Skocz do zawartości
Forum

Panifionaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Panifionaa

  1. A my jak wstalysmy o 4 na karmienie tak nie spimy . A mama zamiast chodzic wczesniej spac to sprzatala do 2... ech ;)
  2. Dobra . Przyznaje sie bez bicia...caly bozy dzien doslownie przelezalam z Justynkaw lozku... w pizamke itp. Nie gotowalam nke sprzatalam nic. Po prostu zesmy spaly albo lezaly ;D teraz przyjechal mąz i jaka reakcja ? " nalezy Ci sie "
  3. Przyszedl dzis wynik z tych powtornych badan przesiewowych... wynik prawidlowy ! Justyna zdrowa ! Ja pierdziele ale ulga... a no i wizyta u ortopedy w zakopanym na 23 lipca juz jest.... uffff ;D
  4. Mama sie wyspala ! moja myszka tak ladnie spi ostatnio i taaaka grzeczna sie zrobila... W ogole niewiem co myslec... w sobote moi rodzice mieli gosci... i mama troche wypila podobnie jak moj K. I byla gatka o chorobach dzieci itp a wiec moj K zaczal opowiadac o tym ze jak byl maly to byl powaznie chory i mial problemy z hormonami a mama na to ze w takim razie mogl nie plodzic corki skoro teraz jesg kaleką..... ja osobiscie tego nie slyszalam ale chyba nie musze mowic ze skork to bylk po alko to co sie w domu dzialo po tym tekscie. Mama wyjechala juz do niemiec ale moj K powiedzial jej ze nie chce jej wiecej widziec itp. Tato tez sie do nas nieodezwie juz raczej bo jak awantura sie zaczela to o wszystko. Do mnie maja pretensje ze zyje pod dyktando meza a nie ich i w ogole dluga historia tej awantury . Ale chodzi mi o to ze skoro maz nie chce widziec mojej mamy i w ogole sie nieodzywamy to nie wiem jak pogodzic to z Justynka bo nie chcw pozbawiac kontaktu ich z jedyna wnuczką.... fakt ze mama przesadzila z tym tekstem a tata wiecznie twierdzize zle ja wychowuje no ale jednak to dziadkowie....
  5. A mnie albo choróbsko bierze albo przemeczenie organizmu..... Wczoraj padlam jak mucha o 22 ledwo umialam oko otworzyc jak mala sie na karmienie obudzila w nocy i teraz tez nawet nie mialam sily wstac do niej... jestem tak slaba ze do lazienki ledwo doszlam. Tak ze mala ladnie juz spi w nocy bo chyba by mnie wywiezli .. mam czasem wrazenie ze zaraz zemdleje.... az boje sie sama z mala zostawac dzis . No ale ktos na zycie musi zarabiac...
  6. Co robi Panifionaa o 3 nad ranem ? Myje podłogi uhuhu brak snu zniewala mnie Ale jest ok od wczoraj od 7 rano zdążyłam posprzątać sypialnie i kuchnie po remoncie z przerwami na kupki karmienie i bawienie małej :P
  7. A i u nad wczoraj problemy brzuszkowe byly i walka z baczkami... dopiero jak z wielkim wysilkiem kupa poszla to byl spokoj i sen od 23 do 8 z jedna przerwa na karmienie ;) ale wiem po czym miala problem , za duzo soku jablkowego sie opilam... Wczoraj przyjechala bratowa z dzieciakami. Matko jaki ten straszy nieznosny jest... 3 latka bd miec ale zabic go wczoraj chcialam . Wchodzil Justynie do lozeczka , budzil ja zaraz jak usnela omalo co karuzeli nad lozeczkiem jej nie potrzaskal.... nosz kurwa udusic go chcialam bo mala moze z pol h spala za caly dzien przez niego i marudna byla. A jaksie mu tlumaczy ze nie wolno to jezor wywala i sie obraza i jeszcze bardziej na zlosc robi.... teraz jeszcze spi ale az sie boje jak wstanie....
