Skocz do zawartości
Forum

Justi24

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Justi24

  1. LidiaroWitam. My już robimy duże postępy z sikaniem na spacery nie bierzemy pieluch tylko zmienne ubranie i co chwilę wysadzamy z kupa jest gorzej poczekamy zobaczymy. Siku zaczyna brać za rękę i prowadzi do ubikacji, lub sam ściąga majteczki. Po bilansie mały na 93cm i 13,5 kg to bardzo podobnie jak Zosia No faktycznie idą łeb w łeb :) tylko Twój to chłop U nas nadal jesteśmy bez pampersa nawet w nocy, kiedy Zosia w ogóle nie sika, ale w dzień jej się pokręciło i nie woła siusiu :( muszę jej przypominać. Już czasami mam dosyć, co prawda rzadko sika bo już pęcherz ma wyćwiczony, ale jak zdarzy się wpadka to ma to w nosie....ot toporne dziecię... Joannab Ja ostatnio też załapałam się do telewizji :) ok 13 minuty ;) Telewizja WTK
  2. Agnisiaale można iść chociaż zobaczyć pospacerowac, a na kiedy masz termin? Fajne :) Ja już się zapisałam na wtorek :) idzie któraś ze mną??????
  3. rachotkaAgnisia a powiedz mi musiałaś zaświadczenie ze szpitala i odpis aktu urodzenia, żeby dostać zasiłek macierzyński z ZUS dostarczyć pracodawcy czy prosto do Zusu. Ja też mam umowę do dnia porodu i nie wiem co dalej;-((( Justi super że Twoje małe kobietki tak świetnie się dogadują. Mam nadzieję, że moje maluchy też znajdą wspólny język. Niby Maja nie może się doczekać narodzin Kacperka, ale zobaczymy jak to będzie w praktyce;-) Początek w sumie jest dosyć stresujący dla starszaka, bo nadchodzą zmiany i to konkretne :) ale dzieci szybko się przyzwyczajają. Gdzie planujesz rodzić?
  4. AgnisiaJusti- mieszkam nie daleko zawad. przed ciążą w sumie wszystko i nic. do pracy niestety nie wracam, umowe miałam tyko do rozwiązania wiec 3ba bedzie znaleść coś innego co teraz jest baaaardzo trudne. a Ty skąd jesteś? czym się zajmujesz? Ja jestem pielęgniarką, na OIT pracuję :) co do szukania pracy współczuję, mój mąż niedawno szukał, i w sumie nic fajnego nie znalazł, ale pracuje...w sumie zależy jaki się ma zwód...ja mieszkam na Jeżycach w sumie zaraz przy rynku jeżyckim:) no i niestety 27 sierpnia kończy mi się już macierzyński, jeszcze miesiąc urlopu wezmę i koniec sielanki. Nawet nie chcę o tym myśleć...
  5. Hej :) Ja też raczej nie sadzam Dominiki, chociaż ciągnie się do siedzenia strasznie, raczej ją układam w takiej pozycji półleżącej wtedy nie marudzi bo ma dobry widok na to jak bawi się siostra czasami lubię ją ponosić, poprzytulać się. Zosieńkę zdecydowanie mniej nosiłam, ale ten czas tak szybko uleciał i jak miała 7 miesięcy to nie chciała już na ręce bo miała swoje zajęcia, więc teraz korzystam póki Dominisia mała :) bez przesady ale łącznie z godzinkę, półtorej jest na rączkach :)
  6. Karolinka Przebrniesz mi ta książka dużo dała w wielu kwestiach bo miałam całą przeprawę z Zosią i wiele udało nam się osiągnąć, choć nie ukrywam, że Zosia to sam żywioł i z nią nie jest łatwo do dzisiaj taki trudny charakter ale do opanowania, nie można jej za dużo popuszczać bo jak poczuje luz to od razu chce wejść na głowę.
