nanette

Hej dziewczyny :) Edi30 moja Zuzia "śpi" identycznie jak Twoja. Też kilka razy w nocy siądzie przez sen, trochę pomarudzi i się kładzie głową w nogach oczywiście odkryta. Guzów też ma dużo po uderzeniach o szczebelki. Chodzić nie chodzi wokół łożeczka, ale wstaje w jednym miejscu tak jak córa Tinki7. Mamy już 5 ząbków. Raczkujemy i wstajemy, a przy "popychaczu" zrobimy kilka kroczków. Dziewczyny a budzą się Wam jeszcze dzieciaczki w nocy? jak tak to co wtedy robicie? no bo kurczę już było tak ładnie, że przesypiała całe nocki, a tu od paru dni wstanie raz i płacze.. żadne lulanie nie pomaga ani nucenie i muszę jej dać mleka, a wieczorkiem po kolacji ząbki były myte na marne wtedy.. Tinka7 a nie wierzysz w przesądy, że przed 1 urodzinami się nie obcina włosków? :) aaa i jeszcze coś gotujecie same czy dajecie słoiczki?

To w takim razie i ja będę podawać swojej tą witaminkę :)

ania_m a skąd masz taką informację z tą witaminą D? Bo moja pediatra mi tak powiedziała jak pisałam wcześniej, więc teraz to mam już dylemat.. :/

niqa wit d podajesz do momentu kiedy przestajesz karmić piersią. Jeżeli robisz to mieszanie to też podajesz, a jeżeli dajesz tylko mm to ta witamina jest już w nim zawarta. Moja Zuzia je tylko 3 razy dziennie mleczko i to w małych ilościach, bo po prostu nie chce.. rano jak daję kaszkę z glutenem to dopajam ją mlekiem, ale wieczorem jak je normalną kaszkę to jej nie daję. Tak samo na obiadek - nie daję. Pozdrawiamy :)

Mi osobiście podoba się bardziej ten z kotkiem :) no i nie będzie tak szybko widać brudu na szarym jak na beżowym

ania_m na nas też patrzyli jak na wariatów w szpitalu. Wędrowaliśmy z jednego do drugiego i dopiero w trzecim nas przyjęli :/ polska służba zdrowia :/ zrobiliśmy w sumie jakieś 80km.. a u nas ciemiączko prawie prawie się już zrosło, już jest coraz twardsza główka :) a ząbki rosną w zastraszającym tempie. Wczoraj jadłam sobie jabłko i Zuzka popatrzyła na mnie wzrokiem kota ze Shreka no to musiałam jej dać i wiecie co? tymi dolnymi ząbkami obrała je sobie ze skórki dziś mi też przespała 10 godzin bez żadnej pobudki :) Pozdrawiamy :)

Hej :) My też się w końcu możemy pochwalić dwoma ząbkami :))) wyszły całkowicie bezobjawowo z czego jestem jeszcze bardziej zadowolona :) zastanawiam się nad tym basenem dosyć intensywnie od jakiegoś czasu i się do końca zastanowić nie mogę Mamy też smutną nowinę.. jakiś tydzień temu nasza Zuzka spadła nam z łóżka :((( byłam wtedy na spacerze z psem, a zajmował się nią mój mąż. Jak wróciłam to oboje płakali. Wzięłam ją na ręce i raptownie przestała płakać i powiedziała MA-MA :) nieświadomie ale powiedziała :) pojechaliśmy do szpitala, zrobili jej rentgen i na szczęście było wszystko w porządku. Od tamtej pory nie zostawiamy jej samej ani na krok. Tego dnia nauczyła się przekręcać z brzuszka na plecki i się przeturlała.. Całe szczęście, że nic jej się nie stało.

Wy się martwicie, że Wasze dzieciaczki śpią na pleckach, a ja odwrotnie. Moja Zuzka ostatnio jak się nauczyła przekręcać na brzuszek to często przy zasypianiu na tym brzuszku zaśnie i się boję czy sobie tym krzywdy nie zrobi. Sama się nie przekręci z powrotem na plecki i w nocy marudzi, by ją odkręcić :)

Sarah19 to Twoja Anastazja naprawdę szybko się rozwija, tylko pozazdrościć :) niqa ja swojej córci daję na śniadanko mleczko, na drugie śniadanko 20ml kaszki z glutenem, mleczko i pół słoiczka owoców, na obiadek pół słoiczka zupki albo obiadku i czasem dopija mleczkiem, na podwieczorek jakaś kaszka i na kolację po kąpaniu mleczko. A przed obiadkiem na spacerku 100ml soczku owocowo-warzywnego. Mleko odciągam jej laktatorem (bo nie chce ssać piersi) i tak naprawdę to w ciągu dnia parę łyczków wypija a tak więcej to tylko rano i wieczorem. Zastanawiam się czy wypija go tyle ile powinna.

Rzeczywiście, miałam w swoich zapasach taki i nie zauważyłam :) dzięki :)

Edi ale Twoja Julka jest duża i śliczna :) wygląda na prawie roczne dziecko :) ja też kupuję słoiczki bobovity, na jakim znalazłaś te pół żółtka, bo ja do tej pory się nie spotkałam z takim składem?

Ja butelki do kaszki nie używam, uczę od razu od małego jeść ją z łyżeczki.

