-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez gabi85
-
ellewes nie strasz bo ja tez od kilku tygodni na nogach non stop, mam nadzieje, ze nie przyspiesze zapracowaniem przez remont porodu, tylko bedzie lżejszy :) do tego jeszcze ten gronkowiec sie przypałętał. kasandra, igaJula czyli mam isc normalnie do lekarza we wtorek tak jak mam umówioną wizyte? A co, jesli dajmy na to dzis w nocy zaczęłabym rodzic nagle mając tego paciorkowca? Zdąża mi podac leki? Bo martwi mnie to, ze mam go a z porodami to same wiecie ze róznie bywa. fasolka ja tez mam problemy z prowadzeniem auta :) jestem niska i zawsze dosuwałam sobie fotel tak, b dosięgac nogami :) teraz jak dosiegam nogami to brzuchem o kierownice zawadzam em słodki ten Twój maluszek :) W ogóle te nasze dzieciaczki listopadowe wszystkie śliczne :)
-
kasandra dziekuje za odpowiedz. Musze w takim razie przyspieszyc wizyte u gina. :/
-
Dziewczyny ratunku!!! W moim wyniku z posiewu mam : WYHODOWANO !!! Czy to oznacza, ze mam tego paciorkowca czy gronkowca ? (streptococcus agalactiale)? Bo w internecie nie moge sie doczytac :(
-
misiabela moja mała była o dwa tyg za mała, ale teraz sie wszystko niby wyrównało. Ile wazy dowiem sie w przyszły wtorek. justys tez miała kłopoty, a zobacz zdrową dzidzie urodziła. Moze nasze malenstwa bedą drobniejsze tak jak i u niej, ale przynajmniej poród bedzie lżejszy monik ja tez pare dni temu miałam problemy z kroczem, kuło jak chodziłam i przeszło samo po kilku dniach. Ale tez byłam tym wystraszona. Widac to normalny objaw :) malyna ja mam niskie cisnienie i bardzo czesto mi sie nagle słabo robi. Wszystkim rozpakowanym mamom i maleństwom życze zdrówka i szybkich powrotów do domków, a tym, które sa w trakcie ekspresowych i bezbolesnych porodów :)
-
majus ja pamietam, ze po wyjsciu ze szpitala z małym miałam to samo. Niby byłam szczęsliwa, ale miałam doła i wyłam jak bóbr. To hormony, ale unormują sie :)
-
truskawka ja dzis zakupiłam te szlafroki dla siebie i mojego P. Sa świetne, bo mięciutkie, ładne kolorki i bardzo ciepłe. W Lidlu saniemieckie rzeczy, wiec jakosciowo bardzo dobre. A ja jestem maniaczką szlafroków, mam i grube i cienkie, ale te lidlowskie są najlepsze :) fasolka ja tez czekam na wyniki z posiewu :) my z seksem uwazamy narazie zeby nie do środka, bo ostatnio bolał mnie brzuch jak na okres, wiec nasze stosunki sa "przerywane " hehe, ale jak juz bedzie 38 tydzien to bedziemy normalnie :) Co do biustonoszy do karmienia tez mam takie samo zdanie :) nie dosc, ze nie wygodne, to i paskudne koszule mam stare cztery takie po mamie nawet , bo i tak bedą do wyrzucenia, wiec tez nie ładowałam w to kasy. A jeśli chodzi o laktator, to juz kiedys wspominałam, ze przy pierwszym dziecku świrowałąm, kupiłam drogi elektryczny laktator, który nie sprawdził sie, potem tanczy , reczny ale tez firmowy i tez był do d...az w koncu mama kupiłą mi w aptece zwyczajny za 8 zł reczny , który uzywałam codziennie i był rewelacyjny. I taki teraz tez zamierzam kupic. kasia 3maj sie. Narazie sie nic nie dzieje, ale jak juz podali oxytocyne, to jak ruszy to lada cwila i bedziesz miec dzieciątko przy sobie. majus słodziutka ta Twoja malutka :) lidka bez nerwów, wszystko bedzie dobrze. Juz niedługo i Ty sie rozpakujesz :) monik super, ze juz w domku i wszystko gra :)
-