  8. Co do tych rzucan urokow to jest tak ze niektorzy ludzie szczegolnie starsze babki maja cos w sobie i nawet nieswiadomie moga przyuoryczyc . Moja mama taka wlasnie jest . I opowiadala mi ze ja jak bylam mala to nic mnie nie ruszalo, tez bylam aniolkiem a jak tylko sasiadka przyszla i ja mialam z nia kontakt tak koniec . Pol dnia i cala noc potrafilam sie przedrzec bez powodu. A odzczynianie jest bardzo proste choc niektorym moze sie wydac dziwne i obrzydliwe. Wystarczy zuzyta bielizna ( skarpetka z nogi, rog brudnych majtek lub obsikana pielucha ) zrobic nia krzyzyk na czole dziecka .
  9. Nie wiem czy wierzycie w takie rzeczy ale juz wiem co dolegalo naszej niuni... po prostu babcia ja przechwalila bo nagadala sasiadkom ze ona taka grzeczna itp pozniej dwa dni mialam z nia urwanie glowy i wczoraj mąż ja" oduroczyl" i zupelnie inne dziecko ! Nie marudzi ladnie je i nawet przy patronazu i kąpieli byl spokój... nie wiem jak wy ale ja w takie rzeczy wierze... moze to glupie.. ale zawsze przy wozku i nosidelku czerwona kokardka wisi..
  10. A my po patronażu , mycha wazy juz 3820 czyli przybrala 600 na moim mleczku ;D ogolnie ok jestci skierowanie do ortopedy tez jest... a wiec kierunek zakopane... podobno tamta klinika najlepsza jesli chodzi o podobne przypadki do naszego... i zdecydowalismy sie na szczepionke skojarzona., Glowa mnie boli jak jasna cholera... wrocily migreny z przed ciazy chyba... przelamalam sie i podrzucilam Justynke babci... moze cos posprzatam wkoncu...
  11. Dziewczyny ktore KP jak moznac ze ma sie malo pokarmu ? Kurde wydaje mi sie ze moja sie nienajada.... non stop wisi na cycu od wczoraj... jak spi to max 2 godz i znowu . Smoczek nie pomaga... a jak np cyca wypusci sama to po 5 min denerwuje sie i znowu.... nie wiem co robic.
  12. Sorry dziewczyny ze tutaj ale gdzies kurwa musze... mam niby 23 lata , wlasna rodzine i wkasny rozum to dlaczego do huja musze zyc pod dyktando innych caly czas ? " zjedz,zrob,idz" jakbym byla ulomna i niewiedziala.... moj K tez mnie wkurwia bo non stop czegos oczekuhe ale jak mu tlumacze ze jestem zmeczona i zeby dal mi spokoj to twierdzi ze on po calych dniach w pracy i gorzej zmeczony... nierozumie ze ja w nocy nie spie itp bo on sobie slodko chrapie kiedy ja bawie mala przez pol nocy... Tak samo rodzice mnie do szalu doprowadzaja... raz ze zero prywatnosci ( aktualnie zajmuje jeden z ich pokoi bo nasza sypialnia sie maluje ) wchodza bez pardonu kiedy chca i w dupie maja ze ja np z cycami na wierzchu albo ze mala przebieram lub cos . Albo moja mama smierdzi fajami a Justynke caluje itp co mnie wkurwia i to bardzo. Ale odezwac sie slowem nie moge bo zaraz wielka obraza u wszystkich i ze ja najgorsza. Dzis np mama chciala ciuchy malej wyprac ze swoimi a jak sie wydarlam to ze niby co to strasznego.... mam dosyc ju wiecznych uwag ze pokarm mam slaby bo malo jem ( kiedy ? ) uwag ze mala za cienko ubrana ze ja cos tam... A przeraza mnie mysl o sprzataniu po remoncie bo cala kuchnia i sypialnia musi byc gruntownie umyta i mlze ja uparta jestem ale nie dam mamie sprzatac u siebie... Nie wiem czy oni nie pojmuja tego ze mam dziecko ze jestem zmeczona i psychicznie i fizycznie i jeszcze w dodatku mnie oni dobijaja.... ja juz wysiadam . I jeszcze ten brak bliskosci z mezem.... Sorry za przeklenstwa i ten post no ale kurwa musialam....
