Mama_Monika

NinA

bać klawiatura

hmm.. nie lubię lubisz odśnieżac zimą?

ja też nie jeszcze nigdy nie cyklinowałam parkietu

nie mam masz szczęście w grach liczbowych?

skandynawski 1. skan 2. na 3. dywan 4. andy 5. kasa 6. sas 7. sanki 8. wada 9. wady 10. kawa ujarzmiony

drwal mis.....

nie masz chusteczkę haftowaną?

dokumenty zaczynać

kopalnia co wystaje?

A tak wogóle dzien dobry :) wczorsj byłam na małych zakupkach ciuszkowych dla Lenki, w fajnych cenach kupiłam jej cieplejszą piżamkę, bluzeczkę, bluzę, sweterek i kilka par body z długim rękawkiem, tak więc zakupy uwazam za udane:) Poza tym Roksana z okazji środowych imienin dostała nowy telefon, więc nie ma dziecka i jest "obczajanie" wszystkich opcji hehehe

ania_83dziewczyny ja chyba muszę jakiś persen sobie kupić czy co, nie wyrabiam z tym moim dzieckiem czasami brak mi cierpliwości, takie fochy pokazuje, że szok, już nie wiem czy reagować jak reagować, no wku.... jestem na maksa, na szczęście już usnął, ale przed spaniem dał czadu mam chwilę spokoju, ale aż cała się trzęsę z nerwów, nie wiem czy to taki okres czy to zasługa przedszkola, może on jakoś wyładowuje swoje emocje, nie wiem ania_83roniaania_83dziewczyny ja chyba muszę jakiś persen sobie kupić czy co, nie wyrabiam z tym moim dzieckiem czasami brak mi cierpliwości, takie fochy pokazuje, że szok, już nie wiem czy reagować jak reagować, no wku.... jestem na maksa, na szczęście już usnął, ale przed spaniem dał czadu mam chwilę spokoju, ale aż cała się trzęsę z nerwów, nie wiem czy to taki okres czy to zasługa przedszkola, może on jakoś wyładowuje swoje emocje, nie wiem Aniu rybko ściskam może meliske a nie persen ?dzięki nie mam ani jednego ani drugiego już się uspokoiłam, Miko jeszcze śpi, choć przebudził się przed chwilą z płaczem, nie mogłam go uspokoić, pewnie mu się coś przyśniło, ale zrobił siku i jeszcze kima B]Aniu i wiek - nieszczęsne zbuntowane 2 latka i emocje z jakimi zmaga się dziecko w pierwszym okresie w przedszkolu, niestety dziecko też musi odreagować gdzies i na kimś:/ Zresztą własnie miałam pytac czy czasem nie budzi się w nocy i nie popłakuje, ale sama napisałaś...:/ A Persen polecam jest skuteczny a przy tym naturalny, więc spokojnie możesz brać, nie otumania i mozna samochodem jeżdzić.

nanny

no własnie wtedy jak dziecko śpi w dzień kobieta powinna odpocząć, ale my mamy zakodowane w głowie ile to mozna zrobic rzeczy za ten czas:/

dokładnie:/ juz nie wspomnę o atmosferze, kiedyś firma tętniła życiem, było wesoło, każdemu się zwyczajnie chciało, ateraz każdy każdemu wilkiem, nikt z pokoju nie wychodzi, wszyscy przemykaja kontami po korytarzu, rozmowy ograniczone do minimum i ciągła kontrola i sprawdzanie wszystkich na kazdym kroku :/ Beznadzieja....!!!!

czemu nie :) bardzo nieciekawa sytuacja jest, różne hasła się pojawiają:prywatyzacja, upadłość, nowy włascicel :/ ale póki co jest zwykłe, chamskie, podstępne zwalniani ludzi lub odwoływanie ze stanowisk ://// i do momentu wreczenia papierka nie wiadomo na kogo padnie, więc każdy dzień w pracy to teraz stres, u nas juz dwoje ludzi leczy się psychiatrycznie, bo nie tytrzymali napięcia :/

no masakra sama ta pielegniarka dzisiaj mi mówiła, że najlepiej się teraz wstrzymać z odwiedzinami w przychodni, bo zatrzęsienie chorych dzieci jest:/ u Leny w żłobku juz 5 nie ma chorych :/ spróbuj zobaczymy jaki efekt będzie..

dziękuję, niezłą, przy kompie cały czas, ale naprzykład pracujemy od 6 wiec wstaję codziennie 4:30 :))) Chyba będzie miejsce Arisa, moje sie chyba bedzie zwalniać, niestety:/

bardzo dobre sa te biedronkowe kiełbaski tez kupuję;) a no własnie, także dobrze chociaż że zadzwoniłam to wiem. tylko, żeby mi Lena też gluta jakiegoż nie załapała teraz bo do kogo ja pójdę?...:/

no zależy jaka praca, naprzykład ja teraz jestem w pracy....... o tak, kontakt z ludźmi jest bardzo ważny....

hehe Arisa ja jak siedziałam w domu to też tak myślałam, póki do pracy nie poszłam ;)hehe ale zgadza się, praca to jest jednak jakas odskocznia od domowych obowiązków, kiedys jak nie miałam dzieci, nie rozumiałam jak ktos mówił, że w pracy odpoczywa od domu, od dzieci, ale jednak cos w tym jest ;)

moje dziewczyny za parówkami nie przepadają, tzn.zjedzą czasem ale szału nie ma wolą np. kabanosy czy kiełbaską jakąś dobrą. Dzisiaj zadzwoniłam do przychodni zapytac o bilans czy oni dzwonią czy samemu sie trzeba umawiać no i samemu, ale pani mnie poinformowała, że nasza pani doktor 3 tygodnie czyli do końca wrzesnia będzie na urlopie, więc narazie mamy z głowy bo jest taka druga co do niej nie chce chodzić, to jest taka lekarka typu " hmmmm... no nie wiem co dziecku jest, to w razie co wypisze antybiotyk" ://///

dokładnie, póki co to przy wyjazdach za granicę się przydaje, poza tym jak ktoś z ojcem dziecka w niezbyt dobrych stosunkach żyje lub...niepewnych to lepiej za wczasu taki dowód wyrobić, bo potem druga strona po złości może nie chcież zgody podpisać;)

dumb

keczup = kubeczek+łyżeczka