-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Paulii
-
witajcie moje drogie ja juz wiem ,ze na 100% moj synek urodzi sie 28 sierpnia o 8 mam miec cesarka dluzej nie moga lekarze czekac do szpitala mam sie zglosic dzien wczesniej. boje sie jak nie wiem ale musze sie zebrac sobie oby maly byl zdrowy,a reszta nie ma znaczenia.
-
witajcie kochane wiec ja dzis jade do lekarza o ustalenie daty porodu , juz wiem na 100% ze trzeba rozwiazac w ciagu 2 tygodni. odezwe sie jutro jak juz bede wszystko wiedziec.
-
dziekuje za wsparcie ja nie biore innej opcji pod uwage jak tylko taka ,ze bedzie dobrze choc teraz mam wiekszy dystans do tego bylam dzis kupic wozek ale zostawilam tylko zaliczke to samo zrobilam z lozeczkiem i posciela ... jak juz urodze to tata z mezem podjada do sklepu wplaca reste i odbiora wszystko bo jest odlozone
-
witajcie kochane nie wiem co mam pisac myslami jestem caly cas z bebe dzis od rana robie badania i biegam po lekarzach o 14 jade po wypis ze szpitala.16 wizyta u nefrologa i jeszcze jutro wizyta u ginekologa musze z nim pogadac bo jestem strasznie nie spokojna na szczescie tata zjechal do domu i powiedzial ,ze zostanie tak dlugo jak to konieczne.
-
witajcie mamuski mam dla was okropna wiadomosc modlmy sie za bebe zeby byla silna aby przetrwac to wszystko jej najwiekszy skarby maly Olus odszedl wczoraj o 12:15
-
wiem niewiele wczoraj przed 22 rozmawailam z bebe doslownie minutke byla starsznie wymeczona po cesarce wiem ,ze maly probuje oddychac samodzielnie ale jest za maly jeszcze na to. byc moze w poniedzialek odwiedze ja w szpitalu.bo dzis nie odbiera tel starsznie sie martwie o nia i malego.
-
ja jestem w domku wypuscili mnie z rozwarciem na pol centymetra mam nadzieje ,ze jeszcze jakos 2 tygodnie dotrzymam najwazniejsze zeby maly byl zdrowy. szczerze mowiac to kiepsko sie czuje wszystklo mnie boli, nawet spac mi ciezko oby wszystko sie ulozylo.
-
witajcie kochane ja jestem juz w domku ale mam dla was wiadomosc bardzo wazna Wczoraj poznym wieczorem urodzil sie Aleksander od Bebe2k maly wazy 1100gram miala cesarskie ciecie nie wiem do konca co sie podzialo ale trzymajmy kciuki i modlmy sie za nich zeby bylo wszystko dobrze!
-
witajcie kochane ja dzis mialam usg i reszte badan wiec mocz w miare oki jakies liczne bakterie sie na nowo pojawily ale za to maly przez tydzien przytyl 200 gram co mnie niezmiernie ucieszylo maly wazy 1600gram! normalnie kamien spadl mi z serca bo bardzo sie balam o jego wage . jutro prawdopodobnie wychodze do domku ,ale za to kontrole u nefrologa musze miec w poniedzialek ,a ginekologa we wtorek za tydzien czyli 24 sierpniamysle i mam nadzieje ,ze nic do tego czasu sie nie wydarzy.
-
planuję dzidzię- start styczeń 2009!!!
