pipi00
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez pipi00
-
Spaceruje tatuś z Dominikiem po domu i zaczyna śpiewać: "Pooooora na dobraaanoc..." A Dominik podkowa i w płacz!!! A mówiłam mu, że zdolności do śpiewu to on nie ma....
-
Blania, pewnie można, już się boję
-
Blania, taka fanka z ciebie, że nie wiesz, że mateusz odpadł? Bo przypuszczam, że na niego tak czekasz :P Swoją drogą, ciekawy odcinek się zapowiada
-
Czasem miło byłoby dostać jakiś prezencik, ale przez to nie nadążam z usuwaniem e-maili na mojej skrzynce! No ileż można....
-
Monia, pomysł mi się podoba!!!!
-
Jak się zaczęła moja historia? Najpierw odkleiłam prawe oko, za chwilę lewe i pomyślałam, czy by nie popatrzeć w okno... :P
-
Wiecie co, w takim tempie jakim my piszemy lada dzień wyskoczy nam 1000strona! Jak to uczcimy??? :))
-
Chciałam wam opowiedzieć pewną historię... a zaczęło się tak...
-
To co, zaczynamy?
-
Blania, rycze!!!!!!!!!!
-
Haha, Beacia, a żebyś wiedziała, że miałam taki niecny plan, aby dziewczyny namówić, żeby Ci pospamowac troszeczkę Ania, niezłe zakupy! Monika, ja to widzę tak, że się chyba chciał pobujać, a może stwierdził, że noga to za duży wycisk na śpiacego :) Mój łobuziak się dziś wkońcu obrócił!! I to 3 razy - z brzucha na plecki :))))))) I jeszcze się chciałam pochwalić, że bawi się na macie od 25minut!!!!!!!!! Co prawda już się złości, ale tyle to on już od dawna nie uleżał... Poza tym wrzucam na dropa ostatnie zdjęcia
-
monika1709 Pipi-," prawda? Je zostawić.... " o co chodzilo? (...) Z wami jest cos nie ok, czytam mowie ok odpowiadam a tu okazuje sie ze wszystkie walnelyscie znow duzo postow:/ No i właśnie o To mi chodziło, że jak się zostawi forumoholiczki na chwilę, to sama widzisz co się dalej dzieje ;]
-
Inga, ten geniusz to mój tato. Oczywiście, że byłam zła, ale stało się. On ma takie.... poczucie humoru. Sytuacja miała miejsce prawie 2tyg temu, więc myślę, że plamy raczej nie od tego. Dziubala, nerwusek przez cały dzień, wyłączając ok 45minut po każdej pobudce, oczywiście 45minut zabawy i kombinowania, a potem to już tylko ręce i spacer po domu :( A masz jakiś pomysł co może być nie tak poza skokiem?
-
Tusia, to się ciesz!!!! :) Ja po prostu już nie mam na co zgonić... wcześniejszy skok zgoniliśmy na kolki, teraz próbujemy na ząbkowanie, ale po dziąsełkach niczego nie widać i o dziwo żel na ząbkowanie nie pomaga. A to wszystko zgadza się z tabelką o skokach rozwojowych. No i cóż, nie było wyjścia, trzeba było w to uwierzyć :) U nas zaczęło się od dwóch krostek rano, a do końca dnia poszło na policzki przy brzegach smoczka. Może to on zawinił... :/ Zaczerwienienie pojawiło się po zjedzeniu jabłka.. Może to to? Moja siostrzenica rownież walczyła z AZS, mam nadzieję, że to nie to dziadostwo!! Ja za łepka miałam skazę białkową... Jak widać, powodów może być mnóstwo. Ja na razie postaram się krochmalić i smarować i nic nowego nie jeść. Za 2tyg mamy szczepienie, więc poruszę ten temat, ale liczę, że dziadostwo zniknie. Jesli byłabyś u lekarza, daj znać co tam ciekawego powiedział! :) Nie chcę tego powiedzieć, ale... zazdroszczę nocki Beacia, myślę, że nie od zimna, bo tak jak napisałam Tusi- zaczęło się od 2 krostek, obawiam się że powód jest gorszy :( Kotka wysterylizowana, dodam, że chodzi mi (jej?) o q-pę :/ Smierdząca sprawa. Ania, powodzenia na szczepieniu!! Młody da radę, zobaczysz :)
