Skocz do zawartości
Forum

rachotka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez rachotka

  1. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Bugi, Katarzyna śliczne zdjęcia. My 7 lipca będziemy mieć 4 rocznicę ślubu Co do ruchów to ja czuję coraz mocniejsze. Wczoraj jak się położyłam to moja mała rybka tak pływała, że śmiałam się w głos, a mój piękny patrzył na mnie jak na wariatkę;-) Dziś miałam mało przyjemny dzień, bo byłam na pogrzebie babci Zmarła z powodu perforacji jelita(miała guzy wielkości 5-7 cm). Najpierw prawie 2 godziny jazdy, potem msza, cmentarz, stypa i znów 2 godz w samochodzie. Jakoś dałam radę, ale teraz dopiero schodzi ze mnie cały ten stres i czuję, że brzuch mam taki napięty. Idę wziąć kąpiel i do łóżeczka. Wam też puchną już nogi? Mnie strasznie opuchły, ale myślę, że to przez to długie siedzenie Miłego wieczorku Kochane
  2. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Kati prześliczne zdjęcie. To i ja pochwalę się swoim zdjęciem. Niestety jakość nie za dobra, bo nie mam skanera i po prostu zdjęcie zrobione z albumu;-)
  3. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Dana mój to czasem tak mnie denerwuje, że szok. Mimo, iż nigdy nie miał pretensji, że nie ma obiadu albo coś jest nie zrobione, to jak pracowałam to zawsze porównywał kto ma lepszą pracę. Tylko nie brał pod uwagę, że ja pracowałam w sklepie, a po pracy musiałam uszykować na drugi dzień obiad, posprzątać, wyprać, prasować itd. Aż kiedyś miał pretensje, że wieczorem padam na twarz. No trudno się dziwić. Od tamtego czasu jakoś spokój. Ale żeby pomógł mi coś zrobić to muszę powiedzieć, bo sam się nie domyśli. Ale faceci tacy są. Dana jak gotowanie nie zajmuje tyle czasu, to jak od czasu do czasu nic nie ugotujesz, to może sam coś zrobi;-) ;-)
  4. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Witaj Venezzia w naszym gronie Gratuluję córeczki. A jak się czujesz??
  5. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Przesądy są super. U mnie na początku mówili, że będzie dziewczynka, bo cerę miałam nie taką. Jak powiedziałam teściowej, że nie mogę patrzeć na słodycze to ona mówi, że chłopak(trochę dziwne, bo jak byłam w ciąży z Majką to też na słodkie nie mogłam patrzeć, więc może teraz też dziewczynka). Teraz też mówią, że chłopak, bo niby tak ładnie wyglądam(może chcą się podlizać;-)))) A do 7 miesiąca to bym chyba umarła z niecierpliwości, co we mnie jest. Mam nadzieję, że moja fasolka rozłoży ładnie nóżki na następnym badaniu A wierzycie w przesądy typu: nie wolno nosić korali, podnosić rąk w górę, albo jak się wystraszy i złapie za jakieś miejsce to potem dziecko ma ślad(nie wiem czy to przypadek, ale kuzynka tak miała) itd. Z niektórych chce mi się śmiać;-) tu są najlepsze: Najdziwniejsze przesądy ciążowe Miłego dnia wrześnióweczki
  6. No niestety taką Ale może jutro będzie lepiej
  7. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Irena ale słodziak. Przepiękne zdjęcie i jakie wyraźne. A imię wybrałaś super. Ja też ostatnio wolę w domku posiedzieć. Wizyty u rodziny troszkę mnie męczą.
  8. Święta spędzimy u siebie w domku(pierwszy raz). W drugi Dzień Świąt urządzamy małej urodziny, więc będą goście. A długi weekend spędzimy u rodzinki na wsi
  9. Majka na szczęście nie boi się lekarzy. Jest wręcz przeciwnie. Jak tylko ma katar to mówi: "Jetem chora idziemy do dotora". Może dlatego, że mamy bardzo serdecznego pediatrę, który jest bardzo delikatny. Zawsze najpierw porozmawia z Majką, pokaże latarkę, patyczek, słuchawki. I zawsze mała dostaje naklejkę z czego najbardziej się cieszy.