  7. Jetem, jestem i witam nową mamusię Agnisia gdzie dokładnie mieszkasz? I napisz coś o Was, co robiłaś przed ciążą, czy siedzisz z maleństwem w domku czy juz praca wezwała? U nas po staremu, niedawno mieliśmy dłuższy wyjazd do rodzinki, dzieciaczki pooddychały wiejskim powietrzem mam nadzieję, że się trochę uodporniły bo niedługo żłobek Zosieńka uwielbia Dominisię i z wzajemnością, potrafią godzinami na siebie patrzeć i gadać po swojemu oczywiście pod kontrolą bo Zosia ma mnóstwo niebezpiecznych pomysłów ale jest super, jeszcze gdyby doba była dłuższa byłoby super
  8. zanna Zdrówka dla malutkiej! Wiesz u nas też źle rozpoznali trzydniówkę u Zosi i niepotrzebnie brała antybiotyk... Dzisiaj mieliśmy bilans dwulatka, podobnie jak u joannab... Zosia wysoka 93cm i 13,4kg wagi, jak u Was wyglądają wymiary?
  9. Hej. Byliśmy dzisiaj na szczepieniu. Przed przygotowałam miejsca kremem Emla i było super, dwóch pierwszych ukłuć nie poczuła, ostatnie trochę zabolało, ale nie było źle, zaraz po był wielki uśmiech więc jestem zadowolona bo obawiałam się tego szczepienia Dominisia waży 5800g, już niedługo podwoi swoją masę urodzeniową Mąż natomiast był ze starszakiem na bilansie dwulatka, wysoką mam córę ma 93cm (90 centyl ) i waży 13,4kg Oj jakaś umęczona jestem dzisiaj, Dominisia dopiero niedawno usnęła, marudna jest po tym szczepieniu, nawet Viburcol jej dałam, bo przez sen strasznie popłakiwała, teraz jest w moim łóżku, może tam twardziej uśnie to ją przeniosę później. Krowka Co do odczuć typu Dzień Świstaka, to nie martw się ja też tak miewam, uwielbiam moje dzieci, ale czasami chciałoby się tak całkowicie oderwać, chociaż z doświadczenia wiem, że jak wrócimy do pracy to jeszcze zatęsknimy za tym poukładanym życiem
  10. Ezelka Miałam podobną sytuację z moją starszą córką, zasypiała początkowo koło 23.00, później nauczyła się tego samodzielnego zasypiania i z dnia na dzień zasypiała coraz szybciej, ja też starałam się jej wcześniej robić kąpiel i wyciszać, no i ostatnia drzemka musiała się skończyć najpóźniej o 17.00, i tak doszłyśmy do tego, że zasypiała i w sumie nadal zasypia mi o 19.00 Myślę, że musisz jeszcze trochę poczekać i będzie ok.
  11. Ja stosowałam Metody Tracy Hoog u obydwu córek, z pierwszą była przeprawa, czasami po 30 razy braliśmy ją na ręce i udało się, do tej pory pięknie sama zasypia, więc cierpliwość i konsekwencja potrafią zdziałać cuda z drugą córcią poszło łatwiej i teraz też nie ma problemu, jak w dzień ziewa kładę ją do łóżeczka i zasypia, a wieczorem po kąpieli, przytulaskach przy piersi wędruje do łóżeczka i też zasypia sama. Więc mogę polecić te metody nauki samodzielnego zasypiania :) teraz czytam Język dwulatka Powodzenia.
