mamcia53
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez mamcia53
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7
-
Cześć dziewczyny!? My jesteśmy już po wizycie dzisiaj, pojawiły mi się skurcze na ktg, których nie czułam wcale, ale mała bardzo ruchliwa była... Narazie szyjka się nie zmienia ale brzuch na pewno mi się obniżył! jest jednak nadzieja że urodzę przed terminem, ale bym chciała... Bu... Narazie wszystkie rodzicie przed wyznaczonym terminem, więc jest nadzieja że w naszym październikowym forum wszystkie tak będziemy mieć? ale byłoby fajnie ;-)
-
Małe sprostowanie : Nie zagęszczanie tylko zgaga!!! Po prostu nie sprawdziłam a piszę z telefonu... Sorry
-
Dziewuszki! Mimo przechodzenia już ciąży mam pewne wątpliwości - nigdy nie widziałam u siebie obniżania się brzucha ale rodziłam samych chłopaków i to grubo po terminie! Czy możliwe jest więc obniżenie się brzucha już w tym tygodniu, w którym jesteśmy z córcią czy to może mi się tylko wydaje? Jeszcze w niedziele miałam potworne duszności, tachykardię, zagęszczanie codziennie, a tu w.poniedziałek wstałam rano i gdzieś tak brzuch ciążył mi dziwnie w dół i od tamtej pory pozostałych objawów brak... A upławy wzmożone mam już od 5 tyg. nie aż tak żebym musiała podpaski wkładać ale wkładki ciągle są mokre... Jutro idę do gina i się upewnię jak stan szyjki itp... Ale może wy mi wcześniej coś podpowiedzieć, zwłaszcza mamusie, które rodziły córeczki...??? Pozdrawiam
-
olala - nie martw się jeszcze ja i wowo zostałyśmy na koniec, także nie jesteś sama;-) Wszystkim pozostałym mamusiom które już teraz są na finiszu życzę powodzenia...
-
Hej! Jest ktoś kto nie śpi!? Ja jak zwykle o tej samej porze bo mój mąż zawsze wraca z pracy i jak się obudziłem to mi gorąco zaraz, mokro, trzeba siku wstać itp... A potem zasnąć się już nie da przez co najmniej godzinę... :-( No cóż...
-
Dziewczyny! Super sprawa - mamy mistrzostwo świata! Ależ emocje, nie mogłam sobie ciągle miejsca znaleźć... Gratuluję chłopakom, należało im się!!!
-
Hej dziewczynki! Nie pisze zbyt często ale ostatnio codziennie was czytam... GRATULUJĘ kolejnej rozpakowanej mamusi, życzę zdrowia mamie i maleństwo i oczekuję na następne wieści o narodzinach, może Zosia, albo iwa34...? Też od kilku dni nie mogę spać w nocy, ciągle się budzę na siku, ciągle wyobrażam sobie juz jak mam maleńką przy sobie... A to wyczekiwanie jest straszne...jeszcze cały miesiąc przed nami... Bu Mała się wierci od kilku dni okropnie, dziury mi robi w podbrzuszu i nie mogę sobie znaleźć pozycji... A poza tym od wczoraj mam duszności i tachykardię, ale sama nie wiem czy to nie z nerwów!? synowie mnie ostatnio wykańczają ciągle muszę ich gdzieś wozić - cały czas za kierownicą! W sumie to nie ma kiedy wypocząć i dopadła mnie dzisiaj już mania płukania z bezsilności... Ratujcie chociaż wy,kochane...
-
A w ogóle to Mirisz, ja tez biorę pod uwagę poród w Medeorze. Może mi napiszesz jak przebiegała ta wizyta u doktora Krajewskiego?? Chyba że byłaś u kogoś innego? I czy robi USG, czy tylko bada??
-
Witajcie dziewczyny! Mirisz - muszę się odezwać do Ciebie, bo bardzo mnie zastanawia co piszesz na temat swojego cc i rozejścia spojenia... Nie wiem do końca jakie są zalecenia, ale ja 4 lata temu przy trzecim dziecku miłam rozejście na 1,5 cm bolało mnie juz od około 6 miesiąca, chodziłam do ortopedy, miałam robione USG, a mimo to mój gin niczym sie nie przejmował, wogóle nie brał pod uwagę cc, no i rodziłam sn, a po porodzie wszystko wróciło do normy, nic się dalej nie rozeszło, szybko wstałam i nic juz nie bolało... a też miałam obawy że będzie źle później, ale nie było na szczęście! Także może porozmawiaj jeszcze ze swoją gin...
-
MamaMałgosia! Widzę że jesteś z Łodzi...? JA mieszkam w Radomsku, ale zamierzam rodzić w Łodzi... Gdzie zdecydowałaś się rodzić, w którym szpitalu, jeśli można wiedzieć?
