k8i super ze akumulatory naladowane wyjazdem, brawa dla Patusi
Goska na raczkowanie kazdy ma swoj czas, albo bywa ze omija ten etap, a co do rąk to jak przyzwyczajona to będzie tak męczyła
o raczkowaniu masz trochę tu
http://parenting.pl/rehabilitacja/2093-raczkowanie.html
Martusia trudno im jeszcze wyrazac swoje emocje, nie mowią, to krzyczą (ten krzyk też pewnie ma różne głosy)