sznuroffka

Hej dziewczyny, ja już po badaniu :) skacze z radości bo lekarz powiedział ,że wygląda na to, że jest oki :) zjadłam słodkie przed wizyta i maluch się tak wiercił, że lekarz nie mógł go zbadać , niestety nie ułożył się tak żeby można było zbadać przezierność karkową (czy jakoś tak ), powiedział że na następnym badaniu sprawdzi jak się uda, ale gin powiedział,że widział coś tam przez chwilę i jest oki:) jak uda mi się wrzucić zdjęcie malucha przez tel to pokarze wam mojego maluszka :) Sylwia trzymam kciuki :) na pewno będzie oki

Hej dziewczyny, ja już po badaniu :) skacze z radości bo lekarz powiedział ,że wygląda na to, że jest oki :) zjadłam słodkie przed wizyta i maluch się tak wiercił, że lekarz nie mógł go zbadać , niestety nie ułożył się tak żeby można było zbadać przezierność karkową (czy jakoś tak ) ale gin powiedział,że widział coś tam przez chwilę i jest oki:) jak uda mi się wrzucić zdjęcie malucha przez tel to pokarze wam mojego maluszka :)

No to silver trzymam kciuki za was, czytajac twoj post, cos jakby takie pozytywne wrazenie mam , obys szybko zobaczyla dwie kreski :) u nas dzis pogoda super i humor w sumie moze byc. mysle troche o tym badaniu, bo jednak wazne jest i bardzo chce zeby bylo wszystko wporzadku, wiem,wiem bedzie dobrze ( tej mysli sie trzymam) , ale jednak dopada mnie od czasu do czasu taka zla mysl... wolalabym juz byc po badaniu i skakac z radosci ze jest oki :) a nie czekac i czekac i czekac... jak na wyrok w sumie . cos wrocily mi mdlosci i mrowienie w piersiach, zastanawiam sie czy to normalne . dam znac co i jak jutro , trzymajcie mocno kciuki . dobrze ,ze wizyta z samego rana to nie bedzie siedziec jak na gwozdzich i czekac. milego wieczorku wam zycze :) sorki ze bez polskich znakow ,ale pisze z kom :P

Rasin ja to najpierw chce przeżyć te genetyczne badanie,jak usłyszę,że jest Oki to będę bardzo szczęśliwa :) płeć i tak poznam i tak za jakiś czas,byle by zdrowe było :) to teraz najważniejsze

aaaa... i jeszcze co do płci to może uda się coś określić chociaż w jakimś % :) ja bym chciała ,żeby była dziewczyna , mój M. chce chłopca ( wiadomo pierworodny to syn ) ale najważniejsze jest to żeby zdrowe było :)

Uliczka u nas pogoda też cieplutka, nic tylko na spacer i korzystać z ciepłego dnia :) Na od stresowanie się dobre :P cały dzień dziś myślę o tym jutrzejszym badaniu i może dlatego tak się nakręcam, ale tyle już słyszałam ,że aż szkoda gadać. Mam nadzieję ,że jutro wyjdę z uśmiecham na twarzy i dobrymi wiadomościami dla siebie i dla was + jakaś sweet focia mojego lokatora he he z tego co pamiętam to jeszcze Sylwia ma jutro badanie z rana . oj...już chciała bym być po i wiedzieć ,że wszystko oki :) jutro jak wyjdę od lekarza to dam wam znać co i jak :) dziękuje za wsparcie :)

Dziś jestem jakaś rozbita emocjonalnie,płakać mi się chcę. stres przed jutrem pewnie się odzywa :/

hej dziewczyny, jak wam weekend mija ? ja wczoraj bawiłam się na weselu koleżanki:) trochę się zrelaksowałam , zwłaszcza ,że cały tydzień sprzątam w domu a jeszcze malowanie nas czeka ;/ jutro wizyta u lekarza ,a ja spanikowana ;/ z jednej strony nie mogę się jej doczekać, ale z drugiej boje się jej wiecie. trzymajcie kciuki ,żebym wyszła uśmiechnięta od gin :)

Silver każda z nas,która przeżyła stratę tak samo się boi ,czy będzie Oki,ha do tej pory boje się cieszyć ciążą bo mówię sobie ,że jeszcze nie czas,jeszcze nie teraz...nawet nikt nie wie po za rodziną i tym i moja przyjaciółką,która czeka tylko ,żeby wszystkim dookoła powiedzieć. Ale na razie zabroniłam bo zwyczajnie się boje.

hej dziewczyny ,a co tu tak cisza ? wszystkie przeszły na fb?

Uliczka to fajnie ,że wszystko Oki u twojego maluszka :) ja bylam 2 tyg temu i teraz ćwicze cierpliwość :) ja mam nadzieję zobaczyć też machającego do mnie maluszka w monitorze :) zastanawiam się czy wsiąść mnie jego M. ze sobą,może i on zobaczy swojego maluszka :)

