magalena3

o tej masci to nie tutaj ale jak juz napisalam to moze wy mi poradzicie jaka ta masz macie wy bo ja sie zastanawiam i nie wiem ktora....

hehe z tymi butami to dobrze ze nie jest zima bo ja bym chyba kozakow nie nosila tylko jakies gumowce zeby tylko wsunac a nie wiazac A propo tego kremu to ja cos kojarze taka masc na odparzenia Tormentiol. I sie zastanawiam bo wiem ze u mnie w rodzinie takiego wlasnie uzywaly kobietki. To moze to jest ten co tak brudzi ?? Moja bratowa tez widzialam ze uzywa ciagle sudocrem. Ale jak piszecie ze to mozna masc i moze wysuszac to moze lepiej nie?? Na youtube ogladalam filmik jak przebierac dziecko i tam wlasnie stosuja a ze 3 chyba jakies mascie na raz :/ W szkole rodzenia nie bylam i nie wiem wiec dopytuje sie was

Jesli mozna wtrącić to chcilabym sie wypowiedziec a propo tej hipotrofii. Jak to mi lekarza na USG powiedzial zebym sie nie denerwowala tak bo poprzedni lekarz mogl sie pomylic zle spisac wage albo maszyna mogla sie pomylic. U mnie w 32tyg. mała miala wymiary na 32tydzien ale wage wpisal mi 2787g. a wiec gigant. Zdziwilam sie bo ja mam 160 a tata 175 i u nas w rodzinie nie ma wiekszych. Poza tym napisal mi ze łożysko jest III stopnia dojrzalosci czyli stare i gotowe do porodu !! Tylko ze w 34tyg. inny lekarz z polecenia tego co robil poprzednio na USG stwierdzil ze łożysko jest II stopnia inie ma sie co stresowac i Mala wazy 2257g a wiec ?? schudła ?? no i tak sie zaczela moja przygoda ze szpitalem bo ten pan co sie pomylil to ordynator oddzialu ginekologicznego a wiec odrazu panika i do szpitala tam sie okazalo ze wsio jest ok bo po tygodniu mala miala 2390g wiec przybierala no ale trzebabylo cos wynalezc zeby mnie na 3 doby chociaz polozyc :/ nie wiem co on ma za korzysc z tego ale poprostu zamiast sprawdzic 2 albo 3 razy dokladnie to sie gdzies spiesza i potem wychodza takie sytuacje nieprzyjemne oczywiscie dla nas dla mnie to pierwsza ciaza i bardzo sie denerwowalam No ale oni chyba jeszcze na statystyke przyjec w szpitalu patrza :/

Jak ja wam zazdrosze ze juz macie wszystko poustawiane i wogole... U mnie przez ten remont w pokoju stoja szafki z kuchni i mam dojsce do lozka. Lozeczko zakupione juz mam ale stoi narazie zapakowane bo nie ma gdzie rozstawic a jeszcze sciany trzeba pomalowac :/ Mam cicha nadzieje ze zdarzymy :) po wczorajszej wizycie u ginki dalej pozamykane wsio wiec mozliwe ze damy rade. W planach mamy w niedziele juz szafki do kuchni wyniesc a wiec bedzie gdzie sie ruszyc... Tylko tyle tego sprzatania ze bede chyba musiala kogos poprosic o pomoc.... zeby za wczesnie nie urodzi :) Ja sie zbieram i 3majcie sie

Esska to fajnie ze tez 30 :) ja mam taka cicha nadzieje ze moja Agatka wytrzyma do tego dnia :) u mnie znowu remont w kuchni jeszcze trwa ale do konca tygodnia ma sie skonczyc. A wiec ciagle powtarzam do malej ze poczekaj jeszcze troche az tata kuchnie zrobi :) bo nawet łóżeczko nie rozstawione ani nic bo niema miejsca :) Pozdrawiam i milego dzionka Wam wszystkim życze :)

OoOo.... u nas cos cicho... czyżby sie cos dzialo?? A moze poprostu spokojna przespana noc :) Ja dzisiaj spałam bardzo szybko. Szybko usypialam i budzac sie niedowierzałam która jest godzina. Jeszcze godzinka i jade na pobranie krwi.... o dziwo glodna nie jestem... :) Milego dzionka Wam życze :)