-
Beka z Blani a mi wcale też wesoło nie było. Was zostawić na 2dni......... Pewnie Was nie zaskoczę, nerwus wciąż nerwowy. Jeszcze ze 3 tyg skoku nam zostało. Zmiana czasu... mój łobuz o 19 już zawsze jest nie do wytrzymania, zaczyna się jazda na całego więc idziemy się kąpać, butla i lulu. Wczoraj przeboje zaczęły się o 17:10!!! Poszedł spać nawet nie obudził się w porze jedzenia, obudził się po 3,5h. Kąpiel-butla-spanie o 22:30. Od tego momentu pobudki były 4. Oczywiście wstał o godzinę wcześniej, niż powinien, przez co teraz odsypia za wcześnie. Więc poprzestawiały nam się drzemki na dobre. Obawiam się, że teraz tak to będzie wyglądać. Młodemu wyskoczyło coś czerwonego na policzkach. Oby nie alergia.....Grrrrr! Na razię smarujemy i mam nadzieję, że zniknie tak szybko jak się pojawiło. Blania, ja mam jakiegoś dalszego kuzyna, który zmarł jako dziecko i chyba sobie go w tym roku odpuszczę, żeby ominąć "dział dziecięcy" właśnie z tego powodu co Ty... Zawsze się serce krajało, ale teraz to już w ogóle.... Czy mam rozumieć, że Borys będzie miał swój pokój? Sam w nim już będzie spał? :) No chyba że przeoczyłam i śpi tam od dawna (jak u Beaci)? Werka, mi się również wydaje, że to nie tragedia, mojemu małemu również się zdarza patrzeć, ale jednak częściej w TV niz tel. I miałam podobną reakcję do innych dziewczyn "Eeeee tylko tyle" ;) Beacia, na pocieszenie Ci powiem tylko tyle, że się powinnaś cieszyć, że sierściuch prosi. Moja ostatnio szopki odstawia i każdy kąt jest dobry na załatwienie się, tylko nie kuweta!!!! Mało z siebie nie wyjdę. A poza tym, w 4miesiącu, to Ty powinnaś czasem w nocy wstawać :P Skoro dziecko Cię nie budzi, to chociaż pies się czuje za to odpowiedzialny :P Inga, pozdrowienia dla męża! No i tak to już jest z psiakami, wytłumaczyć się czasami niestety nie da:) Co do skoków, myślę, że każde dziecko przechodzi je inaczej. Niestety, u nas jest masakra, przez co nie idzie go nie zauważyć. Jest źle kilka dni, potem chwilę ok, teraz znów źle.... i nie trwa to dzień, a aktualnie prawie 2 tyg :( Jeśli za jakies 3tyg będzie ok, to nie mam wątpliwości, że tak ciężko przechodzi skok. Podobnie jest ze szczepieniami- jedne dziecko nawet nie zauważy, a drugie męczy się przez tydzień. Zostaje się tylko cieszyć razem z Wami, że Ola tak dobrze radzi sobie ze skokiem:)))) Monika, prawda? Je zostawić.... Co do FP szczerze powiem, że mam AŻ jedną zabawkę, którą mały dostał od kogoś. Nigdy nic z tej firmy sama nie kupiłam, właśnie dlatego, ze są tak drogie. Dla przykładu... karuzelę z Canpol Babies kupiłam za 80zł, z FP pewnie musiałabym szykować 200... o ile w ogóle.... Ania, kiedyś ciotka mi opowiadała, że jej sąsiad, Anglik właśnie, skrobie szyby w aucie w krótkim rękawku i szortach, bo przecież później będzie ciepło, ludzie, gdzie Ty mieszkasz;) A nie, wróć, w normalnym kraju, który szanuje (czasami nie-) normalnych obywateli Dziubala, się ciesz że jabłko. Podczas wizyty u moich rodziców jakiś czas temu, wracając z Wc dowiedziałam się, że mój syn właśnie skosztował Kinder Czekoladę! Co do półśpiochów - zdziwiłabyś się! Mój miał do tego dar- miały troszkę luźną gumkę, na szczęście już z nich wyrósł. Emwro, może za to da Ci odpocząć w dzień? Heh.. taaa, co ja gadam:)
