aniatst
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez aniatst
-
Po prostu zalapalam dola. W piatek bede wiedziała ile maly waży, ale na pewno juz ponad 2kg. Gin nie bierze mnie do szpitala i nie chce nic dać póki co, bo powiedział, ze tym zajmia sie jak zacznie sie cos dziać. On mi dał 2tyg, ale moze byc i tak, ze bedzie ok i za miesiac. Wiecie jak jest-bardziej sie martwię o dziecko niz o siebie dlatego jest mi tak zle.
-
Niestety, ale obudziłam sie ok 0.30 i prawie do 3.00 nie usnęłam. Teraz tez poleze az usne... Gin mówi, ze nie ma obaw, bo poród 35-37tydz nie niesie większego ryzyka i ze nawet kilka dni w inkubatorze to nic strasznego. No i jest zdania, ze lepiej urodzić dziecko niecałe 3kg niz przenoszone 4kg. Jestem skolowana i boje sie, ze to bedzie za szybko. Dzis sie pakuje.
-
Krejzolka z ta panika to racja. Niby lepiej wiedzieć wiecej niz za mało, ale wlasnie sie przekonałam jak mozna sie zestresowac po wizycie u gina. Leze i płacze, a do tego po badaniu boli mnie dół brzucha. Gin powiedział, ze daje mi jeszcze 2 tyg i bede rodziła, bo mały ułożył sie do porodu, główka nisko, szyjka skrócona. Do tego doszły te moje weekendowe dolegliwości- rozpieranie, bol, wymioty. Cos mi sie robi, ze maleństwo moze sie urodzić juz niedługo :( Mam czekać az zacznie sie akcja porodowa. W razie krwawienia lub odejścia wód od razu szpital. Tak wiec pakuje torbę i odpoczywam. Z kosmetyków zaopatrzylam małego w serie od 1. dnia Hipp, jest pozbawiona wszystkich szkodliwych subst. Do szpitala kupiłam 2 op bella mamma i op majteczek siatkowych 7szt. W razie czego mam tez swoją Eneme, bo tak radziła położna. Ubranka upralam w Jelp Gel, a wózka nie zamierzam prac. Leze i mi łzy same lecą :( Mam nadzieje, ze lekarz sie myli i wszystko bedzie w terminie.
-
Wariacje zdjęciowe - Nasze brzuszki
aniatst odpowiedział(a) na malinowaaaaa temat w 9 miesięcy, ciąża
U mnie to jakoś tak brzucha nie było widać, a potem nagle coraz większy :) Do porodu ta moja kulka już będzie pokaźnych rozmiarów :) Przesądy co do kształtu się nie sprawdzają, bo koleżanka ma taki jak twój Malinowaa i też chłopczyk :) -
Ja to bym chciała być badana nawet co 2 tyg żeby tylko być pewną, że jest ok i wcale by mi spokoju nie dawało takie podejście lekarzy o jakim pisze krejzolka :) Wiadomo, że stres przed wizytą czy wszystko jest ok, ale w razie czego lekarz ma możliwość dobrać leki, podtrzymać ciążę, leczyć póki jest na to czas - np. u mnie wykryto chorą tarczycę, a przecież nieleczona może mieć duże skutki dla rozwoju dziecka, to samo z cukrzycą czy anemią.
-
Wariacje zdjęciowe - Nasze brzuszki
aniatst odpowiedział(a) na malinowaaaaa temat w 9 miesięcy, ciąża
Izaa w pierwszej chwili zanim przeczytałam twoje sprostowanie pomyślałam, że w 14tc to bylam przy tobie deska :) Fajny brzuszek i rzeczywiście nie ma się co przejmować rozstępami. Jak już są to trudno, najważniejsze, że są też dzieciaczki :) -
KarolinaR to może jeszcze jeden dr powinien zmierzyć dla pewności, bo 27mm to jest ok. Waga malucha ładna :) Nie masz się więc o co martwić :)
-
Też podczytuje lutówki, bo więcej tam relacji z porodów :) Właśnie czytałam o tej dziewczynie, to dobrze, że tak jej się ułożyło i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze tym razem.
