Aliii - dzisiaj o 5 rano też mnie obudziły małe kopniaczki. Sen mam tak płytki, ze szok. Wszystko słyszę. Pies z nami śpi w pokoju, wystarczy, że zacznie lekko mruczeć, żę chce wyjść się napić to ja już na nogach jestem. o 6 rano też mnie kopał i po 7 też. Teraz też ale pojedyncze kopniaki. Częściej czuje jakby pływał i mi się w brzuchu wylewa . A wieczorem jest chyba bardziej aktywny. Piszę "on" bo mamina intuicja mówi mi, że będzie facet :)