-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Monisia1988
-
a ja bym chciała pójść z mężem :) głównie dla mnie ważne jest żeby JEGO nauczyli co ma robić. Mnie to wiecie.. pewnie instynkt zadziała Ale ja mam plan zaangażować męża we wszystkie sprawy ciąży, porodu i potem opieki nad dzieckiem. Skoro wykazuje takie chęci to muszę go podtrzymywać przy tym :) bo rozumiem,ze można na wszystko chodzić we 2?
-
Madrea - czasem tez tak umiem,czasem mnie. ja się boje lekarzy:P no zawsze jak wiem lepiej od nich to juz nic nie załatwię:P ale macie racje, już sie zapisałam,ale tak na koniec września. swoją drogą postaram sie jeszcze na Inflancką zapisać, bo się zdecydowałam tam rodzić (jeśli na NFZ) i od razu będę położnej szukać.. nie ma co czekać już.. pewnie za 1,5 miesiąca akurat będzie wizyta ;)
-
wydaje mi się, że musiał mieć jakieś przygody z ZUSem i się teraz bardzo boi.. ale fakt faktem,ze ja cierpieć przez to nie mogę.. zastanwiam sie tylko, czy to będzie chamskie jak się zapiszę do innej lekarki w tej samej przychodni???
-
tak zapiszę się do innego.. zapiszę:) ja po prostu mam zawsze szczęście do lekarzy.. :)
-
mi nawet nie próbował inaczej;)
-
Madrea - no coś w tym stylu..znaczy powiedział, że ZUS to nie bedzie obchodzić bo nie mam udokumentowane, ze coś jest mega nie tak... dla mnie to chore :( nic bede kombinowac nad innym lekarzem.. nie wyobrażam sobie denerwowac sie czy dojadę te 2 h czy zemdleję bo trafie na autobus gdzie będzie tłum ludzi i przystanki co 15 minut... co do bólu głowy, ja ostatnio cierpiałam z 8 h.. ale przeszło samo ;) Marta - aa to ok :) szkoda.. to musiało by być słodkie takie dwa dzieciaczki Zizu- no własnie moj tez ma usg u siebie i raz mi zrobił tak, że wyszłam na chwile na recepcję, wróciłam i miałam od ręki usg. Wadera - ja miałam dopochwowo, dlatego mówiłam ,że czuje się zgwałcona:) bo mi 5 minut wiercił i wiercił i wiercił tym urządzeniem a dzidziuś uparł się, że się nie przekręci i już! ale dzięki temu w piątek może coś więcej zobaczę maz sie zasmiał jaka mine miał lekarz, stwierdziłam,ze on nie czuł zadnej satysfakcji i miał kamienna twarz ;)))
-
Mi pow ze maksymalnie na kilka dni... jA tez nie rozumiem :( kurcze strasznie nie wyrazne te zdjecia nie?
-
Kasixa czy dla mnie będzie jakaś różnica jak będę tak 2 tygodnie zwolnienia 1tydzięń w pracy?? w sensie potem kasy z zusu? powiedział, że na kilka dni mi moze wypisać zwolnienie.. tyle,ze jak ja tak raz bede raz nie to i tak bede musiala wszsytkie swoje obowiazki wykonywac.. w krotszym czasie,czyli wiecej stresu...
-
Marta no ale to lekarz powiedział, że on mi nie wypisze.. bo on sie ZUS boi.. ale kurde noo.. ja rozumiem jakbym miała 15 minut do pracy 4 h siedze to super. Ale wez z brzuchem 2 h jedź.. i to ludzie cudowni są czasem przecież.. co ja mam codziennie błagać o miejsce siedzące? a do tego w 3 różnych autobusach?! w pracy tez kolega odchodzi, zostaje tak na prawde sama z kolezanka (ojj popieprzone to u mnie w firmie) i zostanie cala firma na mojej głowie.. stresu co nie miara.. ale zeby to kogos obchodziło.. nie wiem co teraz ;( ja nie wiem czy dam rade we wrzesniu (chyba,ze sie zgodza,ze zdalnie moge pracowac)
-
-
a tu zdjęcia :) słabo widać;)
-
Juz po.dzidzia pieknie spala bo sie tam nie majtala. Serduszko ladnie bije. Tylko mala paskuda bo tak sie ustawila albo ustawil ze przeziernosci mi nie byl w stanie wymierzyc..wiercil mi chyba z 5min.czuje sie zgwalcona;) Powtorka w piatek.dostalam w koncu skierowanie na wr,hb i hiv. Wyniki krwi super ,witaminy tylko na wlasna reke..on nie zaleca. Zglupialam... najgorzej ze zwolnieniem..pow ze nie da bo dla zusu to ze ja codziennie bede dojezdzac w jedna strone 2h potem siedziala 8 to nie powod..a mi sie zaraz zaczna konf na ktore bede zmuszona jezdzic na okecie!!!!latac z materialami i ogarniac przez kilka godzin... co ja mam zrobic;(
-
Zaraz sie zbieram na usg... mam na 7.30..
