stokrotka90

a z tym odkładaniem "na siłę" to trochę źle mnie zrozumiałyście Chodzilo mi właśnie o to, żeby próbować ją uczyć spać samej- u nas też był ten problem, nie chciała spać w łóżeczku tylko na rękach, byłam konsekwentna, cały czas przy niej siedzialam, aż nauczyła się spać sama. W nocy wystarczy ją położyć i odlatuje, w dzień jak już się strasznie wierci i krzyczy to znaczy, że chce jej się spać, biorę na ręce, zabujam kilka razy, jak się oczka kleją to odkładam i śpi. Pół godziny drzemki jej wystarczy na regenerację :)

dzięki dziewczyny za miłe słowa :) zdjęcie kiecki wrzucę ciut później, na razie ogarniam się po wczorajszym wieczorze panieńskim :) miałam wielkie opory czy iść, ale mąż mnie wygonił i miał świętą rację- takie wyjście bardzo dobrze mi zrobiło :)

Dziewczyny a ja nie mam siły psychicznie, walczę z pracą mgr, została mi już końcówka i totalnie nie mam na nią weny, do tego zbliżająca się sesja... :( Ale przyszła moja zamówiona sukienka na chrzciny, przymierzyłam i jestem zadowolona :) mamusia wystrojona, teraz trzeba Aluśkę wystroić ;)

Gratulacje i wszystkiego dobrego dla pięknych Pań! :) Ja myślę, że mąż ma rację- odkładaj na siłę, musi się nauczyć, niestety :( jesli Cię to pocieszy to Ala teraz też kiepsko śpi, przesypiała całe noce a teraz budzi się nawet 3 razy...

Dziewczyny co do ćwiczeń to potrzeba troszkę cierpliwości, a Ali łokcie cały czas podtrzymuję :) na początku trzymałam cały czas a teraz ją ustawię na łokciach, puszczę i jak widzę, że się gdzieś te łapcie rozjeżdżają to podpieram ją z powrotem. 2dotka1987 u nas zaczęło się od spłaszczonej główki, na wizycie szczepiennej pod koniec marca dostaliśmy skierowanie do ośrodka rehabilitacji dziennej w szpitalu z podejrzeniem obniżonego napięcia mięśniowego, tam właśnie mieliśmy ćwiczenia, i też wiele praktycznych rad rad jak nosić, ukłądać itp, tak jak halborg napisała ja też źle trzymałam córcię na pionowo, za pupkę, a to trzeba swoje przedramię włożyć dziecku jakby pod kolanka i zrobić takie siodełko, oczywiście kręgosłup trzeba dziecku podpierać swoim ciałem. Jeśli masz jakieś wątpliwości poproś o skierowanie, a jak Ci nie dadzą to idź prywatnie do fizjoterapeuty, na jednej wizycie się pewnie skończy a pokaże co i jak. My mamy co dwa miesiące aż Ala skończy roczek meldować się na kontrole. To w sumie dobrze, będzie badana na każdym etapie rozwoju ruchowego- siadanie, raczkowanie, chodzenie, nawet pomogą dobrać buciki. majka0209 ja od początku maja praktycznie męczę się, żeby ta moja łobuzica coś zjadła... teraz dopiero jej apetyt zaczyna wzrastać, wypije 100-150ml co 4 godziny. I fajniusie te Twoje dzieciaczki, podobne do siebie :) ale córcia ma coś zawadiackiego w oczach ;)

Nie nie, niby zdjęcie pomyślnie dodano a ich nie widać :/

nie udało się dodać :/ nie wiem czemu :/

świetna jest, spryciula mała! :) :) A co do kopru, to przecież dla maluszków są herbatkiz kopru włoskiego, więc moim zdaniem picie herbatek z kopru przez mamusię nie zaszkodzi :)

loli86 Twoja mała to jest w ogóle mega sprawna, już dawno filmik wrzucałas jak długo wysoko trzyma głowkę! :) A temp Ala ma 36,6. Moze wina termometru?

