Skocz do zawartości
Forum

nataliab

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez nataliab

  1. benedykta= nie zwracaj uwagi na takie głupie gadania. mój teść też nie pojmuje dlaczego już kupujemy rzeczy dladzidzi. bo przecież tak nie powinno się robić, on wszystko kupował dopierojak teściowa pojechałą rodzić do szpitala!! i tak powinno być wg niego. ja już sobie wyobrażam jakby mój miał wszystko kupić jak ja będe w szpitalu hahahaha. a a propo mojego to dziś w końcu wrócił z trasy do domku, w kolejną trase jedzie we wtorek z samego rańca, także święta razem :-)))) a teraz odsypia. a ja w końcu siadłam po zakupach , obiedzie sałatkowaniu sprzątaniu.. wystarczy na dziś. kamaa super brzusio :-)) ja się jakoś nie moge zebrać na zrobienie zdjęcia. no i troche dołuje mnie to że mi się rozstępy straszne porobiły na brzuchu:-(((( no ale cóż tak bywa
  2. Benedykta- trzeba się cieszyc a nie niepokoić :-)))
  3. no ja po małych zakupkach wyprawkowych:-))) mężuś wczoraj wrócił i dziś rano pojechaliśmy do hurtowni odebrać fotelik i od razu zakupiłam kilka rzeczy m.in. pościel do wózka, laktataor ( ręczny, zobaczymy czy dobry czy zły wybór), butelki, pieluchy flan. staniki, majtki wkłady poporodowe,wkładki lakt. rożek,ręcznik, karuzelke do wózka... a co do Sudokremu to też już mam, sama na sobiekiedyś się przekonałam że b. dobry i mam nadzieje że dzidzi tez podpasuje. a nakładki na brodawki, kupie jak będzie taka potrzeba, nie chciałabym używać. Moja siostra ostatnio rodziła i używa cały czas bo ma płaskie brodawki i mały nie mógł ciągnąć. No i tyle miałam męża bo po powrocie z zakupów znów go odstawiłam na kolejną trasę :-( mam nadzieję że nie bedzie żadnych problemów i wróci na Święta
  4. gravitacja- w ciąży można mieć znieczulenie u dentysty( bodajże od 4 miesiąca, wcześniej raczej nie), tylko dentysta musi wiedzieć o ciąży i daje wtedy takie specjalne. Ja wszystkie poleczyłam przed ciążą, teraz chodze tylko na lakierownie , podobno chroni ząbki w ciąży. ale jakoś ostatnio jak pije coś gorącego to chwilowo zarywa koło jednego zęba(kiedyś leczyłąm go kanałowo). ale dziś byłam z tym u mojej pani stomatolog i ona tam nic złego nie widzi. Możliwe że mi się szyjka torche odsłoniła i taka mocna nadwrażliwość się zrobiła. - oby bo mam nadzieje że nie chrzani się nic od środka a właśnie z rtg to tak średnio żeby sprawdzić.
  5. kamaa-karkóweczka może mało zdrowa :-) ale za to jak mam smaka na coś kwaśnego to pychotka. mąż już obskoczył wszystko właśnie reszte doojadł na śniadanko. przepisu konktretnego nie posuadam. karkówke w plastrach lekko rozbijam( albo dziewczyny mi rozbijają na mięsnym leciutko) przyprawiam obtaczam w mące i na petelni podsmażam. kapuste kiszoną ( jakupuje jak najkwaśniejszą:-) bo lubie:-)) troszke kroje żeby taka długa nie była i dusze w garnku, podlewając wodą coby się nie przypaliła. czasami dodaje grzyby suszone albo śliwke albo podsmażoną kiełbaskę - wedle uznania. [farsz podobny do farszu na krokiety]. Doprawiam do smaku jak trzeba a jak jest za kwaśna to dusze w wiekszej il wody. pod koniec wrzucam karkówke i troche dusze razem. ( albo od razu przekłądam wszystko do naczynia żaroodpornego, już bez zbędnej wody z kapusty i jeszcze chwila w piekarniku pod przykryciem) Jak czasowo to nie wiem tak żeby kapusta była miękka.