  10. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Dana no nareszcie do nas wróciłaś. To poszalałaś tyle kilometrów;-) Ale najważniejsze, że wszystko załatwiłaś. Oj ten miesiąc tak szybko minie. Jak dziś pamiętam swój ślub;-) Kama mam taką cichutką nadzieję, że będzie chłopczyk. Jak byłam w ciąży z Majką to czułam, że będzie dziewczynka i się sprawdziło. W tej ciąży na początku też miałam przeczucie, że będzie dziewczynka, ale teraz mam jakieś wątpliwości A Tobie Kati z całego serca życzę dziewczynki
  11. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Karwenka kuruj się kuruj, żeby nic Ci się nie przypałętało Kama to trzymam kciuki, żeby badanie krwi wyszło dobrze Ja nie mogę się doczekać USG a to dopiero po Świętach, 27 kwietnia. Ciekawe co tam mój brzdąc ma między nóżkami. Mam cichą nadzieję że... będzie chłopiec Sylwuńka ja też mam takie żyły jak Ty i nigdy nie mogą mi się wkłuć. Zawsze próbują kilka razy a jak się wkłują to zostaje mega ślad. Dlatego też bardzo się boję pobierania krwi. Mąż się śmieje, że przeżyłam cesarkę a boję się zwykłego pobierania krwi
  12. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Cześć dziewczyny;-) Ale przez ten weekend nadrukowałyście tych postów. Muszę nadrobić w czytaniu, ale nie wiem czy mi się to uda, bo moja biega od rana i stęka. Kolejna noc nieprzespana. Co chwilę budziła mnie Majka, bo a to gorączka, a to pić a to swędzi. Bidulka moja;-( A jak już się obudziłam, to nie mogłam zasnąć. Więc mój nastrój dziś daleki od idealnego. Poza tym myślałam, że w weekend odpocznę, wyciszę się jakoś. Ale w sobotę przyjechała kuzynka z mężem i dzieciakami. W całym domu harmider, potem bałagan. A w niedzielę jakby mało było mi tego wszystkiego przyjechała teściowa i teść. Standardowo mnie wkurzyła. Wymyśliła, że w sytuacji, kiedy moja babcia umarła, to będzie dobrze jak urodziny Majki zrobimy u teściowej, bo babcia i tak już nie przyjedzie zobaczyć mieszkania(miała przyjechać właśnie w Święta, bo jeszcze nie była w naszym nowym mieszkaniu) Nie miałam siły jej odpowiedzieć w szoku byłam. Beznadziejna, samolubna kobieta.
  13. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Hej dziewczyny;-) Ale mam okropny tydzień;-( Najpierw Majka zachorowała na ospę. Dziś tak ją wysypało, że boję się ją dotknąć. Całą noc nie spała i miała gorączkę. A dziś rano zadzwoniła moja mama, że w nocy umarła babcia Miała zaledwie 65 lat. Kurcze;-(
  14. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Ja mam to szczęście, że Majka zasypia mi sama już od dawna i ma swój pokoik więc dzidziuś jak się urodzi to będzie z nami w pokoju. Ja kupowałam dla Majki tylko łóżeczko, bo wtedy mieszkaliśmy z teściami i mieliśmy tylko jeden pokój. Nie szalałam więc z meblami. Teraz też nie będę kupować;-) Ale troszkę Wam zazdroszczę. Kati Ty mi się dziewczyno nie przemęczaj.
  15. hejka;-) Maja ma ospę więc mamy dwa tygodnie aresztu domowego. Na szczęście ja miałam więc jestem spokojna. A co tam u Was?
