Skocz do zawartości
Forum

Marta1988

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Marta1988

  1. Ja muszę znowu uregulować sobie rytm dnia i tygodnia, bo od kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży to wszystko olałam ;) Muszę wrócić do porannego chodzenia z kijkami i pływania na basenie, żeby potem nie kwękać że nadmiernie przytyłam, zwłaszcza, ze w moim przypadku (100kg) na przytycie nadmierne sobie pozwolić nie mogę ;) Jeszcze jutro na 8 rano gin a od środy kijki na dobry początek dnia!
  2. we Wrocławiu też dzisiaj całkiem przyjemnie :) jak szłam do pracy to deszczyk kropił ;) Rano jeszcze zaliczyłam badania z krwi i moczu, więc po południu (a reszta jutro) będą wyniki. Kasiax - trochę tego barszczyku do mnie poślij, bo uwielbiam, a buraczki teraz wskazane ;)
  3. hehe a ja dzisiaj wróciłam do pracy po 2 tygodniach urlopu i powiem wam, że nie jest łatwo tak siedzieć na dupsku mimo, że nic mi nie dolega przecież ;) No ale odzwyczaiłam się szybciutko :) Do końca sierpnia jeszcze na pewno będę chciała pracować żeby nie zaburzać innym planów urlopowych, a później się zobaczy ;) Najbardziej by mi odpowiadało jakby się zgodzili żebym swoją pracę wykonywała z domu i nie musiała tutaj dojeżdżać (bo same dojazdy miesięcznie to ok 500 zł, więc finansowo bardziej mi się opłaca L4...). Noooo ale jeszcze miesiąc czasu mam ;)
  4. Też się dzisiaj zastanawiałam nad tym spaniem na brzuchu, bo uwielbiam i w nocy się dość nieświadomie przekręcam... Mam nadzieję, że nie robię dzieciakom krzywdy, bo nie bardzo mam na to rozwiązanie - przez sen się nie kontroluję...
  5. halo :) Pasiok - pisałaś coś o wędzonym łososiu... Mi dietetyczka układała jadłospis pod kątem ciąży właśnie i wręcz zalecała żebym się przełamała do wędzonego łososia (w biedronce podobno jest jakiś super w małych porcjach), więc możesz spokojnie jeść:)
  6. Inna - ale masz boskie stworzenie w domu! Nic jej nie żałuj, hehe :P To moja ulubiona rasa psów :)
  7. hej Dziewczyny :) Ja się przetworami nie martwię, bo moja mama tak czy siak co roku robi pół piwnicy przetworów, ale jednak obstawiam, że zanim dzieciaczki będą mogły jeść takie pyszności to już się pojawia na rynku świeże i wtedy można będzie na bieżąco robić :) Ale np. dla siebie malinki i jagody na zimę zrobiłam, żeby mieć do herbaty w zimne wieczory :)
  8. Zizu jestem z Wrocławia ale teoretycznie powinnam rodzic w szpitalu w Oławie bo we wrześniu się tam przeprowadzamy no ale ze względu na jakość opieki chyba na razie nie będę się tam meldować. Dobry pomysł ze sprawdzeniem tej listy wg pracujących lekarzy. Do tej pory szukałam odwrotnie ;)
  9. Kurde aż się nie fajnie czyta o zachowaniu tych lekarzy. .. ja też muszę już znaleźć jakiegoś lekarza prowadzącego zwłaszcza że przy blizniakach podobno powinna być to osoba pracująca w szpitalu koniecznie i z doświadczeniem w ciąży mnogiej... nikt ze znajomych nie ma bliźniaków więc nawet nie mam się kogo poradzić. ..
  10. Moja siostra też na zaparcia w ciąży miała zalecone czopki glicerynowe. Tanie, bez recepty i zawsze działały. Tylko nie można przesadzać z częstotliwością stosowania, żeby nie rozleniwić jelit.