  6. oj ja wyskoczyłam na miasto po chlebek i jakoś mnie tak wzieło żeby zajść do odzieżowego. zakupiłam sobie koszule i papcie, tak żeby w razie W mieć do szpitala co wziąć( oby się przydało dopiero przy porodzie)... no ale oczywiście zachaczyłam o dział dziecięcy i poleciało do koszyka kilka ciuszków dla malutkiej :-)))) jest prawdopodobieństwo że mój dotrze dziś wieczorkiem do domu w końcu i pobędzie aż do jutra :-/ no ale zawsze to coś . zażyczył sobie na obiadek karkówkę w kapuście więc pora brać się do roboty. no i poprałąm zebrane ciuszki dla małej i teraz jeszcze tylko sterta do wyprasowania :-/ kamaa- weź pod uwagę myślenie faceta. on na pewno chce jak najlepiej i myśli że ty się bardzo cieszysz z tego że się tak przykłada do remontu( i pewnie tak jest ). im szybciej skończy tym lepiej później bedzie miał więcej czasu dla was :-)
  7. gravitacja- też tak mam że jak coś porobie albo pochodze dłużej to brzuchalek jest napięty i twarny. A jak córcie nazwiesz Natalia Nadia to pierwsze będzie miała po mnie a drugie po mojej córci :-))
  8. ojej dziwczyny coraz więcej do czytania, jakieś coraz bardziej aktywne jesteśmy na tym naszym forum. ona89- bądź twarda nie daj przyjemności tej s**** i jak dziewczyny piszą w ogóle nie reaguj. jakakolwiek reakcja z twojej strony to punkt dla niej. kawazmlekiem- te problemy z pamięcią i koncentracją to chyba normalne. też tak mam martula- dzięki Bogu wszystko dobrze z dzieciaczkiem, a zapalenie ama nadzieje szybko minie. dawaj znać co tam u ciebie iza898989- to dobrze że nie tylko ja mam takie obawy związane z seksem :-) mam nadzieje że po porodzie i połogu wszystko wróci do normy dobra trzeba brać się za obiadek i ogarnięcie chałupki . do usłyszonka
  9. no hej dziewczynki !!!alesie naczytałam maialam 10 stron do nadrobienia, a chyba tylko 2 dni mnie nie było. jakoś nie miałam czasu na bieżąco. właśnie moj dzwonił, jeszcze niestety nie powrócił z trasy. i mi się smutno zrobiło bo mnie uświadomił że w sobote 0 15ej kończy mu się tygodniowy czas pracy a chyba do tej pory nie zdąży wrócić do domu. tak więc możliwe że przestoi gdzieś 24H i pojedzie od razu na Litwe :-(((((( bez odwiedzinek w domu :-(((((((( i tak a propo płaczliwości to mi jakoś się oczy zamoczyły. Ale za to wczoraj bardzo udany dzień z dziewczynkami z pracy spotkanko w pizzeri.były zszokowane postępem mojego brzucha :-)) ja oczywiście bezprocentowo tylko później wstawione dziewuszki było trzeba porozwozić :-))))) Co do wątku prywatnego to ja osobiście takiej potrzeby nie widze. mi tu pasuje i nie chce mi się znowu gdzież przenosić, logować... Co do spinek po seksie to u mnie ogólnie seksik jakoś rzadko ( a teraz to nie ma z kim jak mąż na wyjeździe)bo właśnie jakoś tak dziwnie się czułam po i brzuch pobolewał troche. I mój mówił że ma jakoś mniej ochote bo mu tak dziwnie troche jak ja w ciąży. co do szybkiego męczenia się to niestety mnie też to dopada:-/ a okna mi mężulek pomył przed wyjazdem :-) odnośnie L4 to mi się wydaje że zawsze w ciąży 100%. Moja malutka wierci się coraz