-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Lenson
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 20
-
Hej mamusie, odzywam się po prau dniach, bo nerwowo u mnie troche było. Mały ma problemy z brzuszkiem :( cały napiety, bąków nie może puszczac i sie napina cały, płacze. No i przy okazji mam nieciekawą sytuacje w domu, bo nerwy puściły i pokłóciałm z G. Dziś jeszcze kolęda ;/ ale powiedziałam, ze albo wyjdę albo zamknę się w drugim pokoju, bo nie będę ściemniała i uśmiechała się jaką cudowną, wzorową rodzinką jesteśmy. Jutro mamy wizytę patronażową w przychodni i chyba odwiedzi nas położna :)) Ja muszę zrobić kontrolne wyniki krwi i iść do internisty, bo po porodzie miałam hemoglobinę 7,3 ;/ i cały czas mi słabo. Aleee pogoda nam morzem masakryczna !!!! wieje tak, że się aż boję !! Fasolka Kochana jeszcze raz gratuluje Pio... pfiii Juleczki hihi :) a to niespodzianka !!!! :) musiliście z mężem mieć świetne minki hihih :) Megi, Marta A mi polozna powiedziala,ze na basen tak po 6m-cu, ze wzgledu na szczepionke na ramieniu, ktora moze ropniec itd. Mae, mnie boli jak cholera, bo Młody zasysa jak stary :P nawet kapturki nic nie dają. Zaciskam zepy i oczy zamykam a potem juz ok. Kari rodzisz?????? Gabi82 dzieciatko moze nawet pare dni nie robic kupki i jest ok :) spokojnie. Ja w szpitalu tak mialam jedengo dnia zadnej a nastepnego dnia 5 Aleksandra, 3mam kciuki by wszystko było ok i abyscie do domku szybko wrocili, zdrówka !
-
Młoda Fasolka, 3mam kciuki by szybko poszlo ! :)) Marta89 super,ze u neuro wszystko ok. Ja już sie nie mogę doczekac pierwszego spacerku, ale chyba bedziemy musieli sie jutro zapakowac w auto wszyscy i pojechac do mnie do pracy. Musze zglosic synka do ubezpieczenia i zlozyc wniosek o macierzynski. AgaPo, ja karmie piersia i tez mi towarzyszy to uczucie ;/ na sama mysl, ze zaraz bede karmic robi mi sie niedobrze. Wydaje mi sie, ze to wina nadwrazliwych brodawek, bo w ciazy jak tylko ich dodtykalam to tez mnie mdlilo od razu ;// mimi88, mam nadzieje,ze wszystko tam sie pieknie zagoi i z Mała tez bedzie ok ! :) Jeszcze raz gratulacje ! Vanesa35, super zaproszenia ! Pateczka, gratuluje córeczki :) My dziś spedzamy pierwsza noc sami z synkiem, bo tata na nocce w pracy. Jaska chyba brzuszek bolal, wiec mialam 2 godziny na sygnale, ale na szczescie zasnal. Ja chyba tez sie juz poloze, bo do 6 trzeba wstawac samemu :( :P
-
kristafowna, u nas dzis 6doba i narazie babybluesa nie widac. Chyba, ze u tatusia :P czasem go cos wyprowadza z rownowagi, przewaznie jakas glupota i burknie cos pod nosem. U mnie jedynie dyskomfortem jest nawal i to,ze mam cycki jak balony i twarde jak cegla. Laski zmiescilam sie w jeansy, ktore nosilam przed ciązą ! Mały jest taki spokojny, tylko je i spi, wiec mam czas na porzadki w szafie itd. Dzis chyba zrobie jablecznik :P i mam w planach zrobic nalesniki z serkiem i bananem. Mam nadzieje,ze nie zaszkodzą. W ogole nie mam pomysłów na obiady ;/ :( Gabi82, ja sobie rozlozylam 12szt pieluch na dzien, sprawdze jak to wychodzi w praktyce. Kąpiel ok, na poczatku spokojnie, potem płakal ale generalnie ok. Czy pepuszki waszych Maleństw też nieprzyjemnie pachniały? po jakim czasie odpadly ? Czyscimy octeniseptem, ale niezbyt ladnie pachnie :( magda111, dokladnie. Dochodzi do mnie,ze musze poczekac. Falbanki i siusiak w dol pod kontrola
