magalena3

Tym się nie sugeruj bo każdemu przyrasta inaczej. Jeśli mieści nie w normach to dobrze. Moja kuzynka zaraz po teście pozytywnym zrobiła i miała 57 potem już 117 i już ma 18tydzien skończony. Szkoda że nie możesz drugi raz zrobić to byś miała przyrost. A wizytę masz już umówiona?

Moim zdaniem beta dobra. Masz jakieś normy przy wyniku? Mogłaś mieć późniejszą owu. Ale chyba dobra bo ja mam normy od 202 to jest od 1 tygodnia.

Bzibzia piersiami się nie sugeruj bo moje są lekko bolące a miękkie. Trochę jakby pełniejsze ale miękkie nie takie jak pamiętam z ciąży. A więc trzymamy kciuki a na kiedy termin @ masz?

Oj tak będzie się działo jak wszystkie będą wracac z wizyt. A ile zdjęć z usg się posypie.

W czas zauważyłam że to stary wątek ktoś sobie odnowil gapa ja

Wow ale reklama A wogole to sobie założyli nowy wątek Czekające na dwie kreseczki. Bez sensu dublowac. Już im napisałam gdzie prawdziwy wątek

Nacia taka trochę rozlana ta kreska a więc zrób drugi test bo może wadliwy.

Ineesska ja widzę cień cienia Ale przeniesie się na prawdziwy wątek bo ten ktoś nowy założył bez sensu jak już taki jest czakajac na 2 kreski reaktywacja

No w moim przypadku dziwne. Bo w poprzednich ciążach też miałam głoda ale przybrałam kolejno 17 i 11kg

Kobietki kochane uda się wam. Ja jak zobaczyłam kreski na teście i nie wiedziałam czy jeszcze śpię i mi się śni. Czy mam płakać czy się cieszyć. Wogole taka znieczulica mnie dopadła bo poprostu się zaskoczyłam. Trzymam za was kciuki. A ja jestem ciągle na glodzie. Niedawno zjadłam obiad. Aż mnie brzuch bolał a teraz minęła godzina i mnie ssie. Znowu wchodzę na wagę jak zwykle codzień a tam coraz mniej. Już mam 1.5kg mniej.

Wogole to mam rozpychajaca się macie. Tak mnie ciągnie z lewej strony ze szok. No i zamiast tyc jak zwykle w ciąży to ja mimo że ciągle głodna jestem i jem więcej to mam 1.5kg na minusie tego się nie spodziewałam.

ewelinka z tego co wiem to chyba narazie nie zaszkodzi tylko unikaj nierówności. No i wiadomo im większy fasolke tym nie bardzo żeby go nie trzeslo. Ale zawsze możesz gina spytać. A kawa mi nie smakuje. 2 dni przed testem już mi nie smakowała ale nie połączyła faktów. Alina super że wynik pozytywny.

Kasie ja również mam tylozgiecie macicy o czy dowiedziałam u tej gin dopiero raz mi kiedyś gin powiedział że mam jakiś dziwny podział tam w środku ale to jakiś mlodziak był więc dumam że się nie znał Zakupy zrobione teraz dzwonię a potem obiad. Wkoło coś.

sandawilla niestety nasze życie nie jest kolorowe ale już człowiek przyzwyczaja się do bólu. We wrześniu minie 5 lat ale i tak czasem nadchodzą chwilę rozpaczy. Ale poza tym jadzisiaj również czuje się świetnie. Oprócz głodu. Co 3h jak w zegarku musze zjeść coś. Nawet dzisiaj w nocy musiałam bo nie mogłam zasnąć. nowamamusia witaj. Ja betę też zrobiłam dla świętego spokoju ale strach przed utratą zawsze będzie tak czy siak. Fajnie ze nasze grono się powieksza

zaneta to jutro testujesz z rana? Wtedy bardziej wiarygodny niż w ciągu dnia. Trzymam jednak mocno kciuki.

Zgadza się albo się wysiusia albo to drugie Kasie to tule mocno i dalej kibicuje. Ja zaraz jadę na zakupy bo moim zachciało się leczo tyle że dużo ooo go trzeba bo 5cioro muszę nakarmić

Nie no mi tam było dobrze po tej 2 też. A dodatkowo bierzesz witc bo tam w składzie jest ale nie wiem w jakich jednostkach. pena zatem czekamy niecierpliwie

A tym późniejszym serduszko wanien się nie martw. Bo test pokazuje skok LH a więc o tego dnia kiedy jest pozytywny to od 24 do 48h może nastąpić owulacja. A więc nawet jak dzień czy dwa czy trzy przed czy po serduszkowaliscie to może i się wstrzeliliscie. Plamienia się rozkręcila? Kto tak jeszcze testuje? Pena to na betę idziesz tak?

Dziwne. Coś pomieszala. Ale jak zasnaczylas test pozytywny to powinna sama się przestawić. Moja apka tak robiła. Ja używałam OwuView ale ona też po swojemu liczyła z racji że ja miałam już tam kilka cykli wpisane i każdy był innej długości. Ten szczęśliwy cykl pokazała mi pierwszy raz dobrze owu jeśli połączyć śluz rozciagliwy. Więc może coś rzeczywiście pomieszalo.

kasie głowa do góry i może lepiej ze tak obojętnie do tego podeszłas. Ciesz się facetem a w końcu się uda. A powiedz mi ty miałaś te kreski owu na teście czy nie? Madziak racja niby blahosta a nerwów na dwa lata. A powiem mi moja droga ty w ciąży jakieś witaminy bierzesz? Czy tylko dieta. Bo ja biorę ten femibion 1 jak w poprzednich bo po nim mi nic nie jest. Nie mam wymiotów i mdłości ale miesiąc minął zanim wyprobiwalam inne witaminy.

alina literówki czy słownik przejreca słowa to norma nie ma co przepraszać. A co do Niemiec to nie pomogę. Trochę inaczej niż u nas ale napewno lepiej niż w Anglii bo tam lekarz dopiero w 12 tyg przyjmuje. ewelinka mam znajomą co jej dawali 3 razy oksytocyne i nic, a na ktg miała skurcze porządne a ona nic nie czuła więc nie chcieli ryzykować bo to tydzień po terminie już było i chciał nie chciał miała cc. Ale niestety jeszcze się zdarzają lekarze który robią coś dla świętego spokoju. Osobiście wolałabym SN ale nie wybiorę już teraz.

alina ale fajnie że dołączyłas. Jest nas coraz więcej. Masz już jakieś objawy? Napisz coś o sobie. To twoja pierwsza ciąża?

pena ja obstawiam jedno serduszko a starsza ciąża. Może po tym cyklu 41dniowym wu była wcześniej. Nie robiła testów owu tylko tyle co po sluzie. No i apka też tak wyliczyła.

Sandawilla Witaj Kasia i gratuluję :-). Magdalena wow ...jaka wysoka beta. Brawo ! Dziękuje. Też mi się wydaje że jest ładna.

eewelinka magdalena czemu cc? Ja miałam 1 cc, teraz idę walczyć i nie ma bata będzie siłami natury Ja jestem po dwóch cc. Rok po roku miałam więc raczej nie pozwolą mi rodzic naturalnie. A z jakich przyczyn miałaś ty cc? Mi pierwsza to ratował córkę bo ruchów nie czułam ale niestety nie udało się jej uratować. To był 37tydzien. A druga tak czy siak po roku to ryzyko pęknięcia macicy przy SN a i tak miałam cc 36tyg bo mała była bardzo ruchliwa a owinieta była dwa razy wokół szyji pepowina i lekarze podjęli decyzję że za bardzo się wierci. A ja mam detektor tętna i pojechałam do szpitala bo przy takim codziennym odsłuchu na chwilę przestało wogole bić serduszko. Więc w niedzielę pojechałam około 22 na IP a o 8 miałam już core do tulenia. Ale nie obeszło się bez skurczow. Chyba z wrażenia o 3 w nocy do 5 miałam regularne ale slabe tzn do zniesienia