Skocz do zawartości
Forum

Panifionaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Panifionaa

  1. Jeżeli ktoś zna kogoś z wadami rączek to zapraszam ;-) https://m.facebook.com/groups/1071228692939269?view=permalink&id=1071228696272602
  2. Dobra Wróżko poprawka ! Na pierwszym miejscu Justyna z waga 7300 , potem Janek i Odsetka na końcu :-D
  3. Naprawdę zaczyna mnie to irytowac że Justyna nawet nie próbuje siedzieć. Zero postepow. Jeszcze wczoraj zauwazylam że mi z ciuchow wcale nie wyrasta... Chodzi caly czas w 68\74. Wiem Że to głupie ale gdzieś w głowie mam myśl że ta wadą ją spowalnia. Ech . Życie marki nie jest proste... Jeszcze wczoraj pierwszy raz od prawie 2 lat @ dostalam... A było tak pięknie ! A dziś umieram...
  4. Podobno marti obiecała że się odezwie więc czekajcie cierpliwie .;-)
  5. Na FB któraś pisała, wybaczcie nie pamiętam że ma z MARTI kontakt cały czas i że wszystko u nich w porządku zdrowe itp ;-) w sumie mogła by się odezwac, maratonka też zaginęła , i często o beciuni myślę i ulana i tytka..... DZIEWCZYNY ! Co do miecha ją na wsi obok mam masarnie i ubojnie więc wszystko swiezutkie i pewne , warzywa też mam swoje więc mam dobrze :-D Ja znów wieczór zmartwień... Ale nie zadreczac was . Zdrowe, bez zmian w rozwoju itp ;-)
  6. Ostatni post 13 h temu ? Co z wami ? Zdrowia chorowitkom ! My zaraz na spacer idziemy :-) miłego weekendu !
  7. DobraWróżka Panifiona - a co Ty tak na te 10kg fiksujesz? Do roku dziecko powinno potroić swoją wagę urodzeniową-dacie radę- spokojnie :) Justysia cudo :* Jak nie będzie 10 to nie będzie operacji !
  8. O jeszcze chciałam dodać że mamy problem z waga, Justyna przybiera 300 g na miesiąc :-( je normalnie , nie ma z dieta problemu, położna stwierdził że taka jej urodą no ale kuzwa kiedy będzie to nieszczesne 10 kg ??
  9. Miodkowa gratulacje !!! Justyna nie siada, nie stoi. Itp. Ostatnio nareszcie zaczęła się turlać ;-) ją bym chciała się o drugie postarać no ale ważniejsza rączka Justynki. Dziś bylysmy na rehabilitacji , nie bylo źle . mam dwa razy dziennie sama z nią rączkę ćwiczyć i raz w miesiącu na kontrolę jechać. Witam powracające mamusie. Nie mam co napisać, wybaczcie ale nie umiem spamietac co kto napisał. Nie mam jakoś humoru. Trzy dni męża w domy nie miałam i był taki blogi spokój, porządek.... Wrócił dziś wieczorem i awantura musiala być bo jakby inaczej . O jestem z siebie dumna ! Dziś sama własnoręcznie skrecilam krzesełko i stoliczek dla mojej lali ! Życzę słodkich snów :-*
  10. ELŻBIETA WZYWAM CIE ! Mam do Ciebie dwa pytania : Czy jest to możliwe , aby mimo urlopu macierzynskiego nie mieć ubezpieczenia zdrowotnego ? Dodam że w zakładzie nie przedłużyli mi umowy o pracę I czy jest możliwość że dostane świadczenie pielęgnacyjne na Justynke ? Tak , nareszcie składam papiery na orzeczenie o niepełnosprawności.... Laski ja na szybko , zdrowia życzę, Dominika wytrwałości ! A i Justyna ma górne dwójki oczywiście niezauwazylabym gdybym nie grzebala jej w buzi, i jest babababababab i jajajaja od wczoraj ;-) Buźka !
