Skocz do zawartości
Forum

Wanilia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Wanilia

  1. manamana dzięki za link. W marcu obchodzimy z mężem urodzinki więc pomyślałam o tych koszulkach na prezent. Cieszę się, że z maleństwem ok. A co Twój lekarz mówi o tych bólach brzucha? Bo ja już nie mam sił przez nie funkcjonować. I z dojeżdżaniem do pracy mam ten sam problem.
  2. Witam kolejną Lipcóweczkę. Dziewczyny, już prawie wiosna wiec ujawnijcie się, dajcie znać że jesteście, nie żebym jakieś statystyki przeprowadzała ;) ale to miło wiedzieć że jest nas więcej. Kiedyś podawałyście link na allegro na bluzeczki z nadrukami ciążowymi, mogę prosić oto jeszcze raz, bo coś nie mogę doszukać się akurat tego sprzedawcy.
  3. I ja witam nową przyszłą mamusię. To musiałaś mieć piekielnego stresa przez pierwsze miesiące. Cieszę się że już z maleństwem dobrze a tych objawów to współczuję. Ach, nie ma to jak pierwsza ciąża... będzie co wspominać. Padło wcześniej pytanie o jakieś bomby witaminowe więc ja polecam, a w zasadzie Dr Górnicka poleca pyłek kwiatowy jako produkt wręcz obowiązkowy w ciąży. Warto podpijać sok z żurawiny który chroni przez infekcjami dróg moczowych o które teraz nie trudno, ponadto jest najlepszym antidotum na raka i ma chyba wszystkie witaminy. Od czasu do czasu kubek pokrzywy też nie zaszkodzi. Pomaga przy zaparciach, ma ważne dla nas żelazo, potas, wapń oraz inne cenne substancje i jeszcze wiele innych dobrych właściwości (oczywiście przydatnych w ciąży). A biorąc pod uwagę obecną porę roku i deficyt na "naturalne" warzywa polecam kiełki. Pozdrawiam cieplutko
  4. izaaa898989 ale Ci fajnie z tą czekoladą. Ja to nawet gdybym mogła to bym nie tknęła bo wszystko dla mnie jest za słodkie (nawet te z reguły kwaśne rzeczy). A, i jeszcze na zaparcia polecam sok pomidorowy przy czym dobrze jest go pić ze względu na potas, niektórym pomaga maślanka lub kefir na czczo a ja, jak już pić nie mogę to zjem winogrona i mur beton mam spokój na pare dni.
  5. U mnie ruchy dzidzi też na bakier, chociaż w środę myślałam że już jest przełom ale od tamtej pory nic nie czuję. Mężulkowi też przykro, jeździ ciągle ręką po brzuchu z nadzieją a tu ciągle nic. Dziś w prawdzie zaczynam 21 tydzień ( wbrew obliczeń wg suwaczka ) i coraz bardziej się niecierpliwie. Miałam zresztą wredny weekend: zaczęły mnie łapać skurcze łydek, wczoraj dostałam plamienie, zwiększyły się bóle brzucha i dwie nocki nieprzespane, a dziś głowa pęka. Mam nadzieję że Wy się lepiej trzymacie.
  6. mblusia, ja na zaparcia piję wodę z cytryną. Wieczorem do przegotowanej, ostygniętej wody wciskam połówkę cytryny. Piję rano, ok 30min do godzinki przed śniadaniem. Moja gin poleciła do tego dodawać trochę miodu. Zazwyczaj pomaga ale dopiero po 2 dniach "kuracji". Czasami zamiennie sięgam po lactulosum, ale to też nie od razu przynosi ulgę. Ogólnie słodycze i przekąski wykluczone. Acha, jeszcze czasami bywa pomocne picie na czczo octu jabłkowego z wodą, ponądź jest to nawet wskazane w ciąży dla dobrego rozwoju płodu lecz mnie niestety w ciąży odrzuciło od takich wynalazków.
  7. Hej Dziewuszki. Widzę, że nowe zdjęcia brzuszków się pojawiły, ja jednak swojego wole nie pokazywać. Jeszcze w pierwszych dniach lutego miałam na tyłku swoje spodnie a na dzień dzisiejszy nie ma opcji żeby się dopiąć. Co gorsze, tak się rozrosłam w biodrach, że nawet bielizna poszła do wymiany. Nie wiecie czy po ciąży biodra wrócą do swojego pierwotnego wyglądu czy już tak zostanie? Pochwalę się, w środę czułam ruchy dzidziusia i to bardziej konkretne niż motylki. Niestety to było tylko w środę. Fest! Pozdrawiam
  8. mblusia, zazdroszczę ładnej pogody, u mnie deszcz i błoto. Dziewczyny, nie bądźcie zażarte w tych kłótniach z facetami, oni ponądź też są teraz w ciąży ;) Już tak niestety jest, że jak przychodzi co do czego to zamiast być pocieszane, niańczone, wyręczane itp. to tym czasem to my musimy te role przejąć nad nimi, bo to są tylko wyrośnięte dzieci. My z mężem w prawdzie humorów nie mamy ale On zaczął teraz strasznie dużo jeść (co po 7 latach małżeństwa jest nowością!), obżera się słodyczami, duuużo śpi ( a do tej pory poranny ptaszek), no i przyłapuje go jak się po brzuchu głaszcze :) Ubaw po pachy. Także wybaczajcie, to są tylko ciążowe fochy i pewnie też strach przed zmianą, może odrzuceniem i zaniedbaniem. To tylko zazdrosne dzieciaki. anecia85, zdaj relacje z wizyty jak tylko wrócisz. Trzymajcie się.
