Skocz do zawartości
Forum

Asia1608

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Asia1608

  1. Ann na polowkowym sa sprawdzane przeplywy, zastawki etc. Tynia kazda ciezarna powinna Robic krzywa miedzy 22 a26 lub 28 tc. Cukrzyce ciazowa mozna miec majac dobre wyniki cukru na czczo. Ja mialam w zeszlej ciazy stan przedcukrzycwy (regulowany dieta) majac cukier na czczo 75 :)
  2. Kama jesli to jest fotka z ok. 12tc. to ja stawialabym na to ze to dziewczynka. Sugerujac sie tym ze jak dla mnie to szpila uklada sie wzgledem kregoslupa w kąt ok. 30 st. U Jasia torbiele sie ani nie zmniejszyly ani nie wchlonely. Ale tez kompletnie nie maja wplywu na nic. Olga ma rozmiarowo o 1/3 mniejsze niz mial Jaś.
  3. O juz doczytalam w sieci "w dnie macicy" oznacza wbrew pozorom ze jest najwyzej w najwyzszym punkcie macicy, czyli zaje....scie :))
  4. Zglaszam ze moj brzuszek zamieszkuje Olga. Niestety historia lubi sie powtarzac i tak samo jak Jas Olga ma dwie torbielki splotow naczyniowkowych w główce. Wiec niestety znow czekaja nas konsultacje. Brzmi groznie i w ciazy z Jasiem bardzo sie tym denerwowalam. Jesli zadne inne nieprawidlowosci nie towarzysza tym torbielom, to nie jest to nic czym nalezaloby sie przejmowac. Dawniej tego nie badali bo nie mieliczym, teraz czesc lekarzy w ogole nie informuje o tym pacjentek uwazajac to za zbedny stres. Ja sie nie stresuje bo wiem ze wszystko bedzie dobrze. Porownalam sobie wyniki jasia z wynikami olgi. Jan byl ciezszy na tym etapie o 80g!!! Moze Olga nie bedzie takim smokiem. Poza tym wczoraj na badaniu olga byla w polozeniu miednicowym. Przez to badanie bylo wyjatkowo nieprzyjemne, momentami bolesne. Nic nie chciala pokazac poza dupskiem. Zwroccie prosze uwage na ulozenie waszych lozysk. Nie wiem czy dobrze mysle ale moje chyba jest nisko (nie dopytalam sie). Mam napisane"lozysko ulozone w dnie macicy" tochtba oznacza ze jak sie nie podniesie to cc z przymusu.
  5. Wisienka mialam taka sama wage idac do porodu. Teraz startowalam z 63kg, niestety teraz waga potrafi pokazac nawet 71 masakra. Duzo mi przybylo w ostatnim miesiacu. Zastanawiam sie czy to nie ma zwiazku z cukrzyca, niecierpliwie czekam do 24 tyg. Na krzywą. W poprzedniej ciazy mialam cukier po godzinie i po deoch ponad 140.
  6. Ja czuje ruchy jakies 15cm ponizej pepka, czyli w dole macicy, ktora aktualnie jest juz dosc wysoko. Odczuwam je jako delukatne pukniecia, jakby wyrzut raczki albo malenka stopke. Bardzo przyjemne. Kopniaki nie zawsze sa bolesne. Nie pamietam zeby w poprzedniej ciazy jakiekolwiek ruchy byly nieprzyjemne.
  7. Dziś wieczorem spotkanie z moją miejmy nadzieję laleczką. Trzymajcie kciuki!
  8. Kama bole jak na miesiaczke, to bardzo niedobra wróżba, jeżeli nie przesadzasz i naprawde tak cie boli to idz do gina. Lepiej sie upewnic ze z szyjka wdzystko jest ok. Tym bardziej ze bole masz prowadzac leniwy tryb zycia. No chyba ze to jest sprawka infekcji (tu Ci nic nie powiem bo szczesliwie ani w tej ani w poprzedniej ciazy infekcji nie mialam) Tylko sie moim postem nie denerwuj. Mysle ze sprawdzic trzeba. Dziewczyny znow mam bezsenna noc. To mnie wykonczy.