-
Werka, za Twoją radą spróbujemy dziś się zdrzemnąć przed wieczorem, nie zaszkodzi spróbować. I nie strasz tym kolejnym skokiem, bo mnie zaraz rozniesie ;) Myślałam, że ten jest najgorszy (chyba z racji tego, że najdłuższy)
-
Werka, dziekuje za rade :) Kłade diabełka spac po 2h, wieczorem ma tylko przerwe 4h zeby jakoś tam spał w nocy. Ale jak się obudzi, to posiedzi 5minut i krzyk, 5minut na macie i znów krzyk, 5minut siedzi na rekach i krzyk, 5minut pochodzimy i krzyk i wtedy zaczyna sie walka na calego. Jak nie ma skoku tez jest diabełek, ale nie az taki!!! Mam nadzieję, ze słusznie to zrzucam na skok, bo jesli mu sie dzieje cos powaznego, to nigdy sobie tego nie wybacze :((((( Mam nadzieje ze on tak po prostu ma. Zwłaszcza ze on nie płacze jakby go cos bolało, nie jest to płacz jak po szczepieniu czy coś... Mam wrażenie, ze wymusza, ze mu po prostu nie po nosie... Obym sie nie myliła :((((
-
Za późno się wzięłam zapisanie, bo obawiam się, że jesteśmy już na końcu Dominikowej drzemki, ale najpierw trzeba było ogarnąć tu i ówdzie ;) Tak więc dzień dobry mamusie. U nas noc nie lepsza- 5 pobudek. ale wicie, to na pewno skok i zaraz wszystko wróci do normy... czyli do 4 pobudek Moje niedobrociątko dalej nie dobre, dałam Viburcol przed drzemką więc będziemy obserwować. No i melduję, że właśnie jestem po skończonej @ Bolało jak diabli! Krzyż mnie bolał niczym przy porodzie, a nigdy nie miałam bolesnych miesiączek :/ Blania, dziękujemy za komplement ;) Myślę, że wcale nie przesadziłaś z rękawiczkami, bo u nas jest 3 stopnie! Sama rozważam kombinezon, ale nawet ten najcieńszy jest w rozmiarze 74. Mam ich 5sztuk i każdy 74:/ A że Dominik nosi 62tak trochę poczekają. Kawa, narobiłaś mi ochoty.. zaraz wracam! Werka, być może właśnie skok, bo ten miał trwac 5-6tygodni... Mieliśmy dokładnie to samo, jeśli chodzi o jedzienie z butli i z piersi. I to był właśnie powód dlaczego zostawiliśmy cyca. Tylko że u nas nie było 1,5h a 15-30minut.... Inga, na razie nie panikuj, tak czy inaczej ja również wybrałabym się do jakiegoś lekarza, niekoniecznie tego, co olewa sprawę. Być może to właśnie nietolerancja laktozy, to pierwsze co mi przyszło na myśl. No i dziecię wstało Beacia, na pewno my nie pozazdrośliliśmy, bo my to już jesteśmy przyzwyczajeni do tych ciężkich nocy, w końcu trwa to 4 miesiące :P No ale, winna się znalazła! Dawaj w odwet jakąś klątwę;) Ania, Woooow, no to się pampers wysilił Tylko pozazdrościć. Dziwne że HIPP tak się spóźnia, my dostaliśmy marchewkę, jak Dominik miał 2,5miesiąca. Wraz z różową łyżeczką ;] Aparat musieliśmy kupić, bo w sierpniu skończyła się gwarancja, no i we wrześniu padł. To jeszcze nic, bo pralka padła 29września, a gwarancja skończyła się 28września. Nie wiem czy tylko my mamy takiego pecha?? Zdjęcia z telefonu wychodzą mi fatalne (co było widać na dropie z 8.10) tak więc nie było wyjścia Dziubala, jak Ty o 23 chodzisz spać, jak ty jeszcze koło północy posty piszesz:) Hihi, na pocieszenie powiem, że ja wczoraj padłam o 20:10! Melduję, że Viburcol na skok nie podziałał, moje dziecko ponownie krzyczy po przeleżeniu na macie 5 minut. Na razie jesteśmy na etapie "nudzę się" jeszcze minuta i sąsiedzi zaczną walić do drzwi. Paaaaa!