-
Gabi82, ja robiam wczoraj pulpeciki w sosie koperkowym i dałam świezego koperku :) Dziewczyny miałyscie na początku problem z przeciekaniem pieluszek ? Przetestowałam pampers new born, pampers premium care, rossmann, dada, tesco. Wszystkie rozm. 1 Mały jest drobny waży 3kg przy 52 cm. Pieluszka (i ubranka ;/) przemakają zawsze na boczku, na którym kładziemy naszego maluszka, bo przecież niemowlę kładzie się na boczku w razie ulania czy zadławienia,no nie? Mamy już dośc przebierania co godzine jak tak dalej pójdzie to codziennie będzie pralka pełna prania i bedziemy zużywać 20 pieluszek dziennie. Tak samo mam stresa, bo Mój Żuczek ssie pierś 3 do max 5 minut ;// i tak co godzine czasem nawet dwie. Boje się, że to za mało i krótko. Chociaż od przedwczoraj wieczora mam nawał i mam tyle mleka, że mi rzeką wypływa. Wykarmiłabym chyba 5 niemowląt ! Generalnie moje dziecko je i śpi. aaa no i słucha Mozarta, bo mu tata puszcza i spi jak zabity :P Zaraz czeka nas pierwsza kąpiel a dokładnie to czekam aż się królewicz obudzi, bo śpi już chyba 2godziny. 3majcie kciuki :)
-
Witam mamusie po krótkiej nieobecności. Przedwczoraj popołudniu wypuscili nas do domku i musieliśmy się ogarnąc. W ogóle nie dochodzi do mnie, że mamy styczeń, rok 2015 itd :P Już nadrabiam zaległości Dziękuje wszystkim za gratulacje ! Jasiek jest cudowny ! Śpi i je, je i śpi, także mam sporo czasu dla siebie. Śmieje się, że taką interaktywną lalkę mam w domu Pateczka gratulacje ! :) szybkiego powrotu do siebie po porodzie zyczę ! Co do szczepień to ja jestem przeciwniczką tych wszystkich skojarzonych. Nie ma się pewności czy wszystkie sie przyjmą no i nie chciałabym nawet do swojego organizmu wpuscic naraz 5 czy 6 wirusów, ale szczerze jeszcze o tych nie czytalam za duzo, wiec nie mówie nie tej 5w1, skoro ma dobre opinie i ma mniej rtęci i "syfu" . W szpitalu szczepiliśmy własną szczepionką, bo niestety szpital szczepił koreańskim euvaxem ;/ Asiak ciesze się, że kg leca w dól ! Ja jutro na czczo sprawdze :) niestety ciągle mam problem z opuchniętymi stopami ;/ Kari, Młoda Fasolka, Madziara jak tam u Was ?? Marta89, ja na rota strota i pierdota (jak się śmieje) nie zamierzam. Kiedys takich rzeczy nie było a teraz tylko te koncerny farmaceutyczne napędzają kase na tych szczepionkach. Ja bym w ogóle ten kalendarz szczepień rozstrzeliła w czasie. A co do chrzcin, to my chyba na Wielkanoc :) albo jakoś na wiosnę. Mamusie już rozpakowane zakrecona jestem : co musimy ogarnąc po narodzinach ? Wiem o : zarejestrowaniu w USC, podaniu wniosku o PESEL, zapisaniu w przychodni dziecięcej na becikowe mam rok, wiec na spojkojnie, wniosek do pracy o macierzyński Coś jeszcze ??
