Skocz do zawartości
Forum

Lenson

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Lenson

  1. Vanesa chciałabym :) zobaczymy! Narazie czekam. Ucielo mi wiadomość. Monic jak nie kliniczna to? Bo ja wojewódzki.
  2. Pisze z telefonu,wiec sorry za chaos. Monic a mi kazali najpierw dzwonić i pytać o miejsce. Może się spotkamy na porodówce wtedy
  3. Byłam u lekarza. Rozwarcie na 1.5 palca, 3cm. Mówi,ze jak znowu bd miała skurcze to jechać do szpitala. Czopu już nie ma. Pewnie się rozpuścił. Teraz zbieram sily
  4. MoniC a gdzie bedziesz jechac? W nocy na klinicznej był komplet. Ja chyba dzis znów będę miała akcje..
  5. Marta A, no niestety w Pl w szpitalu musisz miec nawet wlasne podklady poporodowe na lozko a jak zakrwawisz posciel to tez Ci nie w ymienia ! To samo tyczy sie podpasek itd. Slyszlam,ze jesli koszuli nie masz to teoretycznie dostaniesz szpitalna. Maz jak chce byc przy porodzie to musi sobie sam zakupic fartuch i ochraniacze, bo tez nie dadza. Takze oszczedzaja na wszystkim ! Wody ? jak gdzies znajdziesz czajnik to moze dostaniesz, ale o mineralnej mozesz zapomniec. Co do posilkow, w prawie kazdym polskim szpitalu (któras sie ze mną nie zgodzi?) jedzienie jest okropne. Wiem, wiem do szpitala nie idzie sie na wyzerke, no ale chcialabym jednak zjesc smaczny, wartosciowy posilek. Stad potrzeba talerza, kubka, tez sztucce trzeba miec swoje. Takze to tyle, dlaczego wszystko musimy brac swoje i ka na porodowke kazda wparowywuje z 2 wielkimi torbami ! Porazka ! no ale co poradzic :) Dziewczyny, co do porodów. Każda jest inna, kazdy poród jest inny, tak samo z trwaniem i nasza odpornością na ból. Ja próg mam bardzo niski, ale wydaje mi się, ze w ciazy przyzwyczailam sie juz do tego, ze ciagle cos mnie boli, wiele symptomow ignoruje juz z przyzwyczajenia. Poza tym, badzmy szczere emocje i adrenalina tez tu duzo zrobia ! Także nie martwic sie i myslec pozytywnie, że te wielkie spotkania z naszymi małymi istotkami już niedługo !
  6. iza-majka, nati POWODZENIA !!!!!! Dawajcie znać co i jak. No i mamy 1 grudnia i u mnie też w nocy już była akcja ! Mój mały brój chyba tylko czekal na grudzien, bo w nocy juz prawie na porodwke jechalismy ! Akcje pt. "skurcze idealnie co 5 minut" zatrzymal fakt,ze nie przyjmują w szpitalu, gdzie chcę rodzic. G jak mi to powiedzial(bo on dzwonil na izbe przyjec) to odrazu wszystkie skurcze mi przeszly. Teraz tez caly czas cos mam, ale sa nieregularne i o roznej sile A tamte byly idealne jak polozna opisywala, ze czulam jak sie nasilaja,trwaja i powoli przechodza. Zdziwilo mnie tylko, ze odrazu dostalam regularne co 5 minut !!! z zegarkiem w ręku. G się smial, bo potem juz nie patrzył na telefon. Jak zaczelam mieć skurcze 1.27 to potem 1.32,1.37,1.42,1.47 itd. Cała akcja trwała chyba godzine, dwie i sie wyciszylo a moj biedak niewyspany do pracy jechal na rano. Musze wytrzymac do 14, bo konczy prace jedziemy na wizyte, moze lekarz jak tam pomajstruje to pojdzie dalej. Wody ani czop oczywiscie mi nie odeszly. Generalnie zaczac rodzic w nocy z niedzieli na poniedzialek jest najgorzej, bo dopiero w poniedzialek wypisuja weekendowe mamusie z dzieckiem, takze mam nadzieje,ze jak dzis jeszcze sie cos zacznie to juz miejsca beda. Nie wyobrazam sobie by znow uslyszec, ze nie ma miejs i mam jechac do innego szpitala :(
  7. Hej, melduje sie z samego rana, bo od 5 nie moge spac :( nawet torby do szpitala skontrolowalam, by zabić czas. Wyspana na maxa i uwaga ! zadnej przerwy w nocy na siusiu :P Carolinee, super że jestescie w domku. Oby Olcia nie dawała Wam mocno w kosc i dalej była taka spokojna :) Młoda Fasolka, Ty to jestes czlowiek roku :P usmialam sie z tym prysznicem jak nic Olamk, co od siary nie pomoge, bo u mnie sladowe ilosci na sutkach i nic poza tym.. Moze w necie cos znajdizesz? AgaPo, aabalik, aasiak (wszystkie na A ) jak tam u Was? rozpakowane? :) iza-majka, jak u Ciebie akcja ?
