-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez MadlenStorm
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 15
-
no nie mam fotek takich ładnych, potem cos wstawie ;) widzę że Gabrysia jest z 17 sierpnia :) tak jak moja Suzi ;) a o której sie urodziła? Zuza o 10.30
-
cholera, gdzies mi wcielo zdjecie grzeska i zuzy.... hmmmm poszukam jeszcze ;p
-
Sylwia ale fajna z Was rodzinka :) nie przejmuj sie kasa :) poradzicie sobie, nieraz jest troche trudniej ale do boju kobito :) ja miałam zajebisty telefon tez na umowe i doładowania to mi kolezanka browarem zalała ;( i chodze ze starym trupem bez połowy obudowy :P Osa moja Zuza też ma w nosie jedzenie, też jej to nie bawi, płacze przy tym, pluje mi w twarz, jak tylko miseczke zobaczy to jest taki ryk jak bym ją sola karmiła! ale staram się cos tam jej dac... nawet dwie łyżeczki to u nas sukces, tak że sie nie martw, nie tylo ty masz problem z karmieniem, mnie juz cholera bierze :/ Freolin Zuzia nie robiła kupy po marchewce prawie 4 dni, spróbuj dać jej do picia soczek jabłkowy, powinno ją "ruszyć" ej, laski dawajcie fotki waszych rodzinek :) ja zaraz wrzucę fotkę Zuzi i jej tatusia :) a moją z Zuzą jak sie młoda obudzi bo właśnie usnęła ;)
-
Z tym dowodem jest ok, wysłałam ylko jedną stronę i wszystko było zamazane z wyjatkiem imienia i nazwiska. potem dostałam maila od fb, jak by co mam dowody zbrodni w poczcie ;) Magda ale siłacz! zazdroszczę!! dziś była próba z marchewką plus ziemnior, caaała Zuza była w marchewce i wózek tez ;/ zjadła ze 3 łyżeczki i sie poryczała :/ co za dziecko... aj... słoiczki przechowuje dwie doby w lodówce. ale to czym karmię mała, zawsze przekładam do miseczki, żeby zawartość słoiczka nie mieszała ie ze śliną.
-
Moja Zuza ma szroniebieskie oczy. Ale wiem że mi sie zaczęły zmieniać jak miałam jakieś dwa latka :) z niebieskich na brązowe. zaczęły mi sie robić kropki i zakropkowało mnie brazem na całych teczówkach :P
-
a to tak jak u nas :) dzieki :)
-
mogu zazdroszczę, ja mam jeszcze 15 kilo to zrzucenia :( M4gd4 mam takie pytanko, bo twój szkrabek jest troche starszy, widać już u was jakies postepy w kierunku siadania?
-
Werka wyglądasz mi na laktacyjna terrorystkę (żartobliwie) :) Moja Zuza nie rosła na cycu, chudła, płakała, robiła paskudne kupy. a trzymłam dietę. pediatra kazała podawac mm, na zmiane z cycem i wszystko wrociło do normy. pozniej powiedziała że skoro dostaje mm to pomalutku możemy zaczynac z warzywkami (od 4 mc) tylko że nic chciała ich jesc ale UWAGA!!!! mały sukces! przed chwila Zuza zjadła dwie stołowe łyzki brokóła!!!
-
Kaszkę wypluła mi w okulary ;/ a laktacja mi zanika, jak pisałam karmie cycem tylko w nocy, ale mało mam tego pokamu. a cycka w dzien daje tylko ze dwa razy
-
Osa ja jak karmiłam Zuzę tylko cycem to i tak ja dopajałam, rumiankiem albo koperkirm włoskim, jednak nie specjalnie chciała pić, domyślam się że nie potrzebowała picia. Od kąd karmie też butelką, teraz to w dzień już praktycznie tylko butelką (w nocy cyc) to daję jej raz, dwa rzy dziennie te soczki z bobo vity, ich sie nie rozciencza bo są juz akurat do picia, tylko hippa rozcienczam 1:2. Myślę że jak wprowadzasz stałe pokarmy to śmiało kożesz dopajać, a tym bardziej jeśli to tylko woda. Nie zaszkodzi, a może tylko pomóc. Przecież sami jesteśmy zbudowani z wody. Więc jeśli chcesz (moim zdaniem dobrze że chcesz) to podawaj wode. a co do butelki vs cyc, podanie butli wcale nie zaburzyło mojej małej ssania. a swoja drogą, zazdroszczę wam straaaaasznie tego rozszerzania diety. u mnie nadal dupa blada :(
-
raczej nie, wymagali najpierw wpisania imienia i nazwiska, wpisałam fikcyjne "Madlen Storm" kilka razy i dopiero potem powiedzieli że wymagają ustalenia tozsamości dowodem z imieniem i nazwiskiem. dostali co chcieli. ale mialam dostac maila żeby spowrotem aktywowac konto, maila nie ma, na fejsa nie moge sie zalogowac. jak mi usuną profil to pisze zażalenie do Zuckerberga
-
*wysłałam im kopię
-
Dlatego ja chce krzesełko z regulowanym oparciem i żeby było miękkie i przytulne, a nie takie zimne i gołe bez pokrowca. My na chrzestpewnie kase dostaniemy, zawsze bedzie mozna te pieniutki zainwestować w dzidzie :) Ej, czaicie że FB wymaga ode mnie kopii dowodu osobistego? pod pretekstem usuniecia konta! masakra! mysłałam im kpię przedniej strony tylko z imieniem i nazwiskiem i zdjeciem, reszta zamazana. Odwala im już!
