Skocz do zawartości
Forum

Mama_Monika

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mama_Monika

  1. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    ania no nie on jest rewelacyjny! moja biega w ABSach (ostatnio wyczytałam że tak ortopedzi i fizjoterapeuci zalecają)
  2. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    heheh ania niezły rozbójnik! ;)
  3. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    zapomniałam powiedziec, ze prezes mnie wysyła na 3-miesięczne szkolenie "Profesjonalny kadrowy i zarzadzanie personelem" :) Szkolenie będzie 2 razy w tygodniu w godzinach pracy! :) się cieszę.... :)
  4. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    ronia u mnie tez leje, ja na szczęscie w robocie, ale dzieciakom współczuję, Roksana w domu muli, popołudnie we 3 będziemy sie męczyć w domu :/ Jak tak patrzę jak leje za oknem to mam ochotę po przyjściu do domu, wejść pod ciepły koc, z gorąca kawka i dobry film obejrzeć....ale to tylko marzenia i wyobraźnia, dzieci i gary czekają jak co dzień hehe ;)
  5. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    mpearl wstawiła na ramkowe zdjecia z roczku. aliss bo to smakuje jak kreda w płynie :/ pewnie, że idźcie do innego lekarza, chodziasz po łyczku czy po łyżeczce mu wtykaj picie. Przejdzie mu, jak gorzej nie jest to sie wyklaruje.
  6. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    roniaMama_Monikaroniasłuchajcie a wodę taką nieprzegotowąną np Żywiec z butelki to kiedy / Mnie sie kilka razy juz zdazyło dać, wtedy jak miałam bardzo gorącą wode przegotowaną a musiałam szybko robić kaszkę czy mleko bo L się darła i musiałam dolać z butelki mineralki. i jak ok ? Ok, nic sie nie działo.
  7. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    roniasłuchajcie a wodę taką nieprzegotowąną np Żywiec z butelki to kiedy / Mnie sie kilka razy juz zdazyło dać, wtedy jak miałam bardzo gorącą wode przegotowaną a musiałam szybko robić kaszkę czy mleko bo L się darła i musiałam dolać z butelki mineralki.
  8. Rzeczywiście pogoda kiepska, normalnie barszcz z ziemnakami i w domu siedzieć. ja to najchętniej po przyjściu z pracy wskoczyłabym pod koc z gorąca kawką i jakis dobry film obejrzała, a tu lipa, po drodze po dziecko do żłobka i chulamy razem do wieczora :/
  9. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Moja tez ukradła Roxi pół Princessy, bo zostawiła na stoliku i za chwile juz nie było hehe
  10. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    ronia to i ja spróbuję, bo jakoś mnie nęci to kakałko żeby zrobić ;)
  11. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Pewnie, że nia nigdy pewności z żadnym produktem, czasem nawet błacha rzecz może zaszkodzić. Ale chyba lepiej jogurcika czy mleczko spróbować niż, chipsy czy czekoladę naprzykład.
  12. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Moim zdaniem warto spróbowac z tym nabiałem, po troszeczku na początek. A dawałyście już kakao?
  13. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    ania_83laski wygońcie mnie, pakować się muszę i jeszcze na zakupy podjechać Nie ma mowy, ja cie nie puszczam!
  14. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    CHŁYT hehe wszystko możliwe. dziewczyny a jak z mlekiem tym dla niemowlaków po roku czy trzeba teraz juz cały czas to samo mleko kupować, czy np. jak moja je bebiko, a np. a akurat będzie powiedzmy będzie w promocji Bebilon, czy chciałabym waniliowego NANa spróbowac to mogę czy nie?
  15. O i jakieś zabawy i wróżby na pierwsze urodzinki, bo ponoć jest cos takiego :) I może jakieś prezenty zaproponujecie, co się u was sprawdziło, z czego wasze dzieciaki są zadowolone?
  16. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    ania moja tez ten żel lubi iwtedy mozna do woli zębole oglądać ;) Moja mleko krowie już piła, zrobiłam jej kiedys taka prawdziwą mannę gotowana na krowim i baaardzo smakowało, zresztą moja to i kefiry je i zsiadłe mleko i zwykłe jogurty, i nic sie nie dzieje a przeciez to tez wszystko krowie mleko.
  17. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Ja to się najbardziej cieszę, że moja duzo ryb świeżych nad tym morzem pojadła, az się ludzie dziwili w knajpach i palcem pokazywali jak taki brzdąc ryby wcina :)
  18. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Tosia ja tez tak obstawiam z tym spaniem, no nic trzeba przeczekac i już, póki co to przynajmniej raz w nocy mam bieg po smoczka ;) hehe
  19. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    ronia no i lux, my tez od naturalnych albo waniliowych zaczynałyśmy, a teraz trzaskamy nowe smaki;) ania ja mam nadzieję że jej przejdą te nocne jęki i znów będzie słodko spać :) madzia gdzie się podziewasz?
  20. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    ronia moja zje każdy hehe już dawno przestałam kupować te jogurciki i owocki w 4-pakach po prawie 10zł :/ furorę zrobiło zsiadłe mleczko z ziemniaczkami koperkiem ;)
  21. roritaMama M to dobrze ja też jestem takiego samego zdania :) chociaż nie powiem,na pewno jakby coś było nie tak u małego to winiłabym się strasznie :/ jakby było cos nie tak (np.bioderka czy coś), to byś do chodzika nie wsadzała itd. a tak to mogłaś sobie pozwolic, zresztą z tego co piszesz mus był ;) a chłopak rośnie i ma sie dobrze ;)
  22. dorotea brawo mamuśka tak trzymać! marika super dużego niunia masz, brawo za karmienie!
  23. Ja żadnej z moich córek nigdy nie uderzyłam, nie wiem, nie umię chyba, ale myśli oczywiscie są różne, zwłaszcza gdy są nieznośne, normalnie otworzyć okno i fruuuuuu ;) rorita nie zasmęcasz, każda z nas podejrzewam ma takie dni, gdzie się tylko czeka aż przyjdzie wieczór i dziecko pójdzie spać. Ja chyba codziennie hehe po pracy prosto po dziecko do żłobka i jazda, nie ma czasu zjeść obiad odpocząć po pracy i tak do 23, dziecko, pranie, sprzątanie, spacer. Moja też na długo sama się nie zajmie, tv w grę nie wchodzi, cały czas teraz trzeba z nią chodzić. Wiem rorita co to znaczy jak sie na wieczór nawet umyć nie chce (jakkolwiek to zabrzmi;) A ja dziecko zaśnie, to wtedy muszę obie naszykować na następny dzień i siebie do pracy :/
  24. rorita absolutnie nie potępiam, każda matka za swoje dziecko jest odpowiedzialna i robi co uważa ;)
  25. wiecie co, a moja z bańki bije, powaznie, jak sie ją na ręku trzyma i np. ona pokazuje żeby gdzies iść, a idzie się w przeciwnym kierunku (czyli nie po jej myśli) to wtedy trzeba byc przygotowanym że sie dostanie z bańki. I też do znudzenia "nie wolno" "mamę to boli" itd. bezskutecznie :/ I wtedy za każdym razem jak tak zrobiła, to ja ją pacnęłam w czółko, była baaardzo zdziwiona, czasem kilka razy muszę to powtórzyć, żeby przestała, albo ją zdejmuję wtedy z rąk, mówię że jest niegrzeczna, wtedy się zezłości, siądzie na podłodze i pomarudzi a ja twedy czekam aż się uspokoi, trwa to ok. minuty i uśmiech wraca na buziol. Jest lepiej pod tym względem w każdym bądź razie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...