Skocz do zawartości
Forum

m0niik

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez m0niik

  1. Pierwsza ;) obudziłam się z bólem głowy i bólem gardła coś mnie znowu bierze? Oby nie. .. dziś ostatni dzień, będziemy z K robić porządki i zakupy. Jutro nie będzie na to czasu bo K ma wyjazd. Także wstaje śniadanie i do roboty ;) miłego dnia
  2. To jestem ciekawa jak u mojego będzie z wagą po urodzeniu. 2800 to już nie tak mało ;) bo mój wedle usg ma 2100
  3. IgaJula a ile waży Twoja malutka ? Bo jakoś nie pamiętam ;) malyna mnie szpital czeka od środy a na KTG cisza i spokój . Jedziemy dziś kupić grubszą czapeczkę małemu bo na dworze coraz zimniej a nie mam takiej grubszej . Ogólnie cisza , nudno , ponuro i straszna mgła od rana , muli ta pogoda... Nie będę marudzić Miłej niedzieli! ;)
  4. truskawka mi diabetolog powiedziała że mięso tylko pieczone we foli lub rękawie gotowane albo duszone, zero smażonego.... aj w środę do szpitala mam nadzieję że szybko się skończy ta dieta
  5. Truskawka a ja dziś oskubałam kawałeczek piersi z kurczaka usmażonej ;) Boję się że jak zjadą się goście że będzie mnie kusiło posmakować tego torta i ciasta które robiłam Najwyżej skubnę coś od męża .
  6. Hej dziewczyny ;) Ja też dałam sobie na wstrzymanie z tymi cukrami , jestem już na końcówce więc już się tak nie przejmuję ;) Mały dziś też leniwy ale daje o sobie znać jak zasunie kopa to boli Kręgosłup mi już dziś siada - ciąg dalszy w kuchni :P na szczęście już końcówka i goście niedługo przyjadą zjedzą i tyle roboty O Zrobiłam nawet torta teściowej z kremem chałwowym, nie mogłam się powstrzymać i oblizałam chociaż paluchy żeby sprawdzić jak wyszedł jest mega dobry ;) Uciekam dalej , miłego : )
  7. agni jesteś bardzo dzielna ;) A mnie chyba od tego dzisiejszego pichcenia brzuch, kręgosłup boli a brzuch twardy jak kamień masakra. Leżę już w łóżku odpoczywam, padam na twarz więc idę spać dobranoc ;)
  8. krofka cudowny maluszek! ;) Dziewczyny macie rację za dużo myślę i się stresuje , ale czasem nie potrafię nie myśleć o tym jak to będzie. Dziś na KTG wyszły jakieś małe skurcze. Dziś padam już na twarz , pomagam teściowej w przygotowaniach do jej urodzin . Zrobiłam nawet ciasto cappucino wygląda smakowicie , ciekawe jak smakuje W środę na oddział coraz bliżej niestety tam nie będę miała raczej łącza z internetem więc zapewne odezwę się dopiero po wypisie .Tam tv i internet są płatne a nie wiem ile będę tam leżeć mam nadzieję że nie długo. Dobra lecę dalej pichcić Wieczorem się odezwę ;)
  9. em niestety nie chociaż miałam wczoraj bóle podbrzusza i kręgosłupa ale żadnych skurczy . Dziś teściowa i mój najmłodszy brat mają urodziny , i teściowa mówi że mogłabym jej zrobić prezent na urodziny w sumie nie mam nic przeciwko temu ;) Ale Krystian raczej nie zechce wyjść , ostatnio jakby zrobił się mniej aktywny jak już się porusza to tak leniwie że nawet nie zaboli , no chyba że właduje nóżki pod żebra Ach te moje cukry ;( Jestem załamana nimi... były takie dobre, ładne a teraz znowu skoki ale to już chyba ze stresu i nerwów . Bo ciągle myślę że mnie położą 12 na oddział i nawet nie wiem co dalej . Np. wczoraj zjadłam obiad , po obiedzie cukier 123 więc nie było źle a o 15:30 miałam jeść podwieczorek więc zmierzyłam najpierw cukier i był 128 zamiast spaść od obiadu to się podniósł dziwne to wszystko ... A diabetolog mówiła że z końcem ciąży cukry będą coraz mniejsze guzik prawda .
