Skocz do zawartości
Forum

olenka1991

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez olenka1991

  1. Linda nie no nic takiego, poprostu się jakoś bardzo stresowałam tym, że boli mnie brzuch, że coś się dzieje złego, jakoś za bardzo to wszystko do siebie wzięłam i leżałam przez weekend plackiem i nie robiłam nic ;p a jak nic nie robiłam to też dużo myślałam, za dużo ;) i taki nastrój mnie dopadł płaczliwy, dopiero w niedzielę wieczorem znajomi mnie wyciągnęli na spacer i jakoś odżyłam. ;) Jak patrzę na niektóre brzuszki, to naprawdę mój nie wygląda jednak na 15tygodniowy :p może dodam jakoś foteczkę w wolnej chwili ;p
  2. Linda wstałam, żyję i jestem ;) miło, że pytasz ;) ostatnio mam jakieś gorsze dni, ale mam nadzieję, że w piątek zobaczę maluszka i już będzie okej.. Dzisiaj też muszę iść do pracy a jest taki upał, że masakra. A w pracy klimatyzacja i Olcia zaraz albo zapalenie pęcherza, albo ból gardła ;( w piątek mam nadzieję, że już dostanę zwolnienie i nie będę się przeziębiać w pracy.. Ostatnio też często kłuje mnie brzuch i się stresuję, krwawienia nie ma więc mam nadzieję, że tylko maluszek robi sobie miejsce. A tak w ogóle to muszę powiedzieć, że wczoraj byłam z bratową u lekarza internisty bo ona nie jest z Łodzi i nie bardzo wiedziała gdzie iść i ten lekarz ma w gabinecie kamerkę i obserwuje sobie kto do niego przyszedł ;p dziwne, ale tak jest i spytał się jej w gabinecie 'co to za fajna dziewczyna w ciąży z Panią przyszła?'. Jak on zauważył, przez kamerkę a ja ciągle mówię, że mam mały brzuch to rzeczywiście musi być już widać ;p i się ucieszyłam, że ktoś zauważył postronny :P
  3. Kamiol artykuł bardzo ciekawy, teraz już wiem, co jest niezbędne a czego kupować nie trzeba, bo może się okazać niepotrzebne ;) Jejku to co się słyszy ostatnio o tych szpitalach to masakra.. Wiadomo, że nie każde krwawienie musi mieć tragiczne skutki, ale mimo wszystko wypadałoby je skonsultować z lekarzem. Każda kobieta stresuje się takimi sytuacjami, a lekarze zamiast pomóc to naśmiewają się, że przychodzimy z pierdołami, a później okazuje się, że coś się wydarzyło i nie ma winnych.. Tragedia. Ja mam powiedziane od początku, że jakiekolwiek krwawienie, plamienie i muszę natychmiast jechać do szpitala, bo mam konflikt z partnerem i muszę mieć podany zastrzyk z przeciwciałami, tak samo będę miała przy porodzie, więc jak tu się nie stresować jak słyszy się jak traktują pacjentów..
