Skocz do zawartości
Forum

Bumblebee

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Bumblebee

  1. Marti84 Zerknij na stronę H&M http://www.hm.com/pl/subdepartment/LADIES?Nr=4294928852#page=1&Nr=4294928852 Ja też się chyba wybiorę w tym tygodniu, skoro tak zachwalacie:) Zwłaszcza te tregginsy mi się spodobały. Anytsuj Trzymam mocno kciuki, żebyś jakoś to przetrwała. Bardzo mi Ciebie szkoda, że tak się męczysz:( Dziś rano pobrano mi chyba baniak krwi. Przy takiej ilości zastanawiam się, czy nie sprzedają tego gdzieś na boku komarom i wampirom. Jeśli chodzi o płeć, moje wtajemniczone przyjaciółki twierdzą, że szykuje się chłopiec, przyszły tatuś, że dziewczynka, a ja już sama nie wiem;) Ktokolwiek będzie pierwszy, to i tak przy drugim postaramy się o to, byśmy mieli parkę. Teraz pozostaje tylko kwestia kolejności :P Ale fajnie, jeśli przy prenatalnym już coś można wstępnie zobaczyć
  2. Ooo właśnie coś takiego bym chciała i chyba sobie sprawię, jeśli mówisz, że już się sprawdzają, dzięki :) Zastanawiałam się, czy nie jest za wcześnie, ale we wszystkim innym jest mi już ciasno.
  3. BabyBlue Teoretycznie owulacja następuje 14 dni przed kolejną miesiączką, ale jak wiadomo - naturę ciężko przewidzieć w 100%. Tu masz statystyczną tabelkę wystąpienia owulacji http://www.owulacja.com/obliczanie.php Można też robić dokładniejsze obserwacje, jak pisała jacqueline, jeśli pamiętasz, albo zapisywałaś swój stan w cyklu, w którym zaszłaś w ciążę, to możesz sobie sprawdzić tutaj http://kobiecosc.info/owulacja-objawy-owulacji/ jakie objawy, co oznaczają. Początek cyklu zaczyna się z pierwszym dniem miesiączki, nie po okresie. madzia75 w takim razie już niedługo witaj w ojczyźnie!:) agulinek biedna Ty i Twój paluszek! Trzymam kciuki, żeby szybko doszedł do siebie. Dziewczynki, która z Was ostatnio pisała o portkach ciążowych, że zaraz będzie testować? Bo pogubiłam się.
  4. Za mną McDonald's też chodzi jak wariat. Dotąd walczyłam ze sobą, ale skoro sobie pozwalacie na takie przyjemności, to może i ja się złamię przy najbliższej chcicy ;) Już nie wspomnę, że widziałam na plakacie jakąś nową kanapkę w ofercie śniadaniowej!
  5. madzia75 Twój mąż jest Belgiem? To dlatego uczysz się niderlandzkiego! Achhh zazdroszczę Ci tej całej ichniejszej czekolady!!!!!
  6. Zgadzam się, że u nas tak dobrze i przyjemnie jest:) W poprzedniej, niedokończonej ciąży byłam na innym forum, po którego czytaniu zawsze miałam doła, a tutaj wręcz przeciwnie! Jesteście super Marti84 może spotkamy się w samolocie w drodze na te wakacje;) Jeśli chodzi o Asystenta, to oczywiście, że próbowałam iść dalej Ale gdy okazało się, że trzeba trochę "pooszukiwać", by coś sprawdzić, ugryzłam się w końcu w palec i postanowiłam potrenować cierpliwość :P Contraczek, u mnie sprawdzała się zimna woda z cytryną i imbirem. Właściwie próbowałam wszelkich znanych sposobów z sieci - nie zawsze udało się uniknąć nieprzyjemności, ale jakoś pomagało to przetrwać:) Ania19 Super, że masz takie podejście! Twoje Maleństwo będzie miało ekstra pozytywną i silną Mamuśkę! Jeśli Ty jesteś kanapką z pasztetem, to ja melduję się jako makrela z majonezem;) Swoją drogą ciekawe to. Jedyne, co mogę jeść, to słodycze i makrela z majonezem! Niezbadane są wyroki ciężarnego żołądka! SylwiaN nie martw się i nie szukaj na bieliźnie plamek. Maluch rośnie i potrzebuje dla siebie więcej miejsca - tak traktuj te dolegliwości:) Będzie dobrze! Swoją drogą muszę się przyznać, że wczoraj też miałam malutkie chwile strachu o ciążę (kompletnie bezpodstawnie), ale wszystko minęło, gdy tylko zapisałam się na badania prenatalne! Ocuciły mnie i przypomniały, że wszystko pięknie idzie, a już za 26 dni zobaczę moje śliczne Marzenie! Miłego dzionka Mamusie!