-
Ciężko sobie wyobrazić to co czujecie z mężem i trudno wyrazić co chciałoby się wam przekazać w takiej chwili... Magdaleno, bądź dzielna! Bardzo mi przykro...:-(
-
Cześć dziewczyny, część Iwa! Dawno mnie tu nie było ale czasem was czytam i po prostu nie chciało mi się odpisywać... Ale dzisiaj też nie mogę spać już od ponad godziny... Zazdroszczę wam wszystkim co rodzą wcześniej bo ja jakoś do tej pory ciągle byłam po czasie więc jeśli z córcią też tak będzie to pewnie zahaczymy o listopad zamiast rodzić w październiku, a wy już proszę - 5 osóbek przyszłości na świat... Bu... Życzę wam wszystkiego dobrego i zdrowych dzieciaczków! Moje narazie w porządku więc czekamy na to co i kiedy będzie... Trzymajcie się bo nie wiem kiedy znów uda mi się odezwać ale na pewno dam znać jak urodzę o ile jeszcze wszystkie tu będziecie... Hihi
-
Cześć dziewczyny! Dawno się nie odzywałam, bo ciągle nie mam czasu ani siły, cały kwiecień jeszcze pracowałam, a w pracy już wszystkiego nam zabraniają, więc nawet jak czytałam was w telefonie to nie chciało mi się pisać... Od zeszłego czwartku jestem już na zwolnieniu, bo byłam kilka dni w szpitalu - z powodów kilkukrotnych bólów głowy i osłabnięć, nawet w gabinecie u doktorka! Dlatego kazał mi się przebadać na swoim oddziale i przynajmniej odpoczęłam od domu, pracy, dzieci itp. i na razie bóle głowy ustąpiły, ale były już chyba z przemęczenia po prostu, bo ile człowiek może wytrzymać , zwłaszcza w takim stanie, gdy ciągle stres...:-( Teraz myślę że będzie już lepiej, nudności wreszcie mi ustąpiły, mogę już normalnie jeść słodkości, ale muszę uważać bo boję się o wagę niestety!... Jas chodziłam do szkoły rodzenia przy pierwszym synku, wtedy było darmowo i byłam zadowolona, a potem już nie potrzeba było, bo wszystko się pamięta! Przy trzecim porodzie pamiętam, że w pewnym momencie podobno za szybko oddychałam między skurczami i zaczęło mi wszystko drętwieć, w tym usta, ręce, nogi, aż mąż musiał wezwać położną, bo bałam się co się dzieje, a mi po prostu zaczęło brakować tlenu! No ale wszystko powróciło do normy... Teraz mam zamiar rodzić naturalnie i szybko...hihi pa
-
Hej dziewczynki... Anusza i konia! A skąd jesteście kochane, bo ja też nie mieszkam w Łodzi ( mam 100km) ale w Radomsku i będę rodzić w Matce Polce, bo poprzednio tam rodziłam i byłam bardzo zadowolona no ale to już rzecz gustu i pewnie też trochę tego na kogo się trafi...???
-
Cześć kobietki, ja też w pracy jestem i znudziło mnie po zwykłym ogórku... A wogóle to bobas nie pozwala mi nic słodkiego jeść - wszystko na ostro, kwaśno itd... A jak tylko coś nie spasuje to nudności, odbijania albo od razu do łazienki! miałam już we wtorek kolejną wizytę i ok jest a po świętach zobaczę dzidzię. Według OM dzisiaj mija mi 10 tydz., a według USG jutro... Już inaczej się czuję jak patrzę na ten suwaczek...
-
Dawno się nie odzywałam kochane, ale was cały czas czytam... Dziś musiałam coś napisać po przeczytaniu wiadomości od olciap! Kochana, choć się nigdy nie widziałyśmy, może nigdy nie spotkamy, ale jestem z Tobą, wierzę że odnajdziesz jeszcze swoje malutkie szczęście...:( Będę się modlić za Ciebie i Twojego Aniołka. Trzymaj się!
-
Witajcie kochane! Pewnie większość dziś już śpi, a ja gdzieś odleciałam na filmach, rozmarzyłam się i dopiero teraz was czytam po wyczerpującym dniu - mężuś u nas był z synkami i wykończyli mnie ale to nic...radość z ich przybycia była bezcenna! ;) Jeśli chodzi o badania prenatalne to może one są dobre, ale... No właśnie. - jak byłam w trzeciej ciąży już miałam w ręce skierowanie i chciałam wyznaczyć termin, ale kobietka nastraszyła mnie tym pobieraniem płynu owodniowego - amniopunkcją, że zrezygnowałam z tego i za namową gina miałam wykonane USG genetyczne właśnie. Nie żałuję bo widok nie do opisania a wszystko co chciałam wiedzieć, czy mózg jest cały, jak wygląda serce itp...miałam pokazane!!! I teraz też gin dał mi od siebie taką propozycję i na pewno skorzystam, jak mówił ok 12 tyg. Ale jak macie wątpliwości to zróbcie sobie te badania... Chodzi przecież o wasz spokój i zdrowie dziecka.... Dobranoc wam.