  4. Marti tak też właśnie planuję zrobić, idę na zwolnienie na kolejnej wizycie, 18 lipca. Już nie daję rady zbyt, jest mi coraz ciężej wystać i wytrzymać w pracy te 8 h. Jejku jak fajnie masz, ślub już jutro, a u mnie nadal plany w rozsypce, bo my chcemy inaczej, rodzice inaczej i teściowie inaczej i musimy to poskładać jakoś do kupy, ale najpierw najważniejsze jest dla nas mieszkanie, więc tym się obecnie zajmujemy ;) Ale zazdroszczę i oczywiście gratuluję ;) Jejku dziewczyny, czy któraś z was miała stan zapalny lub coś w podobie z pęcherzem? I jak sobie z tym radzić w naszym stanie, bo bardzo boli mnie pęcherz, sikam po pare kropelek bardzo często więc chyba przeziębiłam.. Przypuszczam iż to zasługa pogody, bo jest ciepło na dworze, a w pracy klimatyzacja i mi zimno, muszę się cieplej ubierać, do tego w przeszłości chorowałam na kamicę nerkową i jestem poddatna na infekcje.. Pomóżcie ;)
  5. Hej dziewczyny :) Ale tu super wiadomości i zdjęcia.. ;) fajnie, że maleństwa duże i zdrowe ;) ja za tydzień mam wizytę, już się nie mogę doczekać. Dzisiaj znowu mam gorszy dzień, o 3 obudziłam się i wymiotowałam, ogólnie jakoś dziwnie spałam zwinięta w kłębek i rano bardzo bolał mnie brzuch w dole i nie dałam rady iść do pracy. Cały dzień leżę i obserwuję czy nic się nie dzieje, bo długo mi nie przechodziło, ale pewnie ból był pod wpływem pozycji niekontrolowanej przeze mnie ;p co do pracy to ja też jeszcze pracuję, ale pod koniec lipca idę już na zwolnienie, a może nawet pójdę już tego 18 jak będę na wizycie, bo mam pracę stojącą i czuję już efekty.. bolący kręgosłup, nogi.. wracam z pracy to tylko leżę i nie jestem w stanie nic zrobić, bo jednak te 8 h trzeba stać w wymuszonej pozycji i coś tam robić bo pracuję na taśmie. Bardzo współczuję tym, którzy nie mogą iść na zwolnienie, mi lekarz już proponował na 1 wizycie zwolnienie, ale wtedy uznałam, że jeszcze chce trochę popracować, a teraz jak mam iść do pracy to mi źle i już marze o zwolnieniu.
  6. Linda brzuszek super ;) mój jeszcze nie jest tak pokaźny, ale już widać, że coś jest na rzeczy ;p osoby, które nie wiedzą, może i nie zwracają uwagi, ale znajomi mówią, że ale mi wywaliło brzuch przez te pare dni :p także coś w tym musi być Nie pisałam tu ostatnio, ale czytam codziennie ;) dzisiaj się czuję gorzej, strasznie wymiotowałam w pracy, ale to bardziej zatrucie niż objawy mojej ciąży, ale już na wieczór trochę lepiej. Co do historii testowych to piękne macie przeżycia u mnie też było tak, że świadomie sobie postanowiliśmy, że w tym roku chcemy mieć dziecko, no i w sumie ja miałam regularny okres, wiedziałam kiedy mam dni płodne i tak celowaliśmy ;p nie staraliśmy się długo, bo w sumie udało się odrazu, w kwietniu zaczęliśmy, a 4 maja na naszą 2 rocznicę związku dostałam perfumy i test ciążowy, no i zrobiliśmy go razem no i pozytywny ;p a wczesniej juz trochę słabiej się czułam, zmęczona itp i okresu nie było.. ;) no i udało się ;p A jeśli chodzi o wózek to mamy od znajomych taki pierwszy wózek na sam początek, a drugi wózek, który ma nam służyć dłużej chcemy kupić, ale jeszcze nie myśleliśmy jaki. Łóżeczko też mamy od znajomych, ciuszki tak samo, więc jakoś to będzie ;p
  7. Linda no pewnie, że może, teraz było za wcześnie by jednoznacznie stwierdzić co to jest ;p ale już niebawem się dowiemy ;) wiadomo, że faceci na ogół chcą syna, no ale córeczki i tak są ich oczkiem w głowie, także nieważne co, ważne, żeby było zdrowe i tego się trzymajmy ;)
