Skocz do zawartości
Forum

osa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez osa

  1. osa

    Sierpnióweczki 2014

    Dziewczyny powiem Wam, że fajnie jest mieć męża w domku. Mój od dzisiaj zaczął urlop, na mieszkanku posiedział do ok 18 i jak się wykąpał i zjadł tak zajął się małą że od pół godziny razem śpią przytuleni :) słodki widok :) chyba dzisiaj kąpiel będzie później. mam nadzieje, że mała przez tą drzemkę nie przestawi sobie nocy i będzie mi ładnie spała. co do przesądów to ja nie znam takich dotyczących dzieci, no jedynie z czerwoną kokardką na wózku. ja dzisiaj dopiero taką zawiązałam o to tylko dlatego, że musiałam jakoś zabawkę przywiesić.
  2. osa

    Sierpnióweczki 2014

    mrufka987 nasze dzieciaczki w podobnym wieku i czynią podobne postępy. moja też się nie obraca, a co do główki to też zauważyłam że w większości na lewo patrzy, jak ją trzymaj albo jak leży i macham jej zabawkami to też głowę ma na lewo i wpatrzona nie wiadomo w co :( moja córcia urodziła się tydzień przed terminem i gdzieś jak czytałam o skokach rozwojowych to ten skok jest tydzień później - więc może dlatego. duszek co do organizacji dnia i czasu dla siebie to u mnie też jest różnie. bo niby obiadem zazwyczaj się nie martwię - bo babcia gotuje i ja szykuje sobie czasami tylko coś dla siebie jak nie mogę zjeść jej obiadu. za to sprzątanie, pranie i prasowanie na mojej głowie, staram się zawsze wskoczyć pod prysznic i pomalować oko przed spacerem - ale i tak czasami czasu zabraknie. u nas dzisiaj ładna pogoda - zimno ale dużo słoneczka więc spacer udany, choć Zuzua zaczęła mi coś płakać podczas spaceru, ale na szczęście uspokoiła ją jazda po nierównościach ;)
  3. osa

    Sierpnióweczki 2014

    Hej dziewczyn, witamy nowe mamy na forum. Moja Zuzka tez nie przekreca główki za przedmiotami,ale coraz więcej sie śmieje.musielismy wrócić do podawania sab simplex bo malą chyba bolał brzuszek i nie mogla kupki zrobic.a u was jak tam kolki i problemy z.brzuszkami?nadal podajecie jakieś specyfiki? Co do usypiania to wieczorem po kąpieli mloda zasypia przy cycu.niestety w dzien jest z tym problem,bo albo na rękach albo przy cycu.jak kładę ja do lozeczka to jest ryk i nie pomaga karuzela ani to ze jestem obok.niestety dopóki sie nie wyprowadzimy na swoje nie dam rady malej tego nauczyć,bo jak zostawiam ja w lozeczku zeby zasnela a ona placze to od mamy i babci słyszę zebym ja ponosiła,a jak mówię ze nic jej sie nie dzieje i musi sie nauczyć spac w lozeczku,to słyszę ze mala od płaczu rozbili gardło no i oczywiscie ze jestem niedobra bo dziecko placze a ja nie reaguje.
  4. osa

    Sierpnióweczki 2014

    Dzięki dziewczyny za kubeł zimnej wody - wiem, że ze mnie panikara. mam głupie pytanie - kiedy podajecie dzieciakom smoczek?? bo chyba się przełamiemy i damy małej pocyckać. już dzisiaj jej wkładałam i cmokała. ale nie chce żeby było tak, że jak tylko zapłacze to jej się smoka będzie wciskać.
  5. osa