malyna ja tez nie mam stanika do karmienia i nie zamierzam takiego nawet kupowac :) dla mnie są one nie wygodne, nie praktyczne i wg mnie denerwują :) kupiłam sobie takich kilka jak urodziłam małego, ale ich w ogóle nie używałam. Mam taki jeden sportowy i kilka zwykłych bez "drutów" :) takie do karmienia dla mnie sa najwygodniejsze :) em super , ze wychodzicie. Nie ma to jak w domu :) zdrówka dla Was :) Ciekawe jak tam nasze dziewczyny, przed CC czy juz po? :)
-
moninius nic nie słyszałam o tym porodzie, ale to przerażające co piszesz :/ malyna wiem, co to za ból mieszkać samemu, a potem z rodzicami. Nam juz została do załatwienia jutro tylko telewizja i internet i w koncu na swoim:) Wszystko juz tam gotowe, łózeczko zamówione, wszystko przewiezione praktycznie...tylko iść i mieszkac :) czekamy na ten dzien jak na zbawienie, bo moja mama doprowadza nas juz do szału. W sumie ona tez przyzwyczajona była do mieszkania w pojedynke, i moze dlatego jest taka upierdliwa...a to obiad nie taki, a to pranie za długo wisi, a to kubek nie sprzątniety, a to zakupy nie takie, a to nie posprzatane...nie rozumie, ze ja z brzuchem pod brode ledwo łaze :/....no luuuudzie!!! do tej pory bylismy w Holandii, sami, te kilka tygodni siedzimy u niej i dochodzi do coraz większych spięc. Mój P. zamyka sie juz w pokoju i nie wychodzi, bo nie moze juz słuchac tego, ze wiecznie cos robi nie tak. justys, kasia duzo sił i wytrwałości jutro :) czekamy na Wasze malenstwa :) Ja tez juz zazdroszcze rozpakowanym mamuśkom :) mój mały tez ciągle pyta kiedy juz Lena bedzie z nami :) ciezko mi coraz bardziej, a najbardziej wieczorami...nie wiem czy siedziec czy lezec czy stac...kazda pozycja niewygodna. Chciałabym , żeby potwierdziła sie teoria, ze drugie dziecko rodzi sie przed terminem, bo jak bede musiała przenosic to oszaleje :)
-
Ale w tym tygodniu sie dziewczyn rozdwoiło szok :) jak to szybko idzie. Teraz to jedna za drugą bedzie. Szkoda, ze ja ostatnia heheh ale jakos zleci te 30 dni dużo zdrówka dla wszystkich urodzonych maluszków i ich mam :***
-
em cudowna wiadomość z rana :) duzo zdrówka dla Was :) wypoczywajcie :*
-
kolin, bombka gratulacje :) Lenka :) tak jak u mnie :) Ja dzis cały dzien sie zajełam tym sprzątaniem poremontowym, juz coraz ładniej jest :) tyle naskrobałyscie przez cały dzien ze nie wiem jak nadrobie.
-
osa ale smakami anrobiłas ...i ta bita śmietana
-
em87 prawda jest taka, ze gdybysmy wzieli sie od rana do wieczora codziennie za ten remont, to juz bysmy tam mieszkali. Ale zawsze cos wypadnie i tak po kilka godzin dziennie tylko i to nie codzienie, a sił tez na cały dzien sprzątania nie mam juz. Mój P. ciagle tam siedzi cos robi jak ma czas, ale wiadomo jak to m kobiety chcemy mieć po swojemu, wiec a wiele mu samemu nie pozwalam ustawiac i układac :) Dzis mój tato porobił hydrauliczne rzeczy i teraz tylko posprzątac, powiesić firanki, no i jeszcze tv i internet zamówic i teoretycznie mozemy tam juz nocowac. Do porodu napewno zdazymy :) na łózeczko bede czekała tylko 3 dni, wiec tez sie wyrobimy :)
-
em87 miałam 22 lata jak rodziłam syna, ale mimo wieku popękałam ( dwa szwy w środku ) i nacieli mnie do tego. Ale goiło sie jak na psie bombka o kurcze 3maj sie i czekamy an maleństwo :) jeeej już sie zaczynamy sypac :) już sie nie moge doczekac az bedziemy tu wstawiać fotki naszych pociech
-