  10. agni jejku biedna Ty... Co to wgl. za położna ? Jakaś niekompetentna ;/ A u Twojego lekarza prowadzącego nic go nie zaniepokoiło ? Dziwne.. Musisz być teraz dobrej myśli że uda się obrócić maluszka i będzie wszystko dobrze. Trzymaj się i dawaj znać co i jak! Jakoś dziwnie brzuch mnie boli tzn. w sumie podbrzusze i kręgosłup jakby "ciągnie" mały kopie ale leniwie od dwóch dni jest jakiś leniwy tak zawsze szalał a teraz jakby się uspokoił . Kto wie co będzie dziś przy tej pełni Trochę się boję bo K kończy pracę dopiero o 2 w nocy i musiałabym do niego dzwonić . A i tak muszę dzwonić i zdawać mu relacje jak się czuję i czy mam jakieś skurcze Sam siedzi w tej pracy jak na szpilkach biedny haha . Torby w pełni spakowane jestem gotowa :)
  11. Ja jestem aktualnie 7 na plusie parę dni temu męża brat do mnie z tekstem że z dnia na dzień teraz się zmieniam a ja że w jakim sensie a że coraz ładniejsza się robię , może to i prawda że chłopiec dodaję urody haha Jak powiedziałam to mojemu K to był mega zachwycony że ten mu zazdrości takiej żony haha Ja wcale nie czuję się jak wieloryb czy coś w tym stylu , podobam się sobie nawet z dużym brzuszkiem i czekam z niecierpliwością aż ten nasz bąbel zechce wyjść i zamieszkać w swoim gotowym łóżeczku :P Męża bratowa właśnie przywiozła mi torbę , więc po kolacji biorę się za przepakowanie rzeczy małego do jednej a swoich do drugiej i będę spokojna w szpitalu ;)
  12. Mój K mi nie dokucza tylko mówi to w sensie że mu się podobam teraz tak jak wyglądam . ;) Ja kocham jego ciałko a On moje KTG wyszło dobrze chociaż znowu musiałam łobuza zalać wodą bo przysypiał a na sam koniec dostał czkawki Wygotowałam pojemniczki na przechowywanie pokarmu teraz będę się lenić :P .
  13. Dzień dobry ;) krofka Gratulacje! Dziewczyny co wy się przejmujecie tą figurą? Chcieli wasi faceci dzieci to niech teraz nie wydziwiają , jeśli kocha to i pokocha więcej waszego ciałka . Mój K nic mi nie dokucza tylko mówi mój Ty brzucholku Bo w sumie tylko brzuch i cycki mi urosły w ciąży. Ja to nawet chciałabym żeby te 56 kg które teraz mam mi zostało ... Przed ciążą ważyłam tylko 49 i wyglądałam jak patyk teraz bynajmniej widzę swoje okrągłości i wcale mi to nie przeszkadza Kochanego ciałka nigdy za wiele. Właśnie jak już któraś pisała jeśli mąż wam ciśnie że jesteś taka czy owaka to nie dać się i też mówić że mógłby wziąć się za siebie i ogolić albo spalić ten brzuch od piwska. Ja do mojego nic nie mam kochamy się takimi jakimi jesteśmy i nic ani nikt tego nie zmieni ;) Lecę się ogarnąć i jedziemy na KTG mały dziś jest trochę bardziej ruchliwy może nie będę musiała zalewać go co chwila wodą żeby trochę pokopał
  14. Malyna spory ten Twój dzieciaczek waży jeszcze raz tyle co mój kurczaczek , skończyłam sprzątać znowu coś wymyśliłam i tak zrobiłam ale teraz boli mnie brzuszek z prawej strony i kręgosłup . Zaraz mierzę cukier ciekawe ile teraz mi wywali... już się boję