  7. Linda24 !!!!!! Dech mi zaparło! To już malutki człowieczek, widać nosek i usta, coś niesamowitego! Też już chcę takie badania Lili991 wybacz, powitałam Contraczka, a zapomniałam o Tobie! Tutaj po prostu za dużo się dzieje i nie ogarniam;) Marti84 u Ciebie w aplikacji muszą być już super widoki w tym tygodniu;) Podoba mi się w niej to, że nie można przeskoczyć do przodu i trzeba cierpliwie czekać na rozwój wydarzeń i delektować się tym, co jest:) Co do testu PAPP-A, to chyba wszystkie zmartwienia mi przeszły po obejrzeniu fotki Lindy Kiedy wylecimy na wakacje, to będę już chyba w 14 tygodniu, więc myślę, że bez problemu:) Też rozważałam Kanary, albo Grecję, ale dopiero Last Minute zweryfikuje te plany:) A Ty co rozważasz jeszcze poza Kanarami? Contraczek współczuję przeżyć! U nas dotąd chyba tylko Wiolcia 8 styczeń miała równie mocne wrażenia, ale teraz już wszystkim nam powoli będzie robiło się lepiej! W końcu będzie można odetchnąć z ulgą:) dagucci zazdroszczę tego morza!!! Jak pogoda nad Bałtykiem? Dało radę się opalić?:) jacqueline podziwiam energię! Ja niestety już się przekonałam, że z koncertami na razie muszę się pożegnać. A tak się zarzekałam, że będę hasać do oporu i ciąża mnie nie zmieni;) Ale niestety, Maluch nie ma litości.
  8. Ania19 ranyyy:( aż się popłakałam w autobusie, gdy przeczytałam Twoje posty:( To jest takie niesprawiedliwe, tak mi Ciebie szkoda, że mam ochotę przenieść się przez monitor i Cie przytulić! Twoja mama "odgrzewa" w głowie swoją sytuację z przeszłości, która była dla niej trudna i jest najwyraźniej zła, że musi wrócić do tych wspomnień. Oraz na pewno martwi się o Ciebie i wydaje jej się, że Tobie będzie ciężko tak, jak było jej. To przykre jednak, że zachowuje się na tyle niedojrzale (wybacz, że tak mówię o Twojej mamie), że nie potrafi pohamować swoich negatywnych emocji wobec Ciebie. Nawet nie próbuje zrozumieć, że Ty nie jesteś nią, że jesteś szczęśliwa i że sobie poradzisz. Trzymam za Ciebie Aniu kciuki. Tak jak dziewczyny przede mną, mam nadzieję, że mama zmieni nastawienie, gdy Maleństwo będzie pięknie rosło, a Ty dalej będziesz tak szczęśliwa ze swoim ukochanym u boku. Wierzę, że z takim nastawieniem Ci się uda. O ile to możliwe, postaraj się ignorować docinki mamy, bo prawdopodobnie biorą się one ze strachu. Ty jednak jesteś silniejsza i dasz sobie radę! Będzie dobrze:) Contraczek trochę miałaś tych stron do czytania;) Ciekawa jestem, czy udało Ci się przebrnąć przez wszystkie :P Gratulacje i witaj wśród nas! Linda24, Antysuj ja też już mam zamówione legginsy;) Właściwie to legginso-spodnie. Zobaczymy, jak sobie poradzą z rosnącym ciałkiem:) Wiolcia 8 styczeń Boskie to zdjęcie!!! Achhh jak ja lubię oglądać takie rzeczy Haha też pomyślałam sobie, że Maluch krzyczy "aaa raziii!" ;) Co do fajnych ginów, to przedejrzyjcie sobie różne nazwiska na Znanym Lekarzu, tam kobitki wpisują swoje opinie, a i baza jest dość spora, więc można znaleźć kogoś fajnego do prowadzenia ciąży i niekoniecznie super drogo:) Słuchajcie, a test PAPP-A to jest USG i coś tam... i te wyniki potem idą do jakiegoś komputera i coś się liczy, coś wychodzi... nie do końca kontaktowałam, gdy moja ginka mi tłumaczyła. Czy ojciec dziecka może być przy tym? Ile czasu czeka się na wynik?