-
-
Jas urodził się o 15.40 waga 3030g 52cm. Kruszynka moja. Mi grozi przetoczenie krwi,bo lekarz zamartiony moim stanem i wynikami m. Jestem bardzo slaba,ale aynek anioł! Je i śpi a w sumie więcej śpi i musze go wybudzac. Karmimy piersią! Jestem szczęśliwa! Mam problem z wycieraniem dupki po kupce,ale damy rade
-
Laseczki, pisze na szybko. Na moim tel nie mogę dodać postu. Korzystam,ze tatuś ma Jasia na rękach. Wczoraj ok 9.30 po obchodzie miałam mieć badanie na fotelu. Pani doktor nie zdążyła zbadać mi rozwarcia i odeszly wody. Poryczalam się jak bóbr,ze to juz się dzieje. Od ok 10 byliśmy na porodówce. Rozwarcie na 2,5palca,skurcze coraz gorsze. Prysznic,pilka,prysznic i nagle 4 palce! Bylam szczesliwa. Parte to Pikus,wypchnęłam Młodego w 3 skurczu, polozne cudne. Niestety dostałam krwotoku i jeszcze błony mi zostały po lozysku,qiec miałam długie i nieprzyjemne lyzeczkiwanie.
-
Melduje się ze szpitala. Czekam na wyniki morfologii i bd miała jeszcze dzis próbę oksytocynowa. zobaczymy czy cos się rozkręci. 3majcie kciuki.
-
MłodaFasolka, mi też wydaje się, że miał na mysli masaż szyjki (sic! kto to nazwał masażem ja sie pytam??!! :o ) Będę na szpital uderzac jutro, poczekam aż asiek25 wypiszą hehe Spytałam jeszcze na fb i wydaje mi się, że jutro wieczorem spróbujemy z G się dostać na oddział. Powiem, że czuje bardzo słabo ruchy Młodego i że w poniedziałek bd tydzień po terminie. Generalnie boje się, że moje łożysko już jest stare i niewydolne no i oczywiście wizja zielonych wód przede mna cały czas jest ;/
-
Nuria mam nadzieje, że to faktycznie jednorazowa akcja z tym płaczem u Małego. Dzięki za słowa wsparcia. Co do odmowy przyjęcia, już mnie nic nie zdziwi. :( W necie widzę, że potrafią zrobić KTG i odesłać do domu,nawet tydzień po terminie. Ja już nie wiem co robić :( nie mam 5 minut do szpitala i jak mam jechać i sie tylko zdenerwować (co opóźnia i zatrzymuje akcje porodową ;/) to dziękuje.. Tym bardziej jak asiek25 pisze, ze mają full na patologii to nawet nie łudze sie,że mnie przyjma ;/ Asiek25 wiesz w jakich godzinach sa wypisywane mamusie ?? MłodaFasolka, no własnie tak jak pisalam wyżej. Jak nie zacnze rodzic to mimo, że tyle dni po terminie to oni sie wyrywac nie beda bym nie zatrzymac :( a tym bardziej jak kolwiek pomóc, wywołac itd.
-
Jak to się mówi święta, święta i po świętach... Megi1992, dzięki za słowa otuchy, zawsze człowiekowi sie choc przez chwile lepiej robi.. Asiek25, jakby Was wypuścili to byłoby super ! :)) 3mam kciuki! iza-majka no to syn podróżnik Ci rośnie hehe :) Fajnie, że tak na spokojnie się udało. Co do nierozpakowanych to ja się melduje - 5dni po terminie :( załamka. Chyba los Nurii i Vanesy podziele, bo zero oznak zbliżającego się porodu. Jestem wykończona, skóra na stopach i kostach to mi chyba pęknie tak jest napięta i boli ;/ niezaleznie od pory dnia. MłodaFasolka, fajnie, że masz jeszcze wizyty. Ja z moim sie juz nie zobacze juz, dopiero na kontroli po porodzie. Przynajmniej byłoby mi raźniej. Dziś chyba na KTG pojade do szpitala, ale tez nie wiem czy mnie nie odprawia. Musze miec skierowanie na KTG w spzitalu jak jestem po terminie ??