    Sierpnióweczki 2014

    Mogu dzięki za rady i słowa otuchy, rzeczywiście może za bardzo panikuje i na wszystko patrze pesymistycznie. to jest spowodowane brakiem doświadczenia i brakiem styczności z jakimikolwiek noworodkami wcześniej. dlatego teraz martwi mnie wszystko. bo wiecie jak to jest jak kogoś się pyta tak ogólnie to zawsze odpowiada że wszystko ok, że dziecko grzeczne i nie ma żadnych problemów. więc jak y nas cokolwiek się pojawi to ja od razu wpadam w panikę. nie chcę też czegoś przegapić - po potem powiedzą, że nie zareagowałam :( są chwile kiedy mała jest spokojna, czasami też się uśmiecha, na spacerze zazwyczaj śpi. wczoraj rozłożyłam karimatę, dwa koce i starałam się ją zabawić, uśmiechu za bardzo nie było, patrzyła cały czas w lewą stronę, ale nie poddawałam się - mała przynajmniej nie płakała i w spokoju doczekała do kąpieli. co do ulewania to martwi mnie to coraz bardziej. ulewa przy każdym jedzeniu, tak chlusta, nawet ostatnio przy piersi zwymiotowała :( byłam już u dwóch pediatrów, a jeden z nich jest jednym z lepszych u nas. ale chyba w poniedziałek zadzwonię i zapisze się na wizytę. tym razem nie dam się zbyć!!!może to refluks albo coś z układem pokarmowym. jak to u waszych dzieciaków wykryli???
  6. osa

    Sierpnióweczki 2014

    MadlenStorm ale fajne cudo wynalazłaś. ja jednak chyba zdecyduje się na coś takiego : http://allegro.pl/spiworek-spiwor-do-wozka-fotelika-sanek-polar-19wz-i4651795976.html
  7. osa

    Sierpnióweczki 2014

    Hej dziewczyny. dzisiaj Zuza kończy 2 miesiące z tej okazji nawet dużo dzisiaj śpi. po porannym jedzeniu po marudziła, po marudziła ale w końcu usnęła. drzemka była krótka, potem szybkie karmienie i musiałam ją zabrać do Zusu bo miałam jedną sprawę do załatwienia. międzyczasie nasłuchałam się, że jak mogę w taką pogodę (6 stopni, nie pada, lekki wiatr) zabierać dziecko gdziekolwiek - dodam, że jechałam samochodem. teraz śpi. ale po powrocie żeby już nie słuchać jaką jestem wyrodną matką - zamiast spaceru, nie rozbierałam jej tylko otworzyłam okno w pokoju i mała śpi sobie tam w foteliku. dzisiaj odstawiliśmy sab simplex bo mąż stwierdził, że mała tak czy siak marudzi i ten płacz raczej nie jest od brzucha - zobaczymy co teraz będzie. zastanawiam się nad podaniem smoczka. czy jest tu jakaś mama która broni się od podania tego szatańskiego przyrządu ?? (nasłuchałam się trochę, że smoczek to samo zło więc zdecydowaliśmy z mężem że nie będziemy małej dawać) a tak poza tym to we wtorek zgubiłam gdzieś dowód osobisty mojego męża podczas wyprawy do PZU :/ masakra jakaś, bo jeszcze nie złożyliśmy papierów o becikowe a w większości dokumentów jest podany jego nr dowodu. na dodatek moja mama wylądowała dzisiaj w szpitalu z ciśnieniem 220/150 :/ dodam tylko że po niedzielnej kłótni nie odzywamy się do siebie, dobrze że w domu są dwa piętra to jest gdzie się unikać. masakra jakaś - i jak ja tu mam być nie nerwowa, szczęśliwa i zadowolona. sorrki dziewczyny za wprowadzanie tyle pesymizmu na tym forum ;(
  8. osa

    Sierpnióweczki 2014

    Dziewczyny co wam pediatra powiedział na śluz w kupie? Bo u nas chyba dziś sie pojawił.jakie sa jego przyczyny?jakim termonetrem i jak mierzycie dzieciom temperaturę? Ja mam termometr elektroniczny ale jest do dupy. Ja juz nie mam sił do mojego dziecka.marudzi,placze,niczym sie nie interesuje - masakra jakas. Na dodatpo jedzeniu ciągle ulewa.martwie się że cos jest z nia nie tak,ze nie rozwija sie prawidłowo.a jutro kończy 2 miesiace. Zazdroszcze wam ze cieszyie sie macierzynstwem i możecie obserwować postępy w rozwoju swoich pociech. Dzisiaj odrzd męża usłyszałam ze nie chce drugiego dziecka,ze wszystkie dzieci jego znajomych sa grzeczne a tylko nasze caly czas placze i marudzi.i taka prawda,jak mąż jest w domu a nie w pracy czy na remoncie to słyszy tylko ryk małej. tylko n
  9. osa

