Skocz do zawartości
Forum

frania

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez frania

  1. AniaBfrania: a byliście na Sanockiej z psiem?? KRAK-VET - Usługi na pewno mają całodobowy dyżur, myśmy jechali kiedyś z naszym coś ok 22 czy 23.oo... Słyszałam o nich raczej dobre opinie.... daffo: odpisze później bo na razie Ula szaleje i tylko tak krótko z doskoku odpowiadam tak, właśnie tam mąż był z nim za pierwszym razem w maju. Za to samo co w Arce, tyle, że pobyt o dobę krócej zapłaciliśmy 400 zł. Teraz w niedzielę jak to się stało, mąż tam dzwonił, nikt nie odbierał, więc się bał, że jest zamknięte. Mówiłam mu: pewnie jest zabieg jakiś, a to niedziela, więc nie ma kto odebrać. Wybrał Arkę i słono za to zapłacił
  2. Daffodilfrania I chyba nieprędko coś kupimy, bo m. właśnie wyskoczył z 1500 zł - pies miał znów powiększony żołądek, był przez dwa dni w Arce i tak nas skasowali Nigdy więcej tam nie pójdziemy. O raju, 1500 za dwa dni??? W szoku jestem... Co to jest ta Arka? Jakaś prywatna klinika dla zwierząt? A piesio już dobrze się czuje? pies już lepiej a to Arka, na Chłopskiej w Bieżanowie Całodobowa Klinika Weterynaryjna Arka w Krakowie - Weterynarz KrakĂłw - Gabinet weterynaryjny KrakĂłw 24h Nasz kłopot polega na tym, że musi to być miejsce, gdzie mają dyżur, bo jak jemu się to dzieje to od razu musi mieć płukanie żołądka Więc zwykły weterynarz odpada DaffodilfraniaKrólowa, my też nie mieliśmy pojęcia Wiedzieliśmy, że tam jest drogo, ale jak nas podliczyli, to szok, szok szok Jedyny poważny zabieg z głupim jasiem to płukanie żołądka Jedno jest pewne - nigdy więcej tam nie pojedziemy. Najgorsze jest jednak to, że to mu się przytrafia już 2 raz w ciągu pół roku I może w każdej chwili To ja trzymam kciuki, żeby nie zdarzyło się już więcej! A wiadomo czym to jest spowodowane? Można tego uniknąć jakoś czy po prostu taki psi urok? :) Nie wiadomo czym jest spowodowane i kiedy się powtórzy Jedynie tyle, że u psów ras dużych i delikatnych - nasz delikatny jest i duży też - to wyżeł weimarski. Można przyszyć operacyjnie żołądek do powłok brzucha, ale to chroni przed skrętem kiszek, a przed tym rozszerzaniem żołądka, które on miał już dwa razy, niestety nie Jesteśmy w kropce, zastanawiamy się czy nie wykupić mu ubezpieczenia zdrowotnego, bo na dwa takie zdarzenia poszło prawie 2 tys. zł
  3. AniaBfrania: dwa nie dwa [dni] ale i tak mega drogo jak dla mnie :( wiem, m. powiedział lekarzowi na odchodnym, że to ostatni raz, a ten był zdziwiony
  4. Ania, pies był tam dwie doby, to nie sama wizyta. Ale i tak koszmarnie drogo Gratulacje 30 tygodnia! Już niedługo!
  5. Królowa, my też nie mieliśmy pojęcia Wiedzieliśmy, że tam jest drogo, ale jak nas podliczyli, to szok, szok szok Jedyny poważny zabieg z głupim jasiem to płukanie żołądka Jedno jest pewne - nigdy więcej tam nie pojedziemy. Najgorsze jest jednak to, że to mu się przytrafia już 2 raz w ciągu pół roku I może w każdej chwili Dobrze, że Julo ma się lepiej!
  6. Dziubala z tymi lampami. Ale mam nadzieję, że znajdziesz coś fajnego My do tej pory nie mamy lampy na suficie w sypialni, garderobie, korytarzu na górze, w pokoju Zosi i w paru innych miejscach Nadrabiamy lampkami I chyba nieprędko coś kupimy, bo m. właśnie wyskoczył z 1500 zł - pies miał znów powiększony żołądek, był przez dwa dni w Arce i tak nas skasowali Nigdy więcej tam nie pójdziemy. A co do pracy, to tak - mam kawałek - bo od maja 2010 już nie mieszkam w Krakowie A pracuję w samym centrum miasta.
  7. DaffodilfraniaDaffo, mnie już słabo na myśl, że od stycznia rano będę się musiała zwlec z łóżka i jeszcze ogarnąć dziewczynki i je rozwieźć Akurat w nie najlepszym okresie tą przygodę zaczniecie, bo w styczniu z ubieraniem masakra. Ja już tęsknię za latem, kiedy Kubie gatki i koszulkę się ubierało. A teraz 3 bluzki, rajtki, spodnie, kurtasy itp itd. A dwójkę ogarnąć, to już naprawdę spore wyzwanie. Ale dasz radę! Nie masz innego wyjścia :) Poza tym Juleczka już duża panna i na pewno pomoże :) A w styczniu do pracy wracasz? tak, 2 stycznia i tak już przedłużałam wychowawczy... Najchętniej to bym w ogóle nie wracała Ale niestety się nie da. Może jakoś dam radę. Jak z Julą wracałam po wychowawczym - też w styczniu - to mieliśmy ten komfort, że ciocia-babcia się nią zajmowała i przychodziła po nią rano (mieszkała dwa bloki dalej). Teraz najpierw Julę do pkola, a potem Zosię do babci. Niestety tak aż do wiosny, bo długo nie jeździłam samochodem i zimą na pewno nie będę zaczynać tej przygody. Poza tym - środków brak, póki co
  8. a ja myślałam, że to zniszczona butelka plastikowa i chciałam napisać "list w butelce". tylko mi ten krokodyl nie pasował
  9. mosiamiłość, szmaragd i krokodyl
  10. Martusia, a co jest na 2. zdjęciu?
  11. dbozutafrania widzę tylko jedno zdjęcie ( środkowe ) a ja widzę wszystkie
  12. To ja polecam Fisher Price 3w1 Sprawdził się przy obu córkach Solidny, pomysłowy, same zalety. No, może tylko cena... L0539 FISHER PRICE LEŻACZEK BUJACZEK 3 W 1 (1855402095) - Aukcje internetowe Allegro Ale polecam kupić używany na allegro - rodzice często sprzedają takie używane tylko przez maluchy przez kilka pierwszych miesięcy życia, czyli praktycznie bez śladów użycia. A różnica w cenie znaczna
  13. dbozutabrzdąc w opałach? nie Martek73Jagodowa miłość?? i nie
  14. DaffodilCzekolada? nie a w czekoladzie to chyba Juliette Binoche grała?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...