-
sorki za brak przejrzystej składni zdania i literówki :) pisze na szybkosci
-
Oj, nadrukowałyście dużo przeleciałam po łebkach bo nie mam czasu :( mama julci i alanka no ja jak daje mojej Zuzce soczek jabłuszkowy to pije jak mój dziedek na kacu! a jabłuszka ze słoiczka nie chce :( oj straszne mam problemy z tym karmieniem, ale może faktycznie zmienie łyżeczkę? kupię ze 3 rózne i inna miseczkę, bardziej kolorową, Zuza lubi czerwony i żółty... coś pomyślę, bo jak na razie, wszystko co zjadła (razem 10 łużeczek przez 3 tygodnie) było wciśnięte na siłę Osa również łączę się w bólu, ale z tego co czytam wydaje mi się że twój Zuziaczek robi wieksze postepy w jedzeniu niż moja panna :( walczymy z glutami! jak oddycha to jak by na mnie warczała :( biedne dziecko, Róża też zasmarkana.... za tydzien mamy szczepienie, mam nadzieje że wyzdrowieje do tego czasu... oby co do karmienia, to może byłoby lepiej jak bysmy zakupili krzesełko do karmienia? może wtedy by lepiej szło? ja juz chciałam kupić, ale narzeczony stwierdził że na razie nie bo wykosztujemy sie na chrzest, straszny dusiogrosz sie zrobił ostatnio :/ ale ja sobie kasiorke skołuje :)
-
Witam nowe mamusie moje dzecko nadal nie chce jeść papek :( znowu zrobie przerwę, jak radzicie. za tydzien ugotuję coś sama. może to jej przypasuje. Za to robi inne postepy, jak trzymam ja na kolanach to podciaga się siła mięśni brzucha i siada! oczywiście muszę ja podtrzymywac po przewraca sie na boki :P zabawke obraca zgrabnie w obu rączkach, bardzo zrecznie jej to idzie :) a jak zrobi kupe to mówi prrrrrrr hahahaah Dzis idziemy do lekarza. Zuzka ma okropny kaszel i cały nosek zawalony, Róża to samo plus gorączka, a jutro miala isc do szkoly po feriach... chyba nic z tego nie bedzie :( masakra!
-
Jestem załamana! Moje dziecko nie chce nic poza cycem i butelka! Próbowałam dziś z kaszka kukurydzianą, zacisnęła budzie i nie dała sobie nic wcisnąć :( juz mi się koncza pomysły ;( co mam robić? :( jak widzi moja kanapke to otwiera buzie i wyciaga rączki, a jak zobaczy swoja miseczke to jest wojna :( :( :(
-
osa ja kupiłam słoiczki w Auchan'ie ale są też w Carefourze, w wiekszych marketach jest duży wybór :) zacznij pomału rozszerzać ta dietę, ja mam problemy ale sie nie poddaję, zakupiłam dziś kaszkę Nestle z malina i drugą z bananem na mleku modyfikowanym i kaszke kukurydziana, jutro od którejś zacznę, pewnie od kukurydzianej. Za to soczek jabłuszkowy Zuza wytrabiła jednym duszkiem :) co do cyca, to pomału zanika mi laktacja, i dobrze, nie bede sie meczyła z tabletkami.
-
Dzięki za słowa otuchy :) dziś pojedziemy z groszkiem, może to bedze ok... Krzesełko fajne ;) zaoszczedze troche i za pare dni zamówie :) ja na ten rok mam duuuużo planów :/ chrzest, komunia, planowanie ślubu, w przyszłym roku ślub w czerwcu, no i pewnie szukanie domu... oj, dużo tego bedzie. a jak myślicie, lepiej kupić dom od dewelopera czy kupić dziełkę i budować od zera?
