dorotta

Malaga Kacpero rwie się za kółko jak szalony a w tygrysim bodziaku to taaaki słodziuchny jest,że ohhhh:) Aiti buziak dla Gabci,śliczna z Niej pyzulinka:) Tina pokaż nam tego wiercioszka:) Natek był bardzo ruchliwy,tak jak Zula zastanawiałąm się,czy i kiedy On śpi wieczorami brzuch mi nosiło na boki teraz też nic mu nie brakuje,w miejscu nie usiedzi:) krótko mówiąc ten typ tak ma Zula ja plan urodzin mam obmyslony:) kilku znajomych,wszyscy z dziećmi i niania Natka:) dla dzieci do jedzenia niewiele,bo wszyscy są w takim wieku,że chyba po chrupku mogę im jedynie zaproponować tort oczywiście będzie,bo świeczkę trza zdmuchnąć dla dorosłych grilowanko,więc mam nadzieję,ze pogoda dopisze,poza tym wolałabym,żeby wszystko odbyło się w ogrodzie... a i jeszcze:sama porywam się na zrobienie tortu ,oby był jadalny pocieszam się,że świeczkę da się zdmuchnąć z każdego,więc oki

Najlepsze życzenia dla Ewci i Aiti!!spełnienia marzeń dziewczyny:)

ja też uciekam:)

Bartusiu,nasz skarbie malutki,moc buziaków dla Ciebie z okazji ukończenia 2 miesiąca życia!!!

siemka:) wpadam na chwilkę,po niusy od Zuli no i są,takie jakie miały być,więc super!!! justysiu w pracy ok,a po pracy dopadamy się,miziamy,przytulamy,a więc same przyjemności:) z nianią się dogadujemy bezproblemowo,Natan ją kocha i chętnie rano przeskakuje z moich ramion w jej,więc do pracy idę z myślą,ze moje dziecko jest pod dobrą opieką:) asiula Jula pomaga,a ja myślałam,ze jest juz na etapie grzebania w szafie i twierdzenia,ze nie ma co na siebie włożyć Ewcia własne auto,super!ale będą się chłopaki wooozić z mamuśką panterko ściskam Olinka,mały mądraliński chyba obmysla sposób na chodzenie Aga zdrowiej nam szybko!!! marika nareszcie lekarz przepisał to co powinien...oby efekt się utrzymał!!!

jeszcze jestem,ale też się zbieram,bo jutro do pracy:) więc miłej nocy zyczę:)

justysia_kdorotta justysiu gdzieś Ty była cały boży dzień???;)cholera tez nie wiem a juz 23 kiedy ten dzien zlecial??? smecilam markowi jaka to jestem brzydka gruba zaniedbana malo atrakcyjna itd w koncu sie zebral i pojechal do pracy mam nadzieje ze nie ma jakiejs seksownej sekretarki Ty wariacie

Asia30 fajnie znów Cię zobaczyć:) całe szczęście problemy zdrowotne masz już za sobą i możesz cieszyć się każdą chwilą spędzoną z maleństwem,cudowny jest!!! no i silny z Niego chłopczyk,bardzo ładnie podnosi główkę:) asiula słodkie zdjęcie,Jula wyraźnie się sobie podoba panterko prawdziwe rowerkowe szaleństwo justysiu gdzieś Ty była cały boży dzień???;)

aaa i bym zapomniała,jeszcze kilka fotek,co prawda nie na rowerku,ale juz po,kiedy paślismy się na łączce zabrałem mamie aparat,przecież ma komórkę i jeszcze buju buju w ogrodzie:)

witam ponownie:) młody wybiegany,znów spi:) mama prawie skończyła zapiekankę,jeszcze tylko sos i do piekarnika... Izd fajne zdjęcia:) Ula chętnie jeździ na rowerku?Natek troszkę się na nim nudzi...dokupilismy mu juz dzwonek,żeby miał się czymś zająć,a dzisiaj wpadłam na pomysł,żeby do przedniej kieszonki wsadzić misia,no i pomysł okazał się trafiony,bo młody wyrwał misia i chyba myślał,że go zabrał na przejażdżkę swoim rowerku,cały czas gadał,opowiadał,więc w końcu było ok:) panterko wybraliśmy ten: i jest w porządku:)

dobra zmykamy,obiecałam mlodemu rower do później;)

MalagaaadorottaMalaga ślub tuż tuż:) przewidujecie jakąś rolę dla Kacperka???No juz za chwile :) Kacper bedzie towarzyszył i nic pozatym ;p jakos mu nie ufam zeby dac mu obrączki czy kwiatki czy cokolwiek;p jedynie smoka :P Takze nie bedzie pełnił zadnej zobowiązującej roli :) z obrączkami nie ma szans,bo albo by zgubił,albo co gorsza próbował zjeść:) miałam na myśli raczej coś mniej zobowiązującego może prowadzenie się z jakąś lady w podobnym wieku u boku