-
Ja tez nic nie dostaje buu..prywatny lekarz. Madrea ja jestem cala w cellulicie;( od srody zaczynam cwiczyc!!! A ja sie martwie bo mi lekarz kaze nie brac witamin... a ja nie odzywiam sie za super... niby wyniki mam wzorowe...
-
H&M - ja za swoje dałem 80zł. ale trzeba mocno szukać bo większość z nich kosztuje ok 130-180zł... Marta - bossko :) zobaczymy co znajoma będzie miała w swojej szafie ale ja muszę szybko cos nabyć bo w największą kurtkę brzucha nie zapnę(nie mówiąc o innych 2...) a bluza też już uciska..
-
Wariacje zdjęciowe - Nasze brzuszki
Monisia1988 odpowiedział(a) na malinowaaaaa temat w 9 miesięcy, ciąża
super zdjęcia, zwłaszcza z psiakiem ;) ale sobie znalazł miłą poduszkę:))) -
a co do biustu to już mam większe, staniki jeszcze ujdą .. ale już mi piersi wypadają:P mam nowe kupione ale ja mam zawsze problem ze stanikami, 20 w szufladzie każdy zły.. a jaki rozmiar mam albo miałam to nie wiem:) coś koło miseczki c?!
-
Marta a jak się nazywa to cudowne coś? ja odkupię od znajomej ciuszki w weekend zainwestowałam w zestaw 3 par majtów ciążowych za 50zł. ale są bomboskie :)
-
Namedal - super! bardzo się cieszę:) same dobre wiadomości :))) lubię tą naszą grupę.
-
Cybulka - znam 2 Tymków
-
aa to spokojnie jeszcze mamy czas na szkoły :) no właśnie ja się zastanawiam.. właśnie się dowiedziałam,że koleżanki z pracy przyszła teściowa jest położną:) super. także wierzę, że samo się wszystko poukłada. ale tu cicho.. tylko ja się tak nudzę? szefowa o 11.30 wyszła z pracy i już nie wróci bo szef jest na wyjeździe ;) siedzę i się obijam jak nie wiem..
-
Dorota powiem Ci, że ja zgłupiałam. szukam i czytam czy to jest obowiązkowe i raz piszą, że tak raz, że nie.. http://www.mjakmama24.pl/ciaza-i-porod/ciaza/badania/przeziernosc-karkowa-wazny-parametr-badania-usg-w-ciazy,200_2265.html może zadzwoń do tej przychodni i porozmawiać z kimś "wyżej" niech Ci powie czy tylko ta lekarka Ci tego nie zmierzyła, czy oni ogólnie nie mierzą.
-
a ja zmienię temat, czy któraś z was już się zapisała do szkoły rodzenia?:) tak ostatnio czytałam, że niektóre już w 4 miesiącu się zapisują. też nie wiem czy takie kursy są raz w miesiącu czy rzadziej? w sensie, że się np. zapisuję za miesiąc, za dwa? gdzie idziecie? prywatnie? państwowo? aa te które chcą sobie załatwić położne to dziś czytałam, że laska dzwoniła w 6 miesiącu ciąży i dużo położnych miało terminy zajęte, więc warto już teraz się umawiać. haaa odezwałam się do znajomej i będę miała "Ciężarówką pzez 9 miesięcy" ale się cieszę jak dziecko
-
a mi przeszło to czucie się nieatrakcyjną:) mąż mówi, że taki brzuszek to z zawartością, a zresztą mnie nie odrzuca tylko wręcz odwrotnie, wiec w sumie co ja się mam martwić:P poza tym jak on jest to się zawsze maluje, lądnie czesze i staram się fajne ubierać. no tak jak mocno to faktycznie i mnie pobolewa.. wiec staram się pilnować,żeby nie było zbyt mocno. a w ogóle mój mąż mnie zdumiewa.. bo już ze 3 razy mi mówił i pisał, że kocha mnie i brzuszek też :) albo "kocham cie i cie tam w środku też" :) to takie słodkie. oby później też taki był albo lepszy :P
-
a z tym tyciem to nie miło się zachowała.. ja przytyłam już ze 3 kg jak nie 4kg. też będę już uważać... nie przejmuj się! niestety ale każdy ma jakieś predyspozycje, po prostu ważne zebyś zdrowo jadła, a jak będziesz i tak tyć to dobrze! bo dzidziuś musi rosnać:) ja sobie pofolgowałam jak co weekend (jak maż przyjeżdża to robię pod każdym względem weekend rozpusty ;) i zjadłam hamburgera w Burger King. a jak u was z seksem? no ja teraz bym się tylko gziła.. takie libido, że heeeej... tylko się trochę obawiam, pewnie jak każda:)