  9. Cześć Dziewczyny. Dawno mnie nie było. Tematyka zatrudnienia i problemów z ZUS i mnie się dotyczy bo pracuję bardzo krótko. Najgorsze jest że mam nakazane leżeć a o L4 mogę zapomnieć bo przysporzyłabym sobie i mojemu pracodawcy dużych problemów. A lekarz kazał się nie denerwować. Dziś zaczynam 20 tydzień, Huraaa! Ja od początku przytyłam 2kg, to chyba trochę za mało ale brzuch już widać. Motylki w brzuchu czuję raz na jakiś czas, nic konkretnego jeszcze nie doświadczyłam. A smaki mam raczej na "normalnym poziomie". Brakuje mi tylko warzyw i zieleniny ale to u mnie normalne o tej porze roku więc ratuje się kiełkami. Ps. Dobrze, że jesteście i że są takie fora,bo ja przy swoim dosyć pustelniczym trybie życia, nawet nie miałabym z kim pogadać o ciąży.
  10. Olala1724, cieszę się że u Ciebie i Dzidzi ok. Bo chyba plusem jest, że to popularne przypadłości które można zmniejszyć ćwiczeniami. Kto wie, może mam to samo co Ty, więc robię się już spokojniejsza. Moja dzidzia też nic nie specjalnie pokazać nie chciała ale pani dr skłania się już ku dziewczynce. Mnie jeszcze doszło zapalenie pęcherza a więc dodatkowe faszerowanie się lekami :(
  11. Dzięki Dziewczyny za odpowiedź. Już jestem spokojna. Naczytam się najpierw głupiego internetu a potem jak coś się u mnie nie pokrywa z tymi informacjami to panikuje. Człowiek taki stary a taki głupi. Ale motylki w brzuchu raczej na pewno już czuje choć rzadko, zazwyczaj ok 23 godziny. I ja dziergać zaczęłam tyle że śliniaczek haftem krzyżykowym (tylko tyle potrafię :( ). Pozdrawiam
  12. Olala1724 wiec trzymam kciuki za jutrzejsze badania i napisz koniecznie co się dowiedziałaś o tych bólach. Pozdrawiam
  13. Hej Dziewczyny Ja już po wizycie. Z dzidzią wszystko ok a na bóle brzucha dostałam kolejną porcję leków i kolejne -2 stówy w plecy, no i nakazany tryb leżący. Olala1724 możliwe że mam to samo co Ty, tyle że od miesiąca. U mnie ból pojawia się zawsze po prawej stronie i promieniuje od biodra przez pośladek i udo. Bywa czasem paraliżujący szczególnie podczas wstawania. Pojawia się zazwyczaj jak się przeforsuje z robotą albo nawet gdy za długo siedzę w pracy na mega niewygodnym krześle. Oczywiście do tego dochodzą zawsze bóle brzucha. A nie masz ogólnie problemów z kręgosłupem np skolioza czy coś innego? Powiedzcie Dziewczyny: 12 cm u mojego dzidziusia jak na 19 tydzień to trochę nie za mało?
  14. Chyba macie racje Dziewczyny że zamartwianie pogłębia bóle. Wystarczyło pooglądać sobie coś fajnego na otuchę i już jest lepiej choć przyznam że cały dzień spędziłam w łóżku, nie pojechałam do pracy, zgotowałam tylko byle jaki obiad gdyż każdy ruch nasilał te wredne bóle. Jutro już wizyta, trzymajcie kciuki.
  15. Mogę się pożalić? Te moje bóle brzucha znów się nasiliły a ostatnie nocki mam prawie nieprzespane. Co gorsza, śnią mi się sny o utracie dziecka albo że czekam w kolejkach na wizytę u jakiegoś nieznanego mi ginekologa tylko po to, żeby jak najszybciej zrobić USG. Dobrze, że jutro mam wizytę bo już nie jestem w stanie tak funkcjonować. Co mi z tego że objawy prawie przeszły jak strach o dzidziusia żyć nie daje i ciążą nie potrafię się za bardzo cieszyć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...