-
Młoda Fasolka, kochaniutka co to to nie :P wsadz sobie korek w pipkę, mo jeszcze ja muszę najpierw urodzić hehe Asiek25, ja chodziłam na SR na Kliniczną i położna laktacyjna mówiła, że za 25zł mozna kupić nakladki i że mają ponoć na oddziale jakiś laktator madeli, wiec wypytaj dokładnie, po co masz się meczyc ! Ja bardzo chciałabym juz urodzic i jeszcze kusisz tymi pustkami, nawet mojemu powiedziałam, no ale Jasiek uparty. Mam sie wstawic w poniedzialek jak cos, bo bedzie równo tydzien po terminie, ale tak mysle czy w niedziele nie podjechać, żeby w poniedzialek od rana mogli juz działać. Tylko nie wiem czy jak pojadę w niedziele to mnie nie cofną :(
-
Mae brzmi jak horro, ale dobrze że wszystko dobrze się skończyło ! :) Jeszcze raz gratulacje ! Asiak,Vanesa - dla Was również mamusie ! Olusssia tez urodziła Zosię, widziałam na fb :) No i zostałam ja jakos najstarsza przeterminowana :( nie wiem czy kiedykolwiek przyjdzie mi urodzić ;/ w sensie naturalnie. Mam czas do niedzieli, inaczej szpital i wywołanie. Dobre jest z teog wszystkiego to, że sie objadłam w te świeta barszczu,uszek, pierogów i wszystkiegoooooo mmm
-
Melduje, że Aasiak pojechała rodzić
-
Jem Truskawki, Kochana gratulacje ! Amelka przecudna :) kurcze skucze dochodzące do 200 ??????? A ja słyszałam, że porodowe to takie 120-140 !! masakra ! Nie wiem jak Wy, ale ja nie zamierzam rodzić przez święta dzis popakowałam prezenty, jutro bede lukrowac pierniczki i robic slimaczki drozdzowe z makiem baa dzis nawet pomalowalam na czerwono paznokcie, więc nie mogę zacząć rodzić haha Dziewczyny piszecie o uwagach mężow na temat wygladu w ciazy, po ciazy itd. i stwierdzam, ze mój G to jednak jest cudowny facet, bo On całą ciąże mi powtarza jak pięknie wyglądam, jak mam jędrną skórę wszędzie itd. Nawet ostatnio podczas miłosnych uniesień powiedział, że jemu sie mega moje biodra teraz podobają, że może jak facet porządnie złapać i że najlepiej żeby takie zostały Asiek 25, bidulko głowa do góry, mam nadzieje, ze jutro moze cos sie zmieni !! Jakbym wylądowała na porodówce jednak w święta to odwiedze Cię i humor poprawie ! Nuria, super, ze tak wszystko ogarniasz ! Pewnie to samą siebie podbudowuje mega ! Od czego to czarne łozysko ???? Vanesa ! doczekałaś się kobitko ! Gratulacje ! Ogromne ! Dla Ciebie i męża :) Kobitki, jutro mozemy byc w rozjazdach więc życze Wam, cudownych i jedynych w swoim rodzaju świąt. Rodzinnych, pachnących maluszkami, jedynych takich z brzuszkami jeszcze i magicznych, bo zapewne te święta zapamiętamy na długo ! Niezależnie od tego, czy mamy już nasze pociechy obok czy jeszcze w brzuszku ! Ciekawe czy któraś wyląduje na pordówce hihihi. Jakby u mnie coś się działo to dam znać :) Jutro jeszcze przed wizytą u mamy zajadę do szpitala na KTG chyba skoro mi przysługuje po terminie.