  11. Czytam was cały czas, ale nie pisze bo mi glupio ponieważ nie umiem spamietac co kto pisał i nie odpisuje tylko pisze o sobie :-( Kama witaj :-) Lenka smyku wracaj do zdrowia Chorowitkom zdrowuaaaaaaaa !!!! :-* :-* :-* :-* U nas bez zmian, idą nam górne dwójki, widać już białe kropki i litry śliny, nie siedzimy , nie stoimy , nie raczkujemy, obracamy się z brzucha na plecy przez co na brzuchu nie lezymy wcale bo od razu obrót jest. Posadzona siedzi chwilę sama ale sama nie usiadzie. Poważnie zaczynam się martwić. Pilnujemy wagi. W piątek się idziemy ważyć , bo do tych nieszczęsnych 10 kg musimy dobić. Jesteśmy zdrowi i rozesmiani. No i dziś spimy w lozeczku , ciekawe jak długo. Dla miesięczników stooo lat ! Mam ostatnio wrażenie że dziecko mnie nie kocha, K ją zaczął ostatnio często do babci brać na 2\3 h i nawet mnie ponoć wzrokiem nie szuka, mówi baba i tata , K ją bez problemu uspi jak zawsze tylko ją mogłam... Nie cieszy mnie to :-( czuje się niepotrzebna czasem... Ale koniec smetów. Dlaczego ona nawet nie siada ????
  12. Matka chyba ma nerwicę. Zauwazylam że ostatnio strasznie dusi mnie meczacy kaszel ale tylko wtedy jak jestem zdenerwowana... Chyba organizm walczy że stresem . Dół coraz większy.... Mam dość . kolorowych.
  13. Heloł. Jestem czytam :-) Co do mojego kryzysu KP . Justyna mądra jest ! Mm się nie chycila i poszła spać głodna, na śnie jej dalam cyca i jak się przyssala to przez godz nie opuściła. Na drugi dzien poszlam po kaptorki ale był płacz więc szkoda mi się tąk zrobiło mojego skarba ciągnącego za bluzkę więc jej dałam tego cyca. I co ? Zero ugryzienia , ładnie jemy i się cieszymy przy tym do teraz ;-) Ostatnio był pogrzeb mojego wujka na który nie wypadało mi nie iść. A że K był w pracy to zostawilam Justynke znajomej którą zna i lubi. Przez całą msze czulam że jest nie tak. Z cmentarza biegiem wracalam i co ? Justyna sina od płaczu łzy jak grochy, Kinga spanikowana i mówi że wszystko robiła pić dawała , jeść dawała telefonem bawić się dała na rękach nosiła w wózku bujala i nic. Wycie i ryk. Łącznie 2 godz znoszenia się . gdybym wiedziała nie poszlabym tam . tak dziecko za mną rozpaczalo.... Tak mi się sefprce krajalo że do końca dnia z rąk jej nie odkladalam. Ja przy KP wszystko jem i pije . może nie alkoholizuje się karmi ale ladlerem często ;-) Nocniki !? A Justyna nawet o siedzeniu nie myśli ! DOBRA WROZKO ! Przy każdym wyjeździe proszę się meldować ! I dzięki za poprawę humoru , Tobie należy się ekstra medal za emanację dobra energia ! :-* MARATONKAAAAAAAA !!!!!!!!!!!!!!
  14. Czuje się jak wyrodna matka . i chyba nią jestem . tak jestem wyrodna matką. Dziecko zaczęło mnie gryźć i tak mocno że zrazilam się do kp. Potem stwierdzilam że jej odciagne i co ? Niecałe 50 ml. I jestem wyrodna matką bo poszlam po mm. I kurwa dziecko w mocy się obudzi w nocy a mnie sparalizuje strach i nie dam jej cyca. Bo się będę bała bo mam blokadę bo jestem zła matka.