Mój mały ważył 4 kg (bez kilku dkg) jak rodziłam i urodziłam naturalnie i żyje i choć ciezko było , to szybko doszłam do siebie. Mój gin wczoraj mnie rozczarował, nic mi nie powiedział oprócz tego, ze jest wszystko ok i ze szyjka mi sie skróciła do 2 cm. Wysłał na posiew i za dwa tyg kolejna wizyta. A wiec g...sie dowiedziałam. A zastanawiam sie cały czas ile mała juz waży. Wczoraj juz dokupiłam reszte rzeczy i w zasadzie mam juz do szpitala wszystko. Jutro zamawiamy wkoncu łózeczko. Niech sie ten remont konczy, bo juz chce mieszkac na swoim. Z mamą mieszkac to tragikomedia. Wykancza mnie ta kobieta i mojego P. tez. A najbardziej boli ją rozstanie z moim synkiem, mimo ze bedzie go codziennie widywałą, bo pracuje w szkole, gdzie on sie uczy. Wmawia mi, ze mój do jasnej cholery syn jest bardziej jej niż mój bo tak go kuźwa rozpiesciła, ze głowa mała. Tylko, ze on idzie do babci jak cos chce, a przytula sie tylko do mnie na kazdym kroku !!! Porazka. Ja juz chce na swoje :) Czy wy tez macie huśtawki nastrojów? Ja niewiem co sie ze mną dzieje. Płacze co chwile i to z ble powodu, a potem jakby reką odjął i za godzine to samo. Wszystko mnie ostatnio drażni. Kazde słowo, kazdy gest, kazde spojrzenie. I to nie tylko wsród bliskich, ale nawet w sklepie potrafie byc niemiła, bo ktos potrafi mnie wyprowadzic z równowagi w sekunde.
-
Czesc dziewczyny :) Fajne te Wasze pokoiki dla dzieci :) Ja startowałam z wagą 53 kg, a teraz juz waze 66. osa juz Ci zostało niewiele, dasz rade i wszystko sie poukłada. monik 3maj sie ciepło, wszystko bedzie dobrze. asia1985 czytałam ze w ostatnim miesiacu dzieci zaczynają sie mniej ruszac, wiec nie masz powodu do zmartwien.
-
Czesc mamuśki :) Dziękuję Wam za ciepłe słowa co do zdjęć :) pamiątka fakt na całe życie. Ja dzis pół nocy nie spałam tak mnie głowa bolała, musiałam sie Apapem ratowac. Nic mi sie nie chce, od kilku dni jakas rozdrażniona jestem, wybucham płaczem bez powodu, a potem wszystko wraca do normy, jakies koszmary mam w nocy...ehhh kiedy ten poród....
-
-
igaJula to niewielkie rozcięcie, obejdzie sie bez szwów, ale dziekuje za troske :) do porodu sie zagoi :) Dziękuje kochane jeszcze raz za wszystkie życzenia :)
-
Dziękuje Wam kochane za życzenia :) justys uzywam ten termometr od lat i tak jak pisze kasia79 wskazuje wiarygodna temperature, a niebezpieczny jest wtedy, gdy sie potłucze. Ale mi sie to (odpukac) nigdy nie zdażyło :) A ja dokonczyłam pichcenie ciast, potem miałam jakis nagły atak hormonów bo bez powodu zaczęłam płakac, a teraz chciałam połozyc obrus i jak po niego sięgałam to obsunęłam sie ze stołka i leze z opuchniętym i zakrwawionym piszczelem...mój P. mnie ochrzanil i jestem przywiązana do łózka.
-
fasolka to jakis absurd...jak mozna nie wpuscic meza na sale ze wzgledu na pore? to co mamy zasisakc nogi w nocy, by wytrzymac do rana? u nas w szpitalu nie ma czegos takiego.
-
malyna ja przy katarze nie do zniesienia użyłam kilka razy xylometazolinu, czyli pewnie to samo, co Ty tylko w kropelkach. W pierwszej ciąży tez czasem używałam. W 3 trymestrze mysle, ze kilka kropelek nie zaszkodzi,a ułatwi nam oddychanie, a co za tym idzie dotlenienie dzieciątek. agiSZ ja używałam kilku terometrów elektronicznych, dotykowych itd. I jedyny sprawdzony, który naprawde mierzy temperature i który stosuje, to zwykły rtęciowy szklany. Mały oczywiscie 3ma go teraz juz pod pachą, ale jak był noworodkiem wkładałam mu na chwile w tyłek i temperature pokazywało momentalnie. Tym razem też zamierzam używać tego standardowego.