  8. Reszta kącika się nie dodała.
  9. aabalik - 3mam kciuki by teraz poszło już tylko szybciej !!!! Marta A- nie dziwie sie mężowi, ja też jestem zakochana w Twoim synku hihi Super, ze nie płacze zbyt głosno i jest taki "ugodowy" ! Mój G troche sie ogarnął, baa nawet jedzenie zrobił ! Takze zaraz ide wcinac chińszyzne a tym czasem przesyłam zdjecie Jaśkowego kącika, czekającego na lokatora :))
  10. Marta A, przepiękny !!!!!!!! :) Jak sie czujesz? Dajecie rade? Czy mały daje Wam w kość? Ja sie zaraz porycze ! albo spakuje i pojadę do mamy, bo nie wytrzymuje już. G od 3 godzin chyba juz walczy z lozeczkiem i stwierdzil, ze nie ma jakis czesci i musi jechac do castoramy ;/ kur** nie wierze, ze nawet łozeczka nie potrafi zlozyc ;/ ciagle jakies ale i oczywiscie pretensje do wszystkich dookola, ale do siebie absolutnie.. Oczywiście chata prawie wysprzątana, szkoda tylko że ja to zrobiłam a nie ten który od wizyty w poniedziałek się wyrywał, że to zrobi ;/ Obiadu nie robię, strajkuje, mi apetyt poszedł w ciśnienie a jak królewicz jest głodny to niech sobie sam zrobi.. Mae, wiem że zżera go stres na mysl o porodzie itd. ale nie uważam, żeby to było usprawiedliwieniem dla jego zachowania. Jest dorosły a się jak gówniarz zachowuje! Jeszcze papieroski musial sobie kupic i zapalic, bo jak...
  11. AgaPo - 3maj się kochana ! Ja tam jednak uważam, że ta nasza opieka okołoporodowa w PL nie jest zła :) MłodaFasolka, ciesz się, że Twój potrafi przeprosić. Ja mojego to zaraz rozniosę i coś czuje, ze dzisiejszy dzień skończy się porodem. Cały czas gadał jak to On w sobotę rano wstanie i posprzata chatę, złoży łózeczko a ja mam leżec, żeby nie urodzić. No i wstał po 13 !!!!! Cała chate sprzatam ja ! Odkurzam, podnosze materac, przesuwam łózko ja ! Biedaczek ma do mnie pretensje, że wyspac mu sie nie daje, ze cały tydzień tyra a ja przeciez tylko jestem w ciazy. No mam ochotę mu ********* ;/// No tak przecież to sama przyjemność byc w ciąży 9 m-cy a poród to prawdziwa przyjemność ! Zaraz mnie rozniesie z nerwów dziewczyny !!! Łóżeczko zaraz też bede pewnie składac ja ;/ Przepraszam, tym razem ja musiałam z siebie wyrzucić, bo zaraz wybuchnę !
  12. Megi przeuroczy ten Wasz Colin !!! Będzie łamał damskie serducha hehe :))
  13. AgaPo, czyli będziesz nastepna ! :)) powodzenia ! A potem Aasiak, tak? :)) Któraś jeszcze chętna? iza-majka?? soqlka ?? U mnie dalej ciszaaa, coś czuje że albo mi wody chlusną gdzieś niespodziewanie albo to jakiś fałszywy alarm z tym rozmarciem. Kari, witaj w klubie ! Też mam dzis mega zły dzień ! Pożarlam sie z moim i nie chce mi sie na niego patrzeć, krzyczelismy na siebie tak glosno jak chyba nigdy. Jestem zla do tego stopnia, ze jakbym zaczela rodzic to podziekowalabym mu za towarzystwo i rodzila sama.