  11. u nas jest osobna półka z produktami dla mam w ciąży, zupełnie gdzie indziej niż produkty dla bobasów, więc może jest gdzieś tam ukryty ;)
  12. hej Dziewczyny ;) Pozdrawiam z Chorwacji :) Podróż mimo, że bardzo dluga (były komplikacje i trwała ponad 20h), ale przeszła bardzo znośnie. Za to jak padłam w hotelu to myślałam, że z 3 dni pośpię hehe ;) Z tego co widzę to tu mamy chłodniej niż w PL, bo wczoraj było koło 26 stopni i nawet deszcz padał :) Mam nadzieję, że te bóle głowy wam szybko przejdą i już będzie tylko dobrze :)
  13. ja dla odmiany na 99% nie będę już wracała do tej pracy, bo i tak miałam się zwolnić z końcem roku, więc mi trochę mniej zależy na tym co pomyślą. We wrześniu przeprowadzam się do innego miasta, więc dojazdy do obecnego miejsca pracy byłyby bardzo uciążliwe, więc będę szukać czegoś na miejscu.
  14. Dokładnie tak jak Kasia pisze, od teraz do dnia porodu nic nie mogą zrobić. U koleżanki była taka sytuacja, że kadrowa i kierownik zrobili na nią nalot, zaczęli lekko zastraszać i próbowali przekonać, że powinna podpisać rozwiązanie umowy za porozumieniem stron... I tak jej sprawę przedstawili, że laska była przekonana, że praktycznie MUSI to zrobić, ale na szczęście nie podpisała tylko zabrała kwitki ze sobą do domu do przeczytania, a tam się już skonsultowała. Ale to była jedyna taka sytuacja o której słyszałam, żeby pracodawca tak kombinował... Tak to zwolnienie automatycznie przejmuje zus, więc nie powinni mieć nic przeciwko o ile ich się wcześniej powiadomi żeby byli przygotowani :)
  15. Monika - ja się tak za dokładnie nie znam, ale tam jest jakieś rozróżnienie. Jeśli dasz zaświadczenie że jesteś w ciąży, to nie mogą Ci już zmienić warunków pracy, nie mogą dać wypowiedzenia, muszą wypuszczać na wszelkie badania w godzinach pracy itd. A dopóki takie zaświadczenie nie trafi do nich to tego nie ma. Natomiast gdyby ci dali teraz wypowiedzenie i przyniosła byś po tym fakcie zaświadczenie, ze jesteś w ciąży, to mieliby obowiązek zatrudniać Cię do dnia porodu, ale potem już nie. Tam są jakieś takie małe niuanse... Kasia - no właśnie z tą pomocą bedzie kiepsko, bo moja matka będzie mieszkała na tyle daleko, ze nie będzie mogła dojeżdżać, a z "teściową" to my się nie lubimy. Może firma M. się rozkręci na tyle, że będzie mógł zostawić chłopaków samych i siedzieć ze mną. No ale to się bliżej stycznia będę martwić ;)
  16. Dorota - jeśli masz zaświadczenie to kompletnie nic Ci nie mogą zrobić. Jeśli zaczną robić pod górkę i nie będziesz dawała rady to zawsze możesz iść na zwolnienie (mimo, że wiem, że nie chcesz), albo powiedzieć, że nie dajesz rady i prosisz o jakieś zmiany. Pierwsza ciąża i to nie planowana... Przerażona jestem totalnie, nie znam nikogo kto ma bliźniaki, więc nie będzie od kogo czerpać doświadczenia i porad... No ale jeszcze parę miesięcy przed nami to nadrobię wiedzę, a życie i tak po swojemu zweryfikuje :P btw. to już tylko pół roku :O