-
A wogóle - to fajnie poczytać o waszych zamiłowaniach kulinarnych - przynajmniej nie tylko ja jadłabym wszystko, choć smaki też mi się pozmieniały- przy chłopakach wszystko jadłam na słodko... A teraz wole bardziej przyprawione, ostrzejsze smaki, zwłaszcza rano i wieczorem, a potem niekiedy cierpię z powodu odbijań i nudności... No ale dla chwili rozkoszy - można pocierpiec później troszkę... Hihi No teraz to już się rozpisałam... Pa
-
Hej kochane! Niestety już się zaczęło nocne wstawanie, nie wiem jak u was, ale siku mi się zachciało i nie śpię juz z godzinę może... Buziaki:( tyle straty... olala Kochana nie mogłam wczoraj się zalogować i dlatego teraz ci odpisuje - ja mam termin na 30.10 według OM, a według USG na 31.10, także nie martw się - jana bank urodzę w listopadzie bo każdego syna przynosiłam co najmniej o tydzień...Niestety... :( Dwa razy leżałam po 2 tygodnie w szpitalu po terminie z OM, bo nikt nie brał pod uwagę terminu z USG... No ale teraz wychodzi mi podobnie bo się o to sama postarałam walcząc o córeczkę i wyłączając dni płodne i czas owulacji... Hihi. Także ja dokładnie wszystko wiem kiedy nastąpiło. Dobranoc, mam nadzieję że teraz wreszcie zasnę...
-
Ja wam powiem w ten piękny piątek że nic mi się nie chce... Najlepiej leżałabym cały dzień w łóżku, kręgosłup mnie boli od wczoraj i wogóle mam jakiegoś lenia, doła czy jak to tam nazwać...:-( A co do humorów - to w domu wszystko mnie jeszcze bardziej wkurzało niż zwykle, no ale i w pracy ludzie bardziej potrafili mnie wkurzyć i szybko umiałam powiedzieć co na myśli było niż zazwyczaj. Zawsze się hamowałam a odkąd jestem w ciąży umiem od razu komuś odpalić!!! Esska Nie martw się - na pewno wszystko wyjdzie oki. Trzymamy kciuki...
-
Hejka! Piszecie o fajnym żarciu- ja niestety muszę jeść co mi dają bo jestem na wyjeździe z synkiem ale jedzenie super jest tylko wszystko mi się odbija i kotłuje, ale co sobie pojem to pojem...;) Za to mój mały już się rozchorował i zwymiotował cały podwieczorek... Także razem sobie waletujemy w łóżku!!! A mnie cycki wcale nie urosły, choć tkliwe są i też nie mam ochoty na barabara od początku... Hihi
-
A wogóle to wreszcie wyskoczyła mi ósemka, mam wrażenie że jestem na końcu tej drużyny... Wszystkie jesteście już dużo dalej, gratuluję!
-
Hej dziewczynki! Napisałam się a tu się wszystko skasowało z powodu przerwania połączenia!!! Do dziewczyn które mają mdłości - czy któraś ma je po południu razem z odbijaniami??? no już nie mogę wytrzymać- co zjem to po prostu mi się wszystko odbija, jest mi niedobrze, a nie mogę zwymiotowac, musiałabym na siłę... Koszmar - no ale mam co chciałam, a teraz muszę przecierpieć :( hmmm Pozdrawiam was kochane...
-
wowo olala Ale wam zazdroszczę rodziców - moi nigdy się nie cieszyli że zostaną dziadkami, już przy trzecim było straszne zrzędzenie, a teraz to nawet tacie nie powiem dopóki sam się nie skapnie... :( ale to jest przykre, mówię wam... Niestety to wszystko przez to że są "młodzi " i mieszkamy razem- dużo nam pomagają, ale ile przy tym marudzenia jest to czasem mam dość... Cieszcie się że macie takich rodziców!!! Dobranoc
-
MADZIk ten syrop to pewnie Lactulosa, ale nie wiem czy można go w ciąży stosować... Ale lepiej pić dużo wody niegazowanej i spróbować zmienić dietę, tak będzie najbezpieczniej. Zresztą ja sama cierpiałam przed ciążą na zaparcia ale teraz jest w miarę ok- sama nie wiem jak to się stało...
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7