-
czaki postaram sie zrobić jakąs fotkę i wam wrzucuic z tym nowym kolorkiem :) w sumie opinia kobiet sie przyda :) monik super, ze paczka dotarła :) ja w przyszłym tygodniu bede zamawiała posciel i wyposazenie z łózeczkiem :) czekałam na koncówke remontu :) agni u nas dzis tez gulasz :) własnei sie robi :) jeszcze ciasto musze dokonczyc,bo jutro mam urodziny i wpadna rodzice i tesciowie, brat z bratową i bedziemy swietowac :) lidka 3mamy kciuki :) bądz dzielna :) em87, moninius to musimy sie zmierzyc w literaki jak bedziemy sie nudziły heheh :)
-
detus ja 7 lat temu miałam po porodzie zakładane szwy normalne, zdjete po tygodniu.
-
osa dziekuje za link :) zaraz sobie zamówię en pas, bo przynajmniej wiem, ze sprawdzony :) ja chudłam po porodzie szybko, ale z brzuchem miałam kłopot. Zeby go zgubic musiałam przećwiczyc 6weidera, aerobik i dieta...nie wspominając o codziennym seksie, co tez sprzyja chudnięciu :)mam nadzieje, ze tym razem pójdzie o wiele szybciej z tym gubieniem brzucha :) Co do karmienia piersią, to tez mnie to po porodzie najbardiej przeraza. Karmiłam małego pół roku, ale ten ból, guzy, wycieki, pogryzione do krwi sutki:/ cos okropnego:/ ale cóz...trzeba bedzie to znowu przezyc. No i nie karmiłam w miejscach publicznych, jakos tak sie wstydziłam. Wolałam pójsc do auta jak juz musiałam karmic na zakupach czy w innych sytuacjach. Ja pamietam jak urodziłam, nakarmiłam małego i jak mi zasnął, a ja wykonczona padłam przy nim to tak od 24 spał mi do 6 rano i ja razem z nim. I pielegniarka mnie obudziła i tak zjeb..., ze chce zagłodzic dziecko itd, ze go nie budze w nocy, ze nie karmie, a cycki myslałąm, ze mi wybuchną rano...no ale skad ja miałam wiedziec, ze musze go budzic co chwile do cyca jak sama padłam zmeczona, a mały nawet nie zakwilił tylko spał ze mną :) moninius moja ulubiona gra na kurniku te literaki :) czasem tez z moim P. pogrywamy w kalambury :) kupa śmiechu :) czekaCudu dokładnie tak...nie od razu hardcore, tylko stopniowo. justys to nie tak, ze sie wie czy nie wie, ze juz mozna. Trzeba pomalutku próbwac, jak sie nie ma juz krwawień, plamien, szwy sie zagoją, to delikatnie sprawdzac czy bedzie bolało, czy bedzie sprawiało przyjemnosc i tak dojsc do celu :) tak samo jak mówią, ze okres sie dostaje po porodzie pierwszy raz jak sie skonczy karmic. Gów...prawda, ja karmiłam 6 msc a okres dostałam po dwóch miesiacach od porodu. milka88 ja mam i bóle bioder, i skurcze łydek i bóle pośladków nawet. Jak złapie mnie skurcz w nocy to szybko wstaje na równe nogi, by wyprostowac i mija. I to w lewej nodze zawsze. Rano jak wstaje to kuleje do południa zanim nie rozchodze. A Rwący ból krocza mam do tego stopnia, ze kazde siku sprawia mi ból. Co do ubioru maluszka na wyjscie ze szpitala, to mam przyszykowanę ciepłą zimową kurteczke, czapeczke i w rożek nóżki i zalezy jaka bedzie pogoda, to wtedy mi mój P. na wyjscie to przywiezie. Jak nie bedzie mrozu i sniegu to ciepły polarowy pajac i w rożek. Byłam dzis u fryzjera bo juz patrzec na siebie nie moge w tej ciazy, a jak urodze to czasu nie bede miałą na fryzjerów i z blondynki stałam sie brunetką :) szok dla wszystkich bo całe zycie albo blond, albo blond pasemka, albo tylko odrosty, a tu dzis nagle mi cos odbilo i mówie ile to mozna tak samo wygladac :) chce na blond, ale taki baaardzo ciemny, naturalny, a wyszedł czekoladowy :) no ale kilka myć i troche sie przejasni. Mój P. patrzy na mnie i mówi, ze ładnie, ale musi sie przyzwyczaic bo inaczej. To mu mówie, ze zeby zycie miało smaczek, to raz bedzie miał blondynke, raz brunetke :)