Ann

Kaskasto i ja optuję za zielonym Cosmo jak z oddychaniem? Jutro u nas dzien prawdy, ogloszenie wynikow rekrutacji przedszkolnej

za VeAnn i zdrowie - niech nie opuszcza nas i naszych Bliskich

Zuziu

Tasik jak PA?

karolka0308Wiki podobno do mnie a Olik do taty hmm... tak to jest jak sie nie widzi na zywo i na podstawie zdjecia ma sie jakies wrazenie :duren: sorki

Madzix jak było?

Karolka śliczny elegancki duecik, a Wiki podobna do Taty?

Madziutek gratulacje dla kuzynki, mały Baranku witaj na świecie

Mada spoko, ta wiosna idzie, zbłądziła trochę albo zagadała się na jakimś forum ale przyjdzie

Mada czemu ciężko?

gratuluję i już zapraszam do udziału w kolejnych konkursach

Kronkiś rozumiem i życzę byś znalazła coś dla siebie co da Ci możliwość oderwania, trzymam kciuki

Inka, Kronkiś GRATULUJĘ http://parenting.pl/konkursy/1844-wyniki-konkursu-wielkanocne-wspomnienie.html#post112354

za spokój w sercach i Trusię Kochaną (wracaj staruszko!)

Renia motylki w brzuchu jakos zupelnie inne - niz podroz - skojarzenia u mnie wywoluja

Kronkiś co się dzieje?

chyba mam dzien refleksji i przemyslen, a teraz mnie jeszcze nerw wzial bo kolejny konkurs i kolejne nieuczciwe zagrania

Beata a co prawda szukałam takiej Niani tylko dorywczo 2-3 razy w tygodniu po 3-4godzinki (czasem ja tez w domu) , ale bardzo ważny był dla mnie ten pierwszy kontakt i to jak zareagowały na siebie z Ulą (bez żadnego umawiania żeby przez chwilę zainteresowała sie dzieckiem, tylko tak spontanicznie w trakcie naszej rozmowy). Pytałam czemu podjęła sie takiej pracy, czy już to robiła, czemu nie pracuje tam gdzie dotąd pracowała, czy jeśli się zdecydujemy to zostanie na dłużej (czy np nie ma jakis planów - ja szukałam studentki - które to wykluczają), jak z wakacjami, co sądzi o dyscyplinie i konsekwencji (to w odniesieniu do tego co my stosujemy i do czego musiałaby się dostosować), jak sobie radzi ze stresem (jedna Pani powiedziała mi że w sytuacji dużego stresu zdarza jej się omdlenie co rzecz jasna wykluczyło ją z moich rozważań, bo nie wyobrażałam sobie takiej sytuacji jak będzie gdzieś z Ulą. No a przede wszystkim ta intuicja Matki czy można zaufać. Powodzenia!

VeAnN BUZIAKI Śliczną Gaję i Dominika widziałam Smutno z Dominiką, wypatrywałam tu jej powrotu Mam wodę ala dzięki! B wczoraj i dziś przyniósł z beczkowozu który podstawili, będę teraz opróżniać garnki, miski, butelki, wazę Taka mnie refleksja co jakiś czas dopada - i w tej chwili też - jak życie uczy człowieka pokory, oraz jakiegoś dystansu i cierpliwości... Ponarzekam sobie na katar dzieci, brak prądu, wody, nerwy czy jutro dowiem się że Ula dostanie się do przedszkola, czy nie, że remonty niedaleko zakłócają mi spokój, a jednocześnie poczytam na forum (na N siedziałam głównie na dwóch wątkach i nie zagladałam dookoła) o tragediach ludzi i myślę sobie jak im musi być ciężko...

I nam się udało wyjść choć nie udało nam się załatwić tego co chciałam. Ale wróciłam, woda jest, więc piorę, potem będę wylewala zapasy z garnków, misek, wazy Dziubala ślicznie wyglądacie Renia jak pakowanie?

woda jest, muszę teraz ogarnąć mieszkanie, powylewać zapasy z misek, garnków, butelek (dzięki awarii dorobiliśmy się dwóch zgrabnych bidonów 5 L w których już zawsze będzie woda dyżurna) Anulka mocno Ciebie wspieram, nie tylko duchowo, ja też ćwiczę moją cierpliwość i staram się nauczyć moje dziecko że mozna normalnie rozmawiać a nie od razu uderzać w płacz albo histerię (swoją drogą może nauczyła się też trochę od nas że podnosiłam głos jak już nie dawałam rady :duren:, w każdym razie czas na zmiany)

Sekundko trzymam kciuki Neta zazdroszcze pogody Dziubala fajnie z alergolog

dzien dobry Majeczko buziaki nocka zla, za oknem leje, w domu dwojka nerwowych z powodu kataru dzieci, wody wciąż nie ma

Anulka a ja sie zastanawialam czemu Ciebie nie ma Za oknem leje, w domu zakatarzone i nerwowe dzieci oraz susza w kranach i spluczce

dzien dobry, wody wciaz nie mam, za oknem deszcz, w domu zmeczone katarem dziecko