-
Hej, melduje się po mega ciężkim i nerwowym dniu !!!! Mae gratulacje Kochana ! Nuria extra wiadomość ! Widzisz tyle czekania na Dawidka a wypisują Was expresowo ! Ciesze się jakby to mnie z Jaśkiem juz wypisywali, sewrio ! :P Marysia, wooow. Kurcze nie wiem co ja bym zrobiła jakby każdy mówił mi co mam robić z własnym dzieckiem. U mnie jest tak, że G rodzice nie chca do nas przyjechać. Troche mi przykro. Twierdzą, że przyjadą po 2-3tygodniach jak się oswoimy ze sobą i maleństwem. Kari mam nadzieję, że samopoczucie u Ciebie lepsze choć troszkę. Pomyśl, ze Twoja Gwiazdeczka nie chciałaby aby mamusia była smutna !!! Vanesa 35 3mam kciuki Kochana ! Wszystko pójdzie pieknie, szybko i juz jutro bedziesz ją tulic w ramionach ! Młoda Fasolka, mój kot na szczęście bombkami sie zaciekawil na 5 minut, bardziej go jara podpijanie wody ze stojaka hehe Asiak, możemy sobie ręce podac to wiemy obie ! Obie miały urodzić pod koniec listopada i obie sie przeterminowały ! Także jak rodzić to tylko razem :) mimi_88 znów się z Tobą łącze w bólu, mój też na nocce ! Asiek, głowa do góry. Będzie dobrze i z Toba i maluszkiem. Mnie dzis chcieli do porodu zatrzymać w Redłowie, ale na własne żądanie sie wypisałam. Poniżej napisze co i jak. A więc napisze co u mnie : Pisałam Wam, że w zeszłym tygodniu nie miałam wizyty, bo lekarz chory i go nie było. Także ostatnie badanie miałam 9.go dziś miałam dzwonić i się dowiadywac. Zadzwoniłam położna powiedziała, ze mam przyjechać, ze jest inny lekarz i mnie zbada. 10.30 przyjeżdzam, mówie że termin na dziś, w nocy skurcze w niedziele skurcze, ale ucichły, ze chodze 4 tydzień z rozwarciem i nic. Wziął mnie na fotel wsadził wziernik, dotknał brzucha i przemówił : CZOP JESZCZE JEST (Na to ja wielkie oczy, bo mój lekarz prowadzacy już dawno temu powiedział, że czopa nie ma, widocznie się rozpuścił. Ponadto nie zrobił USG ani nic, stwierdził, że wszystko w porzadku i że mam jeszcze tydzień i jakbym nie urodziła do 28.go to 29.go mam sie wstawić w szpitalu. Życzył mi wesołych świat i nara ;/ wizyta trwała 5 minut łącznie z badaniem. Widocznie niektórzy lekarze mają USG i rentgen w oczach albo rece, ktore leczą, bo nie wiem na podstawie czego stwierdził, ze łozysko wydolne, przeplywy w porzadku itd. Generalnie masakra. Tylko zdenerwowana wyszłam. Na szczęscie szwagierka do mnie zadzwoniła i powiedziała, ze mam jechać do najbliższego szpitala powiedziec, że mam termin na dziś, słabo czuje ruchy itd. No i zaraz po rozmowie z nią ide do wc a na wkladce śluz z krwią a potem poszłam drugi raz to rózowy śluz,no więc jedziemy. W szpitalu mnie przyjeli, badanie na fotelu rozwarcie na 2 palce, zapis KTG 45 min tetno małego na szczęscie ok, skurcze dochodzace do 90, ale nie czulam ich zbyt mocno. Potem zbadał mnie jeszcze raz lekarz, zrobił porzadne USG i potwierdził łożysko 3stopnia, ale przeływy są ok. Mały wyszedł im mniejszy niz 2 tyg temu u mojego prowadzacego, bo ok 3200 a 2tyg temu 3400, ale jest ten błąd pomiaru przeciez. Czopu nie zauwazyl, czyli tamten lekarz sobie go chyba z fusów wywróżył ! Generalnie powiedział, ze wszystko gotowe czeka do porodu. Chciał mnie przyjąc na oddział, zostawic do porodu na obserwacje, ale sie nie zgodziłam. Miałam troche wyrzuty sumienia czy dobrze robie, ale powiedziałam, że stres nie pomoże w akcji porodowej a wręcz przeciwnie i lepiej poczekac w domu. W szpitalu i tak jak nic sie nie rozkręci to leżałabym tydzien i dopiero potem by wywoływali. No i wizja świat w szpitalu masakra ! i generalnie szpital, do którego pojechałam nie ma żadnych form łagodzenia bólu a ja jednak wolę miec jakąs opcje do wyboru i bardzo nastawiam się na poród w szpitalu, gdzie chodziłam na SR i rodziła Asiek właśnie. Lekarz bardzo miły, powiedział tylko ze jak cos to napic sie coli, potrzasac brzuchem i jakbym zaczela krwawic, nie cuzłabym ruchów, poleciałyby mi wody albo regularne skurcze to do szpitala. Nie osądzał mnie absolutnie. Także siedze w domu i czekam spokojnie na tego mojego Jasieńka ! :)
-
-
Mae 3mam kciuki i myslami jestem z Wami ! Bedzie dobrze, musi być ! Powodzenia !