bardziej,zaczynam czuć jak się przeciąga... wczoraj przez nią zasnąć w nocy nie mogłam, a buzia się i tak cieszy :-)) Dopisuje imię do listy: Olala1724 01.07. - dziewczynka Gabrysia? Mblusia 01.07. - niespodzianka nataliab 03.07. - dziewczynka - Nadia anecia85 04.07. - chłopiec Antoś Wanilia 05.07. - dziewczynka Viletka 05.07. - dziewczynka Szyszulka 06.07. - dziewczynka + chłopiec Ewelaewela 07.07. - chłopiec Benia 09.07. - chłopiec Nataniel Jaga30 10.07 - dziewczynka Aleksandra? Hanna? anna_1989 11.07. - dziewczynka Zosia? Lenka? zuzia91 13.07. - chłopiec Filipek Okinawa 17.07. - Chłopiec Mateusz? Kamaa 18.07. - chłopiec Igorek martula92 18.07 - chłopiec Wojtuś Fiadusia 21.07. - chłopiec Fete_551 21.07. - chłopiec Izaaa898989 22.07. - chłopiec Krzyś Kawazmlekiem 22.07. - siusiak na 100% Adam? Franio ?? Benedyktynka 22.07. - chłopiec Sylwunia26 23.07. Daisy84 - 23.07. - chłopiec Mikołaj Manamana 24.07. - dziewczynka Gabriela Justka86 24.07. - chłopiec jajeczko78 24.07 - dziewczynka -Marta ONA89 28.07. - dziewczynka Zuzia Gravitacia 29.07. - dziewczynka - Natalia basienka2 29.07. - chłopiec Mikołaj? Oliwier? Nikodem? Selena 30.07. - chłopiec + dziewczynka
  10. fiadusia nie martw się na pewno będzie dobrze. a jak dziewczyny pisaly takie odchylenia to racze4j w normie a zobaczysz wszystko się unormuje!!!!! mblusia- nie bój się!!! każda z nas ma chyba takie obawy, a szczególnie te co pierwszy raz zostaną mamusiami. ale niby dlaczego mamy sobie nie poradzić?:-)kiedyś babeczki rodzily w domu bez opieki znieczuleń itp i bylo ok to i my damy radę a już jak się maleństwo pojawi na świecie to nikogo nie będziemy kochać bardziej i instynkt matki przyjdzie sam:-)) a ja dzis już po przeciwcialach i jakimś hbs:-)i stwierdzilam że przed laboratorium nie obowiązuje zasada że ciężarne bez kolejki algo przepuszczamy z grzeczności. absolutnie, mlody dtary pcha się pierwszy, babcie to się prawie pozabijają przed drzwiami , porozkladają kurtki i torebki na laweczkach a my ciężarówki stoimy i stoimy :-/)
  11. oj dziewczynki ale się napisałyście:-) kawazmlekiem- fajnie że twój maluch się tak wierci, moja zawsze się chowa i nie można jej zmusić do fikania na usg. dziewczyny torty zarąbiste. za rok wykorzystam dla mojego :-) kamaa- fajne imie :-) no a u mnie deszczowo cały dzień, zaraz wskakuje chyba na małe spanko do wyrka. właśnie wróciłam od lekarza. wszystko niby ok, Mała rośnieduuuża waży już 1376g !!!!!! lekarz się śmiał że małą to ona raczej sie nie urodzi, ale ma talie typowo dziewczęcą:-)) a jak przekroczy 4kg to się bedziemy zastanawiać. oczywiście mała spała i się nie chciała pokazać w pełnej krasie:-)) A co do tyg ciąży to podobno określa się wg usg zrobionego w 10 tyg i tegosię trzeba trzymać- tak mi powiedział. i nie zmienia się teraz terminu zależnie od wagi. odnośnie maści to mi koleżanka ostatnio dała jakąś maść MALTAN ale nie mam pojęcia czy dobra czy nie. dobra zmykam na spanko bo usypiam na siedząco