  17. Dorota, a masz takie oficjalne zaświadczenie od lekarza dla kadr, że jesteś w ciąży?
  18. hejo :) Dorota - jeśli sama masz opłacać ten kurs to raczej nie powinni robić problemu. No ale skoro szefostwo tam daje TAKIE lojalki to różnie może być i rzeczywiście mogą być nieprzychylni, ALE nie ma się co przejmować, bo jesteś chroniona prawnie przecież :) U mnie na wizycie wszystko ok, zabiły 2 serduszka, czyli będą dwojaczki. Jestem totalnie przerażona... Lekarz był totalnie do bani, nawet usg ledwo obsługiwał, więc na pewno nie będę do niego chodzić. Założył mi kartę ciąży (bo nalegałam), ale zaświadczenia o ciąży dla pracodawcy już nie dał... Muszę to po wakacjach od razu załatwić, bo w firmie się takie cuda dzieją, że szok. Jestem ostatnim pracownikiem, który nie dostał jeszcze do podpisania zmiany warunków zatrudnienia (na gorsze oczywiście...), więc muszę to na szybkości załatwić. Tyle co kupiłam mieszkanie (jeszcze nawet się do niego nie wprowadziliśmy!), a już jest za małe... Tylko 2 pokoiki, 48 metrów, bo uwzględniałam tylko siebie i M... Nie wiem jak my się tam pomieścimy w 4 buuuu....
  19. Dorota a próbowałaś naczczo wodę z imbirem? Mi o tym dietetyczka mówiła, ale zgagi nie miałam ani razu. Ciąża wcale nie musiała być planowana, więc nie mogą Ci nic zrobić, zresztą w ogóle nie mogą... No ale z tym szkoleniem to rzeczywiście może być różnie, bo jeśli jest zewnętrzne i kosztowne to mogą nie chcieć inwestować w pracownika, który niedługo będzie niedostępny. A jaką masz tam umowę? Na określony ?
  20. Kasia, a może właśnie już teraz powiedz szefowej, że źle się czujesz i będziesz szła na zwolnienie. Niech ma czas na to żeby zorganizować zastępstwo na te miesiące. Nie powinna Ci robić problemów skoro będzie wobec niej fair. A przede wszystkim nie przejmuj się tym co ona mówi, bo aktualnie jesteś najważniejsza ty i dziecko!
  21. Kasia, a ta szefowa wie o ciąży? Może chociaż zgodziłaby się, żebyś ciut krócej teraz pracowała? Możesz z nią porozmawiać, że nie chcesz iść na zwolnienie, żeby nie robić kłopotu, ale nie dajesz rady na 8h. Nie wiem jak dokładnie wygląda twój dzień pracy, więc tak kombinuję... a ta koleżanka kiedy wraca z urlopu?
  22. Kasia - a nie możesz wziąć już teraz zwolnienia?
  23. Cześć Dziewczyny! :) Monika - dobrze, że zostałaś w domu. A mówiłaś temu lekarzowi wprost, że źle znosisz pracę i wolałabyś iść na zwolnienie? Jeśli Ci naprawdę zależy to zawsze możesz lekko podkolorować sytuację, żeby nie pozostawiała złudzeń, że zwolnienie jest wskazane... Inna - super, że wszystko w porządku :) Ja idę sprawdzać dzisiaj o 15:05 jak wygląda sytuacja na froncie u mnie i się od rana stresuję.
  24. Dorota - też będę miała problem z rozmiarami, bo teraz 46/48 spodnie mam, więc robim co możem, żeby w biodra nie poszło, a bluzkę się naciągnie ;) esemellka - na początku byłam przekonana, że będę musiała odwołać kolejne wakacje (rok temu miałam operację nagłą), ale ginekolog powiedziała, że nie ma żadnych przeciwwskazań, tylko mam robić częstsze postoje, siedzieć z przodu żeby nogi wyprostować, żadnych skarpet, luźne majtki i koniecznie wygodny dres ;) a na miejscu dużo pływać i nie przesadzać ze słońcem + obowiązkowy kapelusz i zapas wody mineralnej.
  25. kruszynka - porządne zimowe, sportowe buty powinny załatwić sprawę. Tylko nie emu jakieś, które się ślizgają ;) Ostatnimi czasy zimy mamy dość łagodne, oby i w tym roku tak było :) A jeśli będzie ekstremalnie ślisko, to można kupić takie nakładko-kolce i wtedy już jesteś całkiem zabezpieczona :) no ale to już bardzo na upartego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...