Tak was poczytuje od czasu do czasu i niektore z was sa mniej wiecej w takim czasie ciazy co ja, tylko ja jestem we wrzesniowych mamusiach bo niby termin mam na 30 :) A stwierdzilam ze napisze bo... tak jak i niektore z was tez mialam ostatnio biegunke, wymioty, silne skurcze brzucha ale bardzo nieregularne ale jeden dzien tak mialam. A o takim dziwnym ucisku na odbyt nie wspomne do tej pory czasami tak mam. Czuje jakbym musiala szybko leciec do wc a jak zachodze to pffff.... boje sie ze jak bede stekac to urodze Ale pociesza nie to ze nie tylko ja tak mialam :) Pozdrawiam Was cieplutko :)

Z mojej strony równiez gratulacje dla rozpakowanych mam :) A tak dla poprawy humoru. Moze i wam sie przzyda. Znalazlam blog gdzie zamieszczane sa stronki do zamawiania darmowych próbek :) podziele sie z wami ja zamowilam 3 zobaczymy czy cos przyjdzie http://krytycznymokiemtesterki.blogspot.com/search/label/pr%C3%B3bka A wlasnie u mnie samotna noc bo moj pojechal na rybki :) jutro wieczorem wraca wiec jedna noc przezyje :) Dzisiaj cale wyrko dla nas :)

Megane123 musisz tak chyba troche krzyknąć na lekarke bo te badania Ci sie nalezą A co do sierpniówek to i byłam w wielkim szoku to co przeczytałam. Jedynie co my możemy to współczuć i to najlepiej na odległość bo napewno nie jest dla nich pocieszające jak ktos ciagle mowi o jednym. Wiadomo cierpią, takie juz to nasze zycie jest i kiedys trzeba sie odbic i zyc dalej. Łatwo sie pisze ale gorzej sie do tego dochodzi na wlasnej skórze. A ja po wizycie u ginki. Oczywiscie wytlumaczyla mi dlaczego chcieli mnie trzymac w szpitalu - odpowiedz : statystyka. :) Dlatego jezeli ona robi badania i wsio jest ok. to nie wysyla do szpitala. Jezeli chodzi o sluz to tak jak i u niektorych z was.. tak ma byc. Wszystko pozamykane. Spasmoline jak chce mogę brać na rozluźnienie. Dostalam dodatkowo jeszcze raz badania na HIV, Hbs, WR i poszukiwanie przeciwcial odpornościowych. A wiec jutro ide na kłucie :) A remont ciagle trwa... :/

a spoko jakas nierozgarnieta jestem przepraszam za blad ;]

gonia trzymam kciuki za udany poród :) zdrówka życze i nie denerwuj sie kazda z nas musi przez to przejsc :) Mam pytanie bo piszenie o zatruciu pokarmowym objawiajacym się opuchliną i swedzeniem stop. Mnie opuchlizna nie dokucza a nawet nie zauwazylam zeby mi cos puchlo ale stopy czasami mnie swedza. Ostatnio myslalam ze sie zadrapie jak mnie cala noc meczyly bole i ze mnie lecialo a wiec mozliwe ze to tez bylo jakies zatrucie? Jutro mam wizyte gin a wiec sie wypytam wsio. Znowu kobitki w poczekalni beda na mnie klnęly bo wejde bez kolejki i bede siedziala dlugo :) Ale co mi tam. A jeszcze jedno po tej niezapomnianej nocce mam problem z wypróżnienie. Tzn. nie tylko ze nie mogę tylko nie chce mi sie i nic mi nie zalega, jakby wszystko sie doskonale wchlanialo. Stolca moze zrobie raz malego i tyle na caly dzien. To normalne?? a szczegolnie ze codziennie sie waze i od tygodnia nic nie przybralam na wadze.

to daj znac jak bedziesz juz wiedziec co to albo jak juz urodzisz :) u mnie tez ostatnio wkladka mokra jest nomoze nie az tak bardzo ale ja czuje tak jakby to bylo nie trzymanie moczu a bynajmniej jutro mam wizyte u mojej gin to sie okaze. Mam nadzieje ze to jest to co ja mysle.... a nie że niedlugo urodze... nie jestem jeszcze gotowa... :( :(

Aha no wlasnie tego sie spodziewalam bo to moj pierwszy zasilek z ZUS-u wiec sie zastanawialam. Dziekuje Ci bardzo za uświadomienie :) Pozdrawiam, 3maj sie cieplutko :)

mamaali i jak tam przywitanie i pierwsze chwile w domciu?? ciekawa jestem reakcji siostry :)

