Zosia1

Perlaa, przeprowadzam się dosłownie na drugą stronę torów :-) Pysiak, młody wyprowadzi się do swojego pokoju razem z tatusiem ;-) My księżniczki będziemy razem w dużym :-) Mamy ogromne, drewniane, wolnostojące łózko, kupię taką dostawkę dla malutkiej i będzie bliziutko i bezpiecznie ;-) Cholera! Padam! Pierwszy raz... W sumie cały dzień na nogach, do południa na pikniku ze smykiem a potem przy garach, dopiero usiadłam.. Malutka lubi ze mną gotować bo cały czas pukała do mnie ;-)

Piotruś jak się urodził spał w kołysce, potem jak miał 3mce kupiliśmy piękne łóżeczko z super pościelką i baldachimem, spał tam do 1,5roku. I przez ten cały czas od urodzenia, w nocy budził się od 5 do 10 razy. On nie był głodny, chciał mnie zobaczyć i się przytulić. To w końcu coraz częściej zabieraliśmy go do siebie i tak już zostało <3 <br /> Uwielbiamy się do smyka przytulać- mamy po jednej rączce, nóżce i policzku do ucmokania :-) Nie wyobrażamy sobie spania bez niego :-D

Pysiaczku, ja na dniach się wyprowadzam do małego drewnianego domku, czeka mnie mega rewolucja! Tam jest więcej miejsca i zrobimy pokój dla Juniora. Chłopcy sobie to tak wymyślili, że będą mieszkać w pokoiku Młodego, a ja z maleństwem będę miała duży pokój z wielkim łóżkiem dla siebie. Tak, tak, dzidzia w nocy będzie płakała, a oni będą potrzebowali się wyspać do pracy/przedszkola ;-)

Tak, z dwoma Piotrkami śpię :-D

Perlaa! Fajowa poducha, ja uszyłam swoją sowową, ale 1,5metra ma, mam dwóch chłopów w łóżku, taka duża by się nie zmieściła :-)

Wowo, ale ja tak samo pomyślałam, to i ja głupia ;-)

Jeju, pierwsze słyszę z tym ręcznikiem. Przecież podobno dzidzia w brzuszku ma zamknięte oczka a otwiera je dopiero po urodzeniu ;-)

O!

Byliśmy z Piotrusiem na pikniku majowym i jeździliśmy gazikiem :-D Teraz rządzę w kuchni!

Perlaa koszula koniecznie i gacie siatkowe ;-)

Pysiak, zdjęcia bobasowi robi fotograf, jak wyrazisz zgodę. Potem w gazecie wyborczej publikują w rubryce WITAJ NA ŚWIECIE, i jak chcesz kupujesz takie kolorowe w okładce, jedno a5, dwa mniejsze i 4 jak do legitymacji ;-)

SweetBobo, piękna ta żółta :-D

Już wyczytałam. W życiu tego nie jadłam! Ciekawe :-) Do szpitala to jeszcze kasę na zdjęcia malucha, chyba ze 40zł płaciłam 3lata temu, oby nie zdrożało, toć to tylko zdjęcia ;-)

Co to gzik?

Właśnie zerknęłam do allegro, są koszule do karmienia z bawełny za 15zl, wysyłka 6zł

Esska, na allegro tego tyle, że tylko przebierać! Właśnie, może i ja zacznę się rozglądać..

Karolina :-D Zośka taka energiczna, że się ogarnia i leci w ten deszcz do sklepu bo na fasolkę po bretońsku tak naszło, że chyba tam dofrunie! Zawsze robię dużo, mocno pomidorowy z boczkiem i kiełbasą, dużo czosnku i majderanku!!!! Jeju!!! A potem w słoiczki i wekuje i zawsze mam świeże jedzonko :-) Barszczyk dla dużego oczywiście też będzie ;-)

U nas w tych paczuszkach nawet sudocrem w tyci słoiczku był i pieluszki pampers i huggies, herbatka hipp, wkładki laktacyjne, smoczek avent, i mleko nan, i bebiko oraz czapeczka. To były dwie paczuszki. Trzeba za to wypełnić krótkie ankiety i potem pocztą przesyłają jakieś prezenty, ja dostałam mleko następne, zupki w słoiczku, próbki kaszek i śliniaczek.

Pysiak, a u Ciebie? Ja też zaraz zanurkuję do lodówy i zrobię kolorowe kanapeczki. Tylko ten deszcz tak leje, że aż jego dźwięk wbija w poduszkę i nie daje wstać!

Hej Dziewczynki, witam w szarą i deszczową sobotę. My z Juniorem oglądamy bajki na abc. Z tymi ubrankami dla bobasa jest tak, że przynosimy dopiero ostatniego dnia, jak wychodzimy do domu, bo jak zabierają do kąpieli to najczęściej ubranka wrzucają do jednego wora i weź tu szukaj :-/ Ale to w naszym szpitalku, smykowi nawet gustowne ciuszki ubierały ;-) Tak poza, to chyba wszystko jest. Ja się umęczyłam po cesarce z bólem, że muszę pamiętać o własnym paracetamolu, bo się doprosić.. A i się dowlec do tej dyżurki! Szczególnie w nocy :-/ Smoczki dają w paczce powitalnej dla maluszka, u nas od kilku lat jest avent :-) WOWO, machnij tabelkę pod tabelką, jak masz chęć i czas :-) A z pakowaniem to w 7miesiącu. U mnie dziś żurek z białą kiełbaską :-)

Sweetka, odczytam rano na kompie bo w telefonie błąd mi wyskakuje :-) Jutro wyślę, jak nie będzie cały dzień lało :-)

Sweetbobo proponuję do listy dodać gacie siatkowe , laktator, podkłady (mega podpaski), i takie jak dla dzieci podkłady (foliowe pod dupkę), koszula do porodu i po porodzie, woda, szlafrok, szczoteczka, pasta

Boska, dokładnie, chodzę do babki, która jest tam raczej autorytetem a prywatnie przyjmuje w przychodni, na terenie szpitala. Więc jeżeli nie zraziłaś się maksymalnie i musisz tam rodzić to wal do niej, mam jej prywatny numer. Od razu zapytałam, czy jest możliwość by była przy moim porodzie to nie ma problemu. Mam w 37 tyg zadzwonić i umówimy się na konkretny termin. A! i złotem jej nie trzeba obdarowywać, jakaś dobra flacha w podziękowaniu wystarczy. A poznaje Cię ze swoimi pielęgniarkami i mówi że jesteś od niej Moja przyjaciółka tak właśnie się z nią umówiła i to przed świętami dała jej kroplówkę wywołującą, co by dziewczyna do sylwestra nie czekała i poród trwał niedługo, bardzo ją polecała, jeżeli chodzi o poród. Nie wiem jak z prowadzeniem ciąży bo szczerze to chodzę tylko po zwolnienia, badania mówi, żeby robić u lekarza na nfz, bo po co płacić Napisz mi na priv skąd Ty dziewczynko i gdzie masz lekarza na nfz, bo może my sąsiady!

To ja coś wiem o Piotrkach, jeju, to dopiero nygusy i jeden i drugi. Ktoś mi kiedyś mówił Piotrek- łotrek i tak jest :-)

Sweetbobo, którego słonia wybierasz?