    Sierpnióweczki 2014

    mrufka987 tylko Zuzka prawidłowo przybiera na wadze a przy refluksie chyba z tym są problemy. dwóch pediatrów stwierdziło że wszystko jest ok, to nie wiem jak mam im zasugerować, że to może być refluks. nie chce też za bardzo panikować. bo to ulewanie/ wymioty nie są zawsze.
  10. osa

    Sierpnióweczki 2014

    Asia1608 uryczałam się jak bóbr.
  11. osa

    Sierpnióweczki 2014

    Asia1608 dzięki wielkie za słowa otuchy :* dziewczyny jesteście wielkie i wszystkim wielkie dzięki :* niestety atmosfera u mnie w domu nie jest za ciekawa i na otuchę męża na razie nie mam co liczyć, nie mam nawet kiedy do niego się przytulić i wypłakać mu się na ramieniu. zresztą on zawsze się denerwuje jak ja płacze (często uważa, że przecież nie ma aż takiego powodu do łez ) ja marzę o takich przespanych nocach bo niestety jak mała zasypia ok 22-23 to ja nie potrafię od razu się położyć i zasnąć więc zasypiam ok 1 w mocy, a potem po nocnym karmieni też nie umiem od razu wrócić do spania.
  12. osa

    Sierpnióweczki 2014

    Ja też się bardzo ciesze, że wynalazłam to forum i że moge wam się wyżalić a w zamian zawsze otrzymam pocieszenie i rady - DZIĘKI :* ta moja ranna histeria chyba tak zmęczyła małą że nadal śpi. ja trochę ogarnęłam w pokoju, wypłakałam się, wyżaliłam babci i mam nadzieje, że jak się mała obudzi to będę już w stanie się nią spokojnie zajmować. co do snu mojej pociechy to nie to że mnie to martwi, tylko parę razy mała dospała już do 4-5 i myślałam, że tak już zostanie. u nas niestety w nocy jest tak, że przewijanie, karmienie, odbijanie (ba małej się ulewa i często wymiotuje) zajmuje nam ponad 1 godzinę nawet do 1,5). zastanawiam się, czy może nie odstawić małej tego sab simplex bo wydaje mi się, że to jej marudzenie to nie jest związane z kolkami. ona cały czas macha rączkami i nogami więc nie wiem, czy to dyskomfort z brzuszkiem.
  13. osa

    Sierpnióweczki 2014

    Po moich krzykach i płaczu oraz ryku(panicznym) mojego dziecka dałam jej znowu cyca, zasnęła, nie brałam jej do odbicia bo znowu by się rozbudziła i wszystko zwymiotowała. nie mam siły na pranie ani prasowanie, poczeka to wszystko do jutra. znalazłam za to coś co może wam się przydać. ja muszę czymś zainteresować moje dziecko. http://www.osesek.pl/wychowanie-i-rozwoj-dziecka/w-co-sie-bawic/322-zabawy-dla-niemowlakow-0-do-3-miesiaca.html
  14. osa

    Sierpnióweczki 2014

    No u mnie chyba to się sprawdza, że nieszczęśliwa matka = nieszczęśliwe dziecko. dzisiaj już kilka razy się na nią wydarłam :/ mam wyrzuty sumienia, złość i łzy w oczach :/ na dodatek mała dzisiaj już 4 razy wymiotowała i to w sporych ilościach :/ nie mam co z tym iść do lekarza bo już byłam u dwóch i powiedzieli mi, że jak przybiera na wadze to nie ma się czym martwić, a no i jedna jeszcze zbadała mocz. dzisiaj zastanawiałam się tak poważniej czy by nie wybrać się gdzieś do psychologa - ale co on mi powie - że mam się nie martwić !!!! a jak się tu nie załamać kiedy wszystko jest do dupy !!!!
  15. osa

