Dziubala

Maciuś poszedł na drzemkę, jak myślałam, że już śpi to do mnie przyszedł, okazało się, że zapomniał kotka wziąć do spania. Moja kochana Słodzizna

Kwiaciarka - dobrych wieści u lekarza! Isa – a Ala tylko kaszle czy coś więcej jej dolega? Bo jak to tylko kaszel to może coś uczuleniowego, nawet kurz w związku z grzaniem kaloryferów bardziej przeszkadza alergikom. Lekarz coś podejrzewa? Dobrze, że wyniki masz dobre, choć z drugiej strony szkoda, że nic nie znaleźli bo wiadomo byłoby co leczyć. A gadaniem się nie przejmuj, może to zazdrość, a może się martwią, że jak będziesz miała daleko do pracy to będziesz szukać czegoś bliżej miejsca zamieszkania a oni stracą dobrego pracownika. Kajoszka - fajnie, że w końcu zaglądnełaś :) Gratuluję ubytku tylu kg A Alusia słodka, z takim zaangażowaniem gra, super Renia – z czasem Mikołajek wyrośnie z wkładania rzeczy do buzi, dla dzieci to też pewien rodzaj doświadczania i poznawania nowych rzeczy. Maciuś raz na jakiś czas też coś do buzi włoży żeby posmakować , ale zaraz wyciąga, najczęściej zniesmaczony . Ja mam na tyle zaufania do dzieci, że nie boję się, że coś do buzi włożą, no chodzi o Maćka bo Adaś dawno z tego wyrósł.

Witam czwartkowo Od rana próbuję tu wejść ale Maciuś jest bardzo absorbujący , wszystko musi ze mną robić, a jest przy tym taki słodki, że nie sposób mu odmówić . Dziś Maćko lepiej się czuje, nie szczeka, kaszel powoli zaczyna się robić taki normalny, ale łzawią mu oczka. To normalne? Dobrze, że poszłam wczoraj do ortopedy. Ból koło biodra to znów zapalenie kaletki , a ból w kolanie to problem z więzadłem . Chciał mi kolano wstawić w szynę , bo uraz (naderwanie albo nadwyrężenie) rozległy i żeby zaczęło się "goić" to kolano musi być unieruchomione. Ale uprosiłam żeby tego nie robił, no bo jak żyć z kolanem, którego nie można zginać . Teraz się pilnuję, będę zażywać leki, smarować maścią i mam tydzień żeby mi się stan poprawił, bo jak nie będzie poprawy to zastrzyki i kolano w stabilizator

Witam środowo Mam Maciusia chorego, ma zapalenie krtani. Chyba pierwszy raz słyszę taki „szczekający” kaszel, na szczęście nie ma duszności. Mam nadzieję, że leki szybko pomogą bo jak słyszę ten kaszel to aż mam dreszcze. A ja dziś jadę do ortopedy. Boli mnie prawe kolano od lewej strony, tak jakbym miała je stłuczone, ale ból zamiast zmniejszać się z dnia na dzień, to się zwiększa :( I od czasu do czasu boli mnie poniżej lewego biodra, a wcześniej miałam zapalenie kaletki, z którym za późno się zgłosiłam więc tym razem idę od razu. Ciekawe jakie dostanę zalecenia? Słonko - najlepsze życzenia urodzinowe dla Z! Manenka – sił i cierpliwości na remont! Trzy serca – współczuję przejść, maleństwa tak cierpią . Dużo zdrówka i sił!!! Moniq – dzięki za Bukowinę, aż mi ciarki przeszły przy słuchaniu. Muszę sobie kupić dziś ich płytę, bo chyba nie doczekam się oddania tej co pożyczyłam, a mam wielką ochotę ich posłuchać :) Monika – też myślę, że płakałaś przez wrażliwość. Też często płaczę Bożena – a Dominisia dostała jakieś kropelki do oczu? Niech oczka szybko przestaną ropieć! Spokojnego popołudnia :)

Pa Isa :) Ja też się zbieram. K ma wrócić wcześniej żebym mogła pojechać do ortopedy. Miłego popołudnia :)

Renia – jeszcze mi się przypomniało o Twoim jedzeniu . Moja teściowa daaawno temu miała wycinany woreczek ale nie trzyma diety w ogóle. Tzn. na początku na pewno trzymała ale teraz je wszystko. Jedyne co ją ograniczam, to nie może wypić więcej niż 2 kaw dziennie. Po jedzeniu rzeczy „zakazanych” (a nie są to malutkie ilości ) nic jej nie jest. Teraz to może jeszcze za wcześnie na ryzykowanie by jeść wszystko ale może np. za parę lat spróbujesz tego i owego i może się okaże, że nie będziesz musiała trzymać diety wątrobowej. Czego Ci życzę, bo jak tu nie zjeść czegoś pysznego, smażonego