Paulii odpowiedział(a) na Justyś temat w W oczekiwaniu na bociana
witam sie z wami moje drogie ja juz drugi dzien w szpitalu wczoraj na badaniu okazalo sie ,ze szyjka mi sie rozwiera i jest rozwarcie na pol centymetra na ktg jakies lekkie skurcze wyszly ale ja ich kompletnie nie czuje! dostalam celeston jutro usg a dzis mialam cala serie badan i od wczoraj mam kroplowki z magnezem ktore sa dla mnie chyba za mocne ... ale jakos daje rade byle bylo oki z malym pozdrawiam buziaki -
moje drogie teraz juz sama nie wiem na czym stoje mam nadzieje ,ze jutro jak pojde do mojego lekarza to dowiem sie wszystkiego i dam wam znac ja bym chciala juz do domu ale co tam zdrowie malego wazniejsze
-
poza tym czuje sie dobrze i zadnych skurczy nie czuje wiec to troszke dla mnie dziwne. aha dzis mi dali jakas konska dawke magnezu po ktorej serducho walilo jak szalone i napuchly mi rece i nogi. jutro mam jeszcze usg wiec dowiem sie jak maly sie spisuje teraz juz zmykam do spania . jeszcze raz dziekuje za pamiec trzymajcie sie
-
witajcie moje kochane dZiekuje wam z calego serduszka ,ze myslicie o mnie jestescie cudowne opowiem szybciutko co u mnie : we wtorek rano po 8 musialam byc w szpitalu rydygierze w krakowie po hormon ,ktry dostaje 1 w mies na wzrost hemoglobiny zastrzyk dostalam od reki wiec juz przed 9 zjawilam sie w szpitalu na ujastku ze skierowaniem na patologie ciazy na przyjecie czekalam o zgrozo 2 godziny!! pozniej przyszedl lekarz wzial mnie na badanie sprawdzil akcje serca malego pepowine i wody plodowe nastepnie zbadal i okazalo sie ,ze rozwarcie mam na pol centymetra,az zgupialam dostalam celeston (tak jak mialam dostac) ale nie obeszlo sie bez kroplowki z magnezem i ktg na ktorym wyszly male skurcze normalnie bylam w szoku i chyba nadal jestem. rano lekarz zlecil mi wszystkie badania ale wynikow oczywiscie nie widzialam dopiero jutro na wizycie cokolwiek sie dowiem i zagladne do ordynatora i zapytam co i jak bo w koncu on prowadzi mi ciaze od poczatku i z tego co sie orientuje on zlecal mi wszystkie badania .
-
witajcie kochane mamuski musze rowniez ponarzekac na forum od rana nie moglam sie zalogowac , w ogole mi nie otwieralo strony AniuWf nie jestem taka mloda jakby sie moglo wydawac studia juz skonczylam wiec pierwsza mlodosc za mna na szczescie zostala jeszcze te druga mlodosc ,a narzekam bo poprostu cale zycie bylam w biegu praca dom studia wycieczki i tak w kolko sie wszystko krecilo nawet nie raz nie mialam czasu na porzadny obiad i troszke teskni mi sie za tym. ogolnie to chwale sobie meza i zycie z nim choc wiadamo ,ze facet jak to facet czasem musi wkurzyc ja juz zpakowana na jutro do szpitala ciekawe czy zrobia mi usg i jakies badania .
-
jestescie cudowne ,ze mnie rozumiecie . naprawde ciezko mi sie przestawic ,a najgorsze jest to ,ze nie mozna jechac na basen jeziorko itd .na dyskoteke tez nie za bardzo . parwde mowiac to juz nie moge doczekac sie rozwiazania . maz obiecal ,ze pojedziemy na dyskoteke w pazdzieriku poza tym 24 pazdziernika mamy wesele kuzynki wiec mam nadzieje ,ze wyszaleje sie wtedy. tak poza tym starsznie sie ciesze ,ze maly jest w drodze i i strasznie sie boje i martwie o niego chialabym miec go juz przy sobie aby wiedziec ,ze jest caly zdrowy i taki moj
-
Witajcie moje drogie ale mam lenia kurcze nie wiem co sie dzieje normalnie nic tylko bym siedziala albo lezala . maz w pracy ,a ja siedze jak zawsze sama dobrze ,ze mam moja niunie mala to przynajmniej mam do kogo buzie otworzyc .w ogole dzis mam jakis dziwny humor to chyba te hormony daja znac o sobie. musze sie wziac w garsc pranie poprasowac wyspratac dom i wtedy zrobic sobie wolne ... nie wiem jak wy ale mnie czasami nachodza takie chwile ,ze mam dosc i wspaominam jak bylo mi dobrze rok temu kiedy bylam sama robilam co chcialam wszedzie jechalam zostawalam na noc u znajomych rozne zloty imprezki itd to bylo zycie ,a teraz siedze w domu prkatycznie 24 na dobe. Nigdy nie bylam przyzwyczajona do takiego zycia i troche ciezko mi z tym bo czuje sie jakbym bya w wiezieniu . wybaczcie moje drogie te zale .