-
Dziewczyny ze mną też ciężko wytrzymać, niestety mój P. wciągnął się we wczorajszą kłótnię i teraz mamy "fochy". KarolinaR wszystko będzie dobrze. Czekamy na wieści
-
karolinaR czy masz dodatkowo jakieś dolegliwości? co powiedział dr? jedz do szpitala, będziesz miała ciągłą opiekę i będzie ok
-
Wariacje zdjęciowe - Nasze brzuszki
aniatst odpowiedział(a) na malinowaaaaa temat w 9 miesięcy, ciąża
Nie mam póki co ani jednego (tfu tfu). Wcześniej stosowałam Bielendę, a od początku grudnia Tołpę na rozstępy (dostałam 2 słoiczki na mikołaja). Tołpa przyjemnie nawilża, nie wałkuje się i zapach znośny, nie wiem czy działa czy to brak skłonności mnie chroni. Pewnie pod koniec i ja popękam mimo wszystko. Mama, jej siostry i babcia nie miały więc może ... -
Przed porodem będę musiała jeszcze odrosty pomalować, oczywiście henna i regulacja brwi też :) ale zostawiam to na sam koniec (mam nadzieję, że zdążę). Golenie dołu też u mnie po omacku Naszykowałam maszynkę na golonko "przed" i albo zrobi to mąż albo już położna/pielęgniarka. Dziewczyny jestem tak drażliwa i awanturna, że szok ! Zamiast zachowywać spokój to denerwuję się o byle głupotę :( Chyba najlepiej jakbym do porodu była sama w ciszy i spokoju, bez kontaktu ze światem zewnętrznym - no z wyjątkiem osób, które będą mi donosiły jedzonko Nie wiem jak mąż ze mną wytrzyma...
-
Wariacje zdjęciowe - Nasze brzuszki
aniatst odpowiedział(a) na malinowaaaaa temat w 9 miesięcy, ciąża
Malinowaaaaa rzeczywiście ten mój jakiś taki większy, a mamy podobny termin :) Mam nadzieję, że to tylko na zdj taka różnica Rozstępów nie mam i wydaje mi się, że skóra nie jest jeszcze tak bardzo napięta. Malinowaaaaa stosowałaś jakiś krem od początku ciąży? Dawno ci się pojawiły rozstępy? -
Na początek można spróbować opatulać dziecko kocykiem czy rożkiem dla sprawdzenia jak się czuje i czy mu to odpowiada. Nie mam doświadczenia w tej kwestii, ale wydaje mi się właśnie, że każde dziecko jest inne i niekoniecznie musi mu pasować otulacz. A tu znalazłam fajny opis metody 5s http://spijmalenstwo.blogspot.com/2013/05/uspokajanie-wg-harveya-karpa-technika-5s.html
-
Czarno-białe? Czy niemowle faktycznie widzi inaczej?
aniatst odpowiedział(a) na mamakasi5m temat w Noworodki i niemowlaki
Dziewczyny a ja zamówiłam filc czarny i biały i zamierzam sama stworzyć kilka zabawek i powiesić je na karuzeli zamiast tych kupionych :) -
Dla mnie zapachy jedzenia były nie do zniesienia, nie można było otwierać przy mnie lodówki, wypróbowaliśmy pochłaniacze zapachów i nic. Po prostu otwarcie lodówki wywoływało mi natychmiastowe wymioty. To samo z zapachami zalatującymi z barów ..., w marketach stoiska z mięsem i lodówki też musiałam omijać, a nawet uciekałam nie raz ze sklepu :) Teraz (33tc) otwieram lodówkę z zatkanym nosem i nabranym powietrzem :) Nie ma na to rady, trzeba czekać aż przejdzie i nie narażać się niepotrzebnie żeby nie zwymiotować w miejscu publicznym Zapachy kosmetyków mi nie przeszkadzały.