  12. Hej. U nas ok. wczoraj był mega kryzys, Dominika non stop marudna, karmienie piersią było koszmarne płakała, rzucała się, już zaczęłam zastanawiać się czy nie zacząć podawać jej mm masakra, ale jakoś przetrwałyśmy i w nocy już ładnie piła bez cyrków, a dzisiaj jest już kochana Martynka86Hej Mamusie! Weszlam na chwilke bo ostatnio nie mialam czasu i SIŁ... Majka budzi sie w nocy, np. dzisiaj wstala po 4 i stwierdzila ze sie wyspala, zasnela dopiero po 6 i obudzila sie po 8 a ja oczy na zapałki.Wdaje mi sie, ze to bardziej te obiadki a zabki swoja drogą, zawsze po obiedzie mocno placze a na obiad dostaje danie Gerbera,Hippa albo Bobovity, dlatego dzisiaj dostanie tylko kaszke i popoludniu deserek, zobaczymy jesli okarze sie ze wszystko ok to nie bede jej podawala tych MDŁYCH świństw. Poza tym u nas ok, kupilam w sobote lodowke taka meeega duża 2-metrową, srebrną dzisiaj przywiezli i musze poprzenosic wszystko ze starej, bo stara idzie do mojej siostry na jakis czas :) No nic uciekam działać... Milego Popoludnia! :) Może Maja jeszcze nie toleruje pokarmów stałych, niby po 4 miesiącu przewód pokarmowy dziecka staje się gotowy na przyjmowanie takich pokarmów. Pokombinujcie z tym jedzeniem :) powodzenia, oby malutka się nie męczyła. A ja zmykam do moich pociech, chyba zaraz do zoo z nimi skoczę a nie chce mi się :(
  13. Witam:) Agak Fajny nocnik, szkoda tylko, że taki drogi :( Mummy Powodzenia, u nas do tej pory zdarzy się kupa w gaciach, ale cóż natura... Udało nam się odzwyczaić Zosię od smoczka, myślałam że będzie ciężko, ale nie było tak źle. w poniedziałek wieczorem nie chciała zasnąć i powiedziała, ze "dudu" jest be więc mówię idź wyrzuć go do śmieci jak jest bee, poszła...gdy już się zachciało spać mówi poważnym tonem: Mamusiu phosie dudu, ja mówię nie ma wyrzuciłaś, zaczął się płacz więc poszłam do kuchni wyjęłam smoka ze śmietnika, uciełam całą gumową końcówkę i powiedziałam, że myszka zjadła i jakoś to przeżyła, było kilka chwil kryzysowych, raz nawt dałam jej gumę rozpuszczalną do żucia w nocy, ale teraz jest ok a Zosia była naprawdę ćpunem smoczkowym.
  14. Aha i dostałam wczoraj @ normalnie tak się z tego cieszę, w końcu zacznie się cykl stabilizować i będę mogła stosować naturalne metody anty, a tak to nie wiedzieliśmy na czym stoimy :)
  15. Martynka Super, że Twój O wraca wcześniej, ja też nie dałabym rady tak długo wytrzymać. Moskala Mi włosy lecą na potęgę, są dosłownie wszędzie, nawet w majtkach Zosi ale pamiętam, że po pierwszej ciąży też mi tak wypadały i skończyło się koło 8 miesiąca. Marzenka Śliczna córeczka Edytka Niby nie ma czegoś takiego jak mało treściwy pokarm, tylko czasem dziecko ma zbyt duży apetyt. Jestem wrażliwa na tym punkcie, bo jak urodziłam Zosię i tylko zapłakała to moja mama wmawiała mi, że mam mało treściwy pokarm...doprowadzało mnie to do szału, bo dziecko nie zawsze płacze tylko jak jest głodne i dobrze, że mojej mamy nie słuchałam bo pewnie w stresie zaczęłabym dokarmiać (to było tuż po porodzie)to tyle U mnie nocka dzisiaj w miarę, Zosia spi bez smoczka, i nie przebudza się wcale oby tak dalej, a Dominika, poszła spać o 20 wstała na mleko o 24 wypiła konkretnie i o 2.30 znowu się obudziła, wzięła pierś do buzi dwa razy ciumknęła i dalej spała, później o 4.30 znowy na chwilę wzięła pierś i zasnęła i spała do 9.00 i bądź tu mądry, smoczkiem nie da się oszukać, koniecznie musi sie przytulić, dzisiaj musimy zrobić taki tik, że mąż do niej wstanie, da smoka przytuli i zobaczymy, bo głodna to ona nie jest tylko mnie wyczuwa i od razu pierś jej się marzy...