    Sierpnióweczki 2014

    Dziewczyny u mnie deprechy ciąg dalszy !!! ryczę od rana, za nami kolejna noc z wczesną pobudką, po 2 i po 7. chyba już nie wrócą te dni kiedy mała dłużej spała. wczoraj wieczorem oczywiście było marudzenie i płacz!!!! nie mam już do tego sił!!!! nie wiem co jej jest - co chwile do cyca dostawiana. jak was czytam to załamuje się jeszcze bardziej, bo ze skoków rozwojowych to moje dziecko ma tylko marudzenie ale żadnych postępów. nic się nie śmieje, nie mogę jej niczym zaciekawić ;( płakać mi się chce że się na matkę nie nadaje. na dodatek jeszcze z mężem mam kolejny kryzys - wszystko zrzuca na mnie - masakra jakaś. na dodatek konflikt z rodzicami się nasilił - najchętniej to już dzisiaj bym się spakowała i wyprowadziła - ale na mieszkaniu po prostu ruina :/ co do spania małej, to w dzień do południa zasypia na mniej więcej godzinę, potem na spacerze śpi no i to by było na tyle. tylko że w przeciwieństwie do innych dzieci moje nie zajmie się karuzelami, maty jeszcze nie zakupiłam, zabawki jej nie interesują więc jak nie śpi to jest marudzenie i płacz !!!! chyba jest z nią coś nie tak ;(
  16. osa

    Sierpnióweczki 2014

    Zoe ja obecnie mieszkam na dandowce ale mam nadzieje ze juz niedługo przeprowadze sie na zagorze na BMC bo tam kupiliśmy mieszkanie.a ty skad dokladnie jestes?
  17. osa

    Sierpnióweczki 2014

    Aaa to u nas jak jest rzadka kupa to praktycznie jak woda - położna powiedziała że nie mam się czym martwić - to dziwne. a jak u was jest ze smoczkami?? używacie??? bo my jeszcze małej nie daliśmy i za bardzo nie chciałam dawać - ale ostatnio lekarka mnie nastraszyła, że dziecko może kciuka ssać i wtedy są problemy ze zgryzem:/
  18. osa

    Sierpnióweczki 2014

    CO do przepukliny niestety nie doradzę. Nasza małą też późno zasypia, między 22-23. dzisiaj mąż idzie na noc do pracy to postaramy się ją wykąpać ok 20:30, to zobaczę jak w nocy mi wstanie. Zuza 24.10 skończy 2 miesiące - niekiedy wydaje mi się, że wcześniej więcej rzeczy umiała. zabawkami mało się interesuje, nie chwyta:( na rączkach wydaje mi się, że też mniej się podnosi. za to leżąc na pleckach przy przewijaniu odpycha się na piętach jak szalona. z uśmiechami u niej różnie bywa. niekiedy jest mniej niekiedy więcej - ale ogólnie wydaje mi się że mało się uśmiecha. Rączki pcha do buzi jak szalona jeszcze przed obudzeniem (niekiedy się przebudzę przed nią i słyszę tylko mlaskanie) i po obudzeniu - efekt głodu chyba. MadlenStorm głowa do góry - super z Ciebie mama więc nie ma co się smucić. faceci i tak nas nie zrozumieją - pomyśl, że jak zaczniesz karmić butlą i zostawisz dzidzie mężowi to wtedy się przekona jak to trudno ogarnąc malucha już nie mówiąc o porządkach i innych obowiązkach domowych. ja ostatnio usłyszałam od mojego, że on nie przesypia nocy - mając na myśli to że niekiedy obudzi się jak mała głośniej zapłacze przy nocnym przewijaniu !!! no ale nic nawet nie nie zdenerwowałam - powiedziałam tylko, że ja od dwóch miesięcy wstaje karmię, przewijam i jakoś żyje. Kurcze dziewczyny piszecie o tym śluzie w kupce - jak to wygląda? bo mała czasami robi takie rzadkie - ale jak pytałam położną to powiedziała, że to jest uzależnione od tego co ja zjem i żebym się tym nie martwiła
  19. osa

    Sierpnióweczki 2014

    Zoe no dokładnie Zuzia też tak ma, wierci się, macha i stęka w nocy po karmieniu, a wcześniej od razu zasypiała, zdarza się teraz, że zaczyna płakać i muszę ją brać na ręce :( zrobił się z niej większy głodomor wieczorem. może jakiś etap przechodzą, mam nadzieje, że niedługo wszystko wróci do normy. a o której kładziesz małego spać??? Zuzia macha rączkami i nogami praktycznie cały czas, pytałam pediatrę o to ale mówi, że to normalne - choć mnie to niepokoi. wasze dzieciaczki też tak mają??
  20. osa