-
KateTony dzięki, kciuki się przydadzą, bo trochę się obawiam co jest grane. Gosia_86 to będziemy rodziły w podobnym czasie jeśli dotrwamy do terminu :) Mi nic nie puchnie, ale różnie to bywa z tymi dolegliwościami. Ja mam za to inne dokuczliwe. Anu w moim otoczeniu też dominują chłopcy w brzuszkach, chyba taki rocznik będzie :) Julaa stanik do karmienia kupiłam najtańszy, najzwyklejszy i bezfirmowy. Zamierzam go używać tylko w szpitalu, a i może nawet tam go nie założę. Mam staniki sportowe i nie ma chyba nic wygodniejszego dla mnie :) Po porodzie kupię też jakieś ładne nieusztywniane takie "na wyjście" żeby czuć się kobieco, a nie jak krowa dojna, bo te do karmienia nie są zbyt zgrabne :)
-
Wariacje zdjęciowe - Nasze brzuszki
aniatst odpowiedział(a) na malinowaaaaa temat w 9 miesięcy, ciąża
Malinowaaa nie strasz mnie, że duży :) Mam nadzieję, że ten mój chłopak będzie taki w sam raz do porodu naturalnego tzn 3000-3400 max :) To taka piłeczka więc może dlatego tak się wydaje :) Wrzuć swój, bo aż ciekawa jestem :) -
Magda_z_lasu też mam tak w dole brzucha, odczuwam to momentami dość silnie. KateTony wizytę mam jutro, dziś zrobiłam ostatnie zakupy i teraz odpoczywam już w domku i wiję gniazdko, bo choć to dopiero 33tc to jakoś się wystraszyłam. Do łóżeczka mam poduszkę klin a do wózka taką prawie że płaską. Do szpitala biorę rożek i kocyk. Dziewczyny marzec tuż tuż :) Niedługo zobaczymy nasze maleństwa
-
Nie chciałam panikować, bo myślałam, ze sytuacja sie wyklaruje, ale od piątku mam bol w dole brzucha- ciągnie, rozpiera i spina mnie. Wczoraj w nocy wymiotowalam, a w dzien nie miałam na nic siły, ciagle mdlosci nie pozwalały mi jesc, a wstawanie do wc sprawiało bol i plecow i brzucha. Mój P chciał mnie zabrać do szpitala, ale dzidzia była cały dzien aktywna wiec postanowiłam po prostu leżeć. Jutro mam wizyte u gina wiec cos bede wiedziała. Naczytalam sie, ze szyjka moze sie skracać, ze szykuje sie do porodu ... Zaczęłam sie martwić :(
-
Wariacje zdjęciowe - Nasze brzuszki
aniatst odpowiedział(a) na malinowaaaaa temat w 9 miesięcy, ciąża
-
Julaa położna bierze to do swojej lapki czy to cena ustalona przez szpital? Nie rozumiem tego, ze w państwowych szpitalach ktos bierze dodatkowa kase za prace, za która ma płacone z naszych składek. Jak sie nie zapłaci to zostawia nas same sobie ? Jak mozna wykorzystywać takie sytuacje do dodatkowego zarobku?
-
Ja nie biorę, bo szpital, w którym rodzę ma dobrą opinię, tzn położnictwo i myślę, że to zbędny wydatek. Podobno i tak trzeba położnej prowadzącej coś tam posmarować, ale nie zamierzam tego praktykować ...
-
Nastawiam się na poród sn. Głównie chyba dlatego, że od lat męczyłam się z endometriozą i silnymi bólami. Źle wspominam operację, a o cewnikowaniu to już nawet nie wspomnę :) Teraz boję się cc, bo endometrioza mogłaby umiejscowić się w szwie. Jednak co będzie to będzie i dla synka przetrwam wszystko. Moje zdanie w kwestii wyboru porodu jest takie, że każdy robi to co uważa dla siebie za słuszne. Nie ma tu miejsca na dobre rady, bo w końcu to nasze ciało i my o nim decydujemy.
-
Diem ja odczuwam "braki w mózgu" prawie od początku :) , bo wymioty mnie tak wykańczały, że ciągle byłam jak nieprzytomna, a potem zganiałam moje roztargnienie na leki od tarczycy :) Jakbym żyła w innym świecie :) Takim, w którym liczę się tylko ja i dziecko. Podchodzę do reszty bezproblemowo i rzeczywiście momentami jakby do mnie nie docierało i też tracę wątek :) Staniki od początku ciąży używam sportowe, bo w innych bolą mnie piersi, a poza tym wszystkie stare są za małe, a te rosną z biustem :) Położne w szkole rodzenia odradzają te typowe do karmienia, bo odgniatają na piersiach za dużo szwów i mogą się tworzyć stany zapalne itd. Radzą sportowe. Zamierzam jednak kupić stanik do karmienia choćby do szpitala, ale też taki bardziej sportowy. Dziś zakupiłam 3 koszule do szpitala. Chyba czas zacząć pakować torbę do szpitala. Wczoraj wieczorem miałam silne bóle w pachwinach, nie wiedziałam co z tym zrobić i męczyłam się do 2 w nocy, usnęłam w końcu a tu mój P zapomniał wyłączyć budzik i o 5.30 koniec spania. Myślałam, że go uduszę ... Z racji tego, że taka ładna pogoda wyszłam na spacer, bo po ciężkiej nocy potrzebowałam dotlenienia, ledwo wróciłam z bólem pleców i znów te pachwiny. Czuję się jak schorowana babuleńka :)