  15. Elleves ja już tak zrobię z tą dłonią ;) Jutro pełnia mówicie może mój też zechce wyjść Byłabym przeszczęśliwa
  16. A ja dziś dostałam od męża bratowej pojemniczki do mrożenia , przechowywania pokarmu tylko muszę je wygotować , zajmę się tym jutro będę miała zajęcie na jakiś czas ;) A jutro ma mi przywieść torbę żebym miała ciuszki małego osobno i z tego się cieszę bo tak położę torbę i będę miała pewność że nie dotrą tam zarazki bo nie będę jej otwierać , dopiero po porodzie ;) Mój maluszek coś dziś leniwy rusza się kopie ale jakoś leniwie
  17. Truskawka ja jednego dnia miałam wykonywane 2 razy USG bo u mojego lekarza , i parę godzin później w szpitalu bo akurat miałam skierowanie . Także myślę że nie zaszkodzi , ale jeśli Cię to jakoś obawia powiedz swojemu lekarzowi że miałaś wczoraj On na pewno będzie wiedział co zrobić. Lecę na spacer spalić podwieczorek
  18. Cukrówki nie wiem co z moim cukrem... zjadłam na obiad tylko zupę klopsową i do tego jabłko na 6ww i cukier po godzinie 151 a nie siedziałam tylko chodziłam i sprzątałam po obiedzie dlaczego one mi tak skaczą ? Wcale dużo nie zjadłam a jeszcze wzięłam insulinę powinnam 8j a wzięłam już 9j bo wiedziałam że od paru dni skaczą po jedzeniu .... Zmierzę jeszcze za 10 min zobaczę jak szybko spada.
  19. Truskawka ja też mam ochotę na to ptasie mleczko albo tą nową czekoladę karmelove czy jakoś tak . Mój K coraz częściej mówi do brzucha wychodź już Teraz znowu pojechał do pracy i wróci jak będę spała.. Może mój humor się pogarsza bo siedzę sama w domu nie wiem . Już nawet nie mam co sprzątać w torbie już chyba układałam z 5 razy dziś znowu to robiłam . Ale co tu robić , idę pooglądać jakieś seriale czas szybciej zleci ;) Miłego!
  20. igaJula Gratulacje ! Już mi chyba lepiej byłam na KTG musiałam co chwila pić wodę bo mały przysypiał i nie chciał kopać , nie wiem czemu ale zawsze gdy jedziemy autem On szaleje w tym brzuszku a jak ma trochę pokopać to śpi w najlepsze cwaniak jeden Deetus właśnie byłam z mężem trochę w mieście i jakoś mi lepiej już mówiłam do męża po co ten nasz maluch siedzi w tym brzuchu skoro przybrał niewiele i rosnąć też już mu się nie chce bo przez tydzień urósł tylko troszkę więc mógłby już wyjść . Moja dieta już mnie wykańcza i nie mogę się doczekać kiedy wypiję słodką kawę czy herbatę i przede wszystkim zjem coś słodkiego . Zazdroszczę rozpakowanym mamusiom też bym chciała już wyjść na spacer przy tak ładnej pogodzie i nacieszyć się małym ;) Mąż też już nie może się doczekać już sam mówi ciekawe jakie będzie miał to czy tamto Mnie najgorzej martwi jedna rzecz, jak mały urodzi się z wagą np.2200 a dzieci po porodzie zazwyczaj tracą na wadzę to nie wypuszcza nas tak szybko bo z tego co się orientuję to dziecko powinno mieć te 2kg przy wypisie, czy tak nie jest ?
