Skocz do zawartości
Forum

magalena3

Użytkownik
  • Postów

    2,594
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez magalena3

  1. He he no to i ja zarazam... Apsik Apsik... mika trzymam kciuki dalej. Ja test robiłam w 32dc. Ale zwykle miałam od 30 do 33 dni cykle. Więc jak u ciebie już będzie 32dc to napewno będzie wiarygodny. Do piątku nie daleko. A w razie w gin kazał ci brać dalej duphaston?
  2. pena No to zdjęcie takie jakbyś naprawdę miała duży może ta bluzka tak ukazuje ale rzeczywiście spory. ewelinka No właśnie umowa o pracę a Klaudia miała umowę na czas próbny no niby to oprace ale czas okres próbny to też się liczy? Tak pytam na przyszłość. U mnie takie ciemności przed oczami i osłabienia też bywają. A szczególnie w te gorączki albo właśnie jak wstaje do łazienki. Ale ja już mam w głowie zakodowane że jak się przebudze to siadam i chwilę zanim wstanę. Inaczej też mi się kręci. Nie zbyt to bezpieczne bo wiadomo każdy upadek nie jest bezpieczny tym bardziej w ciąży. Ale to chyba od ciśnienia zależy. Ja mam zwykle niskie. Dzisiaj miałam ok. 101/60 i kawę wypiłam i nic się nie podniosło teraz trochę lepiej się czuje po spacerze ale ciężko było bo gorąco. Więc wróciłyśmy do domu zawsze chłodniej. No i to co wczoraj zaplanowała to nie wszystko się uda ale ci dam radę to zrobię aby się nie przeciazac. Trzymam kciuki za wszystkie wizyty. Będzie wsio dobrze. Angela daj znać po wizycie. A co do glukozy to jak na czczo jest właśnie za duża to zlecają na tak wczesnym etapie krzywa. Ja miałam 91. A 97 mogło podskoczyc przez kolacje. Niby powinno jeść się najpóźniej o 18 jak się idzie rano na glukoze ale wiadomo że w ciąży się tyle nie wytrzyma bez jedzenia no i może coś słodkiego zjadłas albo coś co wolniej cukier wchłania.
  3. Dziewczyny te co ostatnio badania robiły a jak u was wyniki?
  4. Agula89 Mika trzymasz nas w niepewności ;) Teska daj znać jak wynik :) Za resztę dziewczyn trzymam mocno kciuki z owocne cykle :* Ja mam dzisiaj wizytę u lekarza o 19, chyba że ktoś zwolni wizytę u jakiegoś sensownego lekarza na wcześniejsza godzinę to sobie zmienię. Zobaczymy czy ten mamy kropek jest tam na swoim miejscu :) Wszystko będzie na swoim miejscu. Nie stresuj się. Chociaż wiem że to nie łatwe a tym bardziej jak wizyta jest tak późno
  5. moniaa witaj. Gratulacje a bóle podbrzusza to norma dopóki nie dokucza a ciągle i często. To najprawdopodobniej rozciągające się macica. Możesz czuć jak na okres albo takie ciągnące pachwiny albo pokluwania. Ja również tak mam. Napisz co więcej. Skąd jesteś? Który to tydzień i na kiedy termin. Klaudia daj znać czy udało się załatwić zwolnienje. ewelinka a czy to chorobowe to dotyczy też umowy próbnej? Tak z ciekawości.
  6. domka trzymam kciuki za serduszko wannie upojne. A nóż widelec się uda. Więc działajcie. A robisz jakieś testy owu? Bo temp raczej nie mierzysz jak mała nie przesypia nocy?
  7. natkusia Ty też malutki brzuszek. Ale ju tak ładnie zaokrąglony :) klaudia bez nerwów skarbie. Wszystko da się załatwić. Tylko to zwolnienie to chyba już ciążowe najlepiej sobie załatw. A powiedziałaś wogole temu szefowi o ciąży? Ja wczoraj napisałam posta i padłam. Nawet nie pamiętam czy ja Pierwsza czy córką
  8. Ewelinka twój też malusi. U mnie w 8 tyg jak dobrze pamiętam też najbardziej te objawy się nasilaly. Ja tylko nie przysypian jak wy. Nie mam możliwości. Chociaż jak cora siedzi grzecznie się bawi to uda mi się zdrzemnac na siedząc bo jak tylko leżę to ona obok mnie i musimy gadac aby mama nie spała. Jak była mniejsza to nie mogłam się klasc wogole bo ona zaraz płakała. Wogole jak ktoś oczy zamykał to płakała. Nawet lalkę musieliśmy schować ta co oczy jej się zamykał ale na szczęście przeszło. No i pozwala mi np położyć się koło niej na dywanie albo kicu i na lezaco się z ja bawić albo wystarczy że s nią siedzę. Odbieglam od tematu. Co do objawów to mam pytanie. Czy wam też piersi przestały dokuczac? Bo może bardzo bolały i stopniowo zrobiły się twardziejsze ale bez przesady i przestały boleć. Może czasem sutki bardziej wrażliwe ale takto nie bolą.
  9. KajaM zgadzam się Olcik ma malusienki i to bardzo jak na bliźniaki ale pewnie przyjdzie pora i na maluchy że pokażą że tam są. A u ciebie nie mogę uwierzyć że jesteś niższa ode mnie to ja mam 159cm ale wszędzie mam wpisane 160cm. Ja dzisiaj o dziwo czuje się super. Dużo Energi. Jakbym w ciąży nie była to był łóżka i komody poodstawiala bo mylam podłogi wszędzie. Znowu mam mnie ze mi wszystko śmierdzi. Więc dzisiaj wysprzatalam pokój. Jutro zabieram się za kuchnie. Szafki, kosz do umycia itp. W środę może łazienka jak samopoczucie dopisze. Bo ja planuje ale nie wiem jak będę się czuła. Zaraz zasnę a cora w pełni sił. Jak zwykle problem z myciem zębów ale mam sposób na nią. (udaje że jej szczoteczka myje swoje żeby) zawsze działa wredna matka
  10. Oj rzeczywiście stron do nadrobienia ale udało się. KajaM twój brzusio to jakby najedzona. Taki malusi sliczny Olcik twój to wogole na bliźniaczy nie wyglada. Moja ciocia jak była w ciąży z bliźniakami to ja odrazu tak wywaliło że szok. Co do ubrań ciążowych to ja już pisałam że wybredna baba jestem. Nie lubię wysokiego stanu. A kurtkę mam bardziej luźna bo schudlo mi się dużo. Jak będzie za mała to kupię wtedy. Chociaż ta moja jest taka szeroką i w pasie ściąga się sznurkiem jakby odcinana. Więc mam nadzieję... Trzymam kciuki za wizyty. Będzie wsio dobrze. Ja właśnie sprawdzałam na diagnostyce ceny badań które jeszcze mi zlecił gin i wyszło mi około 120zl bez powtórki dimerow. Więc dodatkowo 30zl. Ale kuzynka ma u siebie jakies labo że za te badania co ja robiłam ona połowę mniej. Mocz kosztuje 5 zł a krew 6zl. Za tsh magnez i mocz i krew i ft3 i ft4 płaci 40zl. To u mnie samo tsh tyle kosztuje więc wolę raz na jakiś czas jechać 20km bo się bardziej opłaci a przy okazji mała chrzestna odwiedzi
  11. mika1 Dziekuje . Tyle z was kciuki trzyma ze mam nadzieje ta wredna @ jednak nie przyjedzie :) Póki co cisza.. Ale test kupiłaś na rano?
  12. MadziaK u mnie też zabierają na noc. Tzn jak dziecko głódne a mamie zależy na KP to przynoszą jak głódne. Moja np była ciągle w inkubatorze bo najpierw miała temperaturę niska a potem zoltaczke. Pytali nawet czy w razie w mogą dokarmic mm żeby nie było że któraś na jie wyskoczy z japa. Moja była tak najedzona że jak mi ją wyjeli o 9 rano to na drugi dzień o 9 jadła z cyca. Dałam jej wcześniej trochę butli bo nie mogła zlapac sutka. Ale zjadła może z 10ml i po godzinie już do cyca przysfawilam. No i już wieczorem miała podejrzenie że się żółci i rano badanie i do inkubatora i albo chodziłam sama ja sobie dokarmialam albo mi przyprowadzali.
  13. Mój źle nie zarabia. Niby ma umowę najniższa ale premia dochodzi. Pewnie z wiekiem będzie się dopominal wyżej umowę ale i tak sobie nie zarobimy to emerytura będzie licha. Jak wogole będzie. A jeszcze po pracy mój ma hobby jeździ do znajomego pomagać przy autach i tam też jakiegoś grosza dorobi. Więc póki nam starcza i da się cokolwiek odłożyć to nie narzekam.
  14. Wiolinka żaden problem. Mogę wysłać jak chcesz :d A jeśli chodzi o pracę to ja jestem zarejestrowana w UP. Niestety nie miałam możliwości zostawić córki z kimkolwiek wiek od początku jestem bezrobotna. Tzn miałam swoją firmę ale jak nie mogę jeździć do pracy to nie miała ona sensu aby ją prowadzić. Ale dajemy spokojnie radę żyć z jednej pensji. Czasem gorzej czasem lepiej. A liczę na kosiniakowe zawsze to jakiś grosz później będzie. Jak się należy to niech dają. ale muszę się dowiedzieć jeszcze.
  15. Ja od kilku dni mam smaka na ryby więc dzisiaj zupa rybna. Aby nie bylo że ciągle smazona albo pieczona. Cora wybrała makaron wstazeczki a więc będzie trochę dziwnie. A co do sosu grzybowego to u mnie będzie sos kurkowy. Moj w sobotę kilka uzbieral. Ja nie lubię Kurek ani innych grzybów ale pieczarki zjem no i zupę grzybowa bez grzybów. A jak ktoś chce to mogę wysłać kilka grzybów suszonych na zupę jeszcze nie latosie ale trochę z zeszłego roku zostało. Mieszkam w lesie więc jak jest sezon to wystarczy że droga przejdę się na spacer i już jest torebeczka.
  16. klaudia i ja rozumiem twoje obawy. Nie wiem jakiego masz pracodawcę ale napewno zrozumie. W końcu nie da się zaplanować. Nie zawsze odrazu się udaje. Nie martw się na zapas napewno zrozumie. A ZUS tak jak dziewczyny piszą. Skontroluja twoje stanowisko. Pracowała przecież na umowę próbną to się liczy. Nie wziął cię z marszu i zatrudnil aby była podkładka dla zusu...tylko pracowała tam. Chyba że jak ma szef możliwość to może Ci dać inne stanowisko pracy abyś nie musiała tyle godzin pracować i na nogach.
  17. polaa zgadza się skoro macie prawdopodobienstwo choroby to lepiej dmuchać na zimne. A ja się zastanawiam że raczej będzie córką następna bo ostatnio bym tylko słodkie jadła. Albo dlatego że nic mi nie jest. Tzn czasem. Tak mi się chce. Ale narazie nie szalejee. Boję się że waga szybko pójdzie w górę i będę się źle z rym psychicznie i fizycznie czuła.
  18. karolcia jakie ładne imię dla nowonarodzonej córeczki wybraliscie
  19. cobra to czekamy na wieści od ciebie. Ja tam podglądać was na sierpniowkach. Więc jestem na bieżąco karolcia ja podczas karmienia też miałam właśnie taki ból obkurczajacej się macicy ale taki silny był tylko przez kilka dni a później już był lżejszy. Położne tylko mówili że lepiej ze karmie to szybciej się obkurczy. Po pierwszej cc nie karmilam i wtedy pamiętam polog mój trwał miesiąc w tym 2 tygodnie że mnie tak leciało jak z kranu. Za to po drugiej cc szybciej minęło bo w październiku rodziłan a w listopadzie już byłam na cytologi i kontroli po porodzie.
  20. No ale to nifty jest mardzo drogie. Bynajmniej nie na moją kieszeń. Ale nie ukrywam tego bym zrobiła.
  21. Olcik rozumiem cię. Te rozterki czy się da radę i wogole. Z jednym są takie myśli a z dwoma to już wogole. Ale wierzę w was. Pisałaś że masz duże wsparcie w rodzinie. A więc nie zostaniecie sami. Będzie dobrze. A z tym wózkiem używanym to racja. Ja też się zastanawiam. Tylko właśnie chcę taki jaki ja chcę a nie taki jak mi dadzą. Wiem że to może źle brzmi ale chce mieć coś co mnie się podobaa nie co kto ma na oddanie. Niby wiem że w rodzinie maja dwa wózki na pożyczenje ale nie chce ich. Poprostu nie chce. A remont sami robimy. Mój ma smykalke. Tata pomoże. A u brat Mojego też sam. Domy stawiali i remontowali to i damy radę. Najgorzej bo jeszcze ogrzewanie na górę trzeba pociągnąć ale damy radę. We wrześniu się weźmiemy bo już kosztów innych nie będzie to powoli jakoś pójdzie.
  22. My musimy górę dokończyć. Płyty kg i malowanie plus podłogi i schody. Na dole tylko w pokoju pomalować i gotowe. Ale narazie Góra służy nam jako składzik wózek tam mamy, łóżeczko i ubranka a więc najpierw muszę wszystko przejrzeć i gdzieś to przechować. Ale damy radę. ewelinka współczuję pomalowany h ścian kredkami. Ciężko będzie to zamalowac. moja na szczęście malował dużo ale nie po ścianach.
  23. Karolcia90 magalena ma 2985g i 52cm :) dużo mniejsza od siostry (Lili 4200g i 60cm) ale też wyskoczyła w równym 38tc a pierwsza w 40+6 ;) To rzeczywiście okruszynka w porównaniu do Lili. Ale szybciej chciała już do was więc zrozumiałe. Ważne że zdrowa. Więc nic innego nie pozostaje tylko życzyć zdrówka i szybkiego powrotu do domu. A ty jak się czujesz?
  24. kropka te badania nie są konieczne. Są refundowane przez NFZ dla kobiet które skończyły 35lat. Inaczej musisz płacić. Ja z poprzednich ciążach nie robiłam tego badania i teraz też nie zamierzam. Tak samo jak te usg 3d albo 4d. A więc wybór należy do was. Dobrej nocy. 1.5h zjadłam półtora tosta i teraz jestem głodna. Tzn raz jestem raz nie. I męczy mnie zgaga. Zaraz po tym jak napijr się wody chociaż mam głowę spokojna że maluszek rośnie bo objawy ciągle mam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...