Dziubala

Witam :) Bożena – jeszcze przez jakiś czas będę zaskoczona, że Dominika idzie do I klasy, potem się przyzwyczaję Pisząc o stroju przypomniałaś mi, że muszę kupić Adasiowi białą koszulę i krawat na występy. Cosmo – kiepsko musiało być z zębem skoro skończyło się na kanałowym, ale fajnie, że w dobre ręce trafiłaś :) Więcej takich miłych niespodzianek jak u okulisty :) Dobrze, że z dzidziusiem ok :). Kinia optuje za konkretną płcią? ;) Miłego weekendu :)

isa32 Od jakiegoś czas jest na mini mini bajka abc literkowe chochliki - uczą angielskiego. Ponieważ jest wyjątkowo zainteresowana tą bajką to ją ogląda. Jak mi wczoraj powtórzyła słowa jakie były (oglądałam z nią) to mi szczęka opadła - bezbłędnie Super, zdolna Alunia

A jutro straszą ochłodzeniem, szkoda, bo fajnie tak mało rzeczy na siebie ubierać ;)

Myszolka - nie dziękuj ;), ale koniecznie daj znać po wizycie u ginki. I musi być dobrze!!!

Witam piątkowo :) Dziś od rana też tak ciepło jak wczoraj i do przedszkola szliśmy w krótkim rękawku :) Wczoraj pod wieczór rozpadało się u nas i zrobiło burzowo, ale trwało to bardzo krótko. Ale w powietrzu da się czuć małą duchotę, zobaczymy co będzie później. Isa - cieszę się, że Ty się czujesz dużo lepiej, ale zmartwiłam się jak czytałam o przeżyciach Ali :(. Dobrze, że szybko doszła do siebie, ale to pokazuje, że trzeba być bardzo wyczulonym. Ucałuj Alunię

Moja :) ZA MIŁE I UDANE POPOŁUDNIE!

Miłego popołudnia :)

Isa - oj, czyżby trzustka dawała o sobie znać? Trzymaj się i uważaj na siebie

Witam :) Kwiatuszek - jak Gabi? Patusia - super wrażenia :). Ja też z chęcią bym się wybrała z dziećmi do takiej Wioski Indiańskiej :) Wycieczka do ZOO też ekstra :). U nas dla maluszków jakoś nie robią wycieczek, szkoda. Miłego dnia :)

Witam :) Jest tak ciepło, że do przedszkola szliśmy w krótkim rękawku. Czekałam na ten moment wiosny Izek - niech Julka szybko zdrowieje żeby mogła pójść na te sobotnie urodzinki. A bierze coś osłonowo na brzuszek? Deva - chyba jest jeden z rzadkich momentów pogodowych, że w całej Polsce jest ładnie :) Miłego dnia :)

Witam czwartkowo :) Jest tak ciepło, że do przedszkola szliśmy w krótkim rękawku, super, czekałam na ten moment :) Zeberka - zdrówka dla synka! A co Mu jest? Ania - właśnie, jak Ci słabo to zrób badania, przynajmniej te podstawowe. Daffodil - dziś też nudy w pracy? ;) Świetnie, że na bilansie wszystko ok :)

Witam czwartkowo :) Nadal piękna pogoda :) i od samego rana cieplutko :) Alfik - no coś Ty, ja nie tęsknię za deszczem , tylko na początku tygodnia miałam inne plany, a przez te planowane deszcze je zmieniłam Ann - a czy Ty jakiś czas temu nie pisałaś, że pod koniec mają będziesz mieć więcej czasu?

AnulkaMiki miał 4 latka jak szczepiłam go od grypy i wtedy dostał tego zapalenia własnie.Jeden organizm jest taki drugi siaki. Wiem, że moim dzieciom nie podam tej szczepionki więcej a jak u innych działa to pewnie, niech szczepią. No widzisz, a gdyby nic się nie stało, to pewnie byś jeszcze szczepiła? Zmierzam do tego, że rozumiem rodziców, którzy nie chcą szczepić swoich dzieci po tym co przeszły po szczepieniach. Jak nic się nie dzieje to jesteśmy ZA, jak coś się stało, to jesteśmy PRZECIW. Samo życie...

