Skocz do zawartości
Forum

radość serca

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez radość serca

  1. Hej Ferinka odkąd znam mojego P to zawsze tak było, taka praca, same noce, ale nie codziennie na szczęście. Nie jest źle
  2. Od rana lało i wiało, zimnica, teraz się trochę przejaśnia
  3. Stronka za jesień bez chorowania! I za dzielnych żłobkowiczów i przedszkolaków! Ja zaczęłam podawać Sanostol, 2x dziennie po 5 ml. Powodzenia w żłobkowaniu!
  4. Stronka za to by mój Synuś był zadowolony ze żłobka! I za zdrówko! monika warszawskapotem moze spacerek.. U nas leje jak z cebra, do tego zimnica :(
  5. Hej Piotruś chętnie został. Wiem, że potem się pokapował co i jak, i płakał. Ale teraz jest spokojny i nie płacze (dzwoniłam tam).
  6. Dzwoniłam do żłobka. Piotruś nie płacze :))))))))))))))))))) Dyrektor mówi, że potrzeba czasu, tak do 2 tygodni może być ciężko, jutrzejszy dzień może być niełatwy, bo dziecko już będzie wiedziało co i jak, ale powoli, powoli i będzie ok. W porządku gość, wspiera nawet rodziców
  7. To może napiszę jak debiut żłobkowy Piotrusia. I zacznę od tego, że jestem z Niego bardzo, bardzo dumna :) W żłobku bardzo chętnie sam pobiegł do dzieci i zabawek, nawet się z Piotrkiem nie pożegnał. P Go zawołał, więc Juniorek jeszcze się wrócił, uścisnął rączkę Tacie i pomachał, i poleciał z powrotem do zabawy. Po tym Piotrek poszedł do dyrektora żłobka zanieść papiery, zapłacić, itp. Chwilę pogadali i dyrektor wszedł na salę zobaczyć jak Piotruś. Ten już niestety płakał, jeść śniadania nie chce, tylko płacze, pokapował się chyba o co kaman Ale P już tam nie wchodził, choć słyszał przez ścianę Jego płacz (serce się kroi normalnie), ale to by był jeszcze większy stres dla Juniorka. No i tyle wiem. Mam nadzieję, że popłakał troszkę i zajął się już zabawą, że jest spokojny i Mu tam dobrze. Wszystkie prawie dzieci płaczą, trzeba przejść przez to. Ja jestem DUMNA ZE SWOJEGO MĄDREGO, KOCHANEGO SYNKA!!!! Tak sobie myślimy, że jutro i poniedziałek mogą być ciężkie, Mały już będzie kapował o co chodzi i moze być różnie. Ale nie ma co krakać, musimy być dobrej myśli.
  8. Patusia super, że z ręką lepiej Kronkiś ja miałam wiele lat temu, ale wypalaną. Po zabiegu pamiętam, że brałam takie globułki. Zabieg nic nie bolał, nie krwawiłam po Nim, wszystko sie super zagoiło, spokój od tego czasu. Inuś fajnie, że zakupy udane. My też w tym miesiącu musimy Piotrusia zaopatrzyć w zimowe odzienie Oli masz grzeczną Córeńkę
  9. Hej Kacperku wszystkiego co najlepsze w dniu Twoich 2 urodzinek
  10. Piotruś też już w łóżeczku zasypia. Niestety dziś "Misia" nie obejrzał na Mini Mini, bo zanim by poszedł spać to jutro rano byłby nieprzytomny, a musi wstać wcześniej niż zwykle (ostatnio budzi nam się przed 8). Ale poszedł grzecznie lulu :) Ja też spadam Kochane... Dobrej Nocy
  11. Mnie ostatnio jak katar złapał to od razu Sudafed... Niezły specyfik, bo pomógł i chyba 2-3 dni było po katarze.
  12. AnnRadość w to że DR nie wątpię :) a ile łez radości będzie przy Dniach Matki i różnych świętach :) Na pewno i bardzo wierzę w mojego Synka, że sobie poradzi :)) Będzie w swojej grupie wiekowej (tj. dzieci między 1,8 - 2,4 lata), grupa nazywa się "Raczki", mają mieć różne zabawy i imprezy, także te z okazji różnych Świąt. Myslę, że Piotruś będzie tam pod dobrą opieką. Poza tym między dziećmi, ze mną to w kółko te same zabawy, a tam mnóstwo nowych, fajnych zabaw i wrażeń, to też jest ważne dla Jego rozwoju.
  13. Ann Kochana łzy u mnie na pewno będą, już niejedną uroniłam (mój typ tak ma), muszę się przyzwyczaić, DR :)
  14. Aniu z pieskiem zawsze zdązycie, masz rację :) To Cię trzyma choroba - zdrówka Kochana Monia to Kamilek przedszkolak dzielny. Fajnie, że lubi chodzić do przedszkola :)
  15. agatronserce, dasz jutro radę, zobaczysz. A jak się już przyzwyczaisz do tego luksusu zrobienia czegoś na spokojnie w domu kiedy Piotruś w żlobku, to dopiero będziesz zrelaksowana. Nie odpocznę zbytnio, bo jestem w tym czasie w pracy Ale mój P, który siedzi z Nim po całych nocach w pracy - skorzysta na pewno i będzie odsypiał pracę. Kochana to siłek na powrót do pracki!!! Ściskam
  16. Ann przy Piotrusiu nie pokazuję swoich "smutnych" emocji... Poza tym to P będzie zawoził Juniorka i Go odbierał, więc tym bardziej nie będzie Maluch widział moich łez... Piotrusiowi cały czas mówię, że pójdzie do żłobka, że będzie miał nowych kolegów i koleżanki, że będą miłe ciocie i w ogóle, że będzie fajna zabawa. Chcę, żeby był dobrze nastawiony, że to spoko miejsce, itp. Że idzie tam na troszkę się pobawić, a potem Tata po Niego przyjedzie i pojadą do domku aaaaa (czyli spać ). Dziękuję Piotrulek jest nieśmiałym chłopcem, więc ten proces aklimatycji może się wydłużyć, ale jak sie przyzwyczai to myślę, że będzie zadowolony :)
  17. Ania u nas to Piotruś sam bardzo często chodzi o łazienki i się bawi Jak coś to by to kara żadna była hihi Super, że się Mikuś wycisza, dobra metoda :) I bez krzyku, to ważne. Aniołek brawo dla Kacperka Ale Ci rośnie dżentelman, jak ładnie się pożegnał z pania dr :)
  18. Ferinka nie masz za co dziękować, pięknie sobie radzisz, jesteś najlepszą mamą jaką Oliwierek mógłby mieć :))) Bo Go kochasz najbardziej na świecie i On to czuje i wie A zawsze sie można poprzytulać i poleżeć ze sobą :)) Piotruś ma swój pokój, gdzie jest Jego łóżeczko i zabawki. Od zawsze tak było. Jak był malutki to zawsze z Nim spałam w pokoju, na osobnej wersalce. Teraz też tam sypiam często, ale nieraz w stołowym śpię, różnie jest. Ja jestem w nocy najczęsciej sama z Nim, więc wieczorem jak Go odkładam to zasypia, a ja mam wieczór dla siebie albo cos tam gotuję, robię w domku, bo w ciągu dnia nie mam jak.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...