  16. Martynka86DZIEWCZYNY!Czy wasze dzieciaczki przed 4 miesiacem mialy jakies KRYZYSY, czy to mozliwe zeby " wchodząc " w ten 1 ETAP byl;y niespokojne? np.placzliwe nie mogly zasnac itp. ? Majk jak wczoraj przez ta pogode plakala troszke, z wczoraj na dzisiaj w nocy obudzila sioe tak jak pisalam 3 razy i dzisiaj nie mogla zasnac sama po kapieli i kaszce, strasznie plakala dopiero jak ja wzielam na rece i uspilam to zasnela, nie rozumiem za bardzo o co jej chodzi. Normalnie jakbym o Dominice czytała, zawsze sama zasypia, nie ma problemu, a tu dzisiaj wieczorem przebudziła się z mega płaczem, nawet jej dziąsełka Dentinoxem posmarowałam i na rękach kołysałam, w dodatku co zasnęła to Zosia ją wybudzała, w pewnym momencie myślałam, że wyjdę z siebie i stanę obok.... kaaarolinaa ja zaczelam małego dokarmiac bo wydaje mi sie ze za mało mam mleka...ostatnio jak spal do 5 to wcale nie mialam jakos duzo tego mleka:/ dzis nawet w sklepie zastanawialam sie nad zakupem marchewki z ziemniakiem z Hippa ale odpuscilam, w ogole nie wiem czy moze na poczatek ugotowac mu ziemniaka i zblenderowac z woda i tak mu dac? chociaz te ziemniaki to cholera wie jak są pędzone....a Wy dajecie same sloiczki czy tez gotujecie? i jak zaczynałyscie rozszerzac diete? lipa bo w tej Danii jest mały wybor jezeli chodzi o te sloiczki...3 smaki na krzyz i tyle:/ Ja w sumie jeszcze nie planuję rozszerzać diety, ale mogę Ci napisać jak przy Zosi rozszerzałam. Dawałam jej do 7 miesiąca słoiczki bo tam przynajmniej wiedziałam, że jest zdrowe, a później zaczęłam gotować, raz w tygodniu robiłam wielkie gotowanie 2-3smaki i mroziłam na cały tydzień. W sumie dzisiaj Dominika dała nam pospać, jak karmiłam ją o 19 to później o 24 się obudziła, o 3 i do rana 8.30 spała. Pochwalę się, że dzisiaj Zosia poszła spać bez smoczka już wcześniej obciełam jej pół, a dzisiaj leżała z nim i zaczęła mówić, że jest beee, to mówię jej idź wyrzuć do śmieci jak jest bee i poszła wyrzucić, po jakimś czasie jednak zatęskniła i upomniała się o niego, więc poszłam obcięłam całą część gumową i powiedziałam, że myszka zjadła w śmietniku i jakoś zaakceptowała to boję się tylko co będzie jak się przebudzi w nocy...trzymajcie kciuki!!!
  17. Witam się :) My już w Poznaniu, średnio się z tego powodu cieszę, no ale trzeba było wracać, bo bez męża dłużej bym nie wytrzymała Karolinko U mnie noce też nie są idealne, fakt że Dominika śpi do 9-10, ale w nocy czasem potrafi jeść co 2-3 godziny(na szczęście krótko wcina)do tego co jakiś czas Zosia się wybudzi, albo po smoczka, albo pić, sikać i tak latam od jednej do drugiej, ale już się przyzwyczaiłam, bo tak już od 2 lat mam Zawsze mówię, że moim marzeniem jest zasnąć i obudzić się naturalnie sama, jak już się porządnie wyśpię :) Głowa do góry, albo się przyzwyczaisz, albo niedługo Szymek później będzie się wybudzał Malenka U nas z tańcem to samo, Zosia łapie Dominikę za rączki, a ja muszę nią tańczyć, w ogóle widzę, że ładnie kontakt łapią, Dominika bardzo się cieszy jak Zosia się nad nią nachyla, ale mimo wszystko muszę ciągle jej pilnować, bo Zosia ma 100 pomysłów na minutę. Martynka Majeczka przesłodka, uwielbiam na nią patrzeć
  18. Hej kobietki. Ja nadal u rodziców,z zdecydowałam się na tygodniową rozłąkę z mężem,ale nie jest źle, czas mi szybciutko leci, dużo spędzamy go na świeżym powietrzu i już w sobotę mąż do nas dojeżdża Dzieciaczki grzeczne, Dominisia nadal na piersi i do ukończenia 5miesiąca nie zamierzamjej nic podawać. W nocy budzi się dwa razy, ale później razem z Zosią śpią do 10.00 więć i ja leniuchuję. Od wczoraj niestety pada :( Pozdrawiam wszystkich i jak wrócę do Poznania to na spokojnie poczytam co u Was