  14. mimi-88 tutaj raczej nie pomoże, bo to parenting sobie bezpośrednio włącza filmiki. Co innego jakby wyskakiwały dodatkowe okna, ale tutaj pojawia się to po prostu u góry każdej strony :( Dziewczyny mam problem ! Nie mogę wygonić mojej kotki z wózka. :(
  15. Hej Mamusie ! Ale okropna pogoda nam morzem ! Mgła taka, że nic nie widać ! Mam dziś samotny dzień i nockę w sumie :( G pojechał malować i szlifować dalej łóżeczko (zachciało nam się zmiany z wenge na białe ) i odrazu bedzie jechał do pracy na noc na 20 :( także zobaczymy się dopiero jutro. Umrę z nudów chybaaaaa ! Tak bym pojechała na jakiś shopping chociaż, ale mam zakaz, bo nie chcemy się rozpakować przed grudniem. Także Aasiak ! Ty pierwsza ! Ja czekam co najmniej do poniedziałku A tak na powaznie, to poza tym, że czuje jak Młody mi tam napiera na dole tak, że mnie zaraz rozerwie to skurczy brak ;/ nie wiem co mysleć. No i dorobiłam się dwóch guzków, które mi wypadły i nie czuje sie z tym zbyt fajnie, ale pytałam położną, powiedziała, że nie mam się martwić. Któraś też ma ten problem ?? Megi, Marta A gratulacje !!!! Widze, ze porody miałyscie nawet podobne i zsynchronizowane ! Czadowo ! Ps. czy tylko mnie tak irytują te odpalające się na każdej stronie reklamy???? ;//// AgaPo, mój mi nic nie mówil o swoich obawach przy porodzie. Póki co jest zestresowany, ze chodze z tym rozwarciem a On nie zdarzył jeszcze wszystkiego przygotowac, ze łozeczko nie stoi itd. To go stresuje bardzo, więc mam nakaz leżenia i pachnienia.
  16. MłodaFasolka, co ja tu czytam ? :P hehe U mnie to lekarz się chyba pomylil z tym rozarciem (nie żeby mi się spieszylo ), ale ja nie czuje zadnych bolesnych, nieregularnych skurczy. Wrecz mam wrażenie, ze od wizyty wszystkie twardnienia i bóle jak na @ ustaly. Tylko Młody nadpobudliwy :P Miałam dziś ostatnie zajęcia W SR. Szkoda, ze juz koniec, fajne babki i spedzony czas. Teraz pozostąło tylko rodzic :)) Ciekawa jestem jak tam Megi i Marta, śmiesznie, ze tak razem udało im się zacząc rodzic :)) To która następna ???????
  17. Hej dziewczyny :) Jakie cudowne wieści z rana ! Aleksandra, gratulacje ! wiedziałam, że będziesz przede mną :) Ja czekam do 1.go przynajmniej hihi Wczoraj nie miałam żadnego skurczu, dziś z rana już coś pobolewało, ale nie sa to jakieś mega bolesne skurcze, cały czas jak na @. Sama nie wiem już co myslec... Megi, Marta - powodzenia Kochane ! Oby poszło szybko i w miare bezbolesnie !!!!!
  18. Lenson

    Zmiany na Parentingu

    Polecam wycofanie tych filmków a raczej reklam, które włączają się przy odświeżeniu każdej strony. Jest to bardzo irytujące. Szczególnie gdy korzystając z forum milion razy dziennie słysze reklamowe "3 kawusie proszę" ;///
  19. Młoda Fasolka, kuruj sie kochana, wiem co czujesz ! Mnie wczorajsza wizyta tak na nogi postawiła, że odrazu ozdrowiałam
  20. Hej dziewczyny, odzywam się, zyje ! :) Jeszcze nie urodziłam hihi :)) Aleksandra będzie pierwsza! Ja chcę poczekać conajmniej do 1.go . jemtruskawki, zabilabym tesciowa za takie teksty grrr... termin terminem a dzieciatko samo wie keidy ma wyjśc. Ja mam termin na 22.go a siedze jak na szpilkach by dotrwac chociaż do 1.go grudnia magda, super ze się odezwałaś :)) Kari, tez od wczoraj chodze i mówie, ze mam liste rzeczy, które musze zjeść przed porodem w tym m.in. kebaba ! mmmmmm Dziś mam przedostatnie zajęcia na SR - masaż :))
  21. Mae smacznego ! :) hihi Vanesa, ja bardzo chciałabym jednak dotrwać chociażby do tego 1.go grudnia, ale wiadomo to nie ja wybieram ! a w niedziele mamy jechac do mojej siostrzenicy na urodziny ! asiek, skurcze mam, twardy brzuch w sumie cały czas. Tylko, że sukrcze sa u mnie niezbyt bolesne, cały czas tylko jak na @. Może ja po prostu już sie do nich przyzwyczaiłam ? a synek waży gdzieś ok 3kg dziś wyszło, 2 tyg temu 2800 ale tam był chyba bład pomiaru, bo w ciagu 2 tyg. przybrałby aż 800g, wiec 2 tyg temu pewnie było ok 2600 a teraz pasowałoby te 3kg Asiek a Ty nie rodzisz w Gdańsku? bo ja na Klinicznej, dziś porodówke ogladałam :P