-
witam sie wieczornie ale mam lenia maz spi zmeczony po pracy... ,a mnie nawet nie chce sie isc wywiesic drugiego prania
-
Ewuniu moja kochana moj tez chcial dzidziusia i jak sie udalo to az skakal ze szcescia ,a pozniej jak ciaza zagrozona byla to jakos ta radosc z niego uszla ... teraz strasznie sie martwi o mnie zeby bylo oki ,do lekarza jezdzi ze mna tego mu nie moge zarzucic zawsze chce byc przy usg i cieszy sie jak dziecko kiedy widzi malego, Co do pracy to mam to samo przychoidzi je obiad idzie sie myc i przewaznie usypia... czasami wstaje kolo 22 i wtedy dopiero zaczynam z nim rozmowe lub czekam ,az bedzie mial wolne... coz tez myslalam ,ze bedzie inaczej ale sie przejechalam . mam nadzieje ,ze po urodzeniu dziecka troszke czasu jednak poswieci dla niego. aha jeszcze moj M jezdzi na zakupy ze mna nie pozwala mi dzwigac zakupow. wiec chyba tak do konca nie moge bardzo narzekac ale zawsze moze byc lepiej
-
planuję dzidzię- start styczeń 2009!!!
Paulii odpowiedział(a) na Justyś temat w W oczekiwaniu na bociana
Ewuniu to zalezy od mojej nerki czy wytrzyma z takim obciazeniem, ale jestem dobrej mysli. byle do wrzesnia -
małagosia77Witajcie popołudniowo :)Jesteśmy z Zosią po drzemce - jakoś tak mnie zmożyło Asiula witaj u nas z powrotem. No i gratuluję synka - jednak mężczyźni w październiku górą Gumijagodka ja będąc z Zosią w ciąży starałam się o zasiłek rehabilitacyjny. Nie jestem teraz zbyt na bieżąco ale czytałam, że wydłużono ten okres ze 182 do 270 dni. A z tym lenistwem i roztargnieniem to chyba wszystkie teraz tak mamy. Wszystkie oprócz Żabolka, bo ona pracowita jak pszczółka Ale trzeba uważać, żeby krzywdy sobie nie zrobić. Pbmarys miałyście z córcią bardzo wiele szczęścia. To naprawdę zakrawa na cud, że tak to się skończyło. Masz mocne wsparcie ciotek z forum i kogoś tam na górze Ciekawe co u Nefretete i Króliczka, dawno się nie odzywały. Pewnie podczytują... Chyba wyskoczymy z małą na jakiś spacerek, upał złagodniał - trzeba wykorzystać Buziole. co do wsparcia ciotek z forum to musze przynac racje ,ze kciuki naprawde skutkuja cioti z forum to czarownice zawsze zrobia tak ,ze jest oki
-
witaj kochana nie ma to jak w polsce przy rodzicach zawsze cos pomoga czlowiekowi i nawet psychicznie czlowiek lepiej sie czuje ja wlasnie ide pranie wywiesci maz wrocil z pracy i siedzi w wannie ,a pozniej moze pojdziemy na spacer lub do znajomych .
-
planuję dzidzię- start styczeń 2009!!!
Paulii odpowiedział(a) na Justyś temat w W oczekiwaniu na bociana
Ewuniu moja kumpela ma rodzic na dniach to znaczy ,ze termin jej minal 5 sierpnia wiec terz w kazdej chwile moze sie cos u niej zaczac. ja czekam na razie do wtorku aby mi podali ten hormon.a pozniej spokojnie bede czekac na porod. zyje nadzieje iz uda sie dotrzymac do 15 wrzesnia. -
dam rade dziewczyny oby tylko bylo dobrze.podejrzewam ,ze trzymac dlugo mnie nie beda3 dni i do domku wiec na weekend moze mi sie uda wrocic.
-
planuję dzidzię- start styczeń 2009!!!
Paulii odpowiedział(a) na Justyś temat w W oczekiwaniu na bociana
dziekuje kochane za kciuki :kiss_Of_Love: Ewniu na 100% cesarka chcialabym dotrzymac do 15 wrzesnia. moze sie uda dzis dzwonila moja przyjaciolka ,ktora rodzic ma na dniach i mowila ,ze jej synek tez mial niedowage to lekarz kazal jej jesc 2 jajka dziennie litr mleka i 200gram miesa i mowi ,ze po 8 dniach maly 500gram przybyl musze sproboac moze mnie tez to podziala i bedzie dobrze . -
witajcie moje kochane ja juz po sniadanku za chwile jade na jakies male zakupy. zrobie obiadek dla meza nastawie pranie i bede powoli sie pakowac do szpitala. kurcze jak sobie pomysle o tym to ryczec mi sie chce.ale najwazniejsze zeby z malym bylo ok.