-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Ann
-
I jeszcze tutaj: Gratulacje AsJu
-
Przeczytaj http://parenting.pl/aktualnosci/5641-zasady-obowiazujace-w-sieci-przy-zakupach-line.html może znajdziesz tam coś dla swojej sytuacji
-
Dziubala tak, dwa tygodnie temu był osłuchany i czysty. Przypuszczam ze ja w moim osłabieniu złapałam coś od niego, a potem on wyjałowiony po antybiotyku nie obronił się jak mi się zaczęła infekcja. I jak to u niego, migiem poszło w dół. Monia sprawnego remontu, a rąk szkoda
-
Mru dzięki, ponieważ to wszystko (nauka) jeszcze przed nami to się nie interesowałam takimi rzeczami, ale to fajna wskazówka. Dziubala ciekawskie jajo :) naprawdę nic wielkiego. Co do turnieju trzymam kciuki za spokojne przygotowania. A wczoraj mogłaś zgasić, ja po raz pierwszy od dawna położyłam się jeszcze wczoraj :) i Szym obudził mnie o 6.36
-
Kasiawawa GRATULACJE!!!
-
Oli sił i dobrych wyborów Moniq Chorującym i dołującym sił i światełka w tunelu!!
-
Mru faktycznie niefartowna pora wizyty, powodzenia w dalszych działaniach. Ja zaś dziękuję za pozycję Bogdanowicz, nie znałam a mam leworęczną Uliśkę
-
Sliffka sił Serena ale power Ja dziś rano (chyba żeby odreagować) skręciłam regał na książki, który wywieźliśmy jakiś czas temu jak wprowadziliśmy szerszy. Ale już na półkach i regale u dzieci książki, gry i układanki piętrzyły się niemal pod sufit (trudno było cokolwiek zdjąć), więc przyszło mi do głowy że jeszcze jeden regalik jednak się zmieści (Renia, Megan - nie do wiary prawda ) Skręciłam, układałam, układałam, efekt końcowy taki że wieże w stronę sufitu są niższe, wszystkie półki wypchane i zero dodatkowego miejsca. Ale jak tu nie kupować książek?
-
dzien dobry Szym początek zapalenia oskrzeli, ja - wciąż kaszlę i wypluwam płuca, B zaczyna kichać i leje mu się z nosa, odpukać Uliśka nie wykazuje objawów niepokojących (poza nerwowością ) Czy ktoś może uwierzyć że ostatnio chorowaliśmy dwa lata temu i ja nie chadzam do lekarzy za bardzo? Eh....
-
Widzę temat chorych facetów, niestety też mogę coś dopisać od nas Szym początek zapalenia oskrzeli, ja - wciąż kaszlę i wypluwam płuca, B zaczyna kichać i leje mu się z nosa, odpukać Uliśka nie wykazuje objawów niepokojących (poza nerwowością ) potrzebującym zdrowia i/lub dwóch kreseczek na teście
-
Dzień dobry Dziubala już po ciemku nie wchodziłam w nocy :) akcja - jak dopnę ustalenia, czekam na zgodę dyrekcji jednej instytucji, to napiszę co i jak :) Niby nic takiego odkrywczego i wielkiego, ale wiąże się z tym co dla mnie ważne i co chcę promować Neta plany przeprowadzkowe takie w zasięgu wzroku? Mru owocnej wizyty, napisz potem jak było Szym początek zapalenia oskrzeli, ja - wciąż kaszlę i wypluwam płuca, B zaczyna kichać i leje mu się z nosa, odpukać Uliśka nie wykazuje objawów niepokojących (poza nerwowością )
-
Moniq czwartek sie zaczal wiec kciuki w pogotowiu i jutro wypatruje wiesci
-
Serena dzielny T. Hmmm obiecywałam sobie dziś wolny wieczór i to że pójdę spać przed północą...
-
Monika suuuuuuuuuuuper, ale byłaś grzeczna!!
-
:) Zajęta nie słyszałam nawoływania do meldowania :) Katja a i owszem, nawet nie sądziłam że byłam taka grzeczna AsJa no to już w blokach startowych, gdzie będziesz rodziła? Kluska fajna Jadranka, wynudziłaś się, pograłaś w kręgle? Kasiawawa eh 2009 mija a nam nie udało się zobaczyć
-
Freya zdrowia Gosi a Tobie (i kręgosłupowi) sił
-
Justys pięknie!!
-
Aniu oby z tego wyrosły Monika :( sił Mru jak tam po tej zupie? Ale u Ciebie napiety terminarz, a do logopedy z kim?
-
Olimpijka cieszę się bardzo, też tak sobie zinterpretowałam to czekanie, że ono w tym kierunku (albo już nawet wymierne) Moniq ponownie zapewniam o moich kciukach jutro, za obie rzeczy Martusia, Mineralka zdrowia dla chłopaków Agnieszko, Starletko zdrowia
-
Serena nie wpadłabyś do mnie? Ja chciałam w tym tygodniu ale tłumaczę sobie że antybiotyk, muszę się wykurować. Tasik używam chociaż nie stale, a ostatnio sąsiadka mi mówiła o jakimś specjaliście który chyba w TV się wypowiadał że to takie połowiczne rozwiązanie. Coś tam daje, ale przeliczając zużycie pralki i to ile powinno się go używać, to i tak ekonomiczniej po prostu wymienić pralkę. Ale sama się nad tym nie zastanawiałam bowiem nasza i tak już na tym etapie że bliżej wymiany na nową (tylko cicho sza by się nie obraziła za moje myśli i nie wycięła mi numeru :) )
-
Tasik głowa mnie boli jak szalona (ale pewnie daleko temu do migrenowego bólu) i płuca wciąż wypluwam ale staram się znaleźć dobre strony by nie zwariować. Jeśli jeszcze Szym zaśnie to będzie OK. Już mu przeczytałam, opowiedziałam i wyszłam (pomimo prób negocjacji). Po zjedzeniu miseczki gęstego krupniku i dwóch naprawdę wielkich bananów powinien mieć chęć na sen Sekundka oj fajnie, chociaż odpoczynku trochę trzeba bo od miesiąca zastaje mnie za często ta magiczna 1.30 przy lapku
-
Sekundko tak mi sie wlasnie kojarzylo 16 lub 18 Do "pełni" szczęścia potrzeba mi drzemki Szyma, od rana mam taki power i popycham różne sprawy i sobie dopracowuję to co mi się w głowie tli :) akcja społeczna :) a B w drodze do domu, tzn. w okolicy Katowic
-
agatron, od około 5 listopada tak wygląda moje spanie, bardzo często 1.30 zastaje mnie przy lapku. A flizy poznałam dopiero jak poznałam B :) wcześniej kładłam kafelki, jadłam keksa (teraz cwibaka), wychodziłam na dwór (teraz na pole) itd :) Oj poszłabym sobie w okolice Starego Rynku w Poznaniu, spędziłam tam kilka super weekendów przy okazji studiów podyplomowych 9 lat temu
-
Hej Justys oby napięcie mijało na rzecz spokojnych przygotowań do Świąt. Pewnie też ta bura pogoda nie pomaga w poprawie nastroju
-
dzień dobry, nocka krótka ale też na moje życzenie, bo położyłam się przed 2 a o 6.08 przyszedł mój Synek pytając gdzie Tato