  22. HEEEEJ ! ja też jestem po wizycie i też MAM JUŻ ROZWARCIE!! Normalnie ozdrowiałam w minutę po tym newsie :P Aleks4nd4, przez Ciebie kobitko bede latała co chwile sprawdzac czy i u mnie czop nie odpadł ! ale Ty masz tylko 2 tyg do terminu ja 4, więc masz pierwszeństwo porodu A więc, u mnie szyjka skróciła się do 0,5cm (7.11. była jeszcze 3.1cm !!!!) i rozwarcie mam na jeden palec, czyli 2cm :)) Pan doktor powiedzial, że jego zdaniem do końca tego tygodnia urodzę, ale lepiej by było jakbym dużo odpoczywała i poczekała do 1.go chociażby. Generalnie zarejestrowana na wizytę nie jestem, bo dał mi wyraźnie do zrozumienia, że jak dla Niego to pewnie urodzę, ale jakby nic się nie wydarzyło to za tydzień mam się pojawić i zobaczymy co i jak :) Mam nadzieje, że zdarze gbs odebrac, bo wyniki moga być na piątek albo w poniedziałek dopiero. Na SR pojechaliśmy, chociaż mój G chciał mnie odrazu do wyra zaciągnac ( chyba ma pietra, że mogę urodzic wk azdej chwili !!!) i dzis było zwiedzanie porodowki, także super :) smiałam się, że juz zostaje w ogole widzialam mamy z tymi maleństwami, każe dzieciątko przeurocze aż chciałam tam zostać ! Także moje drogie biorę sie za przepakowywanie, bo jak mi wody odejda albo skurcze przyjda, to mogę mieć problem :)) Nie ukrywam, ze wolałabym jednak urodzić w grudniu, więc do synka musze mówić, żeby poczekał jeszcze tydzień chociaż a On jak na złość dziś mega aktywny aż mamusia cała obolała chodzi !!! Olusssia, współczuje sytuacji. Koleś typowy burak ! nie zostawiłabym chyba tego tak ! Jemtruskawki, tez chcialam półkę nad łóżeckziem, ael mój mi wybił ten pomysł z głowy. Tylko, ze u nas bardziej chodzi o nasza kotkę. Co do pieluszek, to ja biorę 4-5 tetrowych.
  23. madalena, masz termin tak jak ja,czyli ówne 4tyg jeszcze Kari, no mój daleko myslami jest od przytulanek, bo tak jak napisałas, ciagle ma wrażenie, że dziecko w głowę puka no i przejety jest, ze to juz niedlugo i trzeba sie przygotować. Chce być wzorowym tatusiem i wszystko jak najlepsze nam zapewnic i o tym teraz głównie myśli a nie o przytulankach :(
  24. Młoda Fasolka, jak sobie pomysle, że jeszcze 4tyg to WOOOOW, kiedy zlecialo tych 36?????? :P i to mnie pociesza, chociaz jak pomyślec, że normalnie mogłabym sie nalykac czegos i odrazu by przeszlo a tak moge tylko rozlożyć rece i domowymi sposobami próbowac. Tak samo wyskoczyły mi słabe, ale wyskoczyły rozstepy na jednej piersi i tez mi sie płakać chciało, że przez 8m-cy nic a teraz na sam koniec wszystko mnie dopada. Tak samo to puchniecie. Nie mogę butów załozyc, bo mam takie misiowe stopy, ze kostek nie mam. Czuje sie jak balon, słoń, hipopotan. Chciałam jeszcze przed porodem i połogiem coś po figować z G jak bysmy dostali zielone światło od gina, ale czuje się nieatrakcyjna i nie wiem czy coś z tego wyjdzie.. No, ale cały czas mam w głowie, że za tydzień już grudzien !
  25. Kari, podziel się nastrojem, bo ja czuje sie jak kupa a dziś tyle rzeczy na miescie do ogarnięcia. Nawet nie cieszy mnie fakt, że dziś wizyte mam :( Co do imienia, to mi się ciagle odmienia Jaś, Antoś, Krzyś i póki co jest synek albo Młody a po porodzie jakoś się ustali Zreszta pamiętam jakie były kombinacje z imieniem dla naszej kotki i w końcu wyszło Figa, bo jest i od samego początku była bardzo figlarna madziara1991, super że wizyta udana. Ja mam dziś na 14.30 i też bede miec pobierany gbs. Ciekawa jestem czy zrobi mi jeszcze USG,czy juz nie robi sie po36tyg? Aaa dziś mi strzela 36tyg. równe 4 tyg. do terminu Co do Megi to mówie Wam, że pewnie urodziła :)) Tak jak pisałam czuje sie jak kupa i boje sie, że skończy się antybiotykiem, bo z gardłem coraz gorzej, ledwo sline przelykam i nic nie jem :( a pije po calym dzbanku herbaty cieplej, plucze woda z sola, mam syrop z mlecza, mam mleko z miodem i sluzówka caly czas czerwona jak diabli i boli. Wezly chlonne chyba mam powiekszone i glowa mi peka ;/ Także wcale nie mam ochoty dziś na wizytę a potem jeszcze mam SR i dzis bedzie o masazu i mozliwe,ze obejrzymy porodówkę. A ja kompletnie bez sil :(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...