Natusi - co do mnie to ja jakoś spokojnie przechodzę póki co ciąże, mdłości miałam na początku tylko jakoś do 10 tyg, teraz są ale lżejsze albo ich nie ma , zależy od dnia:) - co mnie martwi troche ,ale z drugiej strony nie męczę się i nie wiszę na kibelku :P tak więc u mnie spokojnie :) czekam na badanie genetyczne ,żeby sprawdzić czy wszystko oki i mysle,że trochę odetchnę :) silver - a ja nie wiedziałam ,że coś słodkiego pomoże :P dobrze wiedzieć :) mi lekarz powiedział , że mam mięć pełny pęcherz na początku nie bardzo wiedziałam o co chodzi ,ale przeczytałam na necie ,że jak pęcherz jest pełny ( tylko bez przesady ,żeby tam nie skakać z nogi na nogę:P) to łatwiej zrobić te badanie. Ja ogólnie urwanie głowy mam teraz... przeprowadziliśmy się i teraz porządku, meblowanie, remont jeszcze mnie czeka i tak oooo ..brak czasu na wszystko . Wzięłam w pracy tydzień wolnego , ale nawet nie mam kiedy odpocząć eh...

silver to w takim razie musi być dobrze :) he he na pewno zaraz wam napiszę co i jak , jak będę tylko po badaniu :) szczerze, to już nie mogę się doczekać, bo już chciała bym wiedzieć czy z moim lokatorem wszystko oki :)

Ola 12 - ja tez przeżyłam stratę w 7tc. - kwiecień 2014 r. te każdy ból, ukucie powoduje, że zastanawiam się co to może być i z czym to się wiąże.. strach jest i to duży zwłaszcza jak się przeżyło już stratę. i ja pewnie po części też dlatego tak się boje tego badania genetycznego, w głębi wierze z całego serca , że wszystko jest oki, ale strach zawsze zostaję, ale wszystko się wyjaśni już niebawem :) Sylwia to bardzo dobrze ujęła "tak jakby życie dzieliło się na przed i życie po badaniu, a przecież to jest w końcu standardowe dość badanie w ciąży..." - niby standardowe, ale to badanie powie nam czy z naszymi lokatorami wszystko oki ,czy dobrze się rozwijają i dlatego tak o tym myślimy.

violaa ja mam w poniedziałek i też już na samą myśl lekki stres mnie łapie..czy jest oki.

ja miałam takie bóle , tak mnie kuło i do tego ciągnięcie w podbrzuszu jak na @ , pogadałam z lekarzem powiedział ,że to macica się odzywa, tylko skąd ten ból jajników ? ale mi to przeszło po 1 tyg. podobno jest tak, że jak zbliża się termin @ to można to właśnie poczuć, ale ile w tym prawdy :) ja co do "zapachów" z budzi też czuje taki kwas , plus do tego mówią ,że trochę mi zalatuje z buźki he he takie to nie komfortowe... a co do badań to dziewczyny zazdroszczę wam ,że te genetyczne macie już za sobą, ja jeszcze "cierpliwie " czekam :) oby do poniedziałku eh...

dziewczyny , a macie problem z oddechem ? mi podobno strasznie "jedzie " z buzi :P macie jakieś pomysły jak to pokonać?

niestety tylko w Polsce działają w kierunku podtrzymania ciąży w 1 trymestrze,a szkoda, bo to mogło by pomóc kobietą. zetakasia - wybierz się, do lekarza nawet dla własnej wiedzy, wcześniej może było oki ,a teraz może się coś zmieniło, nie wiesz co... porozmawiaj z lekarzem i powiedz, że się staracie i że taka sytuacja jest dla ciebie bardzo stresująca.

dzień dobry dziewczyny :) Raisin gratuluje zdrowej dzidzi :)

Brakii gratulacje :) fajnie,że poznałaś płeć tak szybko :) ja jeszcze przed a stres coraz większy,a gdzie tu do poniedziałku heh dobrze,że teraz mam trochę roboty w domu to odciągam myśli jak się da,w weekend idziemy na wesele koleżanki to też oderwę się i oby do poniedziałku. Już normalnie chce wiedzieć co i jak,czy mój lokator zdrowy i zadowolony :)

Karola a ty prywatnie się leczysz? wiecie co czasami to mnie szlag trafia,płacimy składki zdrowotne i co i mają nas gdzieś,lekarz z prywatnej klinika dba o ciebie bardziej niż ten z NFZ masakra to jest jakaś. Moim zdaniem skoro i tak e większości przypadków chodzimy prywatnie się leczyć to nie powinni zabierać składek zdrowotnych tylko to co idzie na NFZ to pójdzie na leczenie prywatne...

ale warto powiedzieć lekarzowi o tym co się dzieję , że są dwie kreski ( a się staracie ) i zaraz potem przychodzi @.

Nie mogę dodać zdjecia niestety

Normalnie tak sie rozpisałam i wszystko mi sie usunęło :/ u mnie w skrócie stres coraz większy,wizyte mam w przyszły poniedziałek 8.09 i tak mnie stresuje ta wizyta ,że szok...znajduje sobie jakieś zajęcia,żeby tylko minęło mi jak najszybciej bo już chce,mieć to za sobą... w tamtym tygodniu byłam u gin bo chciałam z nim pogadać czy mogę na rowerku jeździć bo mi sie tyje strasznie,doszły jeszcze bóle podbrzusza normalnie takie jak na @...ale to macica . Przy okazji podejrzałam mojego lokatora :) wrzucę foto . Silver działajcie,działajcie a ja czekam na dobre wieści :) Karola oby gin pomógł i w końcu zobaczysz kreski zetakasia musisz wybrać sie do gin,opowiedzieć mu co sie dzieje ,może da jakieś leki i będzie Oki.

ja mam bardziej horrory,albo takie z codziennego życia sny, ale też są realistyczne.