-
Postów
2,594 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
20
Treść opublikowana przez magalena3
-
Olcik00 Dawno się tak nie denerwowałam jak przed wizytą :p Raczej to normalny odruch. :) ja też tak mam. Ty masz o tyle dobrze ze wizytę z rana. A ja zwykle popołudniu więc cały dzień przeżywam.
-
Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA
magalena3 odpowiedział(a) na gooosia271 temat w W oczekiwaniu na bociana
teska gratuluje i ja. Ładne kreski. Nawet nie ma co się przyglądać bo widać odrazu. Kiedy planujesz wizytę? -
olcik wszystko będzie dobrze. Informuj po. dżejnRołs przykro mi. Cieszę się jednak że masz takie dobre podejście do tego. Silna kobieta z ciebie. Powodzenia i zdrowka
-
Olcik00 A ja w kuchni siedzę i tort robię. Gdybym miała więcej cierpliwości to zajelabum się tym zawodowo :p Pochwalę się tortem , który ostatnio robiłam. Podziwiam. Cudeńko.
-
Ale dalej ci nie zrobili tego usg?
-
I ja nie lubię w szpitalu leżeć. Nie powiem najlepiej wspominam ten mój lokalny. Malomiasteczkowy. I jeszcze przed remontem i zmiana właścicieli jak leżałam na woreczek robaczkowy. Ale to może sprawka tego że mój lekarz prowadzadzy był chirurgiem i moim stomatologiem. A więc znajomość. Ale już po remoncie jak byłam kilka razy i w ciąży i cc. Podziw. W jaki sposób pracują i się mobilizuja. Ten gin co do niego chodzę to on mimo że na ktg nie było tętna to on podjal decyzję o cc i ratowaniu dziecka. Tylko zapytał szybko czy się zgadzam jak kiwnelam głowa to już był prawie rozebrany i w biegu się przebieral i wszyscy na operacyjna sale. On również w drugiej ciąży o późnej porze bo około 23 było jak dzwonił konsultowac się z ordynatorem i podjęli decyzję że rano cc w 36tyg. A więc mam do niego jakieś zaufanie a opieka w szpitalu takim małym to jak w prywatnym szpitalu. Czysciutko. Nie śmierdzi jako w szpitalu. Wiadomo jedzenie zawsze daje dużo do życzenia ale pokoje dwu osobowe czasem wstawia 3 łóżko ale tylko na ginekologii. Na położnictwo już nie. Łazienka dla każdego w pokoju. Super. No i co najważniejsze lekarze mówią wszystko od a do z. Nie trzeba 500 razy pytać. Ale się rozpisałam. Wzięło mnie na wspomnienia... Ach.. Ciężarna... Łezka się nawet zakrecila...
-
donatka moim zdaniem możesz zamrozić. Albo Jak masz dobre słoiki z dobrymi nakrętka i to wlej jeden albo dwa i zawekuj i do lodówki jak ostygnie. Przerzuc do góry nogami aby się ładnie wciągnęło.
-
-
No właśnie cora mnie męczy znowu o pomidorowa. Ale ja już mam dość. Za to kuzynka też ciężarna przysłała mi ładne zdjęcie dobrego jedzenia i czekam a przepis.
-
KajaM ja czekam na wasze propozycje w sprawie jedzenia. Nie mam pojęcia co mi by jutro chcieli a najgorsze ze oni też nie wiedzą. Ale dumam że przystankiem na kanapkach, tostach albo jajecznice bo wieczorem chcą grilla zrobić bo goście zaraz przyjadą. Więc taki zbiorowy z ciocią i rodzicami. Ale jestem otwarta na propozycje. dżejnRołs mimo wszystko i tak liczę że ta jutrzejszą beta będzie rosła.