  15. Godz 10 Panifionaa smacznie śpi , czuje że ktoś ją kmosa, otwiera oko - mąż. Justyna się zesrala. Ok jednym okiem resztką sił ją przebiera . podejmuje decyzję że idzie się napić. Weszła do kuchni..... Załamała się . ma w duoie ten syf. Przecież wczoraj było czysto ! Śpi ds dalej. Godz 13 kmosa ją mąż ze obiad chce . wstaje i gotuje . i słyszy maaaaaaartaaaaa! Idzie Justyna się ulala. Wyciera i idzie i słyszy maaaaaaartaaaaa znowu coś. I tak kilka razy . i ma ochotę tym tluczkiem co w ręce trzyma roztrzaskac sobie łeb .
  16. Noc. Dzieci śpią. Panifionaa siedzi i nie myśli o tym . jakoś mi się nie chce. Dopadła mnie ogólna niechęć do wszystkiego. Nie chce mi się sprzatac robić gotować czasem mi się nie chce nawet marudzenia Dżasty słuchać. Chyba potrzebny mi reset. Z chęcią bym się napila czegoś procentowego w nie małych ilościach i szła w miacho. Albo zakopala się w kołdrze i nie wychodziła. Ja chce oderwania się ! Chce rozrywki!!!!!!!!!!
  17. Miałam strzelić meeeega posta ale jakoś nie chce mi się. Humoru brak . my po szczepieniu tragedii nie było. Justyna waży 7050 i mierzy 69. Dobra wróżko następnym razem będą dwie ;-) Justyna ma 4 zęba i z tej okazji dziabła mnie w brodawke. Nie mogę was czytać jakoś ostatnio. Tzn chce ale jakos smutno mi się robi...
  18. PaniPiona hahahahahahhaahahahhaha :-D :-D Jestem żyje .u nas fajnie , mamy 3 zebole , na 4 czekamy, Justyna siada pomału, tzn siedzi sama ale tylko w wózku i na huśtawce a gdzie indziej już jej się nie chce . jak wy to robicie że wszystkim odpisujecie ? Kartką i notatki czy jak ? Też chce tak ! Zielonaaaaaaa nie czytaj internetow m choć sama czytam i się stresuje ale ja zawsze byłam inną :-D Która pisała a relaksacyjne kąpieli ? Też mi się marzy niestety u mnie to nierealne. Dobra wróżka coś miałam napisać już nie pamiętam co . Czasem mi się wydaje że jak rodzilam to takie parcie !miałam że i mózg wyszedł .. Hm . Jutro mamy szczepienie... Nie chce. Nie chce jej płaczu . i boje się że znów będzie gorączka i wysypka. A propo płaczu dziś zalozylam Justynie skarpetki z gerzechotkami przypominającymi gąsienice, mała patrzy i w ryk. Tak się biedna ich wystraszyła a jak później jej zdjelam i pokazalam tak o i to samo było. Pieskow też się boi a kiedyś je uwielbiała... Hm . nauczyła się mnie karmić. Jak ma coś w rączce do jedzenia to wkłada mi do buzi heh a potem się dziwi że nie ma :-D :-D Ide się myć i spać chyba... Dobranoc
  19. A więc całkiem niedawno pisalam że u nas bez zmian, dziś już tego nie mogę napisać ;-) Idzie drugi ząbek , już go widać, dziś Justyna sama usiadła co prawda nie z całkiem płaskiego ale sama i siedziała sama a to już dla mnie powód do dumy ;-) znów zaczęła ładnie spać w nocy , więc zapowiada się ten rok obiecująco
  20. Wszyscy mają, ma i Justyna ;-) 1.01 pierwszy ząbek ;-) najlepsze że matka objawów nie widziała prócz slinotoku i wszystkiego w buzi a to górną jedynka wyszła
×
×
  • Dodaj nową pozycję...