  9. ooo Zabka83 a z jakiej aplikacji korzystasz? Ja dotąd używałam Mój Kalendarzyk (ikonka różowej książki z sercem), ale do ciąży zainstalowałam sobie Asystent Ciążowy - jest super, bo na każdy tydzień są piękne zdjęcia z postępem rozwoju maluszka Polecam wszystkim! Co do wyjazdu, koleżanka mi mówiła, że po 12 tygodniu spokojnie, ale moja gin się na ten temat nie wypowiedziała, od którego tygodnia jest bezpiecznie. olenka1991 co do mięty, wyczytałam tylko tyle, że polnej nie można, ale pieprzową jak najbardziej :) a to chyba z tej drugiej robione są napary. Gratulacje z powodu rzuconego palenia!
  10. aaa dobra, już sobie odpowiedziałam Mówiłaś przecież o tym USG w 11-14 tygodniu! hahah dziś jestem zakręcona jak świński ogon!
  11. Zabka83 a w którym tygodniu będziesz podczas wakacji? Moja też mi pozwoliła, wcale nie upominając, że musi to już być 2 trymestr, więc ciekawa jestem, jak to jest.
  12. Aż strach Was spuścić z oka Tyle do nadrobienia! Cieszę się dziewczynki, że już przechodzą Wam mdłości. Szczególnie jakoś kamieniem z serca była wiadomość od Ciebie Wiolcia 8 styczeń. Tak mi zawsze szkoda było, że męczysz się najbardziej z nas wszystkich. U mnie też coraz więcej dni niemdłych:) Uff może idzie ku dobremu! Witam też nowe Mamuśki! Gratuluję wspaniałych, dwukreskowych wieści! Byłam u mojego gin prowadzącego i dowiedziałam się, że muszę zrobić ten test PAPP-A, bo poprzednia ciąża sugeruje, że powinnam. Nie chciałam robić tego badania, więc trochę się zmartwiłam. Bałam się, że to tylko dodatkowy stres. Z drugiej strony skoro na NFZ... i skoro trzeba, to chyba trzeba. Teraz tylko muszę ogarnąć kolejność wszystkich badań i pozapisywać się, bo podczas wizyty byłam tak skołowana, że nie zapytałam o najważniejsze rzeczy
  13. Ja się jeszcze najbardziej z tego cieszę, że ten nasz styczniowy wątek jest taki szczęśliwy! Żadnych nieprawidłowości, kłopocików, wszystko nam się pięknie i zdrowo rozwija!
  14. jacqueline Jeśli dobrze rozumiem, z tego wynika, że jesteś w najlepszej sytuacji, tzn. przebyłaś chorobę i nabyłaś odporność, więc ryzyko zarażenia Maluszka jest bardzo niskie :) Możesz się tu upewnić: http://www.cytomegalia.com/wyniki_igg_igm.php http://www.abbottdiagnostics.pl/assets/pdf/Toxo_Avidity.pdf Pisałam, jaki jest rozmiar Okruszka, ale może gdzieś umknęło w natłoku emocji;) Wczoraj miał 12,2 mm i serce biło 134u/m. Jest nieźle kamiol właśnie zerknęłam na tę polecaną przez Ciebie. Miesiąc premium gratis, to może się zarejestruję w wolnej chwili;) Współczuję Ci bardzo tego przeziębienia i zdrowotnych smaków, z którymi teraz musisz się mierzyć. Kiedyś widziałam na innych forach, że dziewczyny polecały ten syrop, więc może warto?