  8. Linda nie przejmuj się ;) mój też cały czas mówił, że chce syna a jak na usg zobaczył i pani doktor powiedziała,ze prawdopodobnie dziewczynka, to jest najszczęśliwszy na świecie ;) nieważne, czy będzie to dziewczynka czy chłopczyk i tak będzie to nasze kochane maleństwo ;) każdy ma jakieś tam zachcianki na płeć, ale nieważne co będzie, ważne by było zdrowe ;) a co do tego zdjęcia, które wstawiłaś jak rozpoznać płeć to coś w tym jest, bo mi Pani doktor mówiła, że jak jest bardziej do góry ten wzgórek łonowy to chłopczyk, a do dołu lub płasko to dziewczynka ;p i u Ciebie na zdjęciu jest podobnie jak u mnie i też dziewczynka ;) ale jeszcze się okaże w dalszym etapie ciąży ;)
  9. Linda ja narazie schudlam 1,5 kg, a jakos mega czesto nie wymiotowalam, bo moze z 3 razy mi sie zdarzylo tak na maxa zle sie poczuc a tak to raczej jem normalnie wiec zdziwilam sie jak weszlam na wage ostatnio :-) a dzisiaj straszny bol podbrzusza po prawej stronie, leze i odpoczywam i nie dopuszczam zlych mysli.. troche przegielam ze sprzataniem bo mama wraca rano zza granicy i chcialam by mieszkanko blyszczalo, niestety nie pomyslalam o skutkach.. ale odpoczne i jutro musi byc lepiej. :-)
  10. Marti to jednak nie wszystkim na tym etapie ciąży mówią, że będzie dziewczynka, może coś w tym jest oczywiście nie nastawiam się, ale już mam fazę i myślę nad imieniem Jejku dziewczyny jaka jestem zmęczona, niby nie mam ciężkiej pracy, ale sam fakt wstawania o 4 i chodzenia do pracy mnie przytłacza tak, że po pracy nie jestem w stanie zrobić nic, tylko przychodzę, zjem i leżę.. Dzisiaj dzień wolny, a ja cały dzień w łóżku, wstałam tylko trochę sprzątnąć i zrobić obiad.. W poniedziałek przyjeżdza moja mama, która pracuje w Niemczech, miała być tylko na kilka dni, a jednak przyjeżdza na półtora miesiąca, więc jak mamusia o mnie zadba to będę za te 1,5 miesiąca z 10 kg cięższa xD Mnie także czeka za tydzień spotkanie moich rodziców z rodzicami mojego chłopaka bo trzeba omówić kwestie mieszkania, bo rodzice myślą jak tu nam pomóc by kupić, a nie wynajmować bo szkoda kasy, no i też nad ślubem, bo chcieliśmy za 2 lata, a rodzice twierdzą, że nie mamy na co czekać i by zrobić to za rok.. W sumie może mają rację i tak chcemy być razem to na co czekać ;) więc też będą ciężkie debaty wcześniej też się bałam jak to będzie, jak powiedzieć zarówno moim rodzicom, jak rodzicom mojego chłopaka, którzy są bardzo religijni i zawsze było, że najpierw ślub a później dzieci, ale wszystko poszło dobrze a dziadkowie są wręcz zachwyceni i o dziwo nie zmuszają nas do ślubu teraz na szybko bo dziecko.. Także myślę, że będzie dobrze ;)) Ania19 u Ciebie też się ułoży, może rzeczywiście trochę traktuj mamę z dystansem a zrozumie, że popełnia błąd.
  11. ja mam wizytę za 3 tygodnie, 18 lipca i też nie mogę się doczekać... ;p ale zleci szybciutko, tak samo do sierpnia ;p teraz nie wiem jak wam, ale mi czas mija strasznie szybko ;)
  12. Marti84 no to super ;) bardzo się cieszę, że wszystko u Ciebie też w porządku ;) no teraz rosną szybciutko maluszki, mój tydzień temu miał nieco ponad 4 cm, a 4 dni później już 5,4 cm ;) hehe no okaże się co z tego będzie, narazie nie ma co się nastawiać na płeć bo wszystko może się zmienić.. Mi pani doktor powiedziała, że jak wzgórek łonowy jest do dołu to dziewczynka, a jak do góry to chłopiec, a u mnie był wyraźnie na 2 zdjęciach do dołu, ale może jeszcze coś urośnie, dopiero wszystko się rozwija ;) ale najważniejsze, że wszystkie wyniki w normie ;)
  13. marlenek no właśnie to już zależy od lekarza i od sprzętu. U swojej gin w sobotę (11 tydz 2 dni) miałam usg dopochwowe, a wczoraj 11.6 dni miałam przez powłoki prenatalne, ale wydaje mi się, że większość ma przez powłoki bo tamten aparat do prenatalnego jest bardziej wyczulony i dokładny. Moja gin nie ma takiego super sprzętu ;p
  14. martusia2222Badanie to robi się albo przez powłoki, albo dopochwowo, to lekarz decyduje na miejscu. Mi powiedziała, że jestem szczupła, więc powinno się udać przez brzuch no i się udało, ale sama do końca nie wiedziałam jak to ma wyglądać.