  19. Ja mam taki Inhalator rodzinny INTEC CN-02 WD CITO POZNAN /GLS (1686159578) - Aukcje internetowe Allegro W zimie używany przez całą rodzinkę, cicho chodzi, nic się z nim nie dzieje,zajmuje mało miejsca, łatwy w obsłudze, wad jeszcze nie zauważyłam :)
  20. Hej. U mnie już w standardzie-brak czasu...podczytuję Was, ale nie mam sił pisać. Co do podawania kleiku to ja też trzymam małą na samej piersi i tak zamierzam do końca 5 miesiąca conajmniej. A jeżeli chodzi o tatuaże to podobają mi się niektóre na kimś, ale sama bym nie zrobiła, to jednak już na całe życie. Ja mam kolczyk w pępku i już zaczynam żałować, co prawda można go wyjąć, ale wygląda to fatalnie w ciąży zrobił mi się rozstęp na tej skórze między oczkami kolczyka :( tej skóry jet teraz mniej niż było:( Gdybym cofnęła czas to nigdy bym nie przekuwała ... Miłego wieczorku mamuśki
  21. Joannab Torcik pierwsza klasa Moja Zosia też się rozkręca powoli z gadką, ma wiele swoich słówek, które tylko my rozumiemy, ale staram się ją poprawiać, żeby zaczęła dobrze mówić, np.woła sio (chodź) i dzisiaj się udało powiedzieć chodź, albo bejbe (bajka) teraz już jest baja :) najlepsze jest "aki"słowo mające wiele znaczeń jak: skarpetki, majtki, gwiazdki, bajka świat małej księżniczki i pewnie jeszcze wiele innych, komy to kąpać, ala fala, za to dziadzia Adam wypowiada bezbłędnie, Dominika to Kika :) a Zosia Ziosia, niedawno było Jasia uwielbiam jej mowę, czasem mamy z niej taki ubaw, morze po Zosinemu to duże komy :) a samolot to duuuży, żaden jej nie umknie :) Oj staję do prasowania, po raz czwarty w tym tygodniu, jutro jeszcze dwa automaty wstawiam i już wszystko wyprane po wakacjach, a w niedzielę znowu wyjeżdżamy i czaka mnie pakowanko. Miłego wieczorku :)
  22. Oj dziewczyny, ja też mam za dużo sukieneczek, spodenek i innych pierdółek, których Dominisia nie założy ani razu:( ale już nie kupuję jak mam coś kupić to Zosi bo wiem, że mała będzie po niej chodziła, a Zosia teraz już bardzo długo nosi ubranka. krówka To prawda, może takie małe ubranka jeszcze nie, bo mała się w klatce piersiowej rozrośnie, ale takie na 68 to moja Zosia do niedawna jeszcze nosiła. Ewusia ślicznie wyglądasz :) i Kasieńka słodziutka :) Zmęczona jestem, moczę właśnie stópki i będzie domowe pedicure z malowaniem, byle do niedzieli i z rana wyjeżdżamy na tydzień lub dwa do rodziców. Mam dylemat czy zostać tydzień dłużej już bez mojego męża, bo musi wracać do pracy i po tygodniu przyjechałby po nas...nie wiem czy nie będę za bardzo tęsknić on nie chce żebyśmy zostawały, ale dziewczynką będzie tam lepiej na wsi ...
  23. hej. Co u was dzieje się z ta pogodą? U nas dzisiaj 27 stopni i piękne słoneczko, tylko ja cos zaniemogłam byłam z dziewczynami na spacerze jakąś godzinkę i tak mi się odechciało, że poszłam do domu i tam dopiero odżyłam. Zawsze po dwa razy z nimi wychodzę, za każdym razem co najmniej 2 godzinki, a tu taka niechęć dzisiaj mam nadzieję, że jutro będzie lepiej... Just Gdzie się wybieracie?
  24. Sto lat Olu!!!! Macie do polecenia jakiś rowerek trzykołowy?
  25. Martynka Moja Dominisia też płaczliwa, w nocy jadła chyba 10 razy, ale teraz przpada między 14 a 19 tygodniem kolejny skok rozwojowy, podczas wcześniejszego skoku też była taka marudna, a co do języczka to mój mąż miał praktycznie przyrośnięty, tak krótkie było i jego siostra też. Obydwoje mieli podcinane :/ martwiłam się, żeby moje dzieci tak nie miały bo u męża w rodzinie od kilku pokoleń się ciągnęło. Mam pytanie Czy któraś z Was składała już podanie o becikowe? Jeżeli tak to napiszcie mi czy zaświadczenie musi wystawić ginekolog czy może być lekarz rodzinny. Plisss
×
×
  • Dodaj nową pozycję...