  15. Justyna07 ja poluję na bób już od dawna i jeszcze nie udało mi się na niego trafić. Gdy było mi niedobrze, to jedyna rzecz, która przyszła mi do głowy jako taka, którą mogłabym zjeść! Uwielbiam te śmierdzące groszki! Ania19 jak faaajnie! Mój wczoraj był wyjątkowo mało zainteresowany tym USG. Stwierdził (w sumie słusznie), że i tak nic nie widać :( Wezmę go na następne, bo już będzie przez brzuszek, to zobaczy, co tam fajnego zmajstrował;)
  16. W takim razie jest podział wiekowy - wczesna dwudziestka i wczesna trzydziestka ;) Latem kończę 30 lat, więc zasilam szeregi tych drugich:) jacqueline na tym zdjęciu wygląda trochę, jak leżący na plecach piesek z piłką u nóg;) Niestety nie wiem, gdzie głowa, gdzie pupa, wiem tylko, że ta kulka to pęcherzyk, a reszta to Dzidziuś. Teraz ja czekam niecierpliwie na Twoje zdjęcie:) Moja kolejna wizyta dopiero za miesiąc. Dzięki tej przeplatance będziemy miały dwa razy więcej USG sasasa A tak w ogóle, jest taka fajna stronka, jeśli jeszcze nie widziałyście http://brzuszek.net/kalendarz-ciazy/8-tydzien-ciazy/ Można tam podejrzeć zdjęcia USG i nawet filmiki dla każdego tygodnia!:) Lubię się tym orientować, na czym mniej więcej stoję :P
  17. Gdy się ruszało, wyglądało sensowniej ;) Ale dla mnie i tak pięknie
  18. jacqueline W takim razie to może być nasze wspólne zdjęcie ;) jak wrócę do domu, to wrzucę, żebyś zobaczyła, co nam wyszło :P
  19. AAAAAA!!!!!!! WIDZIAŁAM! SŁYSZAŁAM! Chyba oszaleję ze szczęścia! Teraz to ja mogę mieć mdłości Jak tylko będę mogła, to wrzucę zdjęcie No banan z twarzy mi nie chce zejść ;) Mój Maluszek goni termin z OM. Teraz wychodzi na to, że jest tylko 5 dni młodszy niż wynika to z cyklu (wg tego USG sprzed chwili 7t4d) Ma 12,2 mm i jest piękniutki! Serduszko stuka z prędkością 134u/min i słyszałam, jak bije:)))) To chyba najładniejsza szara plamka, jaką widziałam w życiu Jak przestanę być podekscytowana, to się odezwę;)
  20. kamiol to już taki duży?! WOW! Wygląda jak prawdziwy dzidziuś! Achhh przepięknie! Robię się coraz bardziej podekscytowana dzisiejszą wizytą Lewel Bieszczady to moje marzenie! Jak Ci fajnie, że masz tam rodziców:) Nie możesz nam dać spokoju, bo jesteś naszym Bliźniaczkowym Rodzynkiem! ;)
  21. Dzięki dziewczynki za odpowiedzi. I to błyskawiczne:) No właśnie, część źródeł twierdzi tak, inne tak... ale mi też się podoba wersja Twojego lekarza daguccii zwłaszcza, że już bardzo chciałabym powiedzieć o ciąży rodzicom i móc też już wyjechać na wakacje;) A sprzęty w szpitalu są naprawdę niezłe! Przy poprzedniej ciąży, w prywatnej klinice lekarz nic nie widział na aparacie, a dwa dni później w szpitalu (zgłosiłam się na usunięcie nierozwijającej się ciąży) znaleźli nie tylko maluszka, ale i bijące serduszko!:) Lewel Piąteczka! Jak dobrze, że nie jestem w porannym słodyczożarciu sama ;P Też spróbuję się przesiąść na Milkywaya, bo mniejszy i lżejszy (jak reklama kiedyś mówiła - tak lekki, że unosi się na mleku!;) ). Zapomniałam jeszcze wcześniej dodać - Twoje USG na suwaczku jest przepiękne!
  22. Lewel o rany! mam dokładnie to samo :))) Dotąd samo zdrowe jedzenie, dużo warzyw, kiełki, zdrowe soki, dużo wody i mięso tylko białe, najlepiej gotowane. A teraz?! Jeśli już w ogóle jestem w stanie coś przełknąć to jest to zapiekanka, pizza lub hamburger :O Mało tego - coś, co rano uspokaja moje mdłości, to Snickers! A ja dotąd słodyczy nawet nie lubiłam;) Martwi mnie to trochę, bo zamiast odżywiać się zdrowo dla Maluszka, to wpierdzielam te śmieci. Ale jestem teraz w sytuacji, że albo to, albo nic:( *chlip chlip* daguccii to USG jest tak szczegółowe, że widać, jak krew płynie przez pępowinkę? :O Jak faaajnie! Gratuluję pięknych widoków:) Aż nie mogę się doczekać swojego dzisiejszego podglądania To już za niecałe 4 godzinki! Ania19 witaj wśród styczniowych mamusiek i gratuluję Maleństwa!:) Dziewczynki, chciałam jeszcze tylko ponowić pytanie, bo gdzieś przepadło. Po którym tygodniu zaczyna się drugi trymestr? Po 12, czy 14?