Martek Szymcio jakie zabawne minki strzela no i widać,że frytki,to jest to co tygryski lubią najbardziej

panterko świetne zdjęcia,mały tygrysek bossski,a golasek do wyściskania

Natek śpi,więc mam chwilę,żeby coś skrobnąć i obżeram się przy tym wczorajszym ciastem z rabarbarem mniaaaam wczoraj odwiedzili nas znajomi z 7 tygodniową Tatianką,boooziu jaka ona jest malutka(a waży juz 5 kilo) zupełnie nie przypominam sobie Natka tej wielkości przy niej wygladał jak gigant i bardzo się tą małą lalą interesował,zwłaszcza,kiedy płakała...a jakie dorosłe miny przy tym robił chyba będzie trzeba zacząć się starać,żeby miał takie towarzystwo w domu miałam robić gołąbki,ale mi się nie chce...juz znalazłam w necie zapiekankę ala gołąbki,więc chyba pójdę na łatwiznę miłego dnia dziewczyny:)

Zula trzymam kciuki mocno zaciśnięte!!! bedzie dobrze:) Damiano jak terroryzuje te biedne futrzaki,no i w końcu je dopadnie,więc ich przyszłość nie rysuje się różowo asiula Jula to mały cukiereczek,tuuuulam Ją mocno:) Ewcia wszyscy prezentujecie się świetnie:) panterko fajne imiona wybraliście:) Malaga ślub tuż tuż:) przewidujecie jakąś rolę dla Kacperka???

Uściski i buziaki dla Kacperka,Haneczki i Kasi z okazji ukończenia kolejnego miesiąca życia!!!

wczoraj był u nas syn sąsiadki,dziś ma komunię i zaprosił nas na małą imprezkę juz po wszystkim,o 18...no i mam dylemat,bo nie wiem,czy coś mu zanieść,no i co to by mogło być...kartka z życzeniami związanymi z uroczystością będzie ok,ale co jeszcze,jakiś drobiazg,kasa???? dodam jeszcze,że to maly Filipińczyk i nie mam pojęcia,czy nie walnę gafy zanosząc pieniądze...Ł oczywiście wykręcił się pracą,więc idziemy z Natkiem... pogoda jest beznadziejna,więc to chyba będzie dziś nasza jedyna rozrywka:/

Ola świetnie sobie radzi

dobra zmykam i ja,bo nie wiadomo co mój niunio zaplanował na dzisiejszą noc,czy pośpi,czy tylko się zdrzemnie;) dobrej nocy!

Marika to chyba cud,że nic mu się nie stało...taki wypadek.całe szczęście,że wyszedł z tego bez szwanku.

boziu,jakie te nasze dzieciaki są fajniutkie,przeglądam te zdjęcia,przeglądam i napatrzeć sie nie mogę...a Ula jak chodzi,zabawnie to wygląda , Damiano też niezły,może nie chodzi,ale przemieści się tam,gdzie trzeba zmieniają się(czyt.dorośleją)z każdą chwilą...

panterkaale wiesz ja tez przestawałam i co krzyczał ze chce jeszcze i znowu to samo robił nie wiem jaki bunt kurdeee mam nadzieje ze chwilowy mały buntownik to pewnie chwilowe,ale przyjemne nie jest,trzymaj się mama:)

panterkau nas jest bunt z jedzeniem po 3 łyżeczkach właśnie sie rzuca albo mnie traca w reke i wszystko na nim albo na ziemi jedynie sniadanie spokojnie zje a jak powiem ze nie wolno to zaczyna płakac czyt. udawany płacz ze ja niby mu krzywde robie czasem mamy tak samo z jedzeniem,wtedy przestaję Go karmić,bo wyraźnie wygląda na to,ze nie jest głodny...właściwie to robi te szopki tylko przy kaszy,bo na naszą zupkę,czy kotlecika nigdy się nie skrzywił

panterkaa u nas olienk ja sie odkurza to za odurzaczem i go klepie albo za kable ciagnie a u ans wogóle kable w modzie wszystko ciagnie a najbardziej mi za myszke przy lapku i sie cieszy jak ja mówie ze to moje z kablami to koszmar,ostatnio urwał od słuchawek do kompa...trzeba przyznać,że ma siłę ważyłam Go ostatnio i zdziwiłam się bardzo,bo waży 10.5kilo,ostatnio było 9.3 i myślałam,że nie przybiera,a tu proszę:)