Skocz do zawartości
Forum

em87

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez em87

  1. AgaWu zazdroszczę :))) Mam nadzieję, że też niebawem poczuję :)))
  2. Ja osobiście miałam prenatalne i jeśli miałabym podejmować decyzję jeszcze raz - zrobiłabym to samo... Uważam, że warto wiedzieć jak dzidzia się rozwija... Żadna kasa nie wygra z moim spokojem oraz dobrem naszej dwójki.. Pieniądz jest ulotny, to serce które bije we mnie, chcę mieć do końca swoich dni..
  3. Gabi strasznie mi przykro... mam nadzieję, że jeszcze Ci się ułoży - z nim czy bez niego.. :( Dobre podejście z tą szkołą :) Daj znać jak poszły prenatalne - trzymam kciuki! :)
  4. Witaj Inka :) Nie daj się zwariować :)
  5. ah tak po za tym... Mam "przyjemność" obecnie pracować w galerii (moje biuro przenieśli tu w marcu)... i powiem szczerze jestem zażenowana tym co tutaj widzę - piękna niedziela - w sam raz na rower, spacer, wypad na miasto - co robią rodzice z dziećmi? Przychodzą do galerii, pasą KFC, ciągają po sklepach... Tak się spędza teraz czas...
  6. Dziewczyny, ale przecież to nie wina dzieci, że rodzice nie potrafią im znaleźć innej rozrywki niż komputer i tv... To wina rodziców.. Tak samo winą rodziców jest robienie wystawnych Komunii, Chrzcin czy corocznych urodzin dziecka... Która z Was miała Komunię na 60 os.? Chrzciny na 50 os. ? 5 czy 10 urodziny w figloraju z wszystkimi ciotkami, które mogą dać coś wartościowego? Podejrzewam, że tylko wyjątki.. Dzisiaj dzieci muszą nosić nike, rodzice biorą kredyt na Komunię, zapożyczają się na wystawne urodziny.. byle tylko się pokazać... w codziennym życiu łatwiej im posadzić dzieciaka przy kompie czy bajce niż wsadzić na rower i pozwiedzać okolice..
  7. Kurde jak tak to wszystko czytam... to sobie myślę, że ta nasza służba zdrowia to naprawdę kulawa jest... Jak się na trafi na dobrego lekarza od początku to później już coraz trudniej wszystko naprostować.. a i do tego zaufanie się zmniejsza... Ja dzisiaj w pracy - do 21 eh.. ale jeszcze niecałe dwa tygodnie i urloooop :)
  8. Oczywiscie dziewczyny nalezy obawiać się boli, krwawień i innych zlych symptomów, ale starać się nie popadac w depresję, bo to tylko szkodzi maleństwu, które nosimy w sobie.. My już po wizycie.. Z dzidzia ok, serce bije.. Problemy są bardziej ze mną, lozysko dalej na ujściu wewnętrznym z niewielką tendencją wznoszącą, macica twarda i nie chce się podnieść.. No i Malo przytylam .. Przez miesiąc tylko 400 gram.. Ale co mam poradzic na brak apetytu.. Eh.. aczkolwiek jestem pozytywnie nastawiona . Jak będzie potrzeba.. Za 3 tygodnie idę na zwolnienie.. :)) najwazniejsze, ze to malutkie serduszko bije
  9. Dziewczyny ogarnijcie się! Żeby bylo dobrze musicie byc pozytywnie nastawione! Bez tego ani rusz :) Ja mam na głowie generalny remont, pracę i lozysko na usjciu wewnętrznym, ale wiem ze dolowanie się nic w moim życiu nie zmieni ... Wręcz przeciwnie.. Bedzie powodowac zly humor, klotnie z mezem i zle relacje z ludzmi... Dlatego tez nie dajmy sie zwariowac.. uszy do gory i usmiech na twarzy i będzie naprawdę dobrze :)) my dzis jedziemy na usg i juz nie mogę się doczekac :)
  10. Gabi ja biorę tylko Pregnę Plus i Magnez+wit. B6 (ze względu na problemy z sercem) - lekarz powiedział, że to w zupełności wystarczy.. Zbyt duża ilość witamin podobno może powodować nudności..
  11. Ja niestety dziś w pracy.. do 20:00 eh.. więc po odpoczywam dopiero jutro.. :(
  12. Hej Gabi ! Obecnie czuję się dobrze. Nudności i wymioty praktycznie za mną... :) Jutro mam usg, mam nadzieję, że z dzidzią również wszystko dobrze.. :) Ps. Mogę już zaobserwować bicie serca dziecka - mój brzuch delikatnie unosi się i opada w niesamowitym tempie :) Czekam na pierwsze wyczuwalne ruchy :)))
  13. Witajcie! I ja dołączam do Waszego grona :) Mam termin na 01.11.2014r., aczkolwiek może uda się urodzić 27.10.2014r. - w naszą 2 rocznicę ślubu! :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...