  9. Kama nie wiem o jakim bolu brzucha piszesz. Ale rosnaca macica i wiazadla daja o sobie znac. Ciaza zawsze daje nieprzyjemne odczucia poza cudownymi kopniaczkami i pieknym brzuszkiem.
  10. Czesc Kama :) rozgosc sie. Ja jak scisne sutka to w jednej piersi widze siare. W pierwszej ciazy pepek sterczal i krecha tez byla, a teraz ani pepka, ani krechy. Moze jeszcze za wczesnie...
  11. Werka licze ze sie nam uda. kreseczka fakt niezaleznosc finansowa, mieszkanie to wazna rzecz. Ale to nie wszystko. I jak nie jestem za obecna władzą w Polsce tak powiem ze finansowo rodzinom jest teraz lzej (to nic ze za pare lat bedzie to trzeba nadpracowac:) A poza tym kreseczka to jest tak ze apetyt rosnie w miare jedzenia. 5 lat temu dochody moje i meza byly trzykrotnie nizsze i jakos sie zylo, tylko ciagle narzekalismy ze bylo malo. Teraz jest sporo wiecej i dalej narzekamy bo stopa zyciowa troche sie podniosla i razem z tym sposob wydawania pieniedzy. To chyba tak jest ze zawsze jest malo, to nas przynajmniej motywuje do dzialania.
  12. Liryczna ja tez nie pamietam jakie wymiary byly ostatnio. Caly czas mam jednak nadzieję ze rosnie w normie a nie ponad, jak bylo z Jasiem. Poki co nastawiam sie na vbac (porod sn po cc) ale nie zdecyduje sie na to jak w moim brzuszku mieszka smok, jak poprzednio (4400g). A ja tam czuje sie jeszcze bardzo mlodo. Ponoc nie wygladam na 30.
  13. Agataa to uczucie to rozchodzaca sie miednica. Nic strasznego, pozniej bedzie gorzej, nie masz sie czym martwic do momentu gdy nie bedziesz w stanie wstac z lozka :)) Mialam to w poprzedniej ciazy i wlasnie mi sie zaczyna w tej. Herbata jestesmy rowiesniczkami :)
  14. Dla dziewczynki Olga lub Kaja dla chlopca nie wiem. Mam nadzieje ze to jednak dziewczynka, zobaczymy we srode na polowkowym :)
  15. Witaj kreseczka :) U nas goscie :) fajnie ale jestem wykonczona. Jas zasnal 39min. Temu
  16. Super ze po wizytach dobre wiesci :) ja wizytuje we srode, polowkowe. Wczoraj mialam taki dobry dzien ze pol dnia spedzilam w kuchni. Narobilam mnóstwo golabkow, sos i zupę :) Wieczorem juz nie mialam sily nic napisac. Dzis sprzatanie, w weekend goscie.
  17. Miink a co do biustonoszy świetnie Cię rozumiem. Na dobry dla dużego biustu niestety trzeba wydać trochę pieniędzy. Zobaczysz jaki będzie problem z kupieniem ładnego biustonosza dla karmiących :) to jest hit. Ja jestem posiadaczką 75F (koszmar!)
  18. Miink pilnuj się kobietko. 1kg/tydzień to sporo. Najwięcej przybierzesz w ostatnich 2 m-cach. Ja tak miałam w pierwszej ciąży, mdłości na początku więc waga stała, a jak potem ruszyła to skończyłam z wagą słonia. Kiedy robicie krzywą cukrzycową? Rano mieliśmy wypadek - Jaś spadł z 7 schodów. Poszedł jak przeciąg, twarzą w dół. Myślałam że dostanę zawału. Na szczęście był grubo ubrany. Na głowie miał czapkę i futro, miał też rękawiczki i grubą kurtkę,to go trochę ochroniło. Uff... A odwróciłam głowę tylko na chwilę. Stałam przy nim.