Mnie również jest juz ciezko odkad tyko leze i od czasu do czasu cos zrobie. Tak jak wczoraj wieczorem nie moglam sie ulozyc to mialam mysli zeby ten czasszybciej minal. Ale wiem ze lepiej jakby mala zaczekala brak słow by opisac w jakim jestem szoku po przeczytaniu sierpniowek .... [*]

Witam Panie Sieprnióweczki :) Ja jestem z wrześnie i sie zastanawiam czy któraś z Was do nas nie przeszlam? Czy wszystkie urodziłyscie w sierpniu ?? Pozdrawiam

A u mnie w brzuszku siedzi Agatka :) Jakby jednak urodzil sie chlopkczyk bedzie Kacper :) Znane ale jakos i mi się podoba :) Myslalam tez o Emilce, Gabrysi i Denisie <-taki rozrabiaka by byl :)

Pysiak z racji tego że tak znasz ten ZUS to moze i mi mogłabys pomóc? Nie chce zawracac głowy, ale wszedzie piszą ze ZUS ma na wypłacenie zasilku chorobowego 30dni. A jak jest w praktyce?? Jak np. zaniosłam zwolnienie 6.08 to do 6.09 mają obowiazek mi wyplacic??

Hej cioteczki, dawno sie nie odzywalam. Nie mam weny do pisania. Czytam was na bierząco, ale z pisaniem jest ciezko. Wczoraj wieczorem myślalam ze sie zaczelo u mnie rodzenie, pierwsze skurcze itp. Ale na szczescie to nie Agatka sie pchala tylko moje nierozpoznanie. A mianowicie nie mam czucia jezeli chodzi o jedzenie. Nie wiem kiedy jestem głodna i nie wiem czy mam juz pelny brzuch. Miałam wrazenie ze jestem glodna i normalnie zjadlam sobie zupke. Malo bo malo ale zjadlam. Za 2 h poczulam a bardziej usłyszalam burczenie w brzuchu wiec poszlam zjesc druga porcje. No i po jakiejs godzie sie zaczelo. Jak mnie brzuch sie napinal, sciskal, miesnie przy kregoslupie to mnie zaczely tak bolec i rwac ze myslalam ze to juz. Po jakis 30min. zaczelo wsio ze mnie leciec góra i dolem. Masakra. Koszmar trwal od 20:30 do ok 23:00 Tylko ze te bole byly nie reguralne, wiec sie nie wybieralam do szpitala. bYLAM Tak przerazona ze kazalam nawet mojemu juz nic nie robic w kuchni tylko sie polozyc i czekac az bedzie mnie musial zawiezc do szpitala, ale obylo sie bez tego. Ale zdenerwowanie widzialam i u niego w oczach, i wiem ze jak cos to moge na niego liczyc, masowal mi plecki, meliske mi parzyl i probowal troche rozmawiac ale ja sily nie mialam. Po wszystkim jakos sie ulozylam w lozku, oczywiscie na boku gdzie ja cala ciaze na bokach spac nie moglam. No i o godzinie 1:30 pobudka na siusiu i sie znowu zaczelo i tak do 2:30, ale juz lagodniej i jakos usnelam. Co było minelo i mam nadzieje ze nie wroci ale teraz staram sie co 3-4godzinki cos przekasic zeby nie napchac brzucha. Mała sie jeszcze wierci na dodatek i uciska mi na zoladek i na kichy a wiec ciezko jest. Juz niedlugo :) Dam rade. Ide sie połozyc bo nie mam sily, jeszcze ta pogoda przygnebiajaca... Pozdrawiam Was cieplutko wszystkie. Mamaali podziwiam i zycze dalej wytrwalosci :) Czasami jest pod górke ale zobaczysz jak bedziesz wspominac jak wrocicie do domciu. :) Zdrówka :)

