justi90

Malutka super, gratuluję!:) Gorzka czekolado to piękny prezent Ci dzidzia pod choinkę zrobiła Też idę do lekarza 9 stycznia, mam nadzieję że i ja w końcu dowiem się kto u mnie mieszka. Co do ciuchów ciążowych, ja jestem za legginsami. Kupiłam w 1 ciąży jeansy rurki w h&m ale średnio wygodne są, zdecydowanie wolę materiałowe. Jak tam Wasze brzuszki dziewczyny??:)

Aniu dobrze że plamienie się wycisza. Ewelina jesteśmy na podobnym etapie, ja mam termin na 24:) Gorzka czekolado i Olciap co tam u Was?

Mi sie wydaje że już na plusie będę z wagą. A przed świętami tak mi wywaliło brzuch, że masakra;) Wszyscy się dziwią że taki duży, powoli przestaję się mieścić w swój płaszcz zimowy.

Ja już codziennie czuje swoje maleństwo, to kochane muskanie od środka;)

Aga całkiem możliwe że to Twój mały lokator:)

Witam po świętach:) Aniaradzia bidulo odpoczywaj, chociaż wiem że nie będzie Ci łatwo przy małej. Malutka co do kłucia to mam tak często jak za szybko np wstanę z łóżka, ale jest to chwilowe. Witaj Ewelino, tutaj już prawie wszystkie dziewczyny znają płeć;) Tak się obżarłam w te święta, że jak stanę na wagę to z 3 kg więcej będzie;)

Witam;) Gosia kluseczka witamy na pokładzie;) Niestety nie pomogę w tej kwestii, nigdy nie miałam takiego problemu, ale wydaje mi się że powinnaś dużo leżeć i zapomnieć o świątecznych porządkach. Ja też zaczęłam świąteczny nastrój, choinka ubrana:) Jutro zabieram się za ciasto;) Ja na plusie mam ok 1 kg puki co. Chociaż sama się dziwię, bo brzuch i piersi są spore, także spodziewałam się kilku kg do przodu. Ja codziennie mam taniec w brzuszku, teraz ruchy są coraz mocniejsze, nie mogę się doczekać kiedy mój mąż również poczuje naszego skarba:) Benq to bardzo dziwne podejście lekarza, ja chodzę na nfz ale jestem tak zadowolona, o co bym nie zapytała to dostaję odpowiedź z uśmiechem na twarzy. Aniaradzia jak mus to mus z lekami, najważniejsze żeby dzidek być zdrowy;) Dziewczyny ja również życzę Wam zdrowych, pogodnych Świąt, dużo miłości i kopniaczków;) Spełnienia najskrytszych marzeń i zdrowych bobasów :*:*:*

Kati na pewno urodzi się o czasie:* nie denerwuj się bo Twój synek też odczuwa te złe emocje. Za karę powinien skopać mamusię! ;) ;*

ehh dlaczego nie możemy przechodzić książkowo tych ciąż, tylko cały czas człowiek się martwi. Kati nie martw się, mam kilka koleżanek którym groził poród w 7 miesiącu bo szyjka się skracała i dotrwały do terminu, a część urodziła nawet po;) Oszczędzaj się i staraj się dużo leżeć :*

Kati niestety nie pomogę, kompletnie się na tym nie znam. Czerwcóweczko współczuję, wiem ile musiałaś się stresu nabawić przez to :* Może pojawił się jakiś krwiaczek, który "pękł" i stąd to krwawienie, dobrze że już jest wszystko w porządku i oby nigdy więcej takich stresów!

Benq na pewno jest wszystko w porządku, naoglądasz się dzidziusia:) Też ostatnio miałam ochotę na sałatkę, kupiłam wszystkie składniki i mi przeszło. Przez łożysko na przedniej ścianie możesz później czuć ruchy, ale nie musisz;) Czytałam o tym i jest tak dlatego że łożysko amortyzuje ruchy dziecka.

Pacislawa super że humor się poprawił i dobrze bo nasze maleństwa nie lubią stresów;) Agnieszka nie ma co się bać, dopiero jak po 22 tygodniu a nawet później nie poczujesz ruchów to można się niepokoić :* Ania dobra wiadomość na koniec Cię spotkała:) Co do choinki ja już kupiłam ciętą i nie mogę się doczekać kiedy w końcu ją ubiorę.