-
Asiek powodzenia ! Na Klinicznej leżysz? Ciekawe czy i dla mnie sie miejsce znajdzie w razie czego, bo skacze na piłce od jakiegos czasu. Dziś znów próbowaliśmy natrualnych metod wywoływania i znów skurcze mam. Nie nastawiam sie na poród a raczej na to, że znów wszystko ucichnie, ale kto wie.. Przepraszam, ze tak bezpośrednio, ale czy tylko mnie boli tak jakby ktoś mi wsadził wiertarkę w tyłek i włączyl ? ;// G już nie moze z tych moich porównań. Mówi, ze im dalej tym jestem lepsza z wymyślaniem :P Vanesa, Ty to też się budulko naczekasz ! Ale czekajmy, bo jest na co! :) Marta A, Jak zbiore siły to zrobie zdjecie i wstawie :) Nuria, nie masz za co dziękować. Od tego tu wszystkie jesteśmy ! :)) Super, ze masz pokarm. Ja się boje, że nie będe miala itp :(
-
O kurcze to nieciekawie. Tyle sie wyczekałas i wycierpiałaś bidulo! No mam nadzieję ogromną, że teraz bedzie już tylko lepiej a synek będzie bardzo spokojniutki i tak chociaż Ci los wynagrodzi. Jesli moge spytac po czym masz tyle zrostów? pewnie jakiś wyrostek czy cos ?
-
Nuria ! Nareszcie się doczekałaś ! Gratulacje !!!! Czekamy na zdjęcie tego najpiękniejszego Brzydalka ! :))
-
Aasiak rodzisz???????????
-
Nuria 3maj się Kochana ! Moim zdaniem (nie jestem lekarzem oczywiście) nie powinni już Cię męczyć, no i maluszka i zrobić CC. Wydaje mi się, ze jak "całą" ciąże była cisza, po kroplówkach i baloniku cisza to nic sie nie rozwinie. A tak zrobiliby CC, szybko i po sprawie. Ale to tylko Lenson pisze, nie lekarz :)) Marta A, mieliśmy przerwę 2 miesieczna, bo mój sie bał, ze bedzie Małego w główkę pukał a ja, ze jestem tam tak ciasna, że bedzie bolało. No i troche boli, mój juz nie mysli o pukaniu w głowke, tylko żeby synek już wyszeł, bo tez juz zmęczony jest tym czekaniem, no ale brzuch nie przeszkadza, bo ja mam tylko piłkę z przodu i naprawdę małą. Nikt nie wierzy, ze juz mam termin z takim brzuchem małym. Vanesa mam nadzieję, że w weekend coś sie nsturalnie rozrusza u Ciebie. A jakies skurcze masz? soqlka, urodzilas najlepiej jak moglas, przed terminem, bez oczekiwania, chyba z zaskoczeia, nie? tak najlepiej. Zazdroscimy Mae powodzenia ! trzeba byc dobrej mysli, lekarze zp ewnoscia wiedza co robią. madziara, Dand i Olussia nie urodziły, bo widziałam na fejsie, ze sie udzielają :) A co z resztą : kowalcia, Monia??
-
Vanesa 35, jedyne co to kłuje mnie gdzieś tam w pipi głeboko, ale tak, ze się ruszać nie mogę. A tak to ciszaaaa.. Masakra, 4 tyg chodzenia z rozwarciem ! ;/
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 20