  19. U nas jedna i druga ciaza byly z kopa ze tak sie wyrażę. Moze dlatego moj maz nie potrafi traktowac mojego stanu jako wyjatkowy. Poza tym ja jestem z tych silnych, samodzielnych i wyksztalconych kobiet, malzonek nie jest przyzwyczajony do tego ze moge potrzebowac pomocy :-/ Ale powiem Wam dziewczyny ze pomimo mnostwa przeciwnosci losow w dniu dzisiejszym malzensko jest calkiem sympatycznie, moze szykuje sie jakis wiekszy przelom. Brzuch zaczyna nabierac ksztaltow piłki :)) ladnej bardzo :)
  20. Oj dziewczyny powiem Wam ze moj maz byl ze mna na porodowce. Byl blady jak ściana ale szybko mu to wspolczucie minelo. Teraz i tak jest lepiej bo juz nie pracuje codziennie do 20 tylko do 17. Dzisiaj byl jednak slodki. Nie zawsze jest zle. Zalalam sobie nasz nowy piekarnik zupa pieczarkowa, ktora mi wykipiala. Zupa wlala sie miedzy szybe a wyswietlacz sensoryczny. Wpadlam w taki szal i rozpacz ze trudno to opisac, a jak mi maz powiedzial ze tego sie nie da rozkrecic i ze bedzie musial zostac taki brudny od srodka (zupa byla zabielana) to 15 min. Ryczalam w poduszke (cala jest mokra). Przyszedl Jaś i mnie przytulil i przykryl kocykiem (tata powiedzial mu ze mamie sie piekarnik zepsul), a po chwili maz zawolal mnie do kuchni. Panel byl rozlozony na czynniki pierwsze. Wymylam, maz skrecil, dziala Chyba jestem niezrownowazona psychicznie. Jestem tym wszystkim naprawde zmeczona. Sorki za smety.
  21. Moniek tak Ci sie tylko wydaje ze tak latwo potrzasnac facetem. Sa takie egzemplarze ktorym chyba nic nie pomoze. Sa zbyt dumni i zdaje im sie ze kobieta to robot (taki ktory nigdy sie nie psuje). Jeszcze jak do tego tesc dolozy swoje "dawniej kobiety rodzily w polu, przy zniwach, zawijaly noworodka w chuste i dalej pracowaly" to sie czlowiekowi calkiem odechciewa jakiejkolwiek perswazji, bo takie podejscie do ciazy jakie maja przypadki w stylu mojego meza pije sie z mlekiem matki. Duzo moznaby na ten temat pisac. W naszym przypadku jest niestety bardzo duza roznica w wychowaniu. I w dodatku oboje mamy bardzo mocne charaktery.
  22. Doomi Jasiek szis o drugiej przybiegl do nas polozyl glowe na poduszce przykryl sie koldra i momentalnie zasnal
  23. A ja mam to gdzies czy ktosuwaza mnie za wariatke ze mowie do wlasnego ciala :) Moj maz zorientowal sie ze bylam w ciazy dopiero po porodzie. Za nic nie mogl sie odnalezc w nowej sytuacji. I teraz tez zachowuje sie tak jakby nie widzial tego ze jestem w ciazy. Kompletnie nie zdaje sobie sprawy z tego ze nie powinnam dzwigac, sprzatac calej chalpy, wdychac chemikaliow, myc auta, nosic zakupow i Jasia. Ostatnio ledwo wyszedl na pietro z Jasiem i zakupami na rekach i jeszcze mnie ochrzanil ze mu ciezko. Ale jak ja tak przez ponad 4 m-ce w ciazy dzwigalam co drugi dzien to nie bylo problemu. Szkoda gadac. Beznadziejny przypadek :-/
  24. Halszka jak ja Ci zazdroszczę, moj maz pod tym wzgledem jest kompletnie beznadziejny, jest zdolny tylko do tego zeby sie ze mnie smiac i opowiadac znajomym jak to potrafie sie rozplakac na Batmanie (ogladanym juz chyba 6 raz) i np. Na programie Nasz nowy dom (chyba taki jest tytul). Doomi Jasiek wie. I chyba rozumie, pokazywalam mu zdjecia jak on byl w brzuszku i jak sie urodzil, w rodzinie sa tez mlodsze dzieci. Widac tez juz rosnacy brzuszek wiec jak sie go pytam gdzie jest dzidzius to mowi "tu jest" albo "w brzuszku" i dźga mnie po brzuchu. Podejrzewam ze beda problemy. Jas nie umie sie dzielic, wszystko jest jego. Mawet nasza koldra jest jego (choc ma swoja pod ktora spi), potrafi sciagnac majtki tacie krzyczac ze to jego ;) (choc ma swoje) No i na 100% bedzie bardzo zazdrosny o mnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...