Dziubala

DaffodilNapiszę Wam jeszcze co za durnotę zrobiłam w weekend Śpimy sobie w niedzielę nad ranem i M. się do mnie przytulić chciał. Nie wiem co on tam robił ze mną, bo spałam he he, ale on twierdzi, że tylko mnie objął w pasie A mnie się wtedy przyśniło (normalnie do teraz ten sen pamiętam, taki realny był), że jakiś zboczeniec mnie złapał, ręce mi unieruchomił i mnie za tyłek łapie Więc z rozpaczy stwierdziłam, że skoro rękami nie mogę ruszać, to z dyńki mu walnę... I jak nic pięknie M. łupnęłam Oczywiście na śpiocha nie do końca celnie i nosem o jego brodę walnęłam, więc w lekkim szoku się obudziłam z bolącym nosem, przez chwilę serio myślałam, że złamany... M. w jeszcze większym szoku, teraz to chyba boi się przytulać do mnie O matko, co za sen , Ty się pięknie bronisz , ale biedny M.

Hej :) Ale dziś zimno i wietrznie. Ja już zaliczyłam z siostrą wizytę w Myślenicach, w czwartek znów tam jedziemy. A dziś jeszcze z Maćkiem idę do alergologa, bo mam już wyniki cytologii nosa, ciekawe co się dowiemy. A ja wreszcie zgrywam zdjęcia Adasia z obozu w zeszłym roku w Murzasichle. Za parę dni zaczną się pojawiać tegoroczne zdjęcia i mi te zeszłoroczne przepadną. Lepiej późno niż wcale Daffo - brawo dla Kubusia przedszkolaka, super że pierwsze lody przełamane A Adaś w zawodach w swojej grupie chłopaków z 2 roczników był 3-ci, a wśród wszystkich chłopaków 12-ty. Szkoda, że jako jedyny płynął kraulem, bo mu to czasu nabiło (jego grupa musiała z deseczką płynąć). Przez megafon prowadzący chwalił, że ten chłopak (Adaś) trudniejszy styl sobie wybrał, przez co myślałam, że dostanie nagrodę dodatkową ;), ale tylko na gadaniu się skończyło ;). Za to dostał od nas o 1 paczkę naklejek piłkarskich więcej i oczywiście jeszcze lody w nagrodę :)

Moja :) ZA SUPER UDANE WAKACJE! ZA PIĘKNĄ POGODĘ NA WAKACJACH!

Wiecie co robię, wreszcie zgrywam zdjęcia Adasia z obozu w zeszłym roku w Murzasichle. Za parę dni zaczną się pojawiać tegoroczne zdjęcia i mi te zeszłoroczne przepadną. Lepiej późno niż wcale Isa - szkoda z wakacjami :(, nic a nic nie możesz zaplanować?

Hej :) Mnie dziś czas mija błyskawicznie, byłam z siostrą w Myślenicach (30 km od Krakowa) załatwić coś u notariusza, w czwartek znów do niego jedziemy. A dziś jeszcze z młodszym idę do alergologa, bo mam już wyniki cytologii nosa, ciekawe co się dowiemy. U nas też zimno i bardzo wietrznie. Ulla - zdrówka dla synka!

Cześć :) Wczoraj przez pół dnia nic nie zrobiłam, za to przez drugą połowę latałam z piórkiem w d...e żeby wszystko nadrobić ;) i nawet się udało. A dziś już mam za sobą wizytę u notariusza w Myśleniach, w czwartek znów tam jadę, grunt, że coś się rusza do przodu. Popołudniu jadę z Maćkiem do alergologa, wczoraj odebrałam wyniki z cytologii nosa i na razie wszystko wskazuje, że śluzówka jest alergiczna, ale ciekawe co alergolog powie. Kwiaciarka - my szukając hotelu na Mazurach, to właśnie specjalnie szukaliśmy takiego, który miałby jakieś atrakcje na czas brzydkiej pogody i cieszę się, że mamy basen, bo to już chłopakom wystarczy ;). Weźcie sobie gry planszowe, zawsze to jaś rozrywka na czas deszczu. Albo z drugiej strony trzeba wierzyć, że pogoda dopisze, bo w końcu te długookresowe prognozy nie zawsze się sprawdzają ;)

Pa, udanego popołudnia :)

Tinka - my się bawimy we Wróżkę Zębuszkę , choć ostatnio myślałam, że to koniec Zębuszki, bo Adaś pytał czy Wróżka rzeczywiście istnieje, czy to my podkładamy prezenty . Po rozmowie jeszcze wierzy Jak ząbek wypadnie, to Adaś chowa go do pudełeczka i wkłada pod poduszkę. Rano pudełeczka już nie ma, tylko jest pieniążek (5 zł), choć początkowo znajdował figurki Gormitów ;), ale po 3 mleczkach to już tylko kasa jest :) Ząbki chowamy do takiego plastikowego kwadratowego pudełeczka, w którym laaata temu dostałam coś z biżuterii ;), ale nie miałam nic lepszego ;). Jak coś znajdę to pudełeczka zamienię :)

Lema - ja nie mogę uwierzyć, że za parę dni jedziemy na urlop , zupełnie nie mam głowy do myślenia o wakacjach, ciągle mi się wydaje, że jeszcze duuużo czasu do nich ;) Super z quadem, wyobrażam sobie jak Franiu musiał być zachwycony

Udanego popołudnia :)

Witam poniedziałkowo :) Weekend mieliśmy super :). Do tego Adaś wczoraj miał zawody pływackie, pierwszy raz pływał na dużym basenie, ale byłam z niego dumna . Potem mnie dziwiło, że ma energię żeby grać w piłkę na urodzinach kolegi w kulkach, a później jeszcze grał na boisku . Im więcej energii mają dzieci, tym ja jej mam mniej. To pogoda tak działa, czy ja się starzeję? Daffo - szkoda, że tak rozłożyło Kubusia w ważnym dla Was dniu, ale najważniejsze, że nic mu nie jest, a Wy jeszcze zdążycie poświętować :)

Moja :) ZA NASZE KOCHANE DZIECI!

