kiniar9

Spokojnie Pysiak :) Nic złego się nie stało! Można było tak to odczytać ;)

Karliczku witamy :) Boska trzymaj się!!! Będzie dobrze, jesteś na pewno w dobrych rękach :) AsiaC czekamy na fotkę :)

Pysiaczku - moja córa ma na imię Gabriela i ma pięć lat. Jak wcześniej pisałam druga ciąża zakończyła się fatalnie, bowiem w 20 tyd ciąży urodziłam martwe już dziecko - była to dziewczynka i nadaliśmy jej imię Patrycja. Więc z jednym dzieckiem daję radę, tym bardziej że do 14stej jest w przedszkolu :) Teraz liczę na synka - dla którego imię mamy już z mężem wybrane od 13 lat -Eryk. A jeśli byłaby dziewczynka to niestety narazie zagadka.

Nommm, mnie się wydaje, że poczułam dzisiaj po obiadku ruchy dzieciątka :)) Byłam w szoku, że tak wcześnie choć czekałam na to już od kilku dni. W pierwszej ciąży poczułam ruchy w 20tc, a w drugiej w 18tc. A teraz - 13tc! I na bank nie były to ruchy jelit!!!

Ok Iwa, uspokoiłaś mnie :) Oby wszystko się unormowało jak najszybciej.

Oj Iwa, musisz uważać. Niebezpiecznie Ci oodskoczyło. Mówiłaś o tym gin?

Dzieki za info Sweetbobo :) Mam nadzieję ze to minie, bo czasami nie da się funkcjonować ;)

USG genetyczne wykonywane od 11 do 13 tc i 6dni odbywa się przez powłoki brzuszne. Wydaje mi się że dopochwowe wykonywane jest przy potwierdzaniu ciąży, gdy jest ona na wczesnym etapie. Dziewczyny, macie jakieś problemy z ciśnieniem w ciąży ? Za wysokie/ za niskie? Ja zmagam się z niskim ciśnieniem teraz bo 90/70, często boli mnie głowa i jestem apatyczna.

Tak, ja też jestem zdania że wymioty i nudności to pożądany objaw ciąży, wiadomo wtedy ze ciãża się rozwija.

Pysiak - gratulacje!!! Cieszę się że wszystko dobrze :) Nie mogło być inaczej! a szefową się nawet nie przejmuj. Ty i zdrowie Twojej fasolki są teraz najważniejsze ;) Iwa - brzunio po prostu cudowny. Napatrzeć się nie mogę :)) Esska u Ciebie też wszystko będzie dobrze :)

DorotaM - idziemy łeb w łeb :)) Zazdroszczę Ci tych ruchów - ja jeszcze nic nie czuję. Miłego dnia Mamuśki!!!

Pysiak - na pewno wszystko jest ok!! Dzidziuś rośnie i ma się dobrze. A Ty tylko musisz nas poinformować jakie jest duże :)) czekam na wieści :) 13 tc czas zacząć :))

Ciężko jest pogodzić się z przeszłością, ale jeszcze trudniej zdecydować się na kolejną ciążę. Podobno nie zwycięstwa a porażki kształtują nasz charakter i podejście do życia ;) Damy radę!!!!

Przepraszam Milka. Od dawna chciałam to z siebie wyrzucić. Ale uśmiechnij się już do mnie ;) Teraz będzie inaczej. Będzie dobrze :)

Dziękuję Pysiak i Milka :) Jesteście kochane :) Rzeczywiście Maleńka była już całkiem duża, czułam już jej ruchy od 18tc. Pozwolono mi Ją utulić, a wyglądała tak jakby spała. Pocieszam się tylko tym, że mam nadzieję, iż swój limit nieszczęść już wyczerpałam.

A z tym wstawaniem nocnym na siusiu to prawdziwy koszmar - tym bardziej że mam straszne pragnienie. W końcu zaczęłam pić zalecane 2l wody.

Cześć wszystkim !!! Olala - ja mieszkam w kujawsko-pomorskim :) Zapraszam, w końcu to nie małopolskie ;) Co do badań prenatalnych to uważam, że Olala ma dużo racji, i podpisuję się pod Jej wypowiedzią. Möj gin w srodę bedzie mojej Fasolce sprawdzał przezierność karkową, i jeśli coś wyjdzie podejrzanie to wówczas zrobimy test Papp-a -jeśli się zdecyduję (we wcześniejszych dwóch ciażach go nie robiłam). Ta ciąża to dla mnie huśtawka nastrojów -radość przemieszana ze strachem czy wszystko ok. Ostatnia ciąża zakonczyła się śmiercią mojego Maleństwa w 20 tc i dlatego teraz chcę mieć wszystko pod kontrolą i dodam, że nigdy niezdecydowałabym się na aborcję. Każdy przypadek jest inny, wszystko zależy od sytuacji, podejścia, własnego zdania. Wszystkim Nam życzę zdrowych Dzidziusiów :))

Iwa - jak będziesz lecieć to wal od strony tarasu, powylegujemy się jeszcze na słoneczku :))

Dziewczyny - najważniejsze!!! dzisiaj to ja zapraszam do siebie :)) właśnie upiekłam tartę niebo - z kremem z maskarpone, białej czekolady; posypana borówkami i pokruszonymi bezami. Pyyychha

Cześć!! olala - rzeczywiście przyszły dziadek zrobił Wam niespodziankę, mam nadzieję że szybko dojdzie do siebie :) uważam, że pomimo wszystko powinnaś powiedzieć rodzicom, wówczas Twój Tata nie będzie rozmyślał o swoim nieszczęściu, tylko cieszył się na wieść o wnuku i szybciej powróci do zdrowia :) ale zrób tak, jak sama uważasz. Ja odliczam czas do środy - 0 16stej mam wizytę u gin. Będzie mi robił sprawdzał przezierność karkową i test PAPP-a (będzie to już 13tc). Jestem już przerażona wynikami badań... bardzo ... boję się że coś może wyjść nie tak... kolejnej złej wiadomości już nie zniosę... ale tak nie mogę się doczekać aż zobaczę moje Maleństwo :) ciekawe czy uda się już podejrzeć płeć....

Tak tak, pisząc o spadochronach miałam na myśli majciochy No tak mi nie wygodnie, że już jutro chyba wybiorę się na zakupy. A ja mam nadzieję na chłopca. W domku mam już córeczkę, więc marzy mi się synek :) Na razie nie zmieniłam się na twarzy, też mi sie ostatnio poprawiła cera i nie wymiotuję ( a przy dziewczynkach wymiotowałam), więc jestem przy nadzieji ;))

Ale stwierdzam, że stanowczo muszę sobie kupić większe spadochrony...

Jedyną rzeczą z jakiej musiałam zrezygnować, bo nie pasował mi smak i zapach była kawa. mogę jeść wszystko. staram się tylko ograniczyć słone przekąski, słodycze i napoje gazowane - ale to ze względu na zdrowie Fasolki i przyrost wagi. DorotaM - mi na razie biust urósł jednorazowo w 7 tyg ciąży, musiałam kupić sobie większy i solidniejszy biustonosz, ale na razie jeszcze się mieszczę.

Witamy malyszok!!! Gratulujemy fasolki, pewnie już pokaźnych rozmiarów :) Mnie brzuch nie pobolewa, jedynie w nocy kiedy zmieniam pozycję lub gdy gwałtownie zerwę się z łóżka to przeszywa mnie ból - ale uważam że to za sprawą rozciągających się więzadeł podtrzymujących naszą rosnącą macicę. A do bólu piersi chyba już się przyzwyczaiłam - przypominają mi o sobie kiedy zdejmuję biustonosz...

ja używam kremu przeciw rozstępom firmy Mustela. jest drogi bo kosztuje ok.80zł, ale można go stosować już od pierwszych dni ciąży i ma bardzo delikatny zapach.