-
najlepszego w Nowym Roku! nie było mnie troche, moja mama przyjechała na Sylwestra do Polski i zalatana byłam, przelciałam po łebkach co pisałyście. U mnie rozszerzanie diety idzie marnie, zrobiłam pare dni przerwy i wczoraj dałam Zuzce brokuła, zjadła pare łyżeczek, nie zbyt chętnie, a dziś znowu nie chciała :( ja już nie wiem co mam robić :( może kupię jej kaszkę z nestle, taka na mleku modyfikowanym, może to bedzie chciała jesc.... albo sama jej marchew z pietruszka zblenduję, nie wiem już :( w cyckach juz prawie nie mam mleka, jedziemy coraz wiecej butlą. A wogóle to moja mama powiedzała że jak ja miałam 5 mc to pomidorówkę wpierniczałam z makaronem i marchewką.... ajjj na prawdę to moja zmora to rozszerzanie diety, płakać mi sie chce że Wasze maluchy tak ładnie juz jedzą a moja nie chce :( wiecie może czy są takie regulowane krzesełka do karmienia w sklepach? takie żeby można było karmć w nim dziecko które jeszcze nie siedzi? Mogu zzdroszcze że twoj mały juz sie przekreca na brzuszek, u Zuzy to chyba jeszcze daleko :( to też mnie swoja droga martwi z nowych umiejetności, Zuza zaczeła pokazywać wszystkim jezyk, ot co :P
-
Dzięki :) bedziemy działać
-
No to poczekam z tydzien z tym rozszerzaniem diety i zobaczymy. A z domowych rzeczy takich zrobionych własnorecznie to co moge zaczac jej za tydzien podawac? i jak to przygotowac? mozecie mi poradzić? dać przepisy? dodam że Zuza jest na cysiu i dwa lub trzy karmienia dziennie zastepuję mm. w nocy tylko cysio. Np. brokół, moge kupić w sklepie, ugotowac z sola i zblendować? czy dodac do tego oliwe? jak to sie robi? pomóżcie, błagam, bo nigdy takich rzeczy nie robiłam :( a nie wiecie co moga znaczyć śmierdzące bąki? walą strasznie, jak u starego :( kupy na razie nie było od kąd są te śmierdziuchy, zaczeły sie wczoraj, a wczesniej nie było kupy prawie 4 dni, ale jak zrobiła to była normalna.
-
Asia myślisz że to dlatego nie chce jesc? bo nie jest gotowa? Nie było na razie zadnych alergii, tylko po marchewce kupy nie mogła zrobic, dlatego dałam jej jabłko, na przeczyszczenie. ale dzis puszcza strasznie śmierdzące bąki, jak zgniłe jaja! wczoraj zjadła ze dwie, trzy (wcisnełam jej) łyżeczki jabłka, może to byc po tym? bo nie pamietam już jak to było z Różą, ale nie kojarzę że były jakieś problemy z karmieniem...
-
Szlag mnie jasny trafi z tym moim dzieckiem ! Ni chce jeśś ani marchewki ani jabłka! zaciska buzię i sie krzywi, a przy tym mam taki ryk jak bym ją chlorem karmiła! co ja mam zrobić? a jak nic "normalnego" nie bedzie chciała jesc? przecież kuźwa jabłko to nie szpinak! wszystko co uda mi się jej (na siłę rzecz jasna) wcisnąć to z impetem wypluwa wszystko mamusi na okulary albo wciera sobie w rekawy! Cholera mnie weźmie! Nawrzeszczałam na nia na narzeczonego i na kota! tragedia! A z przyjemnych rzeczy, dzięki bogu już po świetach, juz miałam dość szanownej teściowej. Dostałam od niej garnek pod choinke! i dezodorant z biedronki :P a, i wyciskarke do cytrusów, ale to sie przyda :) A od narzeczonego dostalam gitarę! zajebiaszcza jest! Zuza ma dwie maty edukacyjne hehehe a Róża dostała Furby'ego :) i mnuuustwo innych rupieci :P a mojemu chłopu kupiłam książki, bo to mol książkowy ;p
-
Witam o swiatecznym (dla mnie jeszcze) poranku ;) Wczoraj Zuzia zjadła kilka łyżeczek marchewki ;) Jak na rzie wszystko gra, czekam na kupe ;p ale sie krzywiła, nie smakowało jej chyba ;p ale smaczna ta marchewka ;) spróbowałam to taka słodziutka jest :) Już sie nie moge doczekac prezentów hahah moja gitara !!!! mojemy kupiłam ksiażki, bo uwielbia czytać Pratchetta, a dla Róży Furby'iego :) zajebisty jest :) jak sprawdzałam czy działa, potem chciałam wyjąc z niego baterie, powiedziałam to na głos, a on do mnie "ani mi się waż!" hahaha genialna zabawka ;) Zuza już dostała mate edukacyjna ob teściowej :) dzis to bede miała jeszcze luzy w miare, bo jedziemy tylko do teściów (jakoś przeżyje) ale 1 dnia świat jedziemy do mojej jednej babci i do drugiej .... bedzie krązenia :P Mogu a jaką kaszkę podajesz? ma gluten? bo mi doktorka powiedziała że gluten dopiero od 10 mc! masakra jakaś! na prawde tak długo trzeba czekać ??? wiecie coś o tym dziewczyny? ja się odezwę pewnie po świetach dopiero, buziaki ;*** i najlepszego jeszcze raz! :)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 15