Aguu - GRATULACJE!!! Co do mleka, to jak tylko zaczniesz dokarmiać modyfikowanym to Twoja produkcja się zmniejszy. Jak Cię to nie przeraża, to oczywiście możesz Anielkę dokarmiać, przy okazji przyzwyczai się do butli . Mleko możesz dawać dowolne (dopóki skazy czy innych problemów nie będzie, tfu, tfu, odpukać w niemalowane), choć ja chyba też wybrałam jakieś HA.

isa32Dziubalko współczuję bólu a już myślałam, że Twoje kolano się uspokoiło Boli mnie drugie kolano, nie to co miało być operowane. To lewe cały czas jest spokojne :) Kwiaciarka – u nas parę razy się zdarzyło, że Adaś chciał iść spać w tym czasie co Maciek, bo był zmęczony ale musieliśmy go troszkę przetrzymać, bo wtedy zasypianie dłużej by trwało, pomimo ich zmęczenia

Witma środowo Maciusia mam chorego, biduś ma zapalenie krtani więc mamy domowy dzień choć niedługo idę do ortopedy (boli mnie kolano i biodro). Do tego pogoda ponura. I jak tu mieć pozytywną energię? Justyś – kuchnia mocno przyprawowa , ja chciałam danie z łagodnym sosem, a dostałam danie koleżanki, która zamówiła to co ja, tylko ze średnim sosem, który dla mnie i tak był ostry Puszek - gratulacje potwierdzenia ciąży i zdrówka dla Paolki! Alfik – zdrowia dla Gabi i niech ospa przebiega szybko i łagodnie! A piwko było nie tylko na gaszenie pragnienia po przyprawach Brzoskwa – jak Adaś miał niecałe 1,5r. to miał takie krostki na dole plecków na wysokości zapięcia od pampków. Chwilowo go tylko uczuliły, bo to chyba jakiś sztuczny kawałek materiału, do tego było gorąco (byliśmy na wakacjach) i tak się porobiło. Smarowałam Sudocremem bo nic innego nie miałam i podwijałam ten kawałek paska z zapięciem. Zeszło w krótkim czasie. Monika – powodzenia, jak jesteś uparta i masz motywację to dasz radę. Ponoć mleko rodzi się w głowie więc myśl pozytywnie. Ann - a czemu Szymi miał torsje? Świetny "makijaż" miała Ula na balu :) Ania - jakie szczepienie miała Martynka?

A ja dziś idę do ortopedy. Boli mnie prawe kolano od lewej strony, tak jakbym miała je stłuczone, ale ból zamiast zmniejszać się z dnia na dzień, to się zwiększa :( I od czasu do czasu boli mnie poniżej lewego biodra, a wcześniej miałam zapalenie kaletki, z którym za późno się zgłosiłam więc tym razem idę od razu. Ciekawe jakie dostanę zalecenia?

Gosia - gratuluję fasolki, niech ciąża minie Ci spokojnie i zdrowo! Trzymam kciuki za ciągłe postępy u Danielka. Babeczqa – u nas w nocy też się zdarza, że od czasu do czasu Maciuś budzi się tylko dlatego, że chce pić. Dostaje samej wody, napije się i śpi dalej. Jak Oliwka chce pić to jej dawaj, teraz grzeją kaloryfery, powietrze jest suchsze więc i zapotrzebowanie na picie wzrasta. A przed spaniem wywietrz porządnie pokój, na kaloryfery możesz dać mokre ręczniki, chwilowo nawilżą pokój. Możesz też dzienne drzemki trochę skrócić. Asia, Isa – niezmiennie zdrówka dla dziewczynek! Kwiaciarka - gratulacje kolejnego spadku wagi A jak tam badania, byłaś dziś?

kwiaciarka Asia moje tez jedza caly rok :) Oczywiscie tak jak teraz to w domu a nie na dworze. Moje też cały rok. I w domu i na dworze. Jak w zimie jedzą na dworze to ludzie dziwnie na mnie patrzą Renia – dobrze Cię wiedzieć . Zdrówka! Brawo dla Mikołajka za postępy w mówieniu Asia – a Wy kładziecie dzieci o tej samej porze? My kiedyś tego próbowaliśmy ale zamiast spać to gadali, śmiali, zaczepiali itd. Więc wróciliśmy do punktu wyjścia czyli najpierw idzie spać Maciek i jak zaśnie, to dopiero Adaś idzie do łóżka. Może u Was też byłoby to rozwiązanie? Poza tym Adaś też lubi iść spać po Maćku, bo wtedy ma nas tylko dla siebie. Kwiaciarka – ja oglądam MjM ale poniedziałkowego odcinka nie widziałam, bo wtedy byłam na spotkaniu z mamusiami krakowskimi. Uśmiałam się z tego materialisty A jak tam Majka? Wyszło na jaw, że cytologię miała zrobiona nie ta co trzeba