Ja na szczescie nie mam takiego problemu bo dostalam w spadku bo bratowa kupila sobie elektryczny a wczesniej dostała reczny a wiec tego nie uzywala. Ja mam firmy LANSINOH dostepny rowniez w aptece gemini jak ktos tam robi zakupy przez internet. Czytalam opinie i nie sa zle, a dobre. I co doczytalam to ze reczny tez jest dobry gdy mamy duzo pokarmu, a jak pokarmu jest malo i wolno leci lepiej kupic elektryczny. Ale wiadomo o tym dowiemy sie dopiero po porodzie :)

mamaali zdrówka zycze i podziwiam ze tak dzielnie walczycie :) Ja jestem załamana. Pojechaliśmy dzisiaj do znajomego co szyją kołderki, poszewki itp. i wybraliśmy zestawić+ kocyk. Możliwe ze w przyszłm tygodniu bedziemy mieligo juz :) W drodze powrotnej wskoczylismy do komisu obejrzec wózki bo na stronie byly extra ale po ogledzinach juz wcale nie az tak a wiec wózek kupimy pozniej. No więc wybraliśmy łóżeczko. Ja mam fioła na punkcie białego wiec wzielismy biało-brazowe ale nie bylo materacyka bo same piankowe zostaly. Powinnam byc zadowolona ze zalatwilismy tyle naraz ale cos mnie gnębi. Chyba moje hormony zaczynają buzować... Ciagle powtarzam malej zeby jeszcze troche poczekala, bo musiumy kuchnie jeszcze dokonczyc i dopiero. Ale kto wie czy nie słucha. Chyba tatus musi z nią pogadac :) Caly czas mam w głowie ten szpital nieszczesny.... ciagle mnie to denerwuje ze poszlam tam.... Ale co bylo to bylo... Milego wieczorku wam zycze i niedzieli spokojnej :} mam nadzieje ze i u mnie bedzie wporzadku. :) Podrawiamy

O wlasnie Pysiak o staweran mi dawali 3 razy dziennie. A tak wogole to szczescia zycze na nowej drodze bo widze ze jutro slub. I teraz przez to g.... mi sie brzuch napinal ale juz mi sie chyba wyplukalo to cos bo czuje sie coraz lepiej. Wzielam o 10 ta spasmoline i tak troche mi sie zwolnilo tetno ale cisnienie w normie. Rano przed wzieciem tak mi sie wydaje ze ten brzuch mi sie nie napinal tylko czulam jak mala sie rusza a teraz prawa strone mam troche twarfziejsza a mala jakby spokojniejsza jest. A powiedzcie mi bo juz mi sie wszystko miesza jak mam szyjke twarda i zamknieta to dobrze czy zle?

Ja kroplowke mialam jedna ktora leciala 31 godzin, po tym mialam drgawki , kolatanie serca i cala sie trzeslam i mialam problem zeby wstac do wc a lek sie nazywal jakis ferotenol czy cos wyczytalam tez ze sa tabletki, podobno to jest na twardniejaca macice ale ja przedtem nie mialam tak sztywniejacego brzucha a po tym czasami jak mi sie napnie to sie boje ze mi skore rozerwie, na ochrone przed tym dygotaniem cos mialam na s... ale nie pamietam dokladnie ale i tak nie pomagalo. podobno ten lek jest w niektorych krajach zabroniony i nie sa skonczone badania nad nim :/ a wiec jak przeczytalam to to sie poczulam jak krolik doswiadczalny. powoli wracam do zywych leze duzo bo wtedy mi mniej sztywnieje. a jeszcze mi dawali luteine dowcipnie i spasmoline. dostalam recepte na to drugie i wczoraj wieczorem wzielam zalecana dawke i znowu mi brUch zaczal sztywniec a jak nie biore to jest ok. W pon. Mam wizyte u mojej gin to sie dowiem czy mam to brac

Ok dzieki za info o nospie. Ttroche jestem zla ze poszlam do tego szpitala i zgodzilam sie na kroplowke bo przed tym wszystkim nie twardnial mi brzuch i nie czulam sie tak ociazala a jezeli chodzi o spaniee w szpitalu to masakra, niby lozka i posciel nowe bo to caly oddzial nowy ale do kitu. Budzilam sie nawet co 20 minut i nie spalam po kilka godzin a w domu jak zasnelam to tylko na siusiu wstaje

Mam pytanie czy ktora z was brala spasmoline albo nospe? Bo czytam ze nospa przenika przez lozysko a spasmolina nie. i jeszcze jedno w sprawie tej luteiny bo szpitalu mi dawali ale recepty do domu nie wypisali i nie wiem bo jutro dopiero bedzie wypis bo sie nie wyrobili i czy mam im kazac wypisac ta luteine?