Skocz do zawartości
Forum

karola88

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez karola88

  1. Po 21 dopiero dostalam nospe i myslalam ze to na tyle na dzien dzisiejszy wiec poczytalam jeszcze, poszlam sie wykapac przed 23 juz sie utulilam do snu i tyle co zaczelam usypiac i przyszla pielegniarka z kroplowka- jak spytalam co to to powiedziala ze jakas duza dawka magnezu. Nie mogla znalesc zyly i troche sobie pomruczala pod nosem ze mam takie cienkie te zyly, ale dala rade za pierwszym podejsciem. Skitecznie mnie rozbudzila wiec pewnie pol nocy bede sie krecic z boku na bok.
  2. To prawdopodobienstwo wyliczyli mi na usg w 12 tyg. Wyliczal to ten sam program, ktory wylicza wystapienie wad genetycznych. Sprawdzali to pewnie z racji na moje choroby przewlekle bo standardowo chyba tego nie sprawdzaja.
  3. Najwazniejsze ze z Mala wszystko ok, chociaz strasznie dlugo mi robila z podsluchem przeplywu krwi wiec zaczelam sie niepokoic, ale powiedziala ze ok
  4. Tak, na patologii leze. Poki co nie dostalam nic. A oddalam 3 probki krwi i pojemnik moczu ;) Lekarka jakas mloda jest i mialam wrazenie ze do konca sama nie wie co ma zrobic ale ze chodze prywatnie do ordynatora to mnie przyjela.
  5. Dodalo mi posta a z tel nie moge edytowac. Lekarka powiedziala ze macica twarda i sie stawia. Wiec skoro nospa i magnez nie podzialaly to skierowanie do szpitala. Troche sie zdenerwowalam bo na skierowaniu napisala ze zagrozenie przedwczesnego porodu, a jak bylam na genetycznym usg to wyszlo mi dosc duze prawdopodobienstwo porodu przed 34tc bo 1:78. Zadzwonilam jeszcze do tego lekarza co prywatnie chodze zapytac czy podejsc jeszcze do niego do gabinetu, ale powiedzial zeby prosto do szpitala jechac.
  6. Melduje sie ze szpitala. Brzuch dalej pobolewal wiec korzystajac z okazji ze bylam u endokrynologa w luxmedzie wstapilam tam do ginekologa. Lekarka powiedziala ze macic
  7. A ja wyladowalam w szpitalu bo ten moj bol brzucha to jednak nie wiezadla tylko macica mi sie stawia (tak lekarka powiedziala) a na skierowaniu mam wpisane zagrozenie przedwczesnego porodu wiec sie troche zdenerwowalam...
  8. ale po co aż tak zawracać sobie głowę głupotami? Jak tak wszystkim będziesz się przejmować to zaraz osiwiejesz ;) uszy do góry i trochę optymizmu. Wyjdź na spacer bo piękna pogoda- może Cię lepiej nastroi
  9. a to poczucie winy to z jakiego powodu?
  10. Asia nie tylko Tobie. mi się jakoś wlecze a siostra mówi, że dopiero zaciążyłaś a już masz połówkowe i że u niej to tak szybko nie leciało ;)
  11. póki co, tylko kupiłam i nie czytałam instrukcji "obsługi' ;) ale na pewno w piekarniku. Ja jeszcze nie próbowałam, ale mama mówi, że dobra
  12. u mnie kasza z pieczarkami i "rybą z pieca w sosie brokułowym". Może placki ziemniaczane?
  13. jeszcze boli ale nie aż tak bardzo jak wczoraj. Może to te więzadła tak mi dały popalić. Dziękuję za pamięć :)
  14. Maluchy pewnie daja znac, ale w srodku nocy, a sa na tyle delikatne zeby nie budzic mam:) nie martwimy sie na zapas;)
  15. O matko, to dopiero Kluska ;) ale pozniej urodzic takiego "malego" smoka... ;)
  16. To Wasza Mała to już kluseczka ;) Moja tydzień temu ledwo 340 ważyła ;)
  17. Miodkowa a nie chowaja probek do lodowki? Bo u nas np chowaja. A poza tym my mowilysmy o probe moczu ale na posiew a nie zwykle badanie:)
  18. słoneczko właśnie najważniejszy jest ten jałowy pojemniczek. Reszta bez zmian :) środkowy strumień moczu i trzeba dostarczyć do 2 godzin do laboratorium.
  19. Silver kciuki zaciśnięte:) Ja przed ciążą miałam wagę w dolnej granicy normy więc pewnie dobije do jakiś 15... :/ a ja dziś dzwoniłam do lekarza bo jednak mnie martwił ten ból brzucha bo boli coraz bardziej i kazał mi zwiększyć magnez, duphaston i nospę. A jak nie przejdzie to jutro się pokazać przed pacjentkami. Wolałabym żeby przeszło bo za tydzień i tak mam wizytę planową.
  20. a ja jednak dzwoniłam do lekarza bo 3 dzień mnie ten brzuchol dość mocno boli. Powiedział, że jak ruchy czuje to się nie zamartwiać na zapas,kazał brać więcej magnezu, duphastonu i nospy i jak do jutra nie przejdzie to się pokazać w gabinecie. Mam nadzieję, że przejdzie bo wizytę planową mam za tydzień
×
×
  • Dodaj nową pozycję...