Myszolka - wow, gratuluję i trzymam kciuki żeby wszystko było ok!!!

asia78Moja!!! Za Dziubalke i K. Dzięki :), a za co to? ;)

Witam czwartkowo :) Jest tak ciepło, że do przedszkola szliśmy w krótkim rękawku

agusia20112 ja tylko w kwestii szczepionek 5w1...one nie sa obowiązkowe i sa płatne...ja wybrałam specjalnie szczepionkę 5w1 aby nie kłuć dziecka 2 czy 3 razy....więc rodzice maja tu wybór Wiem o tym :) A ja ją wybrałam dlatego, że jest "czystsza" od szczepionek pojedynczych i mniej po niej skutków ubocznych niż po tych pojedynczych. Opinie mam z netu, ale pediatra swoje też powiedziała. Na szczęście w kwestii szczepień mam podobne do niej zdanie.

My mieliśmy super pediatrę w przychodni na al. 29 Listopada, ale że się przenieśliśmy z Górki Narodowej na Piaski prawie 2 lata temu, to wypadało w końcu zmienić przychodnię żeby tak daleko nie jeździć, choć i tak jeździliśmy w sumie tylko na szczepienia czy bilanse (dzieci na szczęście z tych zdrowych ;)). Teraz mamy "przychodnię" obok w bloku :). Ciekawe czy tu też będę tak zadowolona z lekarza jak tam :) Miłego popołudnia :)

Moja :) ZA FAJNE I UDANE POPOŁUDNIE!

U nas ciągle ładnie :) Miłego popołudnia :)

Czytam i czytam ten wątek. Widzę, że zdecydowanie więcej osób za szczepieniami. I dobrze :). Ale cieszę się, że Fifi i Mafinka pokazują drugą stronę medalu. AnulkaJa też jestem za zdroworozsądkowym podejściem. Szczepmy na to co faktycznie może byc groźne w powikłaniach, nie dajmy się zwariować koncernom i nie wszczepiajmy dzieciom tego co nie potrzebne. A co jest niepotrzebne? Ja w sumie popieram wszystkie szczepienia z kalendarza szczepień, poza tą ostatnią czyli świnką, odrą i różyczką. Jest to chyba najcięższa szczepionka, której wiele rodziców się boi. Nie rozumiem czemu koncerny farmaceutyczne nie zrobią pojedynczych szczepionek? Tu byłabym tylko za szczepieniem na odrę, bo bardzo ciężko i długo się ją leczy. Tak samo rzecz się ma do szczepionek 5w1. Może rodzice mniej by się bali gdyby były one pojedynczo? Jest też 6w1 ale ona jest z żółtaczką, a tą akurat można osobno zaszczepić, i jak tak zrobiłam, a podpowiedziała to nasza pediatra. No i może gdyby był inny kalendarz szczepień, to też byłoby mniej obaw? Gdzieś czytałam, że w Japonii szczepią dzieci po 2rż. To przyniosło efekty w postaci mniejszej śmiertelności wśród noworodków i zmniejszenie alergii wśród najmłodszych dzieci. Zatem korelacja ze szczepieniami istnieje. zana27dziewczyny dajcie na luz... To już się robi niesmaczne.. Jedna drugiej i tak nie przekona więc po co to wszystko? Pozdrawiam zarówno zwolenniczki jak i przeciwniczki szczepień Po to by inni mogli poczytać i wyrobić sobie swoje zdanie. mafinka Poza tym, mamy dostęp do coraz lepszych leków, które radzą sobie z wszystkim. Leczy się i gruźlicę i odrę, błonicę, WZW typu B etc, etc Prawda, stąd niedziwne, że rośnie niechęć do szczepień, które nie wiadomo jak wpłyną na organizm... AnulkaJa myślę, że nie taka jest istota problemu. Część z nas boi się chorób, powikłań po nich i stąd walka by pewne szczepienia w kalendarzu utrzymać obowiązkowo.Druga część boi się szczepionek. Niekoniecznie dlatego, że sama doświadczyła problemów po szczepieniu. Jedni nie chcą by ich dzieci umierały na choroby, które kilkadziesiąt lat temu zabijały ludzkość. Drudzy chcą decydować za siebie i za innych. I tu jest istota problemu. Dokładnie, też tak uważam

Daffodil - byłam w zeszłym tygodniu w Capgemini, szukałam UPC

Daffodil A nie jesteś czasem moim szefem w przebraniu? No to się wydało , szybko mnie rozgryzłaś Capgemini to ten biurowiec na Lublańskiej?

Anna - czemu usuwasz konto z Parentingu? :(

Witam :) Adaś dziś pojechał na wycieczkę do Komendy Policyjnej :). Ciekawe czy mu się spodoba? ;) Bożena - a to mnie zaskoczyłaś z decyzją o posłaniu Dominiki do I klasy Ta opinia o gotowości szkolnej na to wpłynęła?