Witam środowo Maciusia mam chorego :( Dopiero niedawno poszedł na drzemkę, bo dziś wstał po 12,5h snu (chyba rekord życia). Maciuś chodzi taki lekko przygaszony, bardzo potrzebuje bliskości i przytulania więc dziś wszystko robimy na siedząco-przytulankowo. A ma zapalenie krtani, kaszle tak dziwnie - "szczekająco", dobrze że nie ma przy tym duszności. Mam nadzieję, że leki pomogą bo jest taki biedniusi.

Wpadnę później bo brat przyjechał.

Monika – piękne fotki zimowe. Niesamowicie wygląda niby czarno-biała fotka a tu nagle kolorowe dziecko w tle Słonko - za takie partnerstwo ja dziękuję

Witam wtorkowo Ja wczoraj naładowałam akumulatory na spotkaniu z mamusiami krakowskimi. Było super, uśmiałam się co niemiara . A piwo smakowało nadzwyczaj, pewnie też dlatego, że musiałam zgasić pragnienie po ostrym hinduskim daniu Gabi – parapetówki fajna rzecz, do czasu A sąsiadów mam fajnych, zwłaszcza tych co mieszkają po drugiej stronie ulicy Lehrerin - trzymam kciuki za jazdę, dzielny z Ciebie kierowca :) Monika - ja też mam problem z workami i sińcami pod oczami, taka moja uroda . Na sińce, gdy je za bardzo widać to używam fluidu choć wiem, że najprościej byłoby kupić korektor. A jak masz wory to jest problem z limfą. Powinno się chyba oklepywać w kółko (wokół oka) by pomóc limfie odpłynąć. Ja już mam bardzo rzadko wory, pomaga używanie kremu pod oczy Olay.

Kwiaciarka - na stole było czysto do czasu gdy najmłodsze dziecię nie dorwało się do farbek. Stół cały zapaprany, farbki tak brudne, że nie wiadomo który gdzie był kolor . Ale to dzieci więc można im wybaczyć

Witam wtorkowo Wczoraj udało mi się dotrzeć na spotkanie z mamusiami krakowskimi :). Było super, uśmiałam się co niemiara . Jedzenie prawie dobre, gdyby nie nie ta ostrość , to byłabym bardziej zadowolona . Za to piwko z soczkiem było pyszniutkie Ann – śliczna ognista Uliśka Ja nie mam aparatu Nikona. Alfik - zdrówka dla Gabi! Neta - fajny Gagatek, świetnie trzyma się na nartach Megan – zdrówka dla Ł! Dzielny kierowca z Ciebie!

U nas malowanie też na topie Malowanie w towarzystwie też fajne

Asia - zdrówka dla Polusi! Ja też nie robię klusek z serem. Isa - kiepski poranek, sił na resztę dnia i koniecznie przespanych nocek! Niezmiennie zdrówka dla Aluni! Alutka – jak czujesz potrzebę na odpoczynek to bierz urlop

Kwiaciarka – co do spania teściowej u Was, to by doszło do jak najmniejszej ilości zmian w zwyczajach domowników, to wzięłabym pod uwagę 2 wyjścia: - na ten czas położyłabym teściową do salonu. - zostawiła spanie tak jak jest, czyli niech do tego września Ela śpi z Wami, a teściowa w jej pokoju.

Maciuś poszedł wcześniej spać, ma chrypę i brzydkie "dyndające" migdały boczne, chyba na coś się święci. Zobaczymy po drzemce.

Witam wtorkowo K wczoraj wrócił wcześniej więc na spotkanie z dziewczynami dotarłam . A jeszcze miałam transport w 2 strony więc luz. Było super, uśmiałam się co niemiara . A i piwo smakowało nadzwyczaj, pewnie też dlatego, że musiałam zgasić pragnienie po ostrym hinduskim daniu

Mam dziś spotkanie z mamusiami krakowskimi ale chyba K nie zdąży wrócić na czas do domu. A jak wróci za późno, to potem nie będzie mi się chciało z domu wyjść. Muszę do niego zadzwonić i go przyspieszyć Zaraz zbieramy się po Adasia i znów na sanki Miłego popołudnia :)

Moja :) ZA NASZE KOCHANE DZIECI! ZA ZDROWIE! ZA PRZESPANE NOCKI! ZA SILNĄ WOLĘ I CIERPLIWOŚĆ! ZA CIEKAWE POMYSŁY KULINARNE!