    Sierpnióweczki 2014

    karolcia211 my używamy sab simplex - mam akurat rodzinę w niemczech i mi przesłała, ale wiem, że można też w polsce kupić, albo w czechach. dziewczyny, czy któraś z was ma albo używała kiedyś takiego śpiworka do wózka (gondoli)? http://allegro.pl/spiworek-spiwor-do-wozka-fotelika-sanek-polar-19wz-i4651795976.html bo właśnie zastanawiam się nad zakupem na zimowe spacery. u nas kolejna pobudka w środku nocy - mam wrażenie że powracają chwilę sprzed miesiąca - mała znowu budzi się o 2-3, a już tak się cieszyłam, że ładnie dosypia mi prawie do rana. czy wy też tak macie, że dzieciaczki dosypiały wam do 5-6, a teraz znowu budzą się w środku nocy???
  21. osa

    Sierpnióweczki 2014

    Zoe ja karmie tylko piersią wiec krople podaje na lyzeczce. Kurcze wlasnie odkryłam ze nie jest tak łatwo położyć moje dziecko na brzuchu z nogami na żabę bo zuzia od razu je prostuje.a lekarz powiedział ze ma lekki przykurcz i to jest najlepszy sposób żeby się go pozbyć
  22. osa

    Sierpnióweczki 2014

    My używamy sab simplex ale u nas zielona kupa nie wystąpiła.jak to pediatra powiedziała u nas sa żółte kupki jak "jajecznica My po USG bioderek, wszystkjest ok,mamy zglosic si na kontrolę za 4 miesiące.a no i mała ma leżeć na jak najwiecej na brzuszku z nogami jakżabaz
  23. osa

    Sierpnióweczki 2014

    Mogu nie martw się to na pewno minie - ja bynajmniej tak sobie to tłumacze. u mnie dzisiaj też ciężka noc była. mała późno chodzi spać, ale ostatnio dosypiała mi do mniej więcej 4-5, a potem do 8. za to wczoraj nie mogła zasnąć, położyła się w końcu ok 23, a o 2 już była pobudka i ryk. na dodatek nie dało jej się uśpić, męczyłam się z mężem ponad 2 godziny. zasnęła ok 4:30-5, a o 7 rano znowu był ryk :/ masakra jakaś. potem usnęła ok. 9 i już przed 10 oczy miała jak "5" zł. teraz mega marudzi. na dodatek ciągle chce do cyca, a jak poje 5-10minut to przestaje. masakra. może to efekt skoków rozwojowych. poczytaj. http://www.babyboom.pl/niemowleta/rozwoj/raz_burza_raz_sloneczko_skoki_rozwojowe_w_pierwszym_roku_zycia_dziecka.html
  24. osa

    Sierpnióweczki 2014

    Mogu to ja takie komentarze mam na co dzień,szkoda tylko ze nasze dzieciaczki na tym cierpią bo przecież one czują nasze zdenerwowanie.akurat u mnie teściowa jest spoko,raczej nie komentuje i nie ma złotych rad,za to moja mama i babcia niby sie nie wtracaja ale zawsze powiedza swoje zdanie typu:dziecku zimno,jest głodne,dlaczego tak cos robie a nie tak... Itp! Ostatnio od babci usłyszałam ze dziecko sie dobrze nie wychowa jak nie dam mu ..."smoczka" !!!! Masakra jakas. Dodam ttylko ze nie raz juz usłyszałam ze jestem zła matka Ale nic dam rade i zrobie wszystko zeby moj skarb byl najszczęśliwszy! Dzisiaj ma rowne 8 tygodni. ale ten czas leci,zuzia juz tak urosła i zmienia się każdego dnia,juz nie wyobrażam sobie bez niej życia i te ciężkie chwile i moje łzy y smutku i bezradności znikają jak tylko pojawia sie jej jeden uśmiech!!!
  25. osa

    Sierpnióweczki 2014

    A propo wylewania żali na forum to dzieki dziewczyny że jesteście i że jest sie komu wygadac a raczej wypisać.bardzo się ciesze ze tu trafiłam,zawsze sluzycie radą i wsparciem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...