2dotka1987 możesz mu troszkę pomóc w przewracankach :) połóż na pleckach, prawą nóżkę wydłuż, złap za lewe bioderko i delikatnie przelręć w prawo, aż pociągnie klatkę piersiową i spróbuje dźwignąć główkę. Tak samo w drugą stronę. Tak an rehabilitacji nam pokazywano :)

Znów jest problem ze zdjęciami... :/

Jakie słodziaki :) Ala właśnie opanowała przekręcanie się na boczki, teraz nie chce leżeć spokojnie tylko siup a to na jeden, a to na drugi, a jak ją to bawi! :) i skubaniec próbuje się na brzuch przekręcać! A to nasze fotki :)

2dotka1987 ja miałam podobnie na samym początku, uważałam, że szkoda mi tego dziecka, że będzie miało taką matkę jak ja... A teraz jak widzę te ślipka wpatrzone we mnie co rano zza krat swojego łóżeczka, i ten ogromny usmiech z pełną ekspozycją bezzębnych dziąseł, to nie wyobrażam sobie życia bez Ali! :) Naczytałam się tych pierdół we wszystkich internetowych poradnikach, że więź matki z dzieckiem tworzy się od razy, że tylko przy karmieniu piersią, a na początku trzeba było Ali dawać butlę, zanim ją choć trochę przekonałam do cyca, wmówiłam sobie, że muszę karmić piersią, bo mnie dziecko nie będzie kochać (!). Wiem, to głupie... :) I w podobny sposób dałam się "zaszczuć" przez znajomych ode mnie z roku/grupy na studiach, którzy uważają, że "tak malego dziecka nawet na chwilę nie moża zostawić samego" jednocześnie sugerując, że tylko zła matka wraca na studia (aż jeden dzień w tygodniu, na 5 roku...) ehhh... ale głupot się w głowie rodzi, masakra :) flaflusiowa86 dziękuję za radę :) zaczekam jeszcze z tydzień z zakupem, my chrzciny mamy 15 czerwca, dzień po Was, więc musimy zamówić pogodę Właśnie moja Ala nosi 68 i jest taki akurat, ma 63 cm i niektóre śpioszki są już małe, ale to chyba wina skurczenia się w praniu :) co nie zmienia faktu, że powoli trzeba kompletować garderobę na 74.

Aaaa czyli ten trójprzepływowy :) Dzięki za odpowiedź :)

Zazdroszczę pielęgniarek- u mnie była tylko raz 6 dni po porodzie, zapytać, gdzie będziemy szczepić dziecko, bo w momencie wypisu nie byliśmy zdecydowali co do przychodni, więc przyszła pielęgniarka z rejonowej, nawet dziecka nie widziała, zapytała tylko: "Wszystko dobrze?" i poszla. pasia miałam się wstrzymać aż książkowo ukończy 4 miesiąc, ale chyba zacznę wcześniej zagęszczać mleczko na noc, zanim się Ala zupełnie poprzestawia. Powiedz mi, jakiej używasz butelki i smoczka, tzn ile dziurek, i ile dodajesz kaszki lub kleiku do jakiej objętości mleczka?

2dotka1987 ja postanowiłam przenieść Alę, jak przestanie ulewać, czasem nawet w nocy jej się uleje, boję się, żeby się nie przykrztusiła. I Aluśka też patrzy w tv jak zahipnotyzowana szczególnie ją interesują wszystkie seriale paradokumentalne i wiadomości :) Coś jej się ostatnio przestawiło i w ogóle nie chce jeść tak gdzieś do 16-17, wypija wtedy max80 ml mleczka, o 20 róznie- od 120 do 150ml, wnocy budzi się ok 1 i 5 i wypija po 150 ml. Nie wiem co jej się stało, tak z dnia na dzień, wcześniej praktycznie całe noce przesypiała :/ Nie chciałabym, żeby tak zostało, ale nie jestem w stanie odwrócić jej rytmu jedzenia. Może jak za jakiś czas zacznę jej dodawać ciut kaszki na noc do mleczka (na noc tzn o 20) to troszkę dłużej pośpi. Wyliczyłam, że na dobę wypija ok 500-60 ml mleczka.