  21. U mnie dziś od rana dopadł mnie jakiś dół... najlepiej bym usiadła i ryczała sama nie wiem dlaczego i z jakiego powodu...Z tego wszystkiego znowu cukry mi skaczą a były już takie ładne ;( Były tak unormowane że przed kolacją nie brałam insuliny a teraz znowu muszę ... Wczoraj po zwykłej kolacji cukier wyskoczył 187 myślałam że się przewrócę jak to zobaczyłam zmierzyłam po 10min wynik był 118 . Mam już po prostu dosyć nie chce mi się już nic ;/ Nawet gadać mi się z nikim nie chcę nie wiem czy to hormony czy to ze mną coś się dzieje
  22. Doppler tak jak napisała misiabella są to przepływy sprawdzają przepływy np. w pępowinie , łożysku itd. u mnie też zalecono takie badanie bo mały ma potwierdzony zespół iugr no i w tym momencie wszystko wychodzi na 33 tc więc jest malutki... waga też niska bo tylko 2100
  23. Właśnie się zastanawiam nad tymi reklamówkami... ale z 2 strony nie mam w co zapakować ciuchów małego mam poukładane po prostu w torbie myślicie że nic im się nie stanie jak poleżą trochę w torbie pod szpitalnym łóżkiem ? Nie mam drugiej osobnej torby żeby to spakować a ciuszki muszę mieć przy sobie bo K nie da rady mi przywieść bo do domu mamy daleko jak już wspominałam szybciej . Więc wolę być przygotowana na wszystko. Kasia właśnie nie wiem co mnie czeka bo jak p.doktor zapytała ile sama ważyłam po urodzeniu , po czym jej odpowiedziałam że urodziłam się 2 tyg. po terminie i ważyłam 2400 i długa 49cm na co Ona odpowiedziała "Pani na pewno nie urodzi po terminie" trochę się wystraszyłam prawdę mówiąc. Niektórzy mówią że wywołanie kroplówką boli inni że nie , wiadomo na każdego inaczej działa...A koleżanka teraz tam rodziła i podali jej 2 razy kroplówkę a że nie działało to na nią to zrobili cesarkę bo była po terminie dziwne trochę jak dla mnie... K już nie wie jak ze mną rozmawiać bo dosyć mamy już problemów i też chodzi i na pytanie znajomych , rodziny "Ile Ci zostało do końca" odpowiada mogłaby już urodzić , fakt sama tak uważam ;) Denerwują już mnie te pytania " a Ty jeszcze się kulasz?" "Ile do końca" "Jak się czujesz" masakra... jak mogę się czuć ? Wszystko mnie boli to raz dwa znowu czeka mnie kilka lub kilkanaście nocek w szpitalu , chociaż pocieszam się faktem że wyjdę ale już nie sama tylko z Krystianem :) I będziemy pełną trzy osobową rodzinką To jest dla mnie mega pocieszające
  24. Właśnie nie mam numeru zaleciła mi KTG codziennie więc od jutra już codzienna wizyta w szpitalu mnie czeka. Poczekam na ten 12 jak przyjmą mnie na oddział też mam mieć robionego dopplera więc wszystkiego się dowiem.
  25. Jestem już po wizycie w Bydgoszczy KTG jak zwykle idealne bez skurczy z kopniakami małego. Co do dopplera też wszystkie przepływy są w porządku , ALE pani doktor dała mi skierowanie na 12.11 do szpitala i mówiła że ja na pewno nie przenoszę ciąży tak mnie zatkało że nie zapytałam co to oznacza.. całą drogę do domu milczałam . Bo to może oznaczać albo wywoływanie albo cesarkę... a ten szpital lubi cesarki a ja się chyba bardziej boję CC niż SN. No i mówiła że mały też dużo nie przybrał bo waży tylko 2100.... I tak jak miałam wszystko na 32 tydzień i parę dni tak teraz jest na 33 więc pani doktor mówiła że chyba takie geny że już jest w pełni rozwinięty i gotowy . Serce to mi do teraz tak wali że masakra... Sama nie wiem co myśleć ;( . Mimo tego że przepływy i KTG są ok to boję się czemu On nie przybiera jak wcześniej ? Mój organizm oczyszcza się codziennie , albo co 2 dzień. Jutro mam zamiar posegregować ubranka i popakować w reklamówki żeby nie ubrudziły się w tym szpitalu...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...