  13. A ja dwa tyg po porodzie i tez juz nie pamietam o tym a "tam" zajrzałam 2 dni po i wcale sie nie wystraszyłam teraz na lajcie sie tam dotykam myje itp i nic nie czuje a siku bylam kilka godz po i bez problemu ! normalnie jak zawsze tak samo z kupka u mnie bylo... tylko ze ta kilka dni po ale tez bezstresowo czuje sie tak choćby przed ciążą... az ciezko uwierzyc
  14. Moja mycha spala od 23 do 7 z jedna przerwa na karmienie tzn ze mama sis wyspala a teraz sobie lezymy... tak bardzo ja kocham.... Zauwazylam albo mi sie wydaje po prostu ze oddalamy sie z mezem od siebie... nie chcialam zeby tak bylo.... nie mamy juz tyle czasu dla siebie... maz mi zbytnio nie pomaga co mnie drazni ... i wydaje mi sie ze uwaza mnie za zla matke.. ciagle jakkes uwagi ale sam sie nie zajmie mala... nie wiem moze ja mam urojenia...
  15. A u nas dzis polozna byla... i humor poprwila ! Justynka rozwija sie prawidlowo, pepuszek o ktorego sie martwilam bardzo ladnie sie goi, wszystko ogolnie super ;) brak zastrzezen . A i pobrala krew do tych badan przesiewowych i malutka tak plakala ze az mi sie serce krajalo... ale ale ;) powiedziala nam polozna ze bardzo duzo bylo takich przypadkow ze musiala ponownie pobierac krew do tych badan ale tylko raz za jej kadencji wyszla choroba... z reguly wszystkk bylo ok po prostu dzieci ktore maja jakos wade czy cos to powtarzaja te badania... wiec jestesmy dobrej mysli i mimo chwil slabosci kocham mojego skarba najmocniej na swiecie ! A i dzis zalozylam szpilki ok roku pierwszy raz... i czulam sie tak kobieco ;D blogi stan.....
  16. Mam ochote wstać wyjsc i nke wrocic.... nie wiem czy ona mi na zlosc robi czy jak... za dnia spala moze z 2 godz wiec bylam pewna ze w nocy pospi... gdzie tam do 1 nie spala o 1 ja juz prawie ze sila uspilam ale i tak przed 3 pobudka... ido tej pory bez snu.... mam dosyc
  17. Hura hura usnela ! A teraz ja w kime...
  18. Ja mam dosc ! W ciagu ostatniej doby spalam moze 2 h... na oczy nie widze a Justyna non stop na cycku wisi . Nie wiem jak zareagujecie ale ja piereszy raz jestem po prostu na nią zła....
  19. No tak Justyna sie wyspala w dzien i stwierdzila ze po co mama ma spac w nocy... a wiec od 1 nie spimy ..,,
  20. Jakie to faascynujace... padalam juz na twarz... pod prysznicem usypialam i marzylam tylko o tym by zdazyc choc na pol h sie polozyc.. wrocilam do sypialni i widok ktory zastalam odjal cale zmeczenie w mig... Moj maz i moja coreczka razem przytuleni spiac... normalnie leze i niemoge sie na nich napatrzec... moje cale szczescie i moj cala swiat..
  21. A i w ogole moja Mycha dzis non stop spi z przerwami na karmienie... moze to przez upal ?
  22. Ja mam pytanko do mamuś ktore kp ... dopajacie maluszi woda ? Moja ma dwa tyg i moj K powiedzial zebym jej troche przegotowanej wody z cukrem dala na ten upal... I sama niewiem czy to dobry pomysl..
  23. Moja myszeczka kochana ;)
  24. Wy prasujecie, myjecie okna a my od godziny szykamy smoszka... normalnie wyparowal ! Bez smoka caly dzien mala na cycu wisi i zasnac nie umie... masakra . Caly dom przetrzesiony a jego brak a ostatnio widziany byl w wózku....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...