Mama_Monika

zana27roniaMama_Monika mam nadzieje, ze ten lizak w twojej torebce to w razie co do samoobrony, a nie do zjedzenia hę? ja po prostu mam wrodzony odruch ssania jak mnie najdzie chuć musze sobie polizać a tak na poważnie to dla Olki był schowanymąż jest poinformowany o twoim zboczeniu ? hehehe Tosia27Bry bry Dziewczyny współczuję Wam tego ząbkowania:( Majci idzie jedynka na dole i dwójka na górze ale ona na szczęście jakoś spokojnie to znosi:) dzisiaj po półtora tygodnia poszła do żłobka:( ale płakała jak ją zostawiałam:( myślałam że mi serce pęknie... poczytałam wczoraj troszkę i kupiłam jej tran:) mam nadzieję że ją wzmocni i nie będzie tak chorować w żłobku:( bo wszyscy mnie straszą że cały pierwszy rok tak będzie:( a mozna juz dawać naszym dzieciakom tran? bo ja mam własnie w lodówce w płynie o samku gumu do zucia i tak się zastanawiałam czy nie dac małej?

Izak może ma jakies kłopoty w szkole, może mu ktoś dokucza?

Ja się muszę spakować dzisiaj na wyjzdd, jak zwykle na ostatni dzień :/, wczoraj wstawiłam dwa prania i nic nie schnie, chyba trzeba będzie kaloryferowe suszenie uruchomić ;)

Juna dokładnie, własnie najczęście pod wieczór takie jazdy dzieciaki urządzają, u nas tez tak było, wtedy kiedy jest się juz zmęczonym po całym dniu i człowiek marzy żeby odpocząc, to wtedy jest w domu konert. Bonarek musiałabyś sobie poradzić i w takiej sytuacji, jesli byś pracowała, a dzieciaki się pochorowały, tego się nie uniknie, ja jakoś daję radę pracując, mimo, że jest różnie, ale radzimy sobie jakoś wspólnymi siłami ;)

a pewnie, ze nie ma co wmuszać, bo i to i on sie tylko bedziecie denerwowac i nic dobrego z tego nie wyniknie. Wiesz co czasem pójdzie jej tak delikatnie woda z noska i równocześnie zaczyna sie lać z buzi - tez czekamy na trójki :/

więc nie ma sie czym przejmować, często przy ząbkach tak jest, że dzieciom odchodzi ochota na jedzenie, ale to tylko na kilka dni i napewno wszystko wróci do normy. Także sie nie martw ;)

mnie też się wydaje, że zabki skoro poza tym nic mu nie jest, zresztą widac ze jak chce pic albo jesc coś o gladkiej konsystencji, tzn. że przegryzanie/gryzienie nie wchodzi w grę. Może spróbuj mu miksować zupkę póki co.

sloneczny blask chyba w moim przypadku nie zacytowałaś to zdanie co potrzeba?

u nas też dzisiaj spanie było rewelacyjne :) zana a wogóle mniej je, czy określone rzeczy, marudny jest?

kolorek pewnie, że może to być efekt , że sie mała nałyka poietrza, sprobuj brzuszek masowć, kłaść na brzuszku, i odbijać po każdym karmieniu, tylko nie od razu żeby nie ulała ci mleczka, odczekaj ok. 10 minut i połóż sobie na ramieniu, żeby sie jej odbił nadmiar powietrza. moim zdaniem wszelkie specyfiki farmakologiczne to tylko zdzieranie kasy. A ja z mlekiem, nie jest czasem tak, że na początku bardzo leci i Gosia np. sie krztusi? i musi szybko łykać? bo jesli tak to może trzeba troszke mleka zciągać. Jak często ją karmisz? A tak poza tym to wielkie gratulacje i ukłony za to, że karmisz piersią! Dodam, że każda mama ma mnóstwo wątpliwości, zwłaszcza na początku, więc się nie martw, bo wszystko sie unormuje ;)

Dzień dobry. aliss , to niezły you can dance masz w domu hehe, moja znowu jak tańczy totupie w miejscu nówżkami, smiejemy się że stepuje, no i bardzo się jej spodobało chodzenie do tyłu :/ szkoda tylko, że nie patrzy co jest z tyłu hehe aha i pchacz się doczekał, że już nie jest juz pchany tylko noszony hehe i wszystkim nasz Lenusiak przesyła buziaczki, w żłobku sie tego nauczyła.:) Śmieją sie też żłobku panie, że bardzo dużo je, jest najmniejsza i najmłodsza a przerób ma jak 3-latek hehe, co mnie bardzo cieszy, bo nie jest tłusta czy gruba, a wcina wszystko i dużo, np. zupy w żłobku zjadła dwie dokładki a jak przyjechalyśmy do domu to zjadła zupę pomidorową z ryżem i kopytka i to sporo M ją karmił i jedli na równi, to on powiedzial, że juz nie może a jej jeszcze musiał dawać, bo sie dopominała hehe Z tymi ząbkami to i ja muszę do buziola zajrzeć, bo sie bardzo ślini, leje się z buziola wręcz, więc może się coś wykluwa tzn, czekamy chyba na trójeczki :)

zana27Jestem i juz sie tłumaczę. Zawsze kiedy T chce okupic kompa a ja nie mam weny jemu go odstapic to zaczyna mnie łaskotac i po problemie, bo ja strasznie nie lubię łaskotek :) I tyle :) Zalezy po czym się łaskocze.... hmmm....? hehe