A jutro idziemy z mężem na wesele znajomych- malutka zostaje z teściową. Wiem, że zostaje w dobrych rękach, ale nie wyobrażam sobie jak to będzie- będę tęsknić za moją dzidzią :(

loli86 też chcę zamowić sukienkę tej firmy :) Mierzyłam stópkę Ali i wyhodzi 9-9,5 kupić buciki 10 czy 11? Chrzciny są 15 czerwca

Flaflusiowa mam nadzieję, że mimo takiego tłoku w domu nie będziecie się zbytnio spierać i wchodzić sobie na głowę :) majka0209 cieszę się, że córcia zaczęła przybierać prawidłowo :) Jeśli chodzi o bebilon, to staraj się może nie zmieniać mleka na inne bez potrzeby- my tak zrobiliśmy i dziecko się męczyło. Jesli jednak będziesz musiała- nie na Hippa- te mleka zbyt różnią się składem, tak powiedziała lekarka. loli86 Natalka to prawdziwa baletnica :) my swoją imprezę mamy za miesiąc, 15 czerwca, kupiłam sobie już sukienkę, dla Ali jeszcze się wstrzymam chwilkę. Powiedzcie, jak rosną wasze szkraby? Moja Ala od urodzenia urosła 10 cm. A po szczepieniach miałyście problem, tzn dzieciaki miały problem z apetytem? Ala ma, jeść nie chce, ale nie jest jakaś marudna czy coś. Zadowoona, paszczysko roześmiane, tylko jeść nie chce.

aldonka, wszystkiego najlepszego dla córuni!!!!!!!!!!!!

Ja swojej Ali każdego ranka przecieram buźkę, oczka, nosek bródkę i za uszkami płatkiem kosmetycznym dla dzieci nasączonym w przegotowanej wodzie, wieczorem przed kąpielą robię to samo. Buzię smaruję przed wyjściem na spaer, czasem po kąpieli kremikiem bambino gdy mam wrażenie, że ma jakąś suchą buźkę. Do kąpieli używam żelu 2 w 1 Nivea baby do ciała lub włosów, po kąpieli smaruję mleczkiem do ciała lub oliwką tej samej firmy, jak dla mnie jest najlepsza. Moja Ala lubi masażyki, więc ten po kąpieli wyjątkowo się jej podoba :)

2dotka1987 wszystkiego najlepszego dla Synusia! :)

Ja jestem "laikiem" w sprawach dzieci, nie ma mi kto podpowiedzieć więc wszystkiego muszę uczyć się sama. Ja chyba zaczekam te dwa tygodnie, aż Ala skończy 4 miesiące i zacznę jej podawać coś innego. Boję się wcześniej, już raz chciałam poprawić i zmieniłam mleczko z Bebilonu na Hipp (po Bebilonie za dużo ulewała, przynajmniej tak mi się wtedy wydawało) jak miała 5 tygodni to zgotowałam jej takie bóle brzuszka i zaparcie kilkudniowe, że boję się teraz kombinować w kwestiach żywienia. Chociaż to prawda, co monisiop napisała- nas inaczej wychowywano, nawet na zwykłym mleku w proszku, teraz można sobie porównać ile się zmieniło przez te 20-30 lat :)

http://www.mamazone.pl/artykuly/male-dziecko/karmienie-i-dieta/2012/model-zywienia-niemowlat-karmionych-sztucznie.aspx może się przyda, to dotyczy dzieci karmionyh mm. Doświadczone mamy- czy można ufać oznaczeniom na słoiczkach? Że wszystkie smaki, np marchewka, kalafior, groszek, maliny, oznaczone po 4 mies są faktycznie dobre dla dzieci w tym wieku?

Ja chyba zacznę od paru łyżeczek kaszki, jakoś boję się dawac od razu warzywka :) Aczkolwiek już się nie mogę doczekać, moja Ala już chyba "znudziła" się mlekiem ;) ;)