Ja w pierwsze ciąży jak zjadłam coś słodkiego i położyłam się to nie musiałam długo czekać ;) Teraz jak usiądę to czasami czuję muśnięcia;)

Gorzka czekolado nie wiem jak u Ciebie, ale to moja 2 ciąża i może dlatego ;) Na pewno za niedługo poczujesz :*

Też podjadę może jeszcze dzisiaj do biedronki i kupię kilka kg;) Jak ja Wam zazdroszczę tych wizyt z maluszkiem :) Ja dopiero w styczniu, do tego czasu jajo zniosę;/ Od 2 dni czuję na pewno swoje maleństwo:) Takie słodkie delikatne muskanie od środka.

O matko Aniu współczuję;/ Daj znać jak wyniki, czy wszystko ok ;)

Kati bidulko:* Informuj nas na bieżąco :* Mi mandarynki się już kończą, trzeba znowu sklep odwiedzić. W ostatnim czasie zjedliśmy z mężem z 10 kg

Nie jest to uwarunkowane genetycznie, co więcej każda ciąża jest inna i w jednej można karmić np rok a w drugiej tylko 3 miesiące. Ja jestem dobrej myśli, chciałabym chociaż pół roku a jeśli da się więcej to też będę karmić;) A jeśli chodzi o to co kiedy wprowadzać Kati to instynktownie przychodzi. Poza tym na wszystkich obiadkach i deserkach dla dzieci jest napisane od kiedy można;)

Witam:) Kati współczuję ;( Oby wszystko szybko wróciło do normy i najważniejsze Ty do domku! :* Jeśli chodzi o karmienie to bardzo chciałabym karmić piersią jak najdłużej, zobaczymy co na to mój organizm;) Gorzka czekolado jestem po ekonomi i od prawie 3 lat siedzę w biurze;)

Gosia jako jedna z nielicznych nosisz córcię pod serduszkiem;) Dobrze że wszystko w porządku! Co do zwolnienia to naprawdę poszukaj innego gin, przecież kobieta jest w ciąży tylko kilka razy w życiu i trzeba o nią dbać! Pacisława nie przejmuj się tym co inni mówią, a mąż dojrzeje do tej myśli;) Gorzka czekolado jeśli chodzi o duphaston to wydaje mi się że to nie ma żadnego wpływu na płeć. Ja dzisiaj byłam sprawdzić na izbie swoje plamienie, którego jak dojechałam już nie było, ale usg mi zrobili z dzidzią w porządku, od piątku ma 1 cm do przodu:) Lekarz przepisał mi duphaston i to 3x1 a płci nie znam. Z usg wyszedł 13 tydzień 1 dzień, także wydaje mi się że jakby było szkodliwe to by nie wypisywali. A plamienie z nadżerki na szczęście. Pierwsze co zrobię po porodzie to ją usunę.

Kati super wieści:) Jutro w końcu do domku :) Łożysko mam na tylnej ścianie, ostatnio plamiłam z nadżerki, mam nadzieję że teraz też. W piątek idę po zwolnienie to zapytam lekarza.

Konstancja cieszę się że wszystko w porządku:) 175 g to faktycznie już kawał klocka Kolejny chłopak do kolekcji, a mówią że to dziewczynek więcej się rodzi:) Ja znowu zaczęłam plamić, śluz jest delikatnie zaróżowiony:( Cały czas same stresy;/

Gorzka czekolado jesteśmy w tym samym tygodniu i dniu ciąży, jesteśmy w tym samym wieku i co więcej masz urodziny 7 dni wcześniej Ja też już nie plamię na szczęście;) Kati jak usg?? Aniaradzia maratonu ciąg dalszy, daj znać jak wyniki;)

Kati dzieki za słowa otuchy:-* Dzidzie robią nam na złość, ja bede dzielnie czekać do 9 stycznia no chyba ze cos sie bedzie jeszcze działo. Faktycznie same chlopaki u nas:-) Kati a jak sie czujesz? Dalej boli?

Gorzka czekolado gratuluje, cudne zdjęcie;) ja wczoraj figlowalam z mężem i dzisiaj zaczęłam troche plamic;( odrazu sięgnęłam po detektor na szczescie serduszko bije. Chyba musze zachować jednak celibat do konca.