Kwiaciarka - w swojej grupie chłopaków z 2 roczników był 3-ci, a wśród wszystkich chłopaków 12-ty. Szkoda, że jako jedyny płynął kraulem, bo mu to czasu nabiło (jego grupa musiała z deseczką płynąć). Przez megafon prowadzący chwalił, że ten chłopak (Adaś) trudniejszy styl sobie wybrał, przez co myślałam,, że dostanie nagrodę dodatkową ;), ale tylko na gadaniu się skończyło ;). Za to dostał od nas o 1 paczkę naklejek piłkarskich więcej i oczywiście jeszcze lody w nagrodę :)

Witam poniedziałkowo :) Ja dziś mam strasznego lenia i źle mi z tym :(, mam mnóstwo spraw na głowie a nic od rana nie zrobiłam A weekend ogólnie mieliśmy super :). Wczoraj starszak miał zawody pływackie, potem urodziny kolegi kulkach, potem grał na boisku z kolegą, ja za każdym razem pogadałam sobie z koleżankami i myślałam, że jest naładowana pozytywną energią na początek nowego tygodnia, a tu kicha. Chyba kiepski mam dzień Ulla – współczuję koleżance :(, coś więcej już wiadomo? Oopsy DaisyWszamała bym grilla jakiegoś, ale przy angielskiej pogodzie to pomarzyć mogę na dzień dzisiejszy Polecam grill elektryczny , pogoda mu obojętna Egi - tu pierwszy z brzegu wyguglowany temat opuchnięcia palców u rąk, może znajdziesz coś dla siebie Czego objawem są opuchnięte palce u rąk? - porady tipy.pl

Isa - mnie nawet w tempie ślimaczym nic nie chce się robić, a tu tyle rzeczy czeka . Nie pojechałam do biura, bo K. dziś cały dzień w Warszawie i myślałam, że w domu będę mieć owocny dzień, a tu d..a Chciałabym mieć tyle energii co dzieci. Np. taki Adaś wczoraj miał zawody pływackie (pierwszy raz pływał na dużym basenie), potem miał urodziny kolegi w kulkach gdzie w kilkoro ciągle grali w piłkę nożna, myślałam, że jak wrócimy do domu to Adaś będzie chciał zostać i odpocząć, a tymczasem chciał iść na boisko z kolegą dalej grać w piłkę . Skąd dzieci czepią energię??? Czasem mam wrażenie, że im dzieci więcej jej mają, to ja mam jej proporcjonalnie mniej . Czy ja się starzeję???

No to gratki pierwszych zębolków Ale pilnuj nadal wyciągania kciuka ;)

Witam poniedziałkowo U nas też chłodno i szaro, co jakiś czas pada deszcz. Nic mi się nie chce

W radio rano pomylili się z prognozą pogody. Miało padać od południa, a tymczasem padało od rana. A jak minęło południe to już nie padało :) Mam nadzieję, że w weekend dopisze pogoda :) A Adaś w niedzielę ma zawody pływackie, mam nadzieję, że Maciuś nie będzie chciał do wody wskakiwać . Oj będzie się działo Miłego weekendu :)

mikadoNie polecam Itaki - odwołali nam wakacje na kilka dni przed wylotem. To jakaś kpina to biuro. Zobaczcie jakie mają zapisy w OWU - na 3 dni mogą odwołać. To jest poważna firma? No i to jest dla mnie argument, by z ich usług nie skorzystać. A jak jest w innych Biurach Podróży w tej kwestii?

Cześć :) U nas miało padać od południa więc wyszłam z domu w sandałkach, zanim doszłam z Maćkiem do przedszkola to się rozpadało Wczoraj zmarnowałam czas na wypad do adwokata, bo okazało się, że go nie było. Moja wina, bo nie zadzwoniłam sprawdzić czy odwołał dyżur i pojechałam na marne :(. Nikt nie trzymał kciuków :(, pewnie to dlatego :( ;) Kwiaciarka - masz w tym roku ostatnie urodziny z 3 z przodu?

Moja :) ZA DOBRE WIEŚCI! ZA POMYŚLNE ZAŁATWIANIE SPRAW!

Trzymajcie kciuki za dobre wieści, dziś znów idę do adwokata, bo wyszły nowe kwiatki Spokojnego popołudnia :)

Królowa - brawo za wygraną , a bujak boski

Śniadania zawsze jem :)

Hej :) Widać, że wakacje idę, bo ruch tu coraz mniejszy ;) Frania – to super ze zwiedzaniem, zrób dużo fotek :) Daffo - współczuję uczuleń na kropelki :(. Ja też mam, przynajmniej na 2 dotychczas użyte, ale już nie idę do okulisty, wolę się przemęczyć z tym porannym łzawieniem oczu ;)