KOLOREK GRATULUJĘ I ŻYCZĘ WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA MAŁGOSI

no napewno, wszystko co naturalne jest zdrowsze

ania_83Mama_Monikaania te kaszki lLnki to prawie wszyscy jedzą, wczoraj miałam taki widok na kanapie przed TV wieczorkiem siedzi kolejno tatuś, Lenka i Roksanka i wszscy troje jedzą kaszkę :) ania a jakiego miodu Ty używasz?wiesz co mąż mi przynosi od znajomej z pracy która ma własne pasieki i sprzedaje potem miodek, a jaki dokładnie to nawet nie wiem? chodzi Ci o to z jakich kwiatów tak? bo są jakieś lipowe, wielokwiatowe czy cuś? no dokładnie, ja to zgłupiałam w sklepie:akacjowe, wielokwiatowe, lipowe, gryczane ponoć każdy ma inne działanie

roniawiecie co zrobiła znalazła lizaka w mojej torebce i sobie wzięła .. super śniadanie ;/ mam nadzieje, ze ten lizak w twojej torebce to w razie co do samoobrony, a nie do zjedzenia hę?

ania te kaszki lLnki to prawie wszyscy jedzą, wczoraj miałam taki widok na kanapie przed TV wieczorkiem siedzi kolejno tatuś, Lenka i Roksanka i wszscy troje jedzą kaszkę :) ania a jakiego miodu Ty używasz?

ronia jak nie chce, to rzeczywiście albo nie jest głodna albo nie smakuje, w każdym bądź razie nie ma co zmuszać, mozna za 2-3 dni znów spróbować :) Co na obiad? kasza z sosem, zupa ogórkowa, może barszczyk biały z ziemniaczkami (pogoda sprzyja ;) nalesniki z czym tam lubicie, tradycyjna pomidówka ..........

Brawo dla Oli, moja nadal robi obok nocnika :/ hehehe

roniaMama_MonikaJestem. ronia ja mojemu M czesto robię mannę i mu slodzę no i Lenka oczywiscie z nim je ;) zana zazdroszczę molestowania, nie ma to jak cię facet dobrze wymęczy;) ania fajny pomysł z tym dosłodzeniem miodem :) Moja w lato często z chłopczykiem mylono, aż mnie to wkurzało, bo dziecko w sukience, a tu ktos wypala "o jaki ładny chłopczyk", na sczęście temat się skończył jak pojawiły sie kolczyki :)Nie no to zdjęcie wpływa motywująco na dietę, ja właśnie jadłam jogurt z musli jak to zdjęcie zobaczyłam i moment mi się jeść odechciało, także to dzaiła! hehe znaczy ze mna do jakiejś restauracji nie pójdziesz bo jeść Ci się odechce ale jakbysmy tak razem chodziły to bysmy schudły i ile kasy na żarciu zaoszczędziłi

Jestem. ronia ja mojemu M czesto robię mannę i mu slodzę no i Lenka oczywiscie z nim je ;) zana zazdroszczę molestowania, nie ma to jak cię facet dobrze wymęczy;) ania fajny pomysł z tym dosłodzeniem miodem :) Moja w lato często z chłopczykiem mylono, aż mnie to wkurzało, bo dziecko w sukience, a tu ktos wypala "o jaki ładny chłopczyk", na sczęście temat się skończył jak pojawiły sie kolczyki :) Nie no to zdjęcie wpływa motywująco na dietę, ja właśnie jadłam jogurt z musli jak to zdjęcie zobaczyłam i moment mi się jeść odechciało, także to dzaiła! hehe

Jade do lekarza na wizytę, wracam za godzinkę, do pracy oczywiście ;)

MYSZAAAA, i ty tak ze spokojem o tym mówisz? j bym miała juz ze dwa zawały hehe My mamy panele, ale powiem ci że chcociażby z perspektywy zimy zaczęłam myślec o dywanie, bo jednak mała duzo czasu spędza na podłodze i miałaby cieplej w pupkę ;)

zana my mamy panele i tak mysle tez o dywanie, zwłaszcza z perspektywy zimy, bo jednak mała sporo czasu spędza na podłodze i dobrze by było, gdzyby cieplej w pupke miała ;)

kurcze swoją drogą to dywamy teraz strasznie drogi. po kilkaset złotych :/ ale piękne są naprawdę :)