  15. marlesia nie no jak narazie to się nie nastawiam na nic, bo jeszcze jest czas ;) jak narazie wiem, że w brzuchu mam dziecko i to mi wystarczy ;) i nieważne czy będzie chłopcem czy dziewczynką i tak będzie dla mnie najcudowniejsze i najkochańsze ;) Ania19 no to niedobrze, to jest nieuniknione i wkońcu i tak będzie widać.. Rozumiem, że nie chcesz mówić narazie rodzeństwu no i ogólnie nieciekawa sytuacja, że musisz się z tym kryć.. U mnie jak narazie nie wie dziadek, ale to nie dlatego, że się go boję czy coś :P tylko rodzice powiedzieli, że z tym newsem lepiej żebym poczekała :) Marti84 napewno jutro zobaczysz swoją kruszynkę dokładnie, bo badanie jest bardzo szczegółowe i trwa dość długo, nie 3-5 min jak zwykłe usg ;p ja byłam z 30 min, bo maleństwo się ułożyć nie chciało ładnie do zdjęcia i pomiaru, ale wkońcu się udało ;)
  16. klalaa hehe wiem, dlatego nikomu się nie chwalę zbyt tym faktem, chociaż my przeczuwaliśmy, że tak właśnie będzie, więc ja tam się bardzo ucieszyłam jak usłyszałam, że raczej to dziewczynka.. ;) od początku mówiliśmy, że będzie córeczka ;p ale jeszcze się okaże z czasem, narazie jest wcześnie ;)
  17. Ania19 Dziękuję Ci bardzo ;) Wytrwasz, ja też musiałam czekać na to usg prawie miesiąc czasu, ale było warto ;) Jejku, biedna jesteś jak czytam co piszesz to bardzo Ci współczuję, ale musisz teraz myśleć o sobie, przede wszystkim nie denerwować się chociaż wiem, że nie jest to łatwe. Matka powinna być oparciem w tej sytuacji a nie jest, ale napewno wkońcu jej przejdzie.. A Ty pomyśl o sobie i swoim maleństwie, jeśli Ty będziesz zła i smutna, to maluszek to odczuje i też mu będzie źle, a przecież my mamusie chcemy dla swoich dzieci jak najlepiej i tego się trzymajmy ;)
  18. Hej wszystkim. Jestem po dzisiejszym usg prenatalnym. Tak więc maleństwo rozwija się prawidłowo, ma 54 mm tak więc u mnie według OM powinien być 12 tydz, a jest 11,6 dni, także różnicy wielkiej nie ma. Termin mam wyznaczony według dzisiejszego USG na 7/8 stycznia, wcześniej było 8/9, bardziej 8. Tak więc oby wszystko poszło planowo. Co do samego USG to wrażenia super. Maleństwo było tak niespokojne, trzeba było czekać by je zmierzyć bo tak się wierciło, wyciągało nóżki, ziewało, ssało palca, ale wkońcu się udało. ;) Serduszko pięknie bije 170/min, wszystkie wyniki w normie. ;)Generalnie narazie ciąża przebiega prawidłowo i oby tak zostało :) no i wstępnie dowiedziałam się, że będę miała córeczkę, ale nie chwalę się nikomu oprócz was, bo lepiej będzie widać na kolejnym USG, ale Pani doktor powiedziała, że raczej dziewczynka ;p no i byłam z tatusiem mojego dziecka, jest tak zachwycony widokiem, że już chce chodzić ze mną na każde USG, także warto zabrać partnera, to dla nich tak samo niesamowite przeżycie jak dla nas ;)
  19. Linda24 super zdjęcie i bardzo się cieszę, że z maleństwem wszystko okej. Jutro ja idę.. stresuję się trochę, jeszcze muszę iść do pracy przed, bo brakuje ludzi a tak chciałam cały dzień wolny, bo już myślę o tym i się nie mogę na niczym skupić...