  23. agulinek jak cudownie! Gratulacje 2 cm to nawet więcej, niż na ten dzień opisuje Twój suwaczek:) Zazdroszczę! (pozytywnie oczywiście) Kusicie dziewczyny tą książką:) Może też sobie sprawię w nagrodę za dotarcie do energetycznego trymestru. A właśnie, mam do Was pytanko. Różne źródła różnie mówią. Kiedy zaczyna się ten "bezpieczny" drugi trymestr? Po 12, czy po 14 tygodniu od pierwszego dnia ostatniej miesiączki? Lewel Ty akurat o apetyt nie powinnaś się martwić;) Masz dwa Maleństwa do wykarmienia, to i odpowiednio możesz sobie przytyć, a później, tak jak mówi wjoan to i tak wszystko zejdzie:) Pofolgujmy sobie trochę, w końcu to nasz czas;) Linda24 biedulko:( ja to przynajmniej praca siedząca i to przy wiatraku. Nie umiem sobie nawet wyobrazić, jak Ty to musisz znosić, skoro ja już w takich warunkach się męczę! Trzymaj się tam dzielnie. Na szczęście najuciążliwsze miesiące czekają nas dopiero zimą, a i wtedy mam nadzieję, że już wszystkie będziemy bezpiecznie w domkach czekać na nasze Skarby:)
  24. hahaha o raaany! Marlesia! Popłakałam się, gdy tylko zobaczyłam tytuł piosenki, a po pierwszych dźwiękach już samo poszło! Ach te hormony;) Twój post dał mi naprawdę pozytywnego kopa, bo poza dolegliwościami, czasem nie dociera do mnie, że tam rozwija się Maluszek. Ale gdy spojrzałam na fotkę Twojego ślicznego synka i puściłam tę piosenkę, doprowadziłam się nieco do pionu. Trochę cierpienia teraz, ale potem będzie pięknie! Dzięki:) Linda24 ojjj Kochana, to jednoczymy się w bólu. U Ciebie w pracy już wiedzą? Bo nie mogę się doczytać w historii;) Ja nikomu na razie nie mówiłam, ale czuję, że to kwestia niedługiego już czasu. Marti84 dziękuję za cieplutkie i pokrzepiające słowa! Jak fajnie dziewczynki, że jesteście:) i pomyśleć, że tyle wspólnych przeżyć nas jeszcze czeka aż do porodu
  25. Witajcie wszystkie Mamusie ("stare" i "nowe":) ) Nie było mnie tu z pół tygodnia i coś widzę, że nie zdołam się odnieść do wszystkiego;) Niestety coraz trudniej mi się funkcjonuje i komputer poszedł w odstawkę. Byłam na koncercie w czwartek (nie mam pojęcia, jak tego dokonałam!). Na szczęście Maluszek się zlitował i nie uraczył mnie strasznymi dolegliwościami. Natomiast zaraz po powrocie wylądowałam w łóżku. Wysiłek zrobił swoje. Te paskudne mdłości i zawroty głowy tylko się nasilają. Już nie wiem, co mam jeść i pić, bo nawet po wodzie mnie mdli:( Powtarzam sobie, że jeszcze trochę i że to dla Maleństwa, ale to jest naprawdę trudne, bo tracę siły. Gdzież mój optymizm!? Najtrudniejsze jest to, że muszę chodzić do pracy, bo zastępuję szefa, który przez najbliższe 2 tygodnie będzie niedostępny, więc ilość zadań została zdwojona. Chyba nie uda mi się doczekać do końca trymestru z informowaniem szefów. Jak tylko będę mogła, uciekam umierać w domciu. Ale z lepszych wieści pochwalę się, że jutro lecę na USG! Mam nadzieję, że wszystko się pięknie rozwija:) Achhh ten widok będzie najlepszym pocieszeniem! Co do powiększających się rozmiarów, ja już przesiadłam się na legginsy i luźne bluzki i sukienki. Stanik też "najmiększy" jaki znalazłam;) Śmieszne te piersi, jeszcze nigdy nie były tak duże! Nie mogę się przyzwyczaić Dobra, uciekam już, bo ponarzekałam Wam trochę. Odezwę się jutro z lepszym nastawieniem po USG Może wreszcie poznam termin i też zrobię sobie taki ładny suwaczek, jak Wasze:) Buziaki :*
×
×
  • Dodaj nową pozycję...