-
Ode mnie również dostajesz rozgrzeszenie Mozesz spać spokojnie ;)
-
Pati, a zauważyłaś, że to już któryś raz z rzędu? ;) No właśnie, a moje dziecko zaś jest od smoczka uzależnione.... kurcze :/ Dziubala, nie podziałał, ale pewnie jest tak jak mówisz- po prostu nie miał szans. Spróbujemy jutro:)
-
Doczekałam się dziś kuriera. Tak więc właśnie ładuję dzisiejsze zdjęcia na dropa :) Dziubala, dla Ciebie 2 zdjęcia smoczka- pierwszy coś ala NUK (który mu się "wrzyna"), drugi z canpol babies- który polecam:) Oba w rozmiarze 0-6 Ale jak wiadomo, każde dziecko jest inne i nie koniecznie musi mu przypasować, sama pamiętasz jak to było z krochmalem
-
Yhyyy, w ten sposób na to patrzycie... No nie wiem, ale ja to widze inaczej, może też trzeba by się zagłębić o co chodzi w tej promocji. Ale to nie jest ważne. Wybuchłam, bo stawiają mm nr 1 obok alkoholu czy papierosów i to mnie drażni. Ale odnośnie promocji, jeśli któraś z was karmni Bebiko, to jest po 33,59 800gram, moze komus sie przyda :)
-
Emwro, jak ja Ciebie rozumiem. Tej nocy 6 pobudek! I mi również jest coraz ciężej. Dziubala, śpimy, jeśli nam dzieci pozwolą ;) Ja tam na cud nie liczę. Za Twoją radą kupiłam VIBURCOL. Dla mnie nie ma znaczenia czy on jest homeopatyczny czy nie, ma działać :) No i zaaplikowałam 15minut temu, ale mój diabełek postanowił akurat w tej chwili zrobić kupkę... Nie wiem czy zaczął działać, czy mam dać ponownie, eh, może spróbujemy jutro. Pati, to wygląda na to, że źle robię, cóż :) Moje dziecko jest już po mięsku, nawet specjalnie nie narzekał:) Ania, życzę udanych zakupów! Zwłaszcza, że w tesco ciuszki mają naprawdę dobrej jakości i w przystępnych cenach:) Ja myślę, że robisz dobrze. Sama nie ubieram mojego za grubo, a przykrywam kocem, żebym go właśnie w aucie mogła odkryć. Wrócę jeszcze do carrefoura i promocji. Nie chodzi o produkty dla dzieci, a produkty do początkowego karmienia. Mleko nan kosztuje 18zł, a paczka pampersów 90. Pampersy wliczają w promocję, mleko nie. Jestem zbulwersowana, bo odbieram to ten w sposób, jakby mleko było produktem zakazanym, bo ja powinnam karmić piersią? A tyle się mówi, że nie ma nacisku.... Nie wliczają tylko mleka początkowego, a wygląda na to, że te z cyferką 2 czy 3 już jest wliczane... :/ Już nie chodzi o samą promocję, ale o to, że mleko modyfikowane z nr 1 jest beeee, a piwo już jest cacy :( Monia, ty masz dar do kasowania gotowego postu :) Fajnie, że sprawę z węglem udało się rozwiązać
-
oooo widzę że nie jestem tu sama :) Werka, dzięki, film mega :) Nie spimy od 4. A wlazłam, bo chciałam się podzielić informacja, ktora mnie zbulwersowała.... Robię zakupy w carrefourze, mają tak taką promocję "szalona5" Nie będę się rozpisywać. chciałam tylko napisać, że promocji podlegają wszystkie produkty, prócz tzw produktów zakazanych, typu papierosy, alkohol (oprócz piwa!) i, uwaga , produkty do poczatkowego karmienia niemowląt. Wydaje mi się to strasznie nieludzkie :/ Czy tylko ja to tak zle odbieram?? Beacia, body rewelacja!!
-
Spi! Spi! Spi!A ze obiad wyciągnełam z zamrażarki tak oto jestem. Oh, jeszcze raz wam powiem, że ręce opadają. Jak to tak może być, że on taki niedobry to ja nie wiem:) Ale trzeba przetrzymać, bo jak się skonczy skok, to będzie "słoneczko" ...przez 2 tygodnie:/ Wczoraj stwierdziłam, że ja chcę do pracyyyyyyy! A z tych weselszych chwil: to ja wam powiem, że z tym moim to nie wyrabiam, od dwóch tygodni -tyle co zapełni trochę brzuszek, to zaczyna się zabawa mleczkiem. Nazbiera se mleka w buzi i robi GUL GUL GUL i weź tu go nakarm:) Beacia, saaaaaamo sedno. Co tam o Izie piszą? Może chociaz u Was się sprawdzi? Ja naiwna uwierzyłam, bo mi i męzowi się sprawdziło, a tu taki psikus Monika, się mi przypomniało ;) Pospacerować- z gościnnego do sypialni itd Gdzie by mnie ktoś z domu wygodnił, jak tu dziś st. Sezon na "ale piździ" oficjalnie rozpoczęty. Z piszczeniem to cię rozumiem! Zresztą, ten od początku miał możliwości. Po porodzie zabrali mi go na doświetlania i jak mi go rano przyprowadzili, to pielęgniarka się śmiała" takie gabaryty[46cm] a taki głośny" Czekam na kuriera od wczoraj, Bóg jeden wie kiedy przyjedzie. A potem pocykam nareszcie nerwuskowi jakieś zdjęcia, co bym miała się czym chwalić. Pozdrawiamy!