  16. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Widzę, że szaleństwo zakupowe trwa;-) Szkoda, że ja nie mogę już poszaleć z łóżeczkiem, wózkiem, mebelkami. Wszystko mam;-) No brakuje mi tylko karuzelki, bo Majka popsuła i ciuszków jeśli to będzie chłopczyk. Bo jak będzie dziewczynka to przyjemność kupowania ubranek nawet mnie ominie;-) Irena fajny wózeczek. Powodzenia w wybieraniu mebelków;-)
  17. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Moja teściowa przyjeżdża do nas rzadko ze względu na odległość. Chociaż jakby chciała to by przyjechała do wnuczki, bo póki co ma tylko jedną. To my częściej jesteśmy u niej. Nienawidzę tam jeździć. Zawsze wracam zmęczona i z bagażem "złotych rad". Wszystko wie lepiej i do wszystkiego się wtrąca Katarzyna dobrze, że ten lekarz Ci pomógł, oby jak najszybciej złagodziły się objawy tej Twojej alergii. Moje dziecko ogląda teraz bajkę w tv i jest o dziwo bardzo spokojna. Myślałam, że szału z nią dostanę, ale pobyt w domu jej chyba służy;-)
  18. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    No to się potwierdziło: OSPA Teraz dostanę na głowę. 2 tygodnie w domu z moją terrorystką, a tak piękna pogoda się zapowiada. Dobrze, że chociaż ja miałam to w dzieciństwie to nic dzidziusiowi w brzuszku nie grozi. Miłego dnia Kobietki
  19. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Adarka super, że czujesz kopniaczki swojego maleństwa;-) U nas to raczej też wiercenie tak jak u Kamili , a kopniaki to rzadko. Ja też miałam dziś iść z Niunią do dentysty, ale chyba będę musiała odłożyć. Wyskoczyły jej jakieś krosteczki wypełnione płynem. Obawiam się że tym razem to ospa. Jak na złość nie mogę się dodzwonić do przychodni
  20. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Dziękuje Wam Kochane za takie miłe komplementy Karwenka to nieciekawa ta Twoja teściówka;-( Moja mieszka daleko od nas i chwała jej za to. Chciałaby natomiast, żebym przywiozła do niej majkę, bo przecież teraz muszę dużo odpoczywać a ona nie ma co robić. Ale co to to nie. Ma zupełnie inne poglądy na temat wychowania. Ale to już dłuższa historia Andergranda ja rano wstaję z zatkanym zawsze nosem, ale w dzień mi przechodzi Katarzyna ale trafiłaś na lekarza. I tyle kasy za nic. Zdzierają jak mogą
  21. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Ja raczej nie przekupuję malutkiej, też wolę spędzić z nią troszkę czasu dziś np. na placu zabaw. Potem wytłumaczyłam jej że mamusia jest zmęczona, smutna. A ona "mamusiu nie płacz, uśmiechnij dam buziala" Rozbroiła mnie więc humor już ok. Kamila ta pogoda chyba dziś jest taka beznadziejna i pewnie dlatego samopoczucie też takie. Tak ja to sobie tłumaczę;-) To remont już zbliża się ku końcowi;-) My mieszakmy w naszym mieszkanku już ponad pół roku a jeszcze mam do zrobienia cały przedpokój i muszę dokończyć kuchnię. Z zapałem mojego męża może kiedyś się uda to skończyć;-)
  22. Ja mam z tym problemy na co dzień a w ciąży to już w ogóle;-( Muszę spróbować z tym kiwi;-)
  23. Te rowerki to super sprawa;-) Mała była zachwycona. My też dostaliśmy 2 więc jeden wymieniliśmy(na szczęście mieliśmy taką możliwość) na garnuszek na klocuszek i coś jeszcze już nie pamiętam. Ogólnie fajne są zabawki z fishera np. gąsienica
  24. joasia85albo: siedzimy w kościele, obok nas siedzi starszy facet z brodą, młoda się na niego gapi co rusz i w końcu mówi półgłosem " mamusiu a czego ten pan ma taką straszną brodę?"- (facetowi podjechały brwi do góry) ja na to: ciiiiiiiii,bo panu się taka podoba. a młoda już na głos "ale ona jest PASKUDNA" - facet zmierzył nas wzrokiem, wstał i wyszedł. To sie nazywa po prostu szczerość. A młoda ma już swoje gusta dotyczące facetów;-)
  25. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Tak długo zastanawiałam się czy wstawić zdjęcie, bo nie jestem zbyt fotogeniczna, ale w końcu się odważyłam. I wiecie co myślałam, że mam mniejszy ten brzucholek, a na zdjęciu to taki jakiś duży
×
×
  • Dodaj nową pozycję...