Dziewczyny a może pokażecie jak Wasze Maluszki wyglądają? ciekawa jestem :)

Izabel no to moja Zuzia jest daleko w tyle w porównaniu do Twojego Olafka :) fajnie, że już raczkuje, a siedzi już sam? jak Ty to robisz, że przesypia całe noce? tego zazdroszczę Ci najbardziej dalej karmisz cycem czy przeszłaś na mm? i serio już myślicie o następnym dzidzi? :) Edi30 i jak wyszły już kolejne ząbki u Twojego Szkraba? :) też myślę już nad wprowadzeniem tego żółtka tylko nie wiem jak się do tego zabrać. Dodawać do słoiczka całe czy pół? no i ja daję pół słoiczka dziennie, a nie cały. Jak ten problem rozwiązałaś? A moja Malutka dziś kończy pół roczku :) i z tej okazji przespałą dziś pierwszy raz całą nockę bez budzenia (9 i pół godziny) :) ząbków dalej brak choć łapki cały czas pcha do buzi i się mocno ślini.. Pozdrawiamy :)

Dziewczyny żyjecie?!? czemu tak tu cicho już od 2 miesięcy? :( jak tam się miewają Wasze maluszki? Moja Zuzia rośnie w oczach i rozwija się z dnia na dzień. Od jakichś 3 tygodni zaczęłam jej rozszerzać dietę, na razie daję jej słoiczki, później mam zamiar jej sama gotować. Uwielbiam jej minki jak jej daję nowe warzywko czy owoc Ząbków jeszcze nie mamy, siedzieć sami też nie potrafimy, ale z podparciem nam już wychodzi. Pozdrawiamy :)

Dzień po terminie z USG i dzień przed terminem z OM czyli 40 tydzień. Wypośrodkowała moja córcia :)

aaa i dodam, że różne herbatki na laktację też już piłam..

A mi niestety nie pomaga ani Karmi ani femaltiker :/ Moja mała nie chce w ciągu dnia ssać piersi, więc odciągam laktatorem i to co 2 godzinki się staram, a mleczka coraz mniej... to dobrze, że chociaż w nocy trochę possie. Piję dużo wody, odżywiam się w miarę ok. I nie wiem co dalej.. Podtrzymuje mnie na duchu to, że grymasi przy modyfikowanym, a moje je aż się uszy trzęsą. Już tak się "męczę" ponad miesiąc, ale wiem że warto. Znacie może jeszcze jakieś metody na zwiększenie laktacji?

xewcia91x nie wiem do końca czy mam dobrze bo dopóki zgadnę jak moja panna ma ochotę dziś zasnąć to trochę czasu jednak minie a czasem i płaczu również. Chciałaś zdjęcia, mówisz masz

A moja Zuzia lubi różnorodność :) raz na rękach, raz na kolanach, raz lubi jak się ją kołysze innym razem tylko trzeba ją potrzymać nieruchomo, często w leżaczku pod wibracją pod tyłkiem lub w foteliku samochodowym, czasem zaśnie przy jedzonku czasem ot tak sobie jak leży na łóżku, w łóżeczku, pod matą edukacyjną jak jej się znudzi zabawa mam szybko nudzącą się i wymagającą córkę ;)

Lemilka z tą pościelą to to że jest za duża to jest dobry myk na to by ją założyć z dwóch stron pod materac jak już dzidzi przykryjesz, bo małe dzieciaczki lubią się rozkopywać w nocy, a jak nie przyuważysz to zmarznie. Oczywiście taka pościel to tylko na zimę i jesień. A co do ochraniacza to ja nie zakładałam go do teraz czyli ok.4 miesiąca by widzieć co się z dzieckiem dzieje w nocy. Tak nam położna doradziła. A w tej chwili to już często mam rączki między szczebelkami i główkę o nie stukające, więc jestem zmuszona go zakładać.

I mało tego widzę, że Twoja Zuzia to też niejadek :)

Paula moja córcia ma podobnie, też ją karmię butelką (tylko że swoim mlekiem) i mi wypycha ją językiem po zjedzeniu jakiś 50ml a zjada tylko 120ml i tak muszę jej "wpychać" te jedzonko, bo by nie zjadła tyle. Jak odrzuca smoczka to wtedy biorę ją na odbicie i karmię dalej. Dzidzi jak się nałyka powietrza podczas jedzenia to czuje, że się najadło, a w rzeczywistości tak nie jest, bo w brzuszku zalegają pęcherzyki powietrza, które zajmują miejsce w żołądku. A jak to nie pomaga to przerywam karmienie na zmianę pieluszki albo w trakcie robię do niej głupie minki i zaciekawiona zjada do końca :)

Cześć dziewczyny, i jak Tinka przebiegł Chrzest? Mała była grzeczna? My ten ważny dzień mamy właśnie jutro i jesteśmy wszyscy zestresowani :) tak się fajnie złożyło, że jutro też nasza Zuzka kończy równo 3 miesiące. Nasz mały niejadek słabo przybiera na wadze niestety.. czasem ją dokarmiamy sztucznym mleczkiem, ale bronię się przed tym rękami i nogami, bo jednak chciałabym by jak najdłużej jadła z piersi, ale to taki leniuszek, że nie chce się possać tylko czeka na gotowe z butelki :/ robiliśmy jej badania i wyszło, że ma niedobór żelaza. Podobno do 3 miesięcy maluch ciągnie te żelazo jeszcze z okresu prenatalnego czyli jednym słowem źle się odżywiałam w ciąży :( a na dodatek miałam już 2 razy nacinaną chirurgicznie pierś z powodu ropnia, ale się nie poddaję-nadal chcę karmić. Tak tylko narzekam i narzekam, ale też dużo fajnych rzeczy się u nas dzieje :) Nasza córcia zmienia się z dnia na dzień, gaworzy, śmieje się, coraz mniej płacze, macha rączkami i nóżkami jakby chciała dokądś pobiec i puszcza banieczki ze śliny i Ychna budzi się tak samo jak Twój Szymon o 6 i koniec spania, więc chyba coś w tej godzinie jest :)

A ja sobie nie wyobrażam spacerów bez przeźroczystego smoczka Aventa ;) mojej strasznie podpasowała ta firma.