy rozmowy . Strasznie ręce mi się trzęsą nie wiem czy to mały na coś uciska czy co normalnie masakra latają aż literki na klawiaturze wciskam nie te .
-
Elleves w środę kładą mnie do szpitala , termin mam na 17.11 ale pani doktor powiedziała że ze względu na zespół iugr małego i chyba cukrzycę nie przenoszę ciąży , sama nie wiem co mnie czeka dowiem się niedługo ;) Co do pocenia się to nie , ale strasznie szybko się męczę nawet jak wchodzę w domu na górę do pokoju to sapie jakby nie wiadomo ile schodów było AgiSz to gratulacje dla kolejnej mamusi ;) Zdrówka! Moniniuss mnie też od 2 dni męczą mdłości coś okropnego :/ ... przechodzi popołudniu , ale rano jest nie do wytrzymania , czytałam w internecie że tak się dzieje w końcówce ciąży , można nawet wymiotować , na szczęście pawia jeszcze nie puściłam .
-
A mi tak zaczął brzuch opadać że pod piersi włożę już 1 całą dłoń i połowę drugiej , jak siedzę to brzuszek leży na udach . Moniniuss mi mój lekarz zalecił prenatal grip care brałam i czułam się z dnia na dzień coraz lepiej, tylko na ulotce jest napisane żeby nie brać 2tyg, przed planowanym porodem . Już teraz wiem z jakiego względu , jak orgaznizm zaczął się "oczyszczać" z tej choroby , to na wc zapachy były masakryczne... Bo te tabletki zawierają same naturalne zioła czosnek, aronie , itd. Ale nie powiem poskutkowały bo od razu było lepiej
-
ana no to witaj w klubie . Mój mały dziś od rana wierci się energicznie ;) Najlepsze jest wieczorem jak układa się do snu wypina pupę u góry brzucha i tak śpi do rana wygląda to bardzo śmiesznie Aż z łóżka mi rano ciężko wstać tak ją wypnie ;) A mdłości dalej mnie męczą ...
-
IgaJula no wielkoludów u mnie w rodzinie nie ma a mąż jest normalnej postury także jestem dobrej myśli , tak jak mówią lekarze mały ma moje geny i będzie kurczaczkiem mamusi i tatusia Pampersy już mam te najmniejsze myślę że się w nich nie "utopi":P Dziewczyny wy też macie coś takiego z rana że was mdli ? Od 2 dni mam tak , zjem śniadanie zacznę sprzątać , coś tam robić i muszę usiąść bo czuję się jak na początku ciąży mdli strasznie jakbym zaraz pawia miała puścić. Wczoraj otworzyłam sobie jogurt bez cukru oczywiście i jak powąchałam go , to włożyłam z powrotem do lodówki bo normalnie mi "śmierdział" nie wiem co jest grane haha