  20. Linda24 aha no to fajnie, ja miałam narazie 2 usg i termin mam ten sam, ale może jeszcze ulegnie zmianie :P a co do lekarzy to rzeczywiście ciężko trafić na dobrego lekarza, ja jakoś nigdy nie miałam szczęścia do ginekologów i jak zaszłam w ciążę poczytałam sobie fora internetowe ginekologów w moim mieście i wybrałam takiego lekarza, który jest bardzo pomocny, wszystko tłumaczy, w razie problemu można dzwonić o każdej porze, naprawdę super kobieta ;) jestem bardzo zadowolona, a pozatym zaraża optymizmem, po wizycie czuję się lepiej, a to chyba o to chodzi ;) też prywatnie, ale akurat na tym myślę, że nie warto oszczędzać.. ;p no i właśnie mi powiedziała, żebym zabrała tatusia, bo może będzie już widać płeć, mam się dopytywać na badaniu ;) super byłoby wiedzieć co tam rośnie w brzuszku... ;p
  21. Wiolcia8styczeń ja właśnie mam w środę prenatalne i termin także mam na 8 stycznia ;) więc napewno napiszę jak było, bo pewnie nasze dzieciaczki są teraz podobnych rozmiarów ;p trochę się stresuję ale wierzę że będzie dobrze ;) teraz idę z tatusiem by sobie pooglądał, więc we dwoje może nie będę się tak stresowała ;) Linda24 ja też trzymam za nas kciuki ;) damy radę ;) Bumblebee dziękuję, czego się nie robi dla zdrowia dziecka ;) no też mi się wydaje, że nie powinna szkodzić ;)
  22. Marti84 wyczytałam to na jakiejś stronie w necie, ale na ile to prawda to nie wiem. Mój chłopak śmieje się ze mnie, że wiem wszystko bo przeczytałam cały internet xD ale było napisane, że powinno się powiedzieć lekarzowi o piciu mięty i innych ziół :) właśnie miętka jest dobra, bo pomaga na dolegliwości brzuchowe :) może ktoś inny wyrazi swoją opinię w tym temacie, bo ja już sama nie wiem ;p jak czuję potrzebę to i tak piję, bo mi lepiej, ale pasta miętowa i wszystko miętowe mnie odrzuca a jedynie jako zioło nie ;p a co do badań prenatalnych, napewno się pochwalę w środę co tam wyszło ;) Linda24 no ja też mam nadzieję, że już palić nie będę, moja mama mówi, że jak tak rzuciłam odrazu to może się uda, bo ogólnie mnie nie ciągnie do tego by zapalić a wręcz wszystkich wyganiam by nie palili przy mnie bo mi odrazu niedobrze bo dużo mamusiek rzuca stopniowo, a ja z chwilą zrobienia testu już nie zapaliłam wogóle :P
  23. Linda24 ja tez sie tego trzymam, wczesniej popalałam a odkąd się dowiedziałam o ciąży to nawet nie ciagnie mnie do papierosów i od zrobienia testu ani razu nie zapalilam. Nawet tatuś tak się przejąl, ze wychodzi zapalic na balkon bo mi papierosy bardzo śmierdzą i mi niedobrze odrazu :-) Hehe u mnie tez kazdy duzo je i tez nie koniecznie zdrowo, takze mam podobnie, ale warzywka i owoce akurat mi pasują. :-)
  24. Linda24 no musimy to przetrwać ;) jakoś to będzie. ;) moja bratowa też mówiła, że jadła wszystko, brała witaminy i ma dwójkę zdrowych dzieci, więc ja wierzę, że wszystko będzie dobrze. Teraz tylko czekać na usg i podziwiać co tam rośnie w brzuszkach
  25. Linda24 no ja też już nic w siebie nie wciskam na zasadzie "bo zdrowe", tylko jem to co jestem w stanie zjeść i nie skończy się to dla mnie niezbyt przyjemnie ;) owoce i warzywka akurat lubię więc to jem, ale tak to nie przesadzam. Kiedyś każdy jadł wszystko a dzieci się rodziły duże i zdrowe, więc czemu teraz miałoby być inaczej. ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...