cutiron

ja nadal się po tym nie pozbierałam mimo że minęło już 1,5 roku.

dlatego ja cieszę się, że nie musiałam przechodzić tego zabiegu tylko macica sama się oczyściła.

ja na szczęście żadnego kredytu nie mam ale gdybym musiała wziąć to wcześniej bym się skonsultowała z doradcą kredytowym.

ubezpieczenie to podstawa, zawsze coś się może wydarzyć i lepiej być na to przygotowanym.

Na pewno będziecie potrzebowali odpowiednich mebli dla dwóch maluchów oraz pomocy w urządzeniu pokoju dla dwójki urwisów. W internecie bez problemu znajdziecie porady które pozwolą Wam efektywnie urządzić dziecięcy pokoik i wskażą, gdzie zrobić w tym celu korzystne zakupy. i wybrać to, co uznacie za najlepsze dla Waszych dzieci.

ja musiałam iść na terapię bo mimo upływu czasu nadal nie radze sobie z tym bólem i unikam kontaktu ze wszystkimi którzy mają albo będą mieli dziecko.

ja nie upamiętniłam bo nie miałam jak, nie dane mi go było pochować i dzisiaj nie mogę odwiedzić jego grobu :(

ja dostałam L4 na kilka dni bo poroniłam tuż przed Bożym Narodzeniem więc zbiegło się to z przerwa świąteczną. Możecie sobie wyobrazić jakie miałam wtedy święta :(

u mnie na szczęście obeszło się bez łyżeczkowania bo macica oczyściła się sama.

u mnie od poronienia minęło 2 lata ale nadal się z tym nie pogodziłam. Zwłaszcza, że od tamtej pory bezskutecznie się staramy, wszystkie koleżanki zachodzą, rodzą a ja nie :(

Wszystko zależy od tego, co chcesz w życiu robić. Ja zawsze kierowałam się tą zasadą że zarówno studia jak i później wykonywany zawód, mają sprawiać przyjemność. Ja ze swojego doświadczenia, mogę polecić szkołę z bardzo dobrym poziomem nauczania czyli WSB z filiami na Śląsku z programem na stronie rekrutacja.wsb.edu.pl/. Zrobiłam tam studia podyplomowe i nawet nie wiem, kiedy mi to zleciało. Bardzo fajni prowadzący, ciekawe zajęcia i ogólnie sama przyjemność uczenia się.

ja nie rozumiem idei takiego związku. Albo jest się normalnie w związku gdzie jest uczucie i panują jakieś zasady, albo nie ma związku wcale. Anie takie pół na pół. Kto to wymyślił?

a masz zaufanie do swojego męża? Mojego też otacza wiele pięknych kobiet, którym mój mąż się podoba ale ja jestem spokojna. Ufam mężowi i wiem, że przysięga wierności jest dla niego święta. Zaufanie to podstawa.

a ile masz lat bo tego nie napisałaś? Jeśli jesteś osobą uczącą się to wiadomość o ciąży na pewno mamy nie ucieszy ale matka to jednak matka, na pewno nie zostawi cię na lodzie.

a co jeśli mimo przyjemnie spędzonego dnia lub wieczoru nadal nawiedzają nas takie sny? Ja czasem mam tak straszne sny, że boję się zasypiać.

mam wrażenie, że w związku z dzieckiem, z człowiekiem który jest lekkoduchem, nie poczuwa się do żadnego obowiązku, jest człowiekiem leniwym i nieodpowiedzialnym. Zadaj sobie pytanie, czy chcesz takiego ojca dla swojego dziecka bo ja bym nie chciała.

nie ma miłości bez zazdrości ale wszystko ma granice. Poza tym jest jeszcze coś takiego jak zaufanie.

ja uważam, że związek powinnaś jak najbardziej zakończyć i pójść na terapię która pomoże Ci odzyskać wiarę w ludzi.

teściowe lubię się wtrącać i dokładać swoje trzy grosze, myślą że są niezastapione i najmądrzejsze. Pfff!

ja bym otwarcie z nim porozmawiała, szczerze i aż do bólu. Wtedy będziesz miała jasną sytuację.

ja sobie czegoś takiego osobiście nie wyobrażam. Co to znaczy wolny związek i posiadanie kilku partnerów na boku? To żaden związek.

to umów się do jakiegoś psychologa i porozmawiaj z nim o tym. Powinien Ci pomóc.

skoro jesteś pełnoletnia to rodzice nie mają nic do gadania, w Ty walcz o własne zdrowie bo to jest w tym momencie najważniejsze.

ja mam dokładnie tak samo, pragnienie dziecka przysłania mi wszystkie inne rzeczy.

najgorzej jest wtedy, kiedy jeden z rodziców nie potrafi myśleć przede wszystkim o dziecku, a ono na tym najbardziej cierpi.