  12. No i odwiozłam mężulka do jak on to nazwał jego "nowego domu"- ciężąrówki. strasznie się denerwuje tą jego pierwszą trasą, bez żadnego doświadczenia.jak on sobie poradzi i czy nic się nie stanie.Ale nic nie może się stać i na pewno wróci cały i zdrowy!!! wanilia- my jesteśmy w takim stanie że możemy nawet wyolbrzymiać i przesadzać , i jak nas coś niepokoi to lepiej zadzwonić albo pójść do lekarza. i nawet jeśli objawy są typowe dla ciąży to myśle że nikt nie powinien się śmiać. mnie w szpitlu też utwierdzili w tym że lepiej się upewnić niż nie daj boże , coś miałoby się stać a my nie poszłyśmy do lekarza bo nam głupio. ale nie martw się na pewno wszystko będzie dobrze. Co do wózka to właśnie nasz podobno jest dobry (roan)na wertepy i nierównośni ma 4 pompowane równe koła dobrą amortyzacje i jak czytałam opinie to pójdzie wszędzie jak terenówka :-) fakt do najlżejszych nie należy :-/ no ale ja mieszkam w domku i jak narazie nie muszę go dźwigać na piętra. A właśnie odnośnie obecności tatusia przy porodzie... to ja już sama nie wiem. wcześniej bardzo chciałam a mój nie za bardzo. teraz on się przekonał i chce być ( o ile praca mu pozwoli) a ja mam wątpliwości. z jednej strony to zbliża emocjonalnie i w ogóle ale nie wiem czy nie warto zachować dla siebie tego rąbka tajemnicy. słyszałam też że później różnie bywa ze sprawami łóżkowymi i tracimy na "seksowności" czy jak by tego nie nazwać.
  13. Benedykta - kupiliśmy ROAN MARITA. taki klasyczny, dobra amortyzacja, duża gondola, . czytałam średnie opinie o spacerówce że mała ale jakośmi się nie wydaje okaże się w trakcie. myśle że niezależnie od wyboru to nie znajdziemy ideału. zobaczymy w trakcie użytkowania :-) Dobrej nocki życzę dziewuszki
  14. iza89898989 no ja też nie wiem na jak długo to tak będzie że mojego w domu praktycznie w ogóle nie będzie. on sam twierdzi że sobie nie wyobraża już jak się Mała urodzi, że taty nawet nie będzie poznawać. No a z tymi teściami czy rodzicami to chyba wszędzie tak przekichane. I to nawet moi rodzice nie proszą a wymagają, "bo im trzeba"to czy tamto tam pojechać tam ich zawieźć i jeszcze oczywiście 5 innych spraw "przy okazji".
  15. kamaaaaa- wózek został taki jaki sobie upatrzyłąm wcześniej ROAN MARITA. klasyczny , z dużą gondolą, waga przeciętna( nie było to dla mnie ważne kryterium bo nie mieszkam na jakimś piętrze i nie bede musiała tachać), o spacerówce są różne opinie że niby mała ale jakoś małąmi się nie wydaje( nawet sprzedawca w niej usiadł):-) Kurcze m,ój mężulek zmienił prace, zaczyna "kariere"jako kierowca ciężarówki na międzynarodówce i jutro jedzie w pierwszą trasę. także w domu podobno ,i to jak dobrze pójdzie, będzie tylko na weekendy i to nawet niecałe :-(((( śmieje się do niego że będzie w domu tylko po to żeby świeże jedzenie i ciuchy wziąć. Na dodatek dopiero zrobił prawko i jeszcze nie ma praktyki, jest totalnie zielony a go samego od razu posyłają na Niemcy i może od razu na Litwe ,i jeszcze największą ciężarówką w firmie :-((((także mam stresa że hohohoh. staram się nie denerwować ze względu na Malutką ale wiecie jak to jest :-/ no dobra musiałam się wyżalić .
  16. A i jeszcze co do liczenia ruchów. W szpitalu mi położna powiedziała że ma być w ciągu godziny minimum 4 ruchy. a jak dojdzie do 10 to już super. zapytam się jeszcze w pn mojego gin PSu mnie się wyświetla ikonka dodaj zdjęcie
  17. O matko ale się naczytałam :-)))nawet nie wiem której na co odpisać bo mi się pomieszało. ale z tego co pamiętam Basieńka z tą karta ciąży, to mi gin na początku powiedział żeby zawsze mieć przy sobie a grupe krwi kiedyś sobie wyrobiłam taką specjalną karte imam zawsze w portfelu. Serdeczne życzenia dla mężulków jubilatów :-) Anecia85 z tą torbielą im szybciej usuniecie tym lepiej .ostatnio mojemu siostrzeńcowi usuwali , zrobiła mu się ha praktycznie na tyłku:-) zaraz nad rowkiem :-) później mu się troche to goiło bo nie zaszyli mu tego tylko samoistnie miało się zrosnąć. więc jakiś czas chodził z dodatkową dziurą :-)) U mnie z OM wychodzi 27 t. a z usg28. W pn jak byłąm w szpitalu mała ważyła 1186g. a teraz w pn mam wizyte u gin zobaczymy co tam się u niej dzieje. piszecie że wasze takie ruchliwe i mocno kopią. moja jakoś tak nie szaleje, chciałabym czasem żeby bardziej mnie "okładała". Wydaje mi się że wcześniej była bardziej ruchliwa. A i prawie zapomniałam , kupiliśmy wózek także już Malutka ma swoje 4 kółka. mnie zgaga też niestety ostatnio dopada i to zawsze wieczorkiem.
  18. mblusia- nie martw się mi przybrało juz 10 :-( także jestem w gorszej sytuacji niż ty :-)))tak z 3 tyg temu mialam taki bum że z dnia na dzień mi przybierało terazjakoś dzieki Bogu spokojniej ale co bedzie do końca nie wiem. A sprawdziłąm właśnie liste położnych z tego po prostu położna i oczywiście w moich okolicach żadna nie ma podpisanego kontraktu z NFZ. jeszcze zadzwonie i się dopytam ale pewnie nie bedą wiedziały nawet oco chodzi. A słuchajcie czy wasz gin mówił wam coś o liczeniu ruchów????? bo mnie w szpitalu zapytali czy licze i ja nawet nie wiedziałam o co chodzi:-/
  19. jaga30 - nie martw się ja też jeszcze nic nie mam dla dzidzi. no oprócz kilku śpiochów które ostatnio dostałam od koleżanki i ze 3 szt sama w używaku kupiłam. A co do humorów. to ja jak napisałaś jestem chodzącą oazą spokoju, nic mnie nie denerwuje. nawet jak miałam stłuczke samochodem bo jakiś facet we mnie wjechał to mi serce szybciej nie zabiło :-) wszystko biore na spokojnie i przecież niczym nie trzeba się martwić :-) A pisałyście o wózkach. my planujemy kupić nowy, bo dziadki chcą zasponsorować. i chyba się dziś wybierzemy zamówić. już mam upatrzony taki jeden "Roan Marita" zobaczymy czy nie zmienie zdania
  20. iza898989 ale dłuuuga lista :-)))))zamierzam zacząć ją realizować :-) co do wózków to właśnie sie wybieramy kupić, już po przeprowadzce także bedzie gdzie trzymać. pisałyście o rozstępach ja też kurcze mam i nic mi żadne smarowanie nie daje :-/ no a mi się przydażył mały pobyt w szpitalu. nie czułąm ruchów przez kilka dni izadzwoniłam do gin kazał przyjść do poradni na ktg ale malutka nie chciała się dalej wiercic i dla pewności dał skierowanie do szpitala żeby mnie troche na dłużej podłączyli i poobserwowali.i tak wczoraj mnie przyjeli i potrzymali do dzisiaj. na szczescie mała wróciła do normy i wszystko jest ok. waży już 1186 gram i wg usg jest o tydzień do przodu niz tygodnie z ostatniej miesiączki :-)
  21. co do szczepionek to dla mnie magia :-/ nie mam pojęcia. słyszałam że podobno ne=a te pneumokoki to nie warto bo to jak ze szcepionką na grype, uodporni cię od jednego szcepu bakterii a i tak zachorujesz na inny. podobno warto na rota zaszczepic. moja kuzynka rodziłą w grudniu i szczepiła na wszystko i ten pakiet 5 czy 6 w 1brała i za wszystko płaciła coś ok 1500,00 zł. KOSZMAR. także nie mam pojęcia jak zrobie, pewnie okaże się w" praniu"
  22. wanilia- nie martw się nie tylko ty na szmateksach coś kupujesz :-))) ja jak zrobiłam obchód któregoś razu to pokupowałam sobie jakieś tuniki , sukieneczki letnie itp ( łatwiej na szmatach znaleźć niż normalnie w sklepie, nie mówiąc już o cenie) a i dla niuni kupiłam kilka bodów kaftaników super kocyk. tylko trzeba wyprać i po co przepłacać :-) pewnie jeszcze nie raz zajrze i coś dokupie. A ze spodni to kupiłam sobie 2 pary ciążowych i jedną spódnice z pasami w sklepie i w nich śmigam albo w legginsach
  23. kawazmlekiem, daisy - odnośnie tego tłuszczyku, czy widoczności usg to mi gin powiedział, że u mnie też dość słabo widać i zależy to ogólnie od jak ona to powoedział jakoś tkanek powłok brzusznych czy coś w tym stylu. a jak się zapytałam czy to znaczy że od tłuszczyku to niby nie. czyli chodzi jakoś ogólnie o budowe tkanek, mięśni skóry itp. No i już dziś okna umyte, czyli pewnie zaraz zacznie padać :-)a my powoli zaczynamy przewozić szpargały, w sobote meble i w końcu większe lokum.tylko podwójne sprzątanie na nowym i starym mieszkaniu :-/ już nie moge sie doczekać przeniesienia wtedy zaczne gromadzić wszystko dla dzidzi i w końcu wózek kupie :-)
  24. Daisy84 z tymi ruchami , pulsowaniem tak bardzo na dole to też bardzo często tak mialam jakby mi zaraz miala nózka wyjść między nigami i sie zastanawialam czy to normalne. ale ostatnio już tak nie mam a za to czuje jak Mala puka kolo żeber z prawej strony. czyli pewnie rzeczywiście jest tak jak pisze kamaa. male sie może odwrócilo i szczerze to mam nadzieję że już nie bedzie kopalo tak nisko. z swoją drogą jak to przyjemnie coraz częściej i mocniej czuć maluszka :-)))))
  25. cześć dziewczynki, ale nasmarowalyście przez weekend :-) czy wy też macie dziś taką paskudną pogode :-( ? normalnie wyjść z domu się nie chcialo. amy sobie w weekend odwiedziliśmy znajomych w warszawie. pogoda w sobote dopisala, więc calodniowe spacerki i zwiedzanko, a wieczorem myślalam że się nie rusze - nogi kręgoslup. ale i tak warto bylo :-) no i sie jeszcze przekonalam że kilka godzin w samochodzie to też trochę ciężej wysiedzieć :-) chyba dopiero dziś doszlam do siebie. a znajomi mają córcie urodzoną w lipcu także miedzy naszymi maluszkami bedzie dokladnie rok różnicy. normalnie się na malutką napatrzeć nie moglam a w pupci to ma chyba male Duraselki powkladane, nie męczy się w ogóle. ma 8 mcy 4 zęby i już od dawna raczkuje a teraz to nawet próbuje na stojaka. jak sobie pomyślalam że za rok nasza bedzie taka sama to aż milo . i mój mężuś też oczarowany. także weekend spędzony bardzo przyjemnie tylko szkoda że taki krótki a dziś codzienność :-/ no i trzeba się zacząć pakować , od piątku przeprowadzka. już nie moge sie doczekać rozpakowywania w nowym mieszkanku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...