-
Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA
magalena3 odpowiedział(a) na gooosia271 temat w W oczekiwaniu na bociana
iguana skarbie świetnie że z nas nie rezygnujesz.i dobrze ze badania porobilas to chociaż będzie już jakiś punkt zaczepienia. Pamiętaj jeszcze później o progesteronie. Może porob w tym cyklu testy owu aby określić kiedy dokładnie później go zbadać. agula beta śliczna. Bedzie dobrze. A gina masz swojego czy jakiś z marszu pierwszy raz? Bo może niektórzy tak mają że z marszu nie nastawiaja aby później nie było pretensji bo i takie kobitki się zdarzają. Ze niby lekarz obiecał a tu D... A co do piersi to racja. Ja nie miałam nabrzmialy h piersi. Z początku bolały i przestawały. Teraz też raz bolą raz nie. Trochę są twardziejsze ale nie rosną może dlatego że to kolejna ciąża. A za resztę dalej trzymam kciuki ❤️ -
gagusia witaj. Niestety ja też mam jedną Panią na nfz która twierdzi że przez całą ciąże wystarcza 3 usg. Po jednym w każdym trymestrze. Tak jak jest napisane na karcie ciąży. Mój gin na szczęście przyjmuje prywatnie i na nfz. Ale na nfz dopiero 19 sierpnia pierwszy termin więc dwie wizyty prywatnie musiałam załatwić. A z tymi myślami to i ja tak mam. Przeważnie przed wizytą. Czy wszystko wporzadku i czy się prawidłowo rozwija. Mnie przed chwilą też złapał wielki głodek. Co do jedzenia to u mnie też spaghetti bo wieczorem wczoraj robiłam bo moim się chciało. Mnie jakoś nie przekonało wczoraj i dzisiaj więc dojadam ogorkowa bo nie chcialp mi się gotowa dzisiaj. Nachodzilam się dzisiaj po mieście i sklepach bo zakupy znowu na cały tydzień. A i mamie jeszcze bo ona nie mogła jechać. A z tym brzuchem to i mnie wydelo. A już jak napije się wody albo zjem to moment i mam 5msc ciąży
-
A najmłodsza jest nowa tylko ona teraz chyba urlop mam jak dobrze kojarzę. Ona właśnie ma 19 lat. ppkI ja witam nowa. Skoro masz plamienia to udaj się jeszcze raz do gin albo odrazu na SOR. Bierzesz wogole jakąś luteine albo duphaston? Robiłaś betę?
-
dżejnRołs ja też trzymam dalej kciuki. A dostajesz jakieś leki? Jeśli chodzi o wiek to ja jeszcze mam 29lat w lostopanie skończę i wtedy 30stka. Pierwsza córkę rodziłam mając prawie 25 a druga corke prawie 26. A co dziś w menu? Sloikowyn?
-
Olcik a jak twój głód? Pół bocjenka wzięłaś do pracy?
-
Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA
magalena3 odpowiedział(a) na gooosia271 temat w W oczekiwaniu na bociana
Anella Magdalena super wiadomość :) nasze terminy wizyty znowu dzień po dniu bo ja mam 20 sierpnia :p Będziemy dziewczynom dostarczać nowych wiadomości i emocji. Dzięki dziewczyny. Wczoraj byłam taka padnięty że zasnęłam w mig. 3 razy Miłego dzionka muszę zjeść i jechać na zakupy. -
dżejnRołs ciężki okres przed tobą. Żadne slowa cię teraz nie pociesza. Mam nadzieję że w tym cały zdarzeniu nie jesteś sama i masz doskonale wsparcie w mężu. Kiedyś słońce zaswieci i dla was. Musisz być silna i się nie poddać. Tule cię mocno i trzymajcie się. mamanikodema witaj. I napisz jak się czujesz? Jakieś objawy już są? aniamania super że twoja dzidzia rośnie i ma się dobrze. Takie sytuacje niestety nas przytłaczaja. Osobiście nie znam się się z Dżejn a i tak przeżywam jakby yla moja bliska osoba. Tak samo czułam jak Kasiuta przekazała nam zła wiadomość. Miłego dzionka dziewczynki. Chciałam coś jeszcze napisać ale oczywiście skleroza. Trochę się martwiła że mam odstawić luteine ale stwierdziłam że raczej lekarz wię co mam zrobić i mu zaufam. Mam jeszcze jedno opakowanie bo ten drugi lekarz mi dał receptę ale to mogę położyć i niech leży. Mam nadzieję że się nie przyda. Lece zjeść śniadanie i zakupy. Trochę mamie pomoc bo ona będzie latać bo gości przyjeżdżają
-
eewelinka magdalena jakbym była już na L4 to bym chętnie do tego szpitala z tą zupa pojechała :) kurcze dzejn się nie odzywa... Haloo? No tak przepraszam przecież ty jeszcze pracujesz. dżejnRołs tule cię mocno. I życzę dużo sily. Z jednej strony lekarz ci nie owija w bawełnę i chce przygotować na najgorsze. Ja jednak zostaje z nadzieją że ta beta zacznie rosnąć a plamienie to poprostu zniknie. Życzę Ci tego skarbie. I pamiętaj jesteśmy z tobą.
-
Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA
magalena3 odpowiedział(a) na gooosia271 temat w W oczekiwaniu na bociana
Przepraszam was ja już mylę forum. Marcowki i tutaj i jeszcze z kuzynka pisałam i byłam pewna że już do was pisałam. W skrócie wszystko jest wporzadku. Maluszek rośnie ma już 2.15cm. Z usg już bardziej mój termin Om bo było 3 dni do przodu teraz jeden dzień w tyl. Ale to takie normalne odchylenia. Serduszko bije miaro. Więc jest ok. Następna wizyta 19 sierpnia. No i mam wybrać opakowanie luteiny i odstawić. Bo żadnych plamien nie ma więc nie potrzeba. -
Przepraszam. Agula to na drugim wątku. skleroza nie boli
-
-
A co do zbiorów to u mnie też licho rośnie. Pomidorka koktajlowe dopiero się pokazują. Jeden będzie miał z 3cm a reszta takie pypcie. Może z 10 wszystkich. Ale mam nadzieję że zdarza dojrzeć. No i kilkanascie ogórków. Ale jakoś nie mogą dorosnąć. Cora zasiala paprykę fioletowa to krzaki maja może że 30cm i tyle. Liści mnóstwo i nic więcej. Cukinia ma liście i kwiaty tylko. Dynia też. Trochę marchewki się uchowalo no i pietruszma(najdroższy towar) ładnie rośnie. dżejnRołs super że beta rośnie. Trzymam kciuki aby za dwa dni równiez rosła. ewelinka łap za słoik z ogorkowa i jak masz siłę to jedz do. DŻEJN
-
Hie hie dobry pomysł z tymi obiadkami w słoikach. Zamiast gerberki to będą forumerki. mnie się już ogorkowa kończy ale jak wróciłam od lekarza to miseczkę musiałam zjeść. Bo się zachciało. Danie na jutro może mniej zdrowe spaghetti. Bo moim się zachciało. Kupiłam szybko słoik z sosem i zrobiłam po powrocie. Mnie jakoś to nie pasi. Śmierdzi mi A na wizycie super. Doktor się ucieszyl że miałam więcej badań niż zlecił. Dał jeszcze jakieś badania ale nie wiem jakie nie sprawdzałam. Trochę mówił że ta toxo jakoś dziwnie wyszła więc pewnie to mi zaznaczył. Pytał jaka mam wadę oczu bo nie wiem czy mam zalecenia do cc ale stwierdził że przecież jestem po dwóch więc trzecia też będzie. Nie powiedział ile dzidzia ma ale pewnie na zdjęciu będzie bo mi dał. Przekręcil mi obraz usg i pokazuje tam stuka serduszko i wola "mamuś kocham cię" Mówi żeby nie stresować mnie to zwarzy mnie na następnej wizycie. ale ja codziennie się ważę więc żadne zaskoczenie by było. No i ma chyba nowa technikę bo ciśnienie mierzy po całym badaniu. A no i mam wybrać luteine do końca i narazie odstawić. Powiedział że łożysko już przejmuje tworzenie hormonu aby utrzymać ciąże i narazie odstawić. Jak się coś będzie działo to wtedy znowu zacząć brać. No i chyba tyle Później wam wrzucę zdjęcie. Bo idę teraz do mamy bo wróciła z zabiegu na oko to idę sprawdzić co u niej.
-
agula informuj jak tam u lekarza. Ja mam jeszcze 3 minuty do wizyty. Ciekawe ile będzie opóźnienia. Ale tutaj w szpitalu jeszcze przyjmuje jakiś ortopeda. O szok ile ludzi jest ze 20. Jeden mlodziak śpi na kanapie. Jakby od rana tutaj był
-
Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA
magalena3 odpowiedział(a) na gooosia271 temat w W oczekiwaniu na bociana
pannaEm super tekst z tym Patrykiem ale zgadza się no i owocny h starań. Gorących i namietnych nocy. A co do wizyty to tym razem nie będę wiecznie czekać bo teraz to prywatnie. Każdy na godzinkę i z numerkiem. Ostatnio czekałam z 20 minut ale wcześniej też byłam. Zobaczymy. Później już mam wizytę na nfz w przychodni tam trochę dłużej bo gin prosto ze szpitala do przychodni jedzie i czasem jak mają jakąś cc albo cóż to się spóźnia. Ale dam radę czekać w kolejce nawet godzinkę a nie 3 kasie jak masz jeszcze clo to jeszcze większe szanse i bardziej zacisniete kciuki. teska wytrzymasz do niedzieli. Wierzę w ciebie i trzymam kciuki.