Ja jeszcze Szymonowi nie gotuje, jest sloiczkowy i zoltka tez jeszcze nie jadl. Uli gotowalam dosc szybko ale pora roku byla inna i mialam wieksze zaufanie do warzyw. Teraz pewnie zaczne od mrozonek, na ktorych tez gotuje zupy dla Uli.
No i uwazam ze jedni lubia gotowac a inni nie, kazdy jest inny i ma do tego prawo. Nic na sile, wazne by byc zadowolonym a nie umeczonym dla idei.
Agnieszka mi tez frajde sprawia wybieranie sloiczkow, ze o Uli nie wspomne bo to dopiero atrakcja i przejecie rola
Mada domyslam sie jakie nerwy szarpia bo niewiedza kiedy egzamin a materialu kupa, kciuki trzymamy!!
Mineralka nam przy Uli swietnie sprawdzil sie Graco ale to oczywiscie sprawa gustu A ja wypatruje jakis dobrych wiesci bo po szewskim poniedzialku, dzis odbieram